Kochani, zapraszam na kolejne niedzielne śniadanie :D
Dziś grillowane bajgle z pastą twarogową ( kremowy twarożek, starty ogórek małosolny, posiekany koperek, sól i pieprz) łososiem, kaparami i koprem.
Dzisiejsze bajgle kupione są mojej ulubionej śniadaniarni - Charlotte Menora,
ale przeważnie robię je sama. To pieczywo bardzo trudno u nas dostać, nie jest zbyt popularne, mimo, że ma polskie korzenie. Zostało wymyślone przez polskich Żydów w Krakowie w XVII wieku.
Bajgle można podawać z przeróżnymi dodatkami, na słono i na słodko, w każdej wersji smakują pysznie :D Dziś u mnie z łososiem, ale eM dopomina się o bardziej konkretną, męską wersję ;)
Tak, że niebawem będzie kolejna propozycja podania ;)
A oto przepis na domowy wypiek, jeśli ktoś ma ochotę troszkę się pobawić przy ich robieniu, bardzo namawiam, bo wprawdzie są pracochłonne, ale naprawdę pyszne :D Mięciutkie i puszyste w środku, a chrupiące na zewnątrz :)
* 0.5 kg mąki pszennej
* 7 g drożdży suchych, lub 14 g świeżych
*1 łyżeczka soli
* 1 łyżeczka cukru
* 300 ml letniej wody
* łyżka roztopionego masła
Do posmarowania
* żółtko roztrzepane z łyżką wody
* ulubione nasiona do posypania ( mak, sezam, czarnuszka, sól )
Działamy ;) -
- Dwukrotnie przesiać mąkę, wymieszać z suchymi drożdżami ( ze świeżych trzeba zrobić rozczyn i zostawić na chwilę do wyrośnięcia ) solą i cukrem, dokładnie wymieszać
- Dodać pozostałe składniki i wyrabiać ok 10 min, aby ciasto było gładkie i elastyczne.
- Uformować z niego kulę i włożyć do oprószonej mąką miski, przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na około 1,5 godziny
- Wyjąć ciasto, podzielić na 10 części, z każdej zrobić kulkę, następnie palcem dziurkę w środku i obracać na palcu, aż powstanie otwór około 3,5-4 cm
- Oponki ułożyć do ponownego wyrośnięcia, na posypanym mąką blacie, przykryte ściereczką, na kolejne 30-40 min
- Zagotować 2 litry wody z 1 łyżką cukru
- Wrzucać bajgle na 1-2 minuty z każdej strony , wyłowić łyżką cedzakową i układać na papierze do pieczenia, pozostawić chwile do ocieknięcia
- Każdy posmarować rozbitym żółtkiem i posypać nasionami
- Piec około 15 min w 180*C
Bajgle cudnie smakują również w słodkich wersjach .
Choćby posmarowane świeżym, jeszcze ciepłym dżemem :D
I tradycyjne niedzielne pytanie ;) Co dziś pysznego gościło na Waszych stołach ?
Pozdrawiam serdecznie, życząc pięknego tygodnia, Agness<3
Słyszałam o bajglach, lecz ich nigdy nie jadłam. Twoje śniadanie wygląda rewelacyjnie, łosoś, ogóreczek mniam. Taki zestaw smakował by też na zwykłej bułce :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, o tak łosoś z twarożkiem zawsze się obroni :D Ja uwielbiam te dodatki również do gofrów.... mmmm... pycha :D
UsuńWow, ależ cudenka stworzyłas!
OdpowiedzUsuńDzięki kochana <3 Uwielbiam takie jedzonko :D
UsuńŚniadanie przepyszne:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu, cieszę się, że przypadło Ci do gustu :)
UsuńJa również serdecznie pozdrawiam <3
Ależ to smakowicie wygląda, a ja trafiam tu będąc tylko po śniadaniu...zasiedziałam się nad moim blogiem, no teraz to już czuję się mega głodna...idę jeść...ale wrócę tu na pewno, muszę obejrzeć Twój ogród i w ogóle wszystko. Ściskam ;)
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo się ciesze z Twoich odwiedzin, zapraszam serdecznie, rozgość się kochana <3
UsuńRównież serdecznie ściskam :)
Niesamowite śniadanie z własnego wypieku. Łał!!!
