Wprawdzie jesień zbliża się wielkimi krokami, ale lato nie ustępuje :)
Wciąż jest słonecznie i bardzo ciepło, po prostu pięknie :)
Oby pogoda utrzymała się jak najdłużej.
Kuszą mnie bardzo wrzosy i chryzantemy, cudne pękate dynie, ale jeszcze wciąż się opieram i nadal lato króluje na moim tarasie.
Pelargonie wciąż kwitną bardzo bujnie, mają soczyście zielone liście, niech jeszcze cieszą :)
Lato będzie obecne na moim tarasie do końca września, od października zaczną wprowadzać się jesienne klimaty :)
Kochani, życzę Wam pięknych, ciepłych dni i miłej końcówki lata :)
Pozdrawiam serdecznie, Agness :)
Pięknie masz na tarasie, to taka pora, że już nie lato, jeszcze nie jesień, na szczęście masz gdzie odpocząć! A te dwie deski oparte o ścianę wyglądają tak cudnie, bardzo lubię takie drewno.
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam.:))
Celu i ja uwielbiam takie stare drewno i czasami wtykam je w różne miejsca, żeby mieć je przed oczami :)
UsuńŚciskam serdecznie <3
Ale u Ciebie jest pięknie. Masz gdzie wypocząć otoczona takim pięknem. De deski mnie urzekły. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Uwielbiam takie stare dechy :)
UsuńRównież pozdrawiam serdecznie :)
Taki taras to moje marzenie Na jesienne dekoracje przyjdzie jeszcze czas. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńReniu, jesień zbliża się wielkimi krokami, ja się nie oparłam i kupiłam już kilka wrzosów i wrzośców ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPogoda to prawda dopisuje :-) jest wspaniale, a raczej było, przyjechalam z pracy a nad domem takie chmury że. Hoho ale do teraz nic. Pewno popada :-) przydało by się, dwa tyg. ani kropli deszczu, ogród by odzyl i na grzyby czekamy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgatko, u mnie susza wręcz nieprawdopodobna, nawet krzewy usychają. Dziś wreszcie po długiej przerwie popadało, ale tylko odrobinę, nawet kurzu z liści nie spłukało. Mam nadzieję, że będzie padać.
UsuńBuziaki <3
Przepięknie na twoim tarasie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAgatko, bardzo dziękuję :) Buziaki serdeczne :)
UsuńJa też, przez te ciepłe dni nie czuje zbliżającej się jesieni :)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś bardzo duże ochłodzenie, musiałam kurtkę wyciągnąć z szafy ...
UsuńCudny taras, dobra książka, kubek herbaty i życie jest piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Oj tak, uwielbiam czytać na tarasie :) To dla mnie wspaniały relaks :)
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńU Ciebie kochana lato w pełni... i bardzo dobrze, bo na Twoim tarasie jest pięknie i na pewno przesympatycznie spędza się tam czas!
OdpowiedzUsuńCudnej i słonecznej niedzieli:) buziaki ślę
Natalko, dziś już naprawdę zimno, ale mam nadzieję, że jesień będzie słoneczna i ciepła :)
UsuńBuziaki serdeczne <3
Deski wyglądają niesamowicie designersko ! Extra efekt <3
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, uwielbiam takie stare drewno :)
UsuńPięknie masz na tarasie:) U nas od wczoraj niestety jesień.. Jednak Twój taras wygląda na bardzo zaciszny i chyba, mimo gorszej auty, nadal możecie spędzać na nim czas. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę Wam miłej niedzieli:)
OdpowiedzUsuńBasiu, na tarasie faktycznie można przebywać w i niesprzyjającą pogodę. Uwielbiam na nim siedzieć, gdy pada deszcz :)
UsuńMiłego tygodnia, buziaki <3
Ładnie tu u Ciebie i przyjemnie na tym tarasie :) Za pelargoniami nie przepadam, ale mam w planie je polubić, bo to prawdopodobnie jedyne kwiaty, które przeżyją na moim balkonie ;)
OdpowiedzUsuńPelargonie to moje ulubione doniczkowce :) Nie może ich zabraknąć w żadnym sezonie :) Są niezwykle wytrzymałe na niesprzyjające warunki, świetnie przetrzymują i upały i deszcze :) Mam nadzieję, że i Ciebie z czasem zauroczą :)
UsuńCudowny taras w pięknym klimacie.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu bardzo dziękuję , buziaki <3
UsuńJak ja Ci zazdroszczę tego tarasu...
