piątek, 31 stycznia 2020

Spacer nad jeziorem



Kochani zapraszam na spacer nad jeziorem, w bardzo mrocznych klimatach ;)
Ciemno, chmury niskie i ciemne, ciężkie od deszczu i śniegu, który za chwilę zaczął bardzo obficie sypać :)
Ale zanim to nastąpiło, to pospacerowaliśmy i zdążyliśmy wspaniale się dotlenić, rześkim, świeżym powietrzem :D 

 
























Śniegu w tym roku jak na lekarstwo, więc mimo, że popadało tylko chwilę i bardzo szybko stopniało, to i ta odrobina cieszy:)




środa, 29 stycznia 2020

Wyniki CANDY



Kochani, wczoraj były urodziny bloga i na ten dzień zostało wyznaczone zakończenie bransoletkowej zabawy.  Przyszedł czas na losowanie i ogłoszenie wyników :D



Losowanie odbyło się w klasyczny sposób.
Na karteczkach, po kolei, zostały spisane osoby biorące udział z zabawie, karteczki złożone w identyczny sposób i ręcznie losowane (z zamkniętymi oczami)  ;)))))))


Wygraną jest.... taaaadaaammm....



 BEATA BECIA


Beatko gratuluję wygranej i proszę o adres do wysyłki ( na maila) 



Kochani, bardzo dziękuję Wam z zabawę, za duże zainteresowanie i wszystkie miłe słowa, które od Was dostałam <3
     



niedziela, 26 stycznia 2020

Niedzielne śniadania - Hummus



Tradycyjnie w niedzielę zapraszam na śniadanie :)))

Serwuję pyszny hummus, dziś w klasycznej wersji, zajadaliśmy go na świeżo upieczonym chlebie gryczanym, polany oliwą z oliwek, posypany słodką papryką, ziarnami sezamu i kuminem. Świetnie smakuje też posypany posiekaną natką pietruszki. 
Do tego herbata z mieszanką suszonych owoców i płatków róż, które sama zbierałam i suszyłam latem :) 




Hummus, to pasta z ciecierzycy ( można robić go również z innych roślin strączkowych)  zdrowa, pyszna i pożywna i robi się ją błyskawicznie. 

* Słoik ciecierzycy (odcedzić)
* 5-6 łyżek tahini ( pasta sezamowa)
* 2 łyżki soku z cytryny
* 1-2 ząbki czosnku
* płaska łyżeczka kuminu
* sól, pieprz
 * 1 łyżka oliwy

 Wrzucić wszystkie składniki do miksera ( świetnie daje radę blender ręczny)  dolać trochę wody z ciecierzycy i dokładnie miksować, podlewać zalewą, do uzyskania odpowiedniej konsystencji pasty.
Pasta musi być gładziutka, bez grudek





Tahini jak najbardziej może być kupne, jednak bardzo łatwo jest je zrobić - wystarczy podprażyć sezam na suchej patelni (uważać, żeby nie przypalić) a następnie w wąskim naczyniu dokładnie zblendować. Dosyć długo to trwa (ok 10 min), ponieważ ziarna muszą być dobrze rozdrobnione, żeby zaczął wytwarzać się olej. Można podlać łyżką oliwy, wtedy będzie łatwiej się miksowało.




Hummus można podawać z każdym pieczywem - od bułeczek, do ciężkiego razowego, z krakersami, z pokrojonymi w słupki warzywami, można smarować naleśniki, używać do kanapek z wędliną,
jajkami, czy warzywami, jako dip do sałatek, do grilla...




Hummus to potrawa kuchni bliskowschodniej, pyszna i bardzo zdrowa. Posiada mnóstwo wartości korzystnie wpływających na nasze zdrowie. Warto wprowadzić ją do swojego domowego menu :)

Zawiera mnóstwo białka, (cieciorka świetnie zastępuje białko zwierzęce) błonnik, żelazo, wapń, magnez, fosfor, potas, sód, cynk, miedź, mangan, selen, witaminy A, K, B (poza B12) C




Tę pastę można urozmaicać różnymi dodatkami, pyszna jest z burakiem, dynią, pieczoną papryką, suszonymi pomidorami, bakłażanem, avocado, z pieczoną marchewką, z zielonym groszkiem, z oliwkami... wersji chyba tyle ile pomysłów u osób, które go robią, mnóstwo produktów do niego pasuje i każda wariacja świetnie smakuje :))







