czwartek, 30 sierpnia 2018

Kaszotto z kaszy gryczanej z cukinią, porem i nutą szałwii


W moim domu są osobnicy, których wszelkie kasze ,,kłują w ząbki,, ;)
No cóż... nie można lubić wszystkiego :)))
Ale mam na to patent - wszelkie kaszotta, gdzie kasza jest zgrabnie wkomponowana w inne składniki i nie gra już pierwszych skrzypiec. Po prostu kasza nie jest już tylko kaszą ;) 
Nawet przeciwnik kasz, eM, który twierdzi, że kasze to karma dla ptaków, jakiś już czas temu powiedział, że taką kaszę to on może jeść na okrągło :D 




Kaszotta robię ze wszystkich kasz, z gryczanej, jaglanej, jęczmiennej, pęczaku, bulgur... no nadają się wszystkie i każda świetnie smakuje.
Dodatki też są przeróżne, suszone i świeże grzyby ( uwielbiam z kurkami) cukinia, dynia, por, szpinak, papryka, pomidory... może być z mięsem, a może być jarskie ...  pełna dowolność, co kto lubi :D 



Dziś u mnie wersja z cukinią, porem i dużą ilością szałwii, która nadaje pysznego, intensywnego smaku potrawie.

* 200 g kaszy gryczanej ( ja używam białej, ale może być i palona)
* duża cebula
* 2 ząbki czosnku
* por ( biała i jasnozielona część )
* niewielka cukinia
* 3 szkl bulionu warzywnego
* 1 szkl białego wina ( opcjonalnie, można zastąpić bulionem)
* masło klarowane, kurkuma, sól, ulubione zioła, ja dodaję zioła Małgorzaty, kilka liści świeżej szałwii)

Na patelni, na tłuszczu podsmażyć pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek. Dodać kaszę i kilka minut podprażyć. Dodać pokrojony w paseczki por i w kostkę cukinię i jeszcze chwilę razem podsmażyć. Wlać wino, odparować. Następnie wlewać w kilku partiach ( 3-4) bulion, od czasu do czasu mieszając, żeby się nie przypaliło, aż wchłonie się cały płyn. W międzyczasie do gotującej się potrawy dodać przyprawy i zioła ( liście szałwii posiekać w paseczki) Dusić, aż wchłonie się cały płyn i kasza będzie miękka.
U mnie tym razem kaszotto bez mięsa, ale świetnie smakuje też z pokrojoną w kostkę i podsmażoną piersią kurczaka.
Pysznym dodatkiem jest też posypany po wierzchu parmezan :D
 
Kaszotto podałam z jajem sadzonym i grillowaną cukinią, posypaną tylko solą i pieprzem.




Kasze są bardzo ważnym składnikiem w naszej diecie, są jej ogromni miłośnicy, ale są i osoby, którym nie smakuje... nawet jeśli za nią nie przepadamy, warto wprowadzić ją do naszego domowego menu.

Kasze pod względem odżywczym są znacznie zdrowsze niż ziemniaki, ryż czy makarony. Są świetnym źródłem węglowodanów złożonych, potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Zawierają mnóstwo błonnika, witamin z grupy B, żelazo, magnez.... itd. Każdy rodzaj kasz ma inne składniki odżywcze i inne właściwości. Ale tak ogólnie ujmując, kasze świetnie wpływają na chudnięcie, regulują trawienie, wzmacniają serce, pomagają uniknąć zawału i udaru mózgu, koją nerwy, poprawiają pamięć, pomagają w walce ze stresem, zapobiegają depresji, chronią przed działaniem wolnych rodników, przedłużają młodość, pomagają kontrolować ciśnienie, regulują pracę nerek, chronią przed anemią, och długo by wymieniać :)
Wniosek jest prosty... jak najczęściej zapraszajmy do naszej kuchni kasze :D




A jak jest w Waszych domach z kaszami ? 
Lubicie? Gotujecie ? Po jakie sięgacie najczęściej ? 

Pozdrawiam serdecznie, Agess<3 





niedziela, 26 sierpnia 2018

Zakątki relaksu w moim ogrodzie



Pokazywałam swój ogród w różnych porach roku, jednak nigdy nie pokazałam wypoczynkowych kącików, których jest całkiem sporo, mimo, że ogród do największych nie należy... 
Tak, tak, wydało się, że jestem leniuchem i uwielbiam delektować się relaksem wśród krzaczorów, stąd tyle zakątków z ławeczkami w różnych  zakamarkach  ;) 

Moim ukochanym miejscem do wypoczynku, czytania, przyjmowania gości, czy biesiadowania jest taras, lecz o nim innym razem :D
Dziś pokażę kilka innych ( choć to nadal nie wszystkie ;) ) 

Miejscówka z której najczęściej korzystamy jesienią.
Taras mam zadaszony, więc o tej porze roku jest tam chłodno,  a tu, pod gołym niebem, od południa i zachodu, cudnie grzeje słońce :D




Stół powstał ze starej studni, z której nie korzystamy . Został przykryty granitowym blatem (wcześniej był drewniany, ale przegrał z warunkami atmosferycznymi) 




Drewnianą pergolę szczelnie pokrył bluszcz, który po prostu uwielbiam <3 
Tworzy cudną, zieloną ścianę przez cały rok :D Wśród bluszczu pną się clematisy, w tej chwili już prawie przekwitnięte (poza jednym) i róża New Dawn, która po burzy kwiecia, teraz też kwitnie pojedynczymi kwiatuszkami. 




