Szaro, brzydko i chłodno. Koniecznie coś ciepłego i rozgrzewającego na miłe rozpoczęcie dnia.
Dziś na stół wskoczyła szakszuka, klasyczna wersja. Pyszna potrawa, pachnąca pomidorami, papryką i przyprawami, z rozpływającymi się, kremowymi żółteczkami <3
Wariacje na temat szakszuki, z innymi dodatkami podawałam TU i TU
* 4 - 5 pomidorów (mogą być z puszki)
* 1/2 czerwonej papryki
* 1 cebula
* 1 ząbek czosnku
* 3-4 jajka
* masło klarowane lub olej
* przyprawy - szczypta słodkiej i ostrej papryki, kuminu, gałki muszkatołowej, świeża kolendra lub szczypiorek do posypania
Podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek, gdy się zrumieni dodajemy obrane i pokrojone pomidory, gdy zaczną się rozpadać dodajemy pokrojoną w kostkę, lub paski paprykę, doprawiamy do smaku. Dusimy, aż powstanie gęsty, aromatyczny sos, z miękkimi kawałkami papryki. Robimy dołki, wbijamy w nie jajka i dusimy jeszcze chwilę pod przykryciem, aż białka się zetną, żółtka muszą pozostać płynne. Przed podaniem posypujemy zieleniną... smacznego <3
Kochani, i jak w każdą niedzielę pytanie do Was :)))
Co pysznego dziś zagościło na Waszych stołach ?
Słyszałam o tym daniu ale nigdy go nie robiłam. Muszę spróbować . U mnie tradycyjnie bułeczki. Tym razem z metką - kiedyś jedliśmy często, ostatnie kilka lat jednak w ogóle jej nie kupowałam a okazała się pyszna i do tego plasterki papryki i ogórków. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że metki nigdy nie jadłam, mimo, że widuję ją w sklepach. Muszę kiedyś spróbować :D
UsuńUściski serdeczne <3
Znam szakszukę tylko ze zdjęć - czas najwyższy spróbować. U mnie dziś śniadanie na słodko - kawa z mlekiem i chałka z dżemem :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńJoasiu, bardzo polecam, naprawdę jest pyszna i pożywna :D
UsuńRównież pozdrawiam najserdeczniej :))
Widziałam to w programie telewizyjnym, ale u Ciebie wygląda jeszcze lepiej!
OdpowiedzUsuńjotka
Jotko, dziękuję kochana najpiękniej <3
UsuńChlebek wygląda jak kaszaneczka<:))U mnie dziś poczciwe kanapki z żółtym serem i pysznym swojej roboty ogórkiem kiszonym startym na wiórki...Ewa.
OdpowiedzUsuńEwa, fajne porównanie, coś w tym jest :))) To ziarna słonecznika robią robotę ;)))
UsuńKanapeczki zawsze pycha :D
Ależ ta patelnia z tym niby prostym ale jakże pysznym jedzonkiem wygląda! Łał!
OdpowiedzUsuńŚlinotoku można dostać a język do kolan😋a do tego ten chlebek...mniammm
Dawno nie smażyłam i chyba nawet trochę zapomniałam o szakszuce a przecież to takie dobre.
Ale za tydzień znów będzie niedziela i będzie na pewno na śniadanko:)
Pozdrawiam serdecznie i ściskam mocno 🤗🧡
Mój mąż uwielbia szakszukę, więc często mu ją robię, w różnych wariacjach :)))
UsuńŚciskam najserdeczniej <3
Robiłam to bo lubię śniadanka na gorąco ale nie wiedziałam, że to się nazywa szakszuka. Jedzonko znajome a nazwa egzotyczna. Miam, mniam.