OdpowiedzUsuńMysiu, nie zazdrość, tylko wpadaj na kawę z serniczkiem ;)
UsuńKochana, Twój taras skojarzył mi się z babim latem, spokojem, a przede wszystkim miejscem, gdzie z przyjemnością można odpocząć. Pozdrawiam, Ania :-)
OdpowiedzUsuńAniu, faktycznie taras to moje ukochane miejsce relaksu i odpoczynku :)
UsuńŚciskam Cię serdecznie :)
Pięknie masz na tarasie:-))) Zazdroszczę Ci jego zadaszenia. My nie pomyśleliśmy o tym na etapie budowy, a teraz cóż zawsze są inne pilniejsze wydatki:-(((
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)))
Anitko, wcześniej mieliśmy taras zadaszony tylko w części. Przy wymianie dachu przedłużyliśmy go i to była najlepsza decyzja. Różnica jest kolosalna w użytkowaniu i przy upałach jest chłodno i cieniście, i przy deszczach można sobie siedzieć z kubkiem herbatki i jest wspaniale :)
UsuńBuziaki serdeczne <3
jest pięknie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3
UsuńMnie też jakoś jeszcze nie po drodze z jesiennymi dekoracjami:)Wciąż się bronię przed nimi ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko popijając lipową herbatkę :)
Magduś, ja się w końcu nie oparłam i kupiłam kilka wrzosów i wrzośców. To chyba ochłodzenie i jesienna aura mnie do tego przymusiły ;)
UsuńRównież pozdrawiam serdecznie, buziaki <3
Ależ pięknie jest u Ciebie!!!!
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo dziękuję :)
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Masz rację, pogoda taka piękna, że szkoda rozstawać się z latem. Korzystam również ile się da, a jesień jeszcze musi te parę dni poczekać, zanim zagości u mnie w domu.
OdpowiedzUsuńPiękne letnie kadry :)
Justynko, u mnie dziś bardzo jesiennie, pogoda się popsuła, jest bardzo chłodno :( Mam nadzieję, że będą jeszcze piękne, ciepłe dni .
UsuńBardzo przytulnie na tarasie u Ciebie, ja tez długo opieram sie nowinkom jesiennym ale niestety już mnie zdominowały:) Pozdrówka:)
OdpowiedzUsuńU mnie też już pojawiły się wrzosy i wrzośce.... to chyba to ochłodzenie i szarość spowodowały, że nie oparłam się :)
UsuńBuziaki <3
pierwsze co ujrzałam to ten sam stół, który mam :) Piękny taras Agness jakże zazdroszczę Ci, że go posiadasz. Dla mnie wciąż jest jedynie mrzonką
OdpowiedzUsuńStół służy nam już długo, pewnie z 8 lat, albo i więcej, jest naprawdę wygodny, przeważnie jest złożony, a przy większych imprezach rozkładamy go :)
UsuńTaras to nasz ukochany dodatkowy pokój, od wiosny do późnej jesieni :)
Buziaki, Agness :)
Masz piękny taras! Widać, że dużo miejsca i jak dużo kwiatów w ogrodzie! U mnie to ciasnota. Wiele bym dała, żeby mieć taką powierzchnię to popisu....
OdpowiedzUsuńDorotko, faktycznie taras jest całkiem spory, ponad 25 metrów, spędzamy na nim mnóstwo czasu, od wczesnej wiosny, do późnej jesieni :)
UsuńBuziaki serdeczne <3
Piękny masz taras, śliczne pokrowce na krzesła.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Pokrowce mają już kilka lat , ale bardzo je lubię :) Poszukiwałam podobnego materiału, żeby uszyć poszewki na poduchy na leżankę, ale niestety nie udało mi się znaleźć :)
Usuńjak ta fuksja pięknie przełamuje te szarości,cudnie :)
OdpowiedzUsuńReniu, uwielbiam to połączenie, już trzeci rok jestem mu wierna :)
Usuń