OdpowiedzUsuńPyszności :D
Pozdrawiam :D
Agatko, tym razem bajgle kupione, ale to rzadko mi się zdarza, tylko wtedy, gdy odwiedzam swoją córcię w Warszawie. Wtedy mam okazję odwiedzić swoją ulubioną śniadaniarnię i zawsze wtedy wychodzę z jakimś pysznym pieczywem, lub białą czekoladą do smarowania.... pyyycha :D Przeważnie bajgle piekę, bo je bardzo lubię, a kupić nie ma szans ;)
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Tak sobie myślę, że skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńsmakowicie u Ciebie, pyszne śniadanko cudownie podane... ach !
pozdrawiam Agness :)
Joasiu, dziękuję bardzo <3
UsuńPrzepis polecam, bajgle naprawdę wychodzą pyszne :) Dosyć pracochłonne, ale raz na jakiś czas fajnie zrobić :D
Ściskam serdecznie <3
Wyglądają przepysznie. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że śniadanko przypadło Ci do gustu :D
UsuńRównież pozdrawiam serdecznie :D
Perfekcyjne śniadanko:-))) Muszę się kiedyś do Ciebie na takie śniadanko wprosić:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Anitko, byłoby cudownie, gdyby to się udało <3
UsuńŚciskam Cię serdecznie :D
Dzisiaj miałam...eklerki;) W niedzielę można zaszaleć;)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Eklerki....pyszności :D Wieki nie jadłam :D
UsuńRównież pozdrawiam serdecznie <3
Szkoda, że u nas bajgle są raczej niedostępne, ale przepis zanotowałam, więc niebawem je upiekę. Podobnie jak obwarzanki ciasto najpierw wrzuca się na wrzątek.
OdpowiedzUsuńDorotko, tak, dzięki temu są chrupiące na wierzchu a mięciutkie w środku :D One chyba w ogóle są bardzo podobne do obwarzanków, prawda ?
Usuńsmakowicie:)
OdpowiedzUsuńAga, dziękuję <3
UsuńOj...zjadłabym...
OdpowiedzUsuńBasiu, były pyszne :D
UsuńTak sobie myślę, że chyba nigdy bajgli nie jadłam... więc zachowuję przepis, żeby spróbować samej je zrobić ;)
OdpowiedzUsuńAga polecam, są pyszne ... i takie śliczne :)))
Usuńach jak smacznie i przyjemnie:)
OdpowiedzUsuńReniu dziękuję kochana <3
UsuńTe bajgle wyglądają niesamowicie apetycznie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadły Ci do gustu <3
UsuńZapisuje przepis, wprawdzie mało mączystych jem ale od czasu do czasu lubię kupić sobie obwarzanka [tylko z nazwy podobne do Twojego} i zjeść
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ....no i głodna się zrobiłam :)
Olu, czasami fajnie zjeść coś innego niż zwykle :D Ja również staram się nie nadużywać mącznych potraw, mimo, że pieczywo wszelakie to moja miłość największa ;)
UsuńŚciskam serdecznie <3
jakie pyszności:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu <3
UsuńMniam mniam:-)przepyszne śniadanko. U nas kanapeczki tak od rana hihi i zestaw tabletek choinka mac. Przez te ochodzenie my sie przeziebienia nabawili.