Kochani, znacie hummus, robicie, lubicie ? 
Może podsuniecie jeszcze jakiś inny pomysł pomysł na jego podawanie, lub dodatki, które używacie do jego zrobienia :))


wtorek, 21 stycznia 2020

Drzewa - nasi przyjaciele



Często wrzucam posty z moich leśnych wędrówek, jak wiecie kocham naturę, las, rośliny, drzewa.
Wiemy, że mają na nas niesamowity wpływ, dają nam tlen, poprawiają jakość powietrza, tworzą wspaniały mikroklimat,  uspokajają, koją, wydzielają olejki eteryczne, które świetnie na nas wpływają. Leczą, karmią i swoją urodą sprawiają przyjemność i zachwycają.
 Chyba nie ma osoby, która nie korzystała z ich dobrodziejstwa, w postaci liści, kory, kwiatów, owoców i nasion, które to parzymy i wypijamy jako zdrowotne herbatki, syropy, czy robimy kompresy, które pomagają w różnych problemach zdrowotnych. 
To wiemy wszyscy i z tym się zgadzamy. Jednak nie wszyscy zagłębiają się bardziej.







 
Drzewom przypisuje się znacznie większe zdolności.  
Sylwoterapia - czyli drzewo-terapia, jest to sposób na przejmowanie od drzew ich pozytywnej energii. Chodzi o to, że drzewa wytwarzają jony ujemne, które neutralizują jony dodatnie, niekorzystne dla naszego organizmu, a powstają  na skutek chorób, lub ogromu sprzętu elektronicznego, który nas otacza, a ma bardzo zły wpływ na nasze organizmy. 
Uważa się, że kontakt z drzewem świetnie wpływa na nasz stan psychiczny i fizyczny. Wspomaga leczenie wielu chorób, pomaga pozbyć się stresu, odpręża, wycisza i uspokaja. 







Praktycznie od zawsze wierzono, że drzewa mają ogromną moc.
Niektóre drzewa uważano za święte, budowano świątynie w lasach.
Aborygeni wierzyli, że ciężko chory człowiek powinien oprzeć się o drzewo i czekać, aż przekaże mu życiodajną energię. Im cięższa choroba, tym dłużej należy przytulać się do drzewa.
Każde z drzew ma  inną energię, inne właściwości, np 
Sosna - siłaczka rosnąca na bardzo słabych glebach, regeneruje nasz organizm, relaksuje, usuwa przemęczenie, wzmacnia inteligencję.
 Dąb - uosobienie sił witalnych - pozwala odzyskać wiarę we własne siły, odzyskać spokój, wzmacnia psychikę. Pomaga w trudnych chwilach rozwiązywać problemy. Pomocny przy rekonwalescencji.
  Brzoza - jest drzewem kojącym. Łagodzi stany depresyjne, pomaga w pozbyciu się gniewu, złości, strachu. Działą przeciwbólowo i rozluźniająco. Rozbudza intuicję.
To tak w skrócie, jeśli zaciekawił Was temat, chętnie napiszę więcej o mocy różnych drzew i ich działaniu na nas  :D 





Każde drzewo ma swoją moc, każde nam pomaga, obyśmy tylko chcieli z tego korzystać. 
Jesteśmy częścią natury, nie zostaliśmy stworzeni w fabryce, z plastikowych elementów, więc i natura jest tym, co nam potrzebne do życia, a często zapominamy o tym w codziennym pędzie. Warto jej zawierzyć i korzystać z tego, co chce nam dać, a naprawdę jest bardzo szczodra <3


Kochani, tak więc nie traćmy czasu i przytulajmy się do drzew :)))
Życzę Wam pięknego dnia <3 





czwartek, 16 stycznia 2020

Wegańskie curry z ciecierzycą



W moim rodzinnym domu nie było nawyku jedzenia ciecierzycy czy soczewicy, ze strąkowych królowała fasola, groch i bób. Wszystko pyszne,  bardzo zdrowe i świetna alternatywa dla białka zwierzęcego. Ja od kilku już lat zaprosiłam te pozostałe strączki i w moim menu są często obecne.
Dziś podzielę się pomysłem na ciecierzycę. Jest to curry, na które przepis zaczerpnęłam z ,,Jadłonomii,, i wprowadziłam niewielkie zmiany. Cieciorka zanurzona jest w pysznym sosie, pachnącym mleczkiem kokosowym, pomidorami i intensywnymi przyprawami. Smakuje naprawdę świetnie :)) Następnym razem muszę zrobić większą ilość sosu do tej porcji, bo jest przepyszny i wygrzebywałam go łyżką spomiędzy kuleczek ;)))









* duża cebula
* puszka mleka kokosowego
* puszka krojonych pomidorów
* 2 puszki ciecierzycy 
* 1 czubata łyżeczka musztardy, lub gorczycy
* pół łyżeczki soli
* 1 łyżeczka mielonego kuminu
* łyżeczka kurkumy
* szczypta cynamonu
* szczypta chili
* 1 łyżka sosu sojowego
* szczypta cukru trzcinowego 
* olej


Cebulę pokroić w kostkę, przesmażyć z sypkimi przyprawami, dodać mleko, pomidory i sos sojowy.
Gotować około 10 min, aż sos zrobi się gęstszy, dodać cieciorkę i gotować jeszcze około 15 min na mniejszym ogniu, sos zrobi się gęsty, otuli kuleczki ciecierzycy. Doprawić jeśli jest taka potrzeba solą i cukrem.




