środa, 27 kwietnia 2016

Wiosenny spacer



Wprawdzie pogoda nas nie rozpieszcza i jest wciąż zimno, ale ogród nic sobie z tego nie robi i jest coraz bardziej kolorowo, soczyście i pięknie :) 

Zapraszam na spacer po kwietniowym ogrodzie :))










Teraz jest zdecydowanie czas tulipanów, to one i drzewa owocowe królują w ogrodzie :)

















Mam nadzieję, że spacer sprawił Wam przyjemność :)
Jak prognozy na majówkę ???  Czy wreszcie zrobi się cieplej i będziemy mogli spędzić te dni na powietrzu?  Już się nie mogę doczekać ciepełka, tak długo każe na siebie czekać.

Pozdrawiam wiosennie, Agness  <3 




niedziela, 24 kwietnia 2016

Niedzielne śniadania - Omlet biszkoptowy z owocami



Dzisiejsze śniadanko jest na słodko :))
Zrobiłam biszkoptowe omlety, z owocami i jogurtem greckim z wanilią i miodem.





Omlety robi się bardzo prosto. Całkiem tak samo jak biszkopt :))
Jedyną różnicą jest to, że smażymy na patelni.




Ubijamy pianę z 2 jaj, ubijając nadal, dodajemy 2 łyżki cukru, żółtka, następnie 2 czubate łyżki mąki i delikatnie mieszamy.
Wylewamy na rozgrzany na patelni olej kokosowy i smażymy pod przykryciem do zrumienienia spodu. Następnie przewracamy na drugą stronę i dosmażamy.





Podajemy z tym co lubimy :) 
U nas jest to jogurt grecki wymieszany z miodem i wanilią. I różne owoce, dziś to mango, banan i jabłko skropione sokiem z cytryny.
Ale może być i dżemik i serki wszelakie i miód.... na co tylko mamy ochotę :)




Lubicie omlety ? Wolicie je w słodkiej , czy wytrawnej wersji ?
Zdradzicie jakie pyszności gościły na Waszym niedzielnym stole ?


Pozdrawiam ciepło i życzę pięknego niedzielnego popołudnia, Agness <3 

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Kosmetyki - jak najbliżej natury.



Jakiś czas temu pisałam już o kosmetykach Bania Agafii. Dzieliłam się opinią o pastach do zębów i masłach do ciała... jedne i drugie mnie zachwyciły i bardzo polecam :)
Dziś mogę się już podzielić opinią na temat kremów do twarzy. Przetestowałam 2 serie.

Jedna z nich to kremy 35-50 lat, Krem na dzień, na noc i emulsja pod oczy.




,,Receptura kremu do twarzy dla osób pomiędzy 35 a 50 rokiem życia, oparta jest w 98% na komponentach pochodzenia roślinnego, organicznych ekstraktach i olejach z zimnego tłoczenia. Krem pozwala skórze zachować młodość, intensywnie odżywia i regeneruje, stymulując syntezę kolagenu. Wygładza, uelastycznia, nadaje skórze miękkość i świeży wygląd. Nie zawiera parabenów, sztucznych barwników, silikonów, alkoholu, syntetycznych ekstraktów, produktów pochodzących z przerobu ropy naftowej 

Gliceryna i substancje konserwujące zawarte w kremach są pochodzenia roślinnego .,,

Skład kremów : 
Herbata zielona,  Różeniec górski , Aralia mandżurska , Cytryniec chiński, Płucnica islandzka , Korkowiec amurski , Masło shea , Malina tekszla ,Cedr syberyjski, Rokitnik ałtajski i Bylica arktyczna 

Emulsja pod oczy , skład : 

Płucnica islandzka , Różeniec górski , Moroznik kaukaski, Bylica arktyczna , Płucnica śnieżna , Wrzos islandzki , Czina Aleutska , Malina moroszka , Malina kamionka , Borówka bagienna , Bażyna czarna 


Kremy posiadają europejski certyfikat ECO BIO COSMETICS – ICEA.