OdpowiedzUsuńSporo mamy zapożyczeń z orientalnych, egzotycznych kuchni, świetnie wpisują się w nasze realia kulinarne :D
UsuńPysznie i kolorowo, jak na jesień przystało.🙂❤️
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko <3
UsuńIdealne śniadanie na tą szarzyznę za oknem, chociaż ja jeszcze szakszuki nie robiłam 😉
OdpowiedzUsuńKochana, szczerze polecam, to bardzo proste, pożywne i pyszne jedzonko :))
UsuńSłyszałam, że to pyszne danie i w końcu będę musiała spróbować. Wygląda baaaardzo apetycznie u Ciebie. :)
OdpowiedzUsuńWeronika, naprawdę szczerze Ci polecam, spróbuj koniecznie, jest pyszne :D
UsuńBardzo ją Lubień w sumie dawno już nie robiłam
OdpowiedzUsuńMonika, teraz jesienią jest idealna na chłodne ranki, wspaniale rozgrzewa i syci :))
UsuńSmakowicie wygląda, koniecznie muszę kiedyś spróbować to przygotować. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKarolinko, szczerze polecam, jest pyszna :))
UsuńRównież pozdrawiam Cię najserdeczniej <3
Uwielbiam!:)
OdpowiedzUsuńZielonapirania
Jak się cieszę, że zaglądasz <3 <3 <3
UsuńNigdy nie jadłam tego dania:)))a wygląda smakowicie:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńReniu, naprawdę jest pyszna, szczerze polecam <3
UsuńRównież pozdrawiam Cię najserdeczniej <3
Pożywne i pyszne. Bardzo lubię szakszukę
OdpowiedzUsuńTo prawda, ta potrawa to ideał na chłodne pory roku :)))
UsuńDanie wygląda obłędnie i domyślam się, że jest bardzo smaczne.
OdpowiedzUsuńJem jedynie jajka ugotowane na twardo więc szakszuki nie przygotuję.
Pozdrawiam serdecznie:).
Lusiu, tu można po prostu dłużej pogotować jajka w sosie i wyjdą idealnie na twardo :)) Też smakują pyszne w takim sosiku :D
UsuńUściski serdeczne <3
Oj, chyba się skuszę! Mniamuśność taka, że aż oskoma bierze! :-)))))))
OdpowiedzUsuńKochana, naprawdę polecam, to jest pyszne :)))
UsuńSuper danie. Apetyczne niedzielne śniadanko. Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺🌺
OdpowiedzUsuńMarysiu, bardzo dziękuję i również najserdeczniej pozdrawiam <3
UsuńNo właśnie, a ja dopiero teraz. Ale ,,niedzielne śniadanie" też jest przed nami :D Uwielbiam ten cykl, serdeczności przesyłam :)
OdpowiedzUsuńAgatko, nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że lubisz ten cykl :)) Śniadania to mój ulubiony posiłek, więc najchętniej właśnie je pokazuję :))
UsuńUściski serdeczne <3
Jak nie wiele trzeba aby śniadanie było pyszne :) uwielbiam :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, to prawda, kilka prostych składników i mamy pyszną potrawę :D
UsuńBuziaki serdeczne <3
Wygląda mega apetycznie.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę kochana <3
UsuńSmakowicie wygląda :-).
OdpowiedzUsuńAlu, bardzo mi miło, to naprawdę jest pyszne :D
UsuńKuchnia meksykańska to prawdziwa fiesta smaków! Pikantne, aromatyczne i kolorowe dania, które kuszą zmysły.
OdpowiedzUsuńTo prawda, pięknie wyglądają i świetnie smakują :)
UsuńLubię szakszukę. Twoja wersja wygląda mega pysznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję kochana <3
UsuńPrezentuje się smakowicie! Chętnie sprawdzę ten przepis, bo dobre i sycące śniadanie to podstawa :)
OdpowiedzUsuńMonika, szczerze polecam, to jest naprawdę pyszne, a bardzo proste do zrobienia :D
UsuńNa śniadanie najlepsza. Bardzo lubię szakszukę
OdpowiedzUsuńAgnieszko, ja również, a mój mąż to jadłby ją 3x w tygodniu ;)))
Usuń