Curry podałam z sypkim ryżem. Można podawać również z warzywami, czy bagietką.




Kochani, pozdrawiam serdecznie i do napisania <3  



niedziela, 12 stycznia 2020

Niedzielne śniadania - Grzanki z masłem czosnkowym i różnościami



Kochani, zapraszam na niedzielne śniadanie.
Dziś bardzo prosto, a pysznie. Podstawą są grzanki z czosnkowo-koperkowym masełkiem i dodatki, które każdy dobiera sobie według smaku i ochoty.





Jest tu salsa pomidorowa, mozzarella, suszone pomidorki w oliwie i ziołach, chrupiące chipsy z wędzonego boczku i roszponka.







Masełko czosnkowo-koperkowe do grzanek robimy bardzo prosto, do miękkiego masła wyciskamy ząbek czosnku, dodajemy drobno posiekany koperek i odrobinę solimy, dokładnie mieszamy. Grzanki opiekamy z jednej strony, następnie tę ciepłą stronę smarujemy masłem i dopiekamy drugą stronę, masło pięknie się rozpuszcza 




Salsa pomidorowa w wersji ze świeżą bazylią - pokrojone drobniutko pomidory , kawałek ostrej papryczki, posiekana czerwona cebula, sól, pieprz, troszkę oliwy z ziołami, z suszonych pomidorków i posiekana bazylia. 













Zdradźcie proszę, jakie pyszności znalazły się dziś na Waszych stołach :))

Pozdrawiam i życzę wszystkim tak pięknych, pełnych  słońca dni, jaki był dziś u mnie <3



sobota, 4 stycznia 2020

Urodzinowe CANDY



Kochani, z okazji podwójnych urodzin chciałam ofiarować Wam coś, 
co jest dla mnie bardzo ważne, robione z pasją i sercem :)) 
Coś, co jest częścią natury, tak jak my i wierzę w to, że ma na nas pozytywny wpływ, a przy tym jest piękną ozdobą każdego, najprostszego nawet stroju :)
Już pewnie wiecie o czym mowa :)))

 1 stycznia, były moje urodziny, w tym roku takie bardzo okrąglutkie ;)))
 a 28 stycznia wypadają urodziny bloga.  
Już mija 5 lat, odkąd jestem tu z Wami. 
Ten okres był dla mnie przecudną przygodą  i radością z obcowania z przemiłymi osobami. 
Przyjemnością z dzielenia się swoimi pasjami i odwiedzinami na Waszych blogach, gdzie zawsze znajduję całą masę ciekawych i inspirujących postów. 
Również Wasze odwiedziny i komentarze u mnie, to ogromna radość <3 
Dziękuję Wam za to wszystko <3


Oto kilka zestawów bransoletek, z których można wybierać ten, który najbardziej przypadnie Wam do gustu. Są to kamienie naturalne z dodatkiem srebra.
Bardzo proszę w zgłoszeniu do zabawy pisać nr kompletu, na który macie ochotę :) 


Nr 1- Obsydian śnieżny


Nr 2 - Agat


Nr 3 - Agat


Nr 4 - Tygrysie oko


Nr 5 - Kwarc różowy


Nr 6 - Karneol


Nr 7 - Jaspis cesarski


Nr 8 - Jaspis Mokait


Nr 9 - Minimalistyczne bransoletki z drobniutkich koralików Hematytu


Nr 10 - Hematyt na  sznureczku, z makramowym zapięciem (te są bez dodatku srebra)






Zasady wszystkim znane :))


1)  W komentarzu pod postem zgłoś chęć wzięcia udziału w zabawie i napisz nr kompletu, który przypadł Ci do gustu
2)  Na swoim blogu udostępnij baner z odnośnikiem do tego posta ( jest na pasku bocznym)
3) Będzie mi bardzo miło, jeśli dodasz mój blog do obserwowanych, jednak jeśli nie chcesz zostać tu na stałe, a obserwacja będzie tylko na czas zabawy, nie rób tego.
4) Wysyłka nagrody na adres w kraju


Zabawa trwa do urodzin bloga, czyli do północy 28.01, wyniki zostaną opublikowane w ciągu 2 dni :)


Zapraszam serdecznie  :))