OdpowiedzUsuńOoo... Agatko, współczuję choróbska. Pogoda tak niesamowicie zmienna jest, takie duże skoki temperatur, że nic dziwnego, że jakieś choróbska się czepiają ludzi. Życzę Wam dużo zdrówka <3
UsuńŚciskam <3
Cudowne połączenie łososia, serka śmietankowego i koperku :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że bardzo lubię to połączenie :D
UsuńMuszę spróbować serka z łososiem, jestem ciekawa jak to smakuje .Śniadanko pysznie wygląda . Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMałgosiu, jest naprawdę pyszne. Nawet zwykła bułeczka z tymi dodatkami jest super :D
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam <3
ojej i mimo, że właśnie jestem po sycącym obiedzie niesamowicie mam ochotę na takie cudo! Uwielbiam łososia, ale w tej wersji jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz spróbować, jest pyszne :D
UsuńŚciskam serdecznie :D
Same pyszności u Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Reniu <3
UsuńPóźna godzina a mi ślinka pociekła jak zobaczyłam Twoje niedzielne śniadanko. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu, bardzo się cieszę, że śniadanie przypadło Ci do gustu :D
UsuńŚciskam Cię serdecznie :D
WYglądają przepysznie! Takie śniadanie to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :D Było naprawdę pyszne :D
UsuńCudna aranżacja aż ślimaka leci. Pozdrawiam wakacyjne.
OdpowiedzUsuńMonika, bardzo dziękuję i również serdecznie pozdrawiam <3
UsuńJuż zrobiłam się głodna. Pora na drugie śniadanie.
OdpowiedzUsuńZainspirowałaś mnie
Zapraszam też do "mojego ogrodu". Może tam w sobotę zrobię podobne sniadanie?
Pozdrawiam nadzieją na cieplejsze lato
Ismena, cieszę się, że śniadanie przypadło Ci do gustu :)
UsuńDo Twojego ogrodu już pędzę, z prawdziwą radością :)
Również pozdrawiam Cię serdecznie <3
Zajrzałam dziś do Ciebie i jestem zachwycona. Pięknie, smacznie, twórczo. Zostanę na dłużej, jeśli pozwolisz. Z bajglami spróbuję się zmierzyć a wersja z łososiem bardzo mi się podoba.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMarysiu witam Cię i zapraszam serdecznie <3 Dziękuję za miłe słowa <3
UsuńSerdecznie pozdrawiam :D
Totalnie zaskoczona jestem tym wypiekiem bajgli ! U nas mówi się na nie - obwarzanki. Dopiero teraz rozumiem skąd ta nazwa - bo ciasto wrzuca się na wrzątek ! Do tej pory nie miałam o tym pojęcia. Chcę kiedyś spróbować zrobić sama te bajgle, więc przepis zapisuję :) Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńUla, obwarzanki, to trochę inny rodzaj pieczywa niż bajgle, ale faktycznie bardzo podobne i często mylone :D Obwarzanki tak się okręca dookoła, mają spory otwór w środku i są słodkawe. Bajgle są gładziutkie, mniejsze, z maleńką dziureczką i przeważnie wytrawne. Ale jedne i drugie są przepyszne :D Kochana, przepis polecam, wprawdzie pracy przy nich sporo, ale są pyszne :)
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
O tak takie śniadanie jest mega smaczne! - muszę sobie takie wkrótce zrobić .
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo namawiam, jest przepyszne :D
UsuńRaz jadłam bajgle w restauracji w krakowskich Sukiennicach. To śniadanie bardzo mi smakowało. W naszym kraju jest niewiele miast gdzie je można kupić. Postanowiłam upiec. Jednak coś sknociłam i nie były smaczne. Jesienią kiedy będą deszczowe soboty, będę miała więcej czasu spróbuje zrobić je jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kochana, pierwsze koty za płoty :D Następne na pewno będą pyszne :D
UsuńFaktycznie, nie jest łatwo je dostać, ja piekę czasami, są pracochłonne, więc nie jest to zbyt często. Ale zawsze jak jestem u córci w Warszawie, to kupuję kilka do domu, w mojej ulubionej żydowskiej śniadaniarni :D
Zrobiłam sie głodna, leci mi slinka, te z ogonkami to pewnie kapary. Te ze słoiczka sklepowego sa bez ogonków...czy sie mylę?
OdpowiedzUsuńBea, tak to kapary. Bardzo je lubię :D One są kupione w słoiczku, trafiłam je w Biedronce :D
UsuńMistrzowsko podane! Pozdarwiam!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i również pozdrawiam <3
Usuń