Kolejną miejscówką, na której ,,wsiąkam,, gdy już się tam znajdę, jest położona w samym środku ogrodu huśtawka. Mam z niej widok na większość ogrodu. Tu mi nic więcej do szczęścia nie potrzeba... mogę siedzieć i tylko patrzeć na roślinny busz i relaksować się :D 



Wiosną huśtawkę otula forsycja, tawuła i rododendrony, później jaśmin, następnie pierwsze skrzypce grają liliowce, a teraz przyszedł czas na hortensje :D 






Kolejne miejsce, z którego najchętniej korzystam, żeby złapać troszkę słońca.
Jest to wygodny leżak wśród kwiatów <3




Teraz leżak tonie w hortensjach i  floksach, a wcześniej otaczały go liliowce i irysy  :D






I ostatnie miejsce, które dziś odkryję świetnie sprawdza się w upalne dni.
 Cienisty, spokojny kącik przy domu, wśród iglaków, rododendronów i hortensji :)




W dużych, drewnianych donicach, po obu stronach ławeczki rosną : 
bukszpan, koleus, wilczomlecz i  kocanka 






Zapraszam serdecznie, rozgośćcie się  w moim ogródku, tam, gdzie podoba Wam się najbardziej <3 

Pozdrawiam ciepło i życzę pięknego tygodnia :)


 


czwartek, 23 sierpnia 2018

Bransoletki z kamieni naturalnych - Jadeit w pastelowym różu



Kolejna prezentacja bransoletek :D
Dziś delikatny, jaśniutki, pastelowy róż.
Jadeitowi towarzyszy howlit, inne rodzaje jadeitów, jaspis krajobrazowy, hematyt i obowiązkowe w moich bransoletkach srebro, które wspaniale komponuje się z naturalnym kamieniem :) 










Bransoletki najczęściej noszę po kilka sztuk, w kompletach , ale lubię też łączyć je z bransoletkami z rzemyków. Pięknie się uzupełniają i swoją różnorodnością podkreślają nawzajem swój urok i wyjątkowość :D 










Mam cichutką nadzieję, że bransoletki przypadły Wam do gustu  :)
A ja od spraw pięknych, zmykam do tych pysznych... do gotowania powideł ze śliwek :D

Miłego nadchodzącego weekendu <3 



niedziela, 19 sierpnia 2018

Niedzielne śniadania - Labneh, serowe kulki z ziołami



Labneh- pyszny, zdrowy serek, który powstaje po osączeniu serwatki z jogurtu.
Serek może być w delikatnej, kremowej konsystencji, a możemy osączyć go nieco mocniej i zrobić przepyszne kulki w przeróżnych ziołach i przyprawach.
W moim domu serowe kulki cieszą się ogromną popularnością i robię je często, w bardzo różnych smakach.




* 2 duże kubki jogurtu greckiego ( 800g) może być również zwykły jogurt, lecz ten musimy dzień dłużej  osączać
* 1 łyżeczka soli
* ulubione zioła i przyprawy ( posiekane suszone pomidory z suszonym czosnkiem, zioła prowansalskie, czarnuszka, czubryca zielona i czerwona, oregano, bazylia, rozmaryn, papryka słodka, ostra i wędzona, pestki dyni i słonecznika, sezam, kurkuma itd, świeże, posiekane zioła, itp... wszystko co lubimy)

- Jogurt mieszamy z solą i wykładamy na wyłożone gazą lub tetrą sitko. ( Jeśli chcemy zostawić serek w całości i używać do smarowania pieczywa, można do środka dodać różne przyprawy... i gotowe ;) Materiał zawiązujemy ściśle nad serkiem i pozostawiamy na sitku w lodówce, nad jakimś garnuszkiem, do którego spłynie serwatka  -  na 2-3 dni 



Mamy delikatną kremową wersję do smarowania pieczywa




Idąc dalej, do wersji ulubionej w moim domu - serek musi odciekać co najmniej dzień dłużej... i -
-  Nakładamy rękawiczki, albo natłuszczamy dłonie olejem ( inaczej serek bardzo się przylepia) i formujemy kulki. Mieszamy różne warianty przypraw, na jakie mamy ochotę i delikatnie otaczamy w nich kulki. 

- Kulki układamy  na wyłożonym ściereczką talerzu i pozostawiamy na jeszcze 1 dzień.

