Dawno już nie pokazywałam swoich prac, jakoś doba wciąż zbyt krótka i zwyczajnie nie wyrabiam się ... Ale wreszcie udało mi się porobić zdjęcia i pokażę ostatnio robione bransoletki.
Bardzo się cieszę, że za chwilę będzie można zdjąć ciepłe kurtki i
płaszcze i ta cała piękna biżuteria, przez zimę głęboko ukryta pod ciepłymi warstwami, ujrzy
światło dzienne :)
Na początek pokażę potrójną bransoletkę na srebrze, z jadeitami, jadeitami fasetowanymi, onyksem, i przepięknym niebieskim jaspisem cesarskim:) Kompozycję dopełniają rzemyki i srebrne zawieszki :)
I kolejne, pojedyncze, które można dowolnie łączyć w przeróżne kompozycje :)
Jaspis cesarski, hematyt, jadeit, jadeit fasetowany, róża z hematytu.
Srebro, jaspis cesarski, jaspis krajobrazowy, howlit, jadeit.
Tu skomponowane z bransoletką w szarościach
Połączone z bransoletką z szaro-niebieskich rzemyków, kamieni i srebra.
W połączeniu z biało-szarą bransoletką z hematytu, jadeitu i jadeitu fasetowanego, z różą z hematytu.
Bransoletki to moja ukochana pozycja z biżuterii :)
Zdradzicie co Wy lubicie najbardziej ?
Życzę słonka i pięknej, wiosennej pogody, Agness <3