Jak widać skład bardzo ciekawy i bogaty w naturalne komponenty . Wszystkie te zioła i rośliny mają mnóstwo składników odżywczych, które wspaniale wpływają na naszą cerę.
Skóra jest  świetnie nawilżona i gładziutka, nie pojawiły się u mnie żadne pieczenia, czy zaczerwienienia. 
Jestem naprawdę bardzo, bardzo zadowolona i na pewno będę wracać do tych kremów :)

Czy znacie te kremy, stosowaliście ?  A może jakieś inne kosmetyki z tej firmy ?
A może macie jakieś inne ulubione kosmetyki o naturalnym składzie, chętnie wypróbuję  :) 


Pozdrawiam wiosennie, Agness:)


Ps. Post nie jest sponsorowany, to moja chęć podzielenia się z Wami tym co cenię :)))



piątek, 15 kwietnia 2016

Migawki z wiosennego ogrodu



Wprawdzie wciąż chłodno, ale dziś już tak pięknie słońce świeci. Prawdziwie wiosenny klimat :))
Ostatnio mnóstwo czasu spędzam w ogrodzie. Pracy jest bardzo dużo, trzeba rabatki przygotować po  zimie. Po ostatnich deszczach ziele rośnie na wyścigi.... aż szumi ;)
Praca jest niezwykle przyjemna, ponieważ dzięki sporej ilości hiacyntów tak cudownie pachnie :)))













Kwitną już też moje ukochane wiosenne kwiaty - sasanki - uwielbiam je i zawsze bardzo czekam na ich kwitnienie :))















Ciemierniki kwitną już naprawdę długo, to super kwiaty, często kwitną , kiedy jeszcze leży śnieg  :))










Miodunka plamista czaruje morzem drobniutkich różowo-niebieskich kwiatuszków i wabi roje pszczół i trzmieli :)







Zmartwiła mnie jedynie kondycja róż, po tak ciepłej zimie nie są w najlepszym stanie. Wiele z nich przemarzło aż do granicy gleby. Mam nadzieję, że ładnie odbiją i latem będą czarować wspaniałymi kwiatami.

Ciekawa jestem jak kondycja roślin w Waszych ogródkach, ładnie przezimowały ???

Kochani, życzę ciepłych i słonecznych dni, Agness <3 


poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Ciasteczka z kleiku ryżowego



Dziś szary i pochmurny dzień. Jest ciepło, ale tak smutno i melancholijnie.... Na poprawę humorów przyniosłam ciasteczka z kleiku ryżowego, idealne  do popołudniowej kawy ;)))))
Ulubione ciasteczka w moim domu :)




Ostatnio na tapecie cały czas ciasta przeróżne i mojej Oli zachciało się odmiany . Zrobiła więc ciasteczka i szybko ślad po nich zaginął ;)))
Są naprawdę przepyszne i naprawdę łatwe i szybkie do zrobienia :)





CIASTECZKA KOKOSOWE 

* 1 kleik ryżowy
* masło (200 g)
* 3 jaja
* 3/4 szkl cukru
* 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
* 100 g wiórków kokosowych
* cukier waniliowy
* dżem do posmarowania dziurek

Wszystkie składniki połączyć , zagnieść ciasto. Formować kulki wielkości małego orzecha włoskiego, robić dziurkę ( jak pyzy) 
Wykładać na natłuszczoną blachę. Piec do zrumienienia. Po ostudzeniu w dziurkę wkładać dżem.






Ciasteczka naprawdę bardzo polecam, są pyszne , na zewnątrz chrupiące, a w środku mięciutkie i delikatne  :)

Kochani życzę słoneczka i pięknej pogody , Agness <3 



środa, 6 kwietnia 2016

Wiosna w domu



Witam w piękny, słoneczny dzień :)

Wiosna coraz piękniejsza, coraz bardziej kolorowa i ciepła. Już kilka dni pracuję w ogrodzie, napawając się ciepłem i kolorami pierwszych kwiatów :)
Żeby cieszyć się wiosną jak najbardziej to możliwe, zaprosiłam ją i do domu :)) 


Jak wiecie uwielbiam kwiaty w wazonach, zawsze musi być jakiś bukiet :)




Zimą, wiadomo, kwiaty muszą być kupowane, jednak najbardziej lubię te zerwane we własnym ogrodzie, czy na łąkach. Te sezonowe, mają największy urok :)




Już nie mogę doczekać się swoich ukochanych piwonii, lecz na nie jeszcze trzeba trochę poczekać.
Tymczasem, pierwszy wiosenny bukiet powstał z forsycji. Na krzewie jeszcze w pąkach, ale zerwane do domu gałązki szybciutko się rozwinęły i tworzą śliczne, złociste słonko :)





Wiosny dopełnia wysiana rzeżucha. Zdobi , a jednocześnie każdego dnia trafia na kanapki i do sałatki :))

Teraz, po zimie, kiedy organizmy spragnione witamin i mikroelementów, ta maleńka roślinka może nam ich dostarczyć w dużej ilości :) Zawiera witaminy A, B , C, PP, K, oraz żelazo, magnez, jod, chrom, wapń . Tak, że warto korzystać :))

 Lubicie rzeżuchę, siejecie ?

Kochani, ja łapię za kawę i biegnę na taras, a Wam życzę pięknego, słonecznego dnia, Agness:)