- Układamy je obok siebie w słoiku i zalewamy dobrym olejem rzepakowym ( można również oliwą, ale ona gęstnieje w lodówce i ja tego nie lubię, zdecydowanie wolę dobry olej) 
Do słoika można włożyć kilka gałązek świeżych ziół.

Odstawiamy do lodówki przynajmniej na dobę... i gotowe.

Pisania sporo, ale pracy naprawdę odrobina, a serki są przepyszne  :D





Serki szczególnie lubię ze świeżo upieczonym chlebem razowym, ale świetnie smakują i z każdym innym pieczywem :D






Serek świetnie smakuje też w wersji na słodko. Z różnymi owocami, czy musem owocowym.


Co myślisz o tej potrawie? Masz ochotę spróbować ?

<3<3<3



wtorek, 14 sierpnia 2018

Lato zamknięte w słoiku - pomidory


Lato to czas przetworów. Chyba u większości z nas. Jedni robią po kilka tylko słoiczków, inni zapełniają całe piwniczki, czy spiżarnie :D Ja kocham robić przetwory i robię ich naprawdę dużo. 
Pyszne, pachnące, wygrzane na słońcu owoce i warzywa, zimą, po odkręceniu zakrętki słoika aż pachną :) W tej chwili przerabiam skarby z przydomowej szklarenki <3 





Szklarenka niewielka, ale plonów ogrom, po prostu zrywamy je całymi wiadrami :D
Jabłko dla zobrazowania wielkości ;)




Zobaczcie, jakie Giganty :D 
Jednym pomidorem naje się cała rodzina... a jakie pyszne :)))




Z tych na zdjęciach, robiłam przecier pomidorowy, który schodzi u nas w bardzo dużych ilościach. Jest niesamowicie zdrowy, ma świetne działanie na nasz organizm.
Jest źródłem likopenu, który pomaga zapobiegać rakowi. Reguluje krążenie krwi i ciśnienie. Zapobiega chorobom serca. Usuwa obrzęki, Ma mnóstwo potasu, który jest niezbędny we właściwym funkcjonowaniu organizmu, wpływa na dobrą pracę serca, likwiduje arytmię, uspokaja, usprawnia organizm. Usprawnia perystaltykę jelit, pracę wątroby, zapobiega zaparciom i problemom żołądkowym. Dzięki dużej liczbie antyoksydantów, oczyszcza nasz organizm z toksyn.
Duża ilość witaminy C wzmacnia organizm, podnosi odporność.
Zapobiega zwyrodnieniom plamki żółtej itd, itd.....

Przepis na sok TU



Bardzo lubię też suszone pomidory w zalewie z pachnącego ziołami oleju. To punkt obowiązkowy <3
 Przepis podawałam TU







A jak u Was jest z przetworami, robicie ? Co obecnie przerabiacie ?


Miłego tygodnia <3



piątek, 10 sierpnia 2018

Ogród pełen hortensji


Ogród ponowienie przeszedł całkowitą odmianę, kolory odeszły, zastąpiła je biel.
W tej chwili hortensje są najpiękniejsze, niestety, niektóre odmiany mają tak ogromne kwiatostany, że nie są w stanie utrzymać się w pionie i  rozkładają się na boki.


Zapraszam na spacer, wśród bieli i zieleni :D 
















Wśród hortensjowych kolosów wyróżnia się malutka Bobo



A tu już olbrzymie 2,5 metrowe - Tardiwa i Limelight
Tardiwa ma ogromne kwiatostany, jednak bardzo delikatne, koronkowe, więc pięknie stoi na baczność :D  
Limelight dla odmiany  jest napakowana kwiatami płonnymi, kwiatostany pełne i ciężkie, wykładają się na boki.





















Zapowiadają na dziś burze i nawałnice, przychodzą nawet w tej sprawie ostrzegające smsy, mam nadzieję, że to tylko niepokojące prognozy, które nie sprawdzą się.

Tymczasem zapraszam ma spacer i odpoczynek wśród moich buszowatych rabat :D


<3 <3 <3 







niedziela, 5 sierpnia 2018

Niedzielne śniadania - Deska smakowitości


Dziś niedziela naprawdę leniwa.
Jest gorąco i duszno, nie miałam ochoty na śniadanie na ciepło, więc zdecydowałam się na podanie różnych smakołyków na desce. Każdy komponuje sobie smaki na jakie ma ochotę. 
Szybko i pysznie :D 




Bardzo często podaję takie śniadania do samodzielnego ,,montażu,, ;)))
Dziś w zestawie : kabanosy wieprzowo-wołowe,  szynka parmeńska, filet z indyka, ser Brie i serek z ziołami, który robię z jogurtu greckiego. Jako dodatki - pyszne oliwki, które przyleciały do mnie prosto z Grecji jako prezent <3 dżem z żurawiny do serka, masło, domowe ogórki małosolne i pomidory z przydomowej szklarