Dziś pierwszy dzień września, koniec wakacji. Wprawdzie mamy jeszcze piękne, ciepłe lato, ale ta data zawsze kojarzy mi się z nadchodzącą wielkimi krokami jesienią. W poniedziałek dzieciaczki zakładają plecaki i maszerują na rozpoczęcie roku szkolnego. Pozostał ostatni weekend wakacyjnej laby, konicznie trzeba spędzić go jak najprzyjemniej. A i my, którzy już jakiś czas temu (krótszy lub dłuższy ;)) zakończyliśmy edukację, też możemy celebrować zakończenie wakacji czymś pysznym :))
Proponuję na tę okoliczność sernik z kremem czekoladowym... Kochani, gwarantuję, najprawdziwsza poezja smaku. Mimo, że wydaje się pracochłonny, to tylko mylne wrażenie, tak naprawdę jest niesamowicie łatwy i szybki do zrobienia :))
Spód
* 200-220g ciastek typu markizy, z czekoladowym nadzieniem (Hit, Oreo, itp)
* 40 g roztopionego i ostudzonego masła
Zmiksować razem w malakserze, do konsystencji mokrego piasku i wyłożyć na blaszkę ok 23 cm, dokładnie ugnieść łyżką, włożyć do lodówki na czas przygotowania sera.
Masa serowa
* 500 g twarogu trzykrotnie mielonego (może być z wiaderka)
* 250 ml śmietanki kremówki 36%
* 3 jajka
* 3/4 szklanki cukru
* 3 łyżki mąki pszennej
*1 cukier z wanilią, lub 1 łyżka ekstraktu z wanilii
Wszystkie składniki miksujemy do dokładnego połączenia, niezbyt długo, żeby nie napowietrzyć masy.
Wylewamy na spód z ciasteczek.
Blaszkę umieszczamy w większej blasze, wypełnionej gorącą wodą i pieczemy przez około 45-50 minut w 150*C. Gotowy sernik ma być jaśniutki, ale dobrze ścięty gdy dotkniemy patyczkiem. Wyjmujemy z blachy z wodą i studzimy.
Krem czekoladowy
* 500ml śmietanki kremówki 36%
* 250 ml mascarpone
* 200g gorzkiej czekolady
*200 g mlecznej czekolady
Śmietankę mocno grzejemy, ma być gorąca, ale nie może się zagotować. Wrzucamy pokruszoną czekoladę, odczekujemy kilka minut, aby czekolada zmiękła i dokładnie mieszamy, aż powstanie gładki krem. Studzimy, wkładamy na noc do lodówki.
Następnego dnia (lub po co najmniej 6 godzinach chłodzenia w lodówce) wkładamy czekoladową masę i mascarpone do misy miksera i ubijamy, dosłownie kilka minut, na gęsty krem.
Krem wykładamy na sernik, posypujemy startą czekoladą, dekorujemy malinami i przechowujemy w lodówce.
Kochani, pięknego i smacznego weekendu <3
Pysznie wygląda i zapewne tak smakuje. Dzięki za przepis. Miłego dnia życzę:)
OdpowiedzUsuńLucynko dziękuję i również życzę Ci miłego dnia <3
UsuńRewelacyjnie wygląda serniczek.
