niedziela, 8 sierpnia 2021

Niedzielne słodkości - Jagodzianki


Dziś śniadanie na słodko.Latem nie może zabraknąć bułeczek wypełnionych po brzegi jagodami, to punkt obowiązkowy wakacji i nie może być od niego odstępstwa. Nie zdążyłam zrobić od razu po zakupie, ale zostały zamrożone i teraz, kiedy tylko przyjdzie ochota, wyciągam woreczek tych pysznych owoców, zarabiam drożdżowe ciasto i  mogę się cieszyć  obłędnym smakiem bułeczek :)

Jagodzianki robiłam  z tego przepisu, który podawałam na bułeczki z truskawkami i mascarpone, przepis jest  tu  KLIK

 

 






Śniadanie obowiązkowo na tarasie, mimo lekkiego deszczu, ale dach chroni skutecznie, a ja uwielbiam przesiadywać na tarasie w czasie deszczu. Po prostu uwielbiam, jest tak klimatycznie, krople bębnią w dach, a ja otulona kocem, z kubkiem gorącej kawy i pyszną drożdżówą, siedzę i delektuję się tą cudną, naturalną muzyką :)))





Kochani, a jak u Was upływa niedziela, co zagościło na stole na śniadanie, jakie plany na cały wolny dzień ? Relaks w domowych pieleszach, czy jakiś miły wypad na łono natury ?




79 komentarzy:

  1. Aż mi ślinka leci. Muszę wypróbować ten przepis:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę szczerze polecam, bułeczki są pyszne i bardzo łatwo się je robi. Takie właśnie przepisy lubię ;))

      Usuń
  2. Mniamuśny wpis bardzo, bardzo!
    Serdeczności ślę!🙂🌞

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fuscilko, bardzo się cieszę, że bułeczki przypadły Ci do gustu :)
      Buziaki serdeczne <3

      Usuń
  3. Jeju jakie piękne, idealna pychota na nadzielę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję <3 Faktycznie, w niedzielę zawsze jest ochota na jakieś pyszności, to chyba obowiązkowy punkt dnia ;))

      Usuń
  4. U mnie ciasto jogurtowe z borówkami, własnymi:-)
    Ogólne lenistwo, bo pogoda bardzo rozleniwiająca, jutro znowu staję do koszenia obejścia; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pyszności :)) U mnie borówek na razie niezbyt dużo, tylko tak do jedzenia na świeżo i do porannej owsianki, bo krzaczki jeszcze młode i nieduże, ale cudnie przyrastają, więc jest nadzieja na lepsze zbiory :D
      Życzę na jutro miłej pracy i również pozdrawiam serdecznie <3

      Usuń
  5. Pysznie.Ach, jak przyjemnie na Twoim tarasie, ja niestety nie mam tarasu, a balkon od strony bardzo ruchliwej ulicy, wiec niezbyt tam przyjemnie na popijanie kawki.
    Mnie ciasto drozdzowe nie lubi, wiec nie piekę, zresztą ogolnie niezbyt czesto piekę ciasta. Wystarczy , ze najem się samych owoców, to już duża przyjemność.zapomnialam dziś zabrać sloika, wiec nie nazbierałam jagód, moze innym razem.
    Moje śniadanie, kanapka z białym serem i czosnkiem, plus kawa z dużą ilością mleka.
    Na obiad zupa grzybowa z uzbieranych wczoraj grzybów😀
    Milego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę... ależ zrobiłaś mi ochotę na twarożek tym swoim śniadaniem, jutro na bank będzie :))) U mnie wersja z cebulką i szczypiorem, aż żałuję że nie mam rzodkiewki, ale na dniach posieję, więc na koniec lata będzie :D
      Szkoda, że Twój balkon przy takiej ruchliwej ulicy, rozumiem, że żadna przyjemność siedzieć i wdychać spaliny. Ale ciągle wędrujesz w piękne miejsca i to wszystko rekompensuje :))
      Zupka grzybowa pyyycha :D
      Pozdrawiam ciepło <3

      Usuń
  6. Oo pychota jagodzianki uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj są pyszne, to prawda :D Już planuję kolejne, ale w tej wersji, co te poprzednie drożdżówki. Tym razem z jagodami i mascarpone :D

      Usuń
  7. Pyszne jagodzianki , a w takim otoczeniu natury smakują wyśmienicie. Miłej niedzieli 🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marysiu, to prawda, że na powietrzu wszystko smakuje wyjątkowo :)
      Ściskam Cię serdecznie <3

      Usuń
  8. Wyglądają smakowicie:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, bardzo dziękuję i również serdecznie Cię pozdrawiam <3

      Usuń
  9. Kochana ! Właśnie myślałam o bułeczkach, lecz dotąd nie mam dobrego wypróbowanego przepisu. zawsze szukam nowego. Tym razem wypróbuję Twój przepis. Muszę dodać, że bardzo apetycznie wyglądają te bułeczki z truskawkami i mascarpone !!! Mmmm... mam na nie smaka ! Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ula, ja właśnie najbardziej lubię taką wersję bułeczek, z nadzieniem na wierzchu :) Najbardziej odpowiadają mi i wizualnie i smakowo :D Właśnie teraz mam w planie zrobić takie jak te z truskawkami, tylko z mascarpone i jagodami :D
      Ściskam serdecznie <3

      Usuń
  10. Jak smakowicie wyglądają i z pewnością tak smakują. Na pewno się pokuszę. U mnie twarożek ze szczypiorkiem. Bardzo lubimy sery wszelakie więc często goszczą na naszym stole. Pozdrawiam serdecznie 🌹🥀🍎

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas latem też sery wychodzą na prowadzenie, zastępują wędliny, na które w upalny czas nie mamy ochoty. A razowy chlebek z żółtym serem pomidorem i cebulką cukrową bije wszelkie rekordy :)))

      Usuń
  11. Jagodzianki wyglądają po prostu bajecznie! Aż ślinka cieknie! Mnóstwo farszu i w dodatku z kruszonką, i lukrem. A kompozycja, zdjęcia- fantastyczne!
    Wyobrażam sobie jak miło jest na Twoim tarasie!

    Niedziela zeszła mi na pakowaniu i przeglądaniu prognozy pogody. Porównuję pogodę długoterminową na różnych portalach, robię zestawienia. A i tak nie wiem - burze przejdą we wtorek, czy środę?! Zobaczymy...byle być wtedy pod dachem.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, bardzo dziękuję <3 Taras to moje ukochane miejsce w domu, przebywam tu w każdej wolniejszej chwili, od wiosny do późnej jesieni tu przenosi się życie rodzinne :)
      Bardzo ciekawa jestem Twojej wyprawy i liczę na relację na blogu :))
      I ja odwzajemniam pozdrowienia :D

      Usuń
  12. Apetyczne jagodzianki zagościły u Ciebie, ja ostatnio robiłam z borówkami.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z borówkami też muszą być pyszne :))
      I ja serdecznie Cię pozdrawiam <3

      Usuń
  13. Aguś, u Ciebie zawsze tak smakowicie i jednocześnie pięknie.
    Buziaki i dobrego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izuś, bardzo dziękuję za ciepłe słowa <3
      Ściskam Cię serdecznie :)

      Usuń
  14. Przyznam szczerze, że ja nie przepadam za jagodziankami. Za to moja rodzinka bardzo je lubi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, u mnie wszyscy to jagodziankożercy, a w sumie nawet powiedziałabym, że drożdżówkozercy ;)) Uwielbiam takie domowe drożdżówki, z przerónżymi nadzieniami :)

      Usuń
  15. Warto było zajrzeć do Ciebie Agness, cóż za pyszności...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ula, bardzo dziękuję, cieszę się, że przypadły Ci do gustu :))

      Usuń
  16. Nigdy sama nie robiłam, ale bardzo lubię:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jotko, ja ostatnio wpadłam w drożdżówkowy wir :))) Robię z przeróżnymi nadzieniami, uwielbiamy je :D

      Usuń
  17. Aga pychota ... ja mam niestety dziś kupne :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko, myślę, że również pyszne :)))
      I ja serdecznie pozdrawiam <3

      Usuń
  18. Bardzo lubię jagodzianki, zwłaszcza latem :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam, też niedawno robiłam:-))) Jedyny minus jagodzianek to błyskawicznie znikają:-((
    Pozdrawiam serdecznie:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitko, to prawda, znikają szybko, dlatego... robię zawsze podwójną porcję ;)))
      Buziaki serdeczne <3

      Usuń
  20. Już od samego patrzenia leci ślinka😋. Uwielbiam jagodzianki, one zawsze kojarzą mi się z latem. Piękne zdjęcia, zresztą jak zawsze. Pozdrawiam cieplutko ☀️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu, dziękuję kochana za miłe słowa <3 To prawda, że najlepiej smakują latem, to taki obowiązkowy wakacyjny smak :)))
      I ja pozdrawiam Cię serdecznie <3

      Usuń
  21. W zeszłym tygodniu zrobiłem sobie "patelkowe" jagodzianki, były pyszne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patelkowe jagodzianki... teraz to mnie zaciekawiłeś :)))

      Usuń
    2. To zaprezentuję na swoim blogu jak one wyglądają. Zapraszam. ;)

      Usuń
    3. Bardzo jestem ich ciekawa i z przyjemnością do Ciebie zajrzę :)

      Usuń
  22. Jejku a ja przyznaje z ręką na sercu, mieszka w lesie nie nie byłam na jagodach... Żeby nazbierać założyć czy zamrozić. Wszak mam z zeszłego roku... Nie byliśmy bo sucho, muchy, ślepaki nie da się spacerować po lasach... Ale za to jeżyn mnóstwo, o trochę owady odpuściły to są właśnie drożdżówki. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, ja też sama jagódek nie zbierałam, kupione są od wytrawnej zbieraczki, od której co roku kupuję wiaderko, już wiele lat :))
      Moje jeżyny nieco późniejsze, jeszcze nie dojrzałe, ale jeszcze z tydzień, może troszkę więcej i też można będzie zajadać :))
      Buziaki serdeczne <3