OdpowiedzUsuńAgnieszko dziękuję, jest naprawdę pyszny :))
UsuńBardzo fajny przepis, ciasto wygląda naprawdę mega apetycznie! Kocham Twoje zdjęcia. Ją pełne głębi, historii. Nawet w zdjęciach ciasta jest historia i pełnia magii. Tak, ja uwielbiam Twoje zdjęcia i uważam, że spokojnie mogłabyś sfotografować różne dania do książki kucharskiej. Pozdrawiam Cię szalenie serdecznie. <3 :)
OdpowiedzUsuńAgusiu, dziękuję kochana za tak cudne słowa, jak zawsze jesteś przemiła <3 <3 <3
UsuńŚciskam Cię serdecznie, pięknego, radosnego schyłku lata :***
Ależ ten sernik jest cudnie apetyczny. Takie pożegnanie wakacji bardzo mi się podoba:) i chętnie usiadłabym z Tobą w ogrodzie żeby delektować się i smakiem serniczka i pięknym otoczeniem🫠
UsuńPozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego 🧡
Maminku, prawdziwą przyjemnością byłoby dla mnie, spędzenie z Tobą czasu przy wspólnej kawie i serniczku :))
UsuńPozdrawiam najserdeczniej <3
Bardzo apetycznie i pięknie wygląda Twój serniczek.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Lusiu, bardzo dziękuję i ściskam Cię serdecznie <3
UsuńO rety, maliny bardzo do tego pasują, mniam! No i aranżacja znakomita :-)
OdpowiedzUsuńjotka
Jotko miło mi bardzo, dziękuję <3 Maliny nadają cudnej świeżości serniczkowi :)))
UsuńSernik wygląda rewelacyjnie i na pewno tak smakuje. U mnie ten weekend jest bez pieczenia. Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺🌺🌺
OdpowiedzUsuńMarysiu, bardzo dziękuję i serdecznie Cię pozdrawiam <3
Usuńale to musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńSylwko, przyznam szczerze, że ten sernik jest obłędny :)))
UsuńAle smakowitości! Na sam widok ślinka leci. Muszę przepis podrzucić młodszej synowej , serniki jej wychodzą rewelacyjnie więc pewnie i Twój ; mnie niestety nie , Jedyne co umiem dobrze upiec to placek drożdżowy i chleb. Pozdrawiam serdecznie,
OdpowiedzUsuńI placek drożdżowy i chleb to wyższe szkoły jazdy :))) Jestem pewna, że i z tym sernikiem poradziłabyś sobie bez najmniejszego problemu :)) Ale to super sprawa, że synowa tak pysznie piecze :)
UsuńBuziaki serdeczne <3
Pyszności proponujesz. nie wiem, co na to powiedzą moje biodra ;)
OdpowiedzUsuńKochana, biodra na pewno będą zachwycone ;)))
UsuńAle mniamuśność! :-))))) Mogę tylko podziwiać, bo staram się trzymać wagę, już nie pamiętam, kiedy coś piekłam. Ale? Gdyby mi taki sernik ktoś pod sunął pod nos, na mur-beton bym zjadła do ostatniego okruszka! ;-))))))
OdpowiedzUsuńMoc serdeczności ślę!
Fuscilko, przyjeżdżaj do mnie, podsunę Ci pod nos i serniczek i pyszną kawkę i nawet kocykiem przykryję w ogródku, bo już wieczory chłodne :)))
UsuńUściski serdeczne :)
Ale slodkodśc anielska, tak sobie myślę czy ten krem wyszedłby z śmietany 30 tki, jak robie z 36 %to mam ten krem taki zbity, a sam sernik bez tego kremu też można ?pozdrawiam drożdzowo ,śliwkowo
OdpowiedzUsuńUlu, jak najbardziej można dać śmietankę 30%, będzie lżejszy krem. Bez kremu, sam sernik też naturalnie może być, wtedy albo czekolada albo jakiś mus owocowy na wierzch i też pysznie. Jednak to połączenie sernika z kremem czekoladowym to naprawdę bajka, bardzo namawiam do wypróbowania takiej właśnie wersji :))
UsuńDziękuję za drożdżowo-śliwkowe pozdrowienie, ależ narobiłaś mi ochoty :)))
Buziaki serdeczne <3
Wspaniały smakołyk przygotowałaś na zakończenie wakacji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lusi :***
UsuńAle apetyczny ten Twój serniczek! Idealny na zakończenie lata :)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo, że przepis przypadł Ci do gustu :***
UsuńWygląda jak sernik idealny <3 a sernik to zawsze dobry pomysł. Miłej niedzieli. :)
OdpowiedzUsuńPatrycja, przyznam szczerze, że naprawdę jest przepyszny :)))
UsuńTobie miłego wieczoru i nadchodzącego tygodnia <3
Robiłam taki serniczek, faktycznie przepyszny! 🎔
OdpowiedzUsuńHej kochana, jak miło Cię widzieć, dawno Cię nie było w blogowym świecie <3
UsuńSerniczek kuszący, trudno się mu oprzeć :)))
Dziękuję za ten przepis, będzie kolejny pomysł na spożytkowanie malin :) Piękne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko <3
UsuńPrzepis naprawdę polecam, serniczek bardzo szybki, łatwy, a obłędnie pyszny :))
Wrzesień to zawsze taki miesiąc pełen nostalgii. Twój sernik z kremem czekoladowym wydaje się idealnym sposobem na celebrowanie ostatnich chwil lata. <3
OdpowiedzUsuńMasz rację z tą nostalgią, wrzesień przynosi myśl o przemijaniu...
UsuńPozdrawiam Cię najserdeczniej :))
Takie pożegnanie wakacji to ja rozumiem:))) Pyszności!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, buziaki serdeczne <3
Usuń