      Usuń
  23. Zdecydowanie cieszę się, że nie potrafię upiec czegoś tak dobrego (o elegancji i pięknie nie ma nawet co marzyć) bo gdybym potrafiła, żadna siła by nie nie powstrzymała od wyżerania tego nocą. Jest jakiś pozytyw w tym moim nieuctwie. Choć tak pieknie wyglądaja, że aż kusi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko bardzo dziękuję za miłe słowa <3
      Coś w tym jest co piszesz, bo kuszą bardzo i co jakiś czas łapki się do nich wyciągają ;)))

      Usuń
  24. Faktycznie Agnieszko się zgadałyśmy co do jagodzianek. Twoja wygląda bardzo apetycznie i z przyjemnością zjadła ym ją na tarasie lub balkonie, podczytując książki. Ja to jestem smakoszem jagodzianek. Uwielbiam ich smak, a Twoje aż kuszą z tych zdjęć by je gorące spałaszować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daria, bardzo dziękuję <3
      Właśnie teraz siedzę sobie na tarasie, piję gorącą herbatę z pomarańczą i podjadam jagodziankę ;)))

      Usuń
  25. Jagodzianki kocham, mam słabość do nich.
    Nie umiem piec, ale dla takich pyszności chyba bym przełamała słabości i upiekła.
    Twoje wyglądają cudownie :-)
    Irena - Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Irenko, ten przepis jest bardzo łatwy i szybko się robi, a na wyrośnięcie ciasta czeka się tylko raz, więc i długo to nie trwa :))) Sama przyjemność :)))

      Usuń
  26. Jestem na tak ! Jagodzianki piękne i pachną mi tu przez ekran. Zjadłabym z rozkoszą.

    OdpowiedzUsuń
  27. Pyszne aż ślinka leci. Sama nie piekę ale tylko dlatego że nie mogłabym się powstrzymać od ich zjedzenia bez opamiętania.

    OdpowiedzUsuń
  28. Latem jagodzianki są obowiązkowe, nieważne czy domowe czy z cukierni. Chętnie jedną bym porwała razem z kawą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak to prawda, jagodzianka to taki symbol lata i wakacji :))

      Usuń
  29. Agą to uwielbiamy to samo :) przesiadywanie na trasie nawet jak jest mokro ;)
    Za to właśnie uwielbiam lato i jego dary :) jagodzianki to pyszności, a takie śniadanko to niebo gębie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, zawsze, gdy tylko słyszę, że zaczyna padać wychodzę posiedzieć na taras, choćby na chwilę... magia, prawda?

      Usuń
  30. Agness z Ciebie jest prawdziwie romantyczna dusza i doskonale Cię rozumiem jeśli chodzi o przesiadywanie w deszczu na tarasie. Ja zawsze sobie powtarzam, że lepiej w życiu mają takie duszyczki, które potrafią dostrzec piękno otaczającego nas świata i być wyczulone na muzykę krople deszczu, zapachy, kolory i to wszystko co się dzieje wokół. Jak zawsze odwiedziny Twojego bloga to poezja dla duszy jak i ciała, bo takich drożdżóweczek z jagodami na śniadanie na pewno bym sobie nie odmówiła cały tydzień i nie tylko w niedzielę.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Violu, bardzo dziękuję za takie piękne słowa, nawet nie wiesz jak dużo przyjemności mi sprawiły <3
      I ja pozdrawiam Cię serdecznie <3

      Usuń
  31. Jak tu smacznie. Też ostatnio robiłam jagodzianki. Uwielbiam jak są takie pełne jagódek.

    OdpowiedzUsuń
  32. Aguś, ja co prawda na diecie i obecnie pomarzyć może, ale będę o tych Twoich jagodziankach marzyć i śnić. Upiekłaś cudowne i do tego napstrykałaś takie smaczne zdjęcia, że napatrzeć się nie mogę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko, w takim razie życzę Ci powodzenia w diecie i spektakularnych efektów <3
      Dziękuję kochana za miłe słowa :))

      Usuń
  33. Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, przyznam że były pyszne i szybko znikły ;)))

      Usuń
  34. Przepysznie wyglądają Twoje jagodzianki. Muszę w tym tygodniu zrobić takie bo już powoli kończą się borówki.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie borówki też już się kończą, mam młodziutkie krzaczki, niewiele jeszcze na nich owoców, a niektóre nawet wcale nie zaowocowały. Mam nadzieję, ze w przyszłym sezonie będzie już ich znacznie więcej.
      Również serdecznie Cię pozdrawiam <3

      Usuń
  35. Nie pamiętam kiedy je ostatni raz jadłam. O domowych już nie wspomnę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maju, w takim razie koniecznie kup chociaż jedną i zjedz do pysznej kawy. Smacznego <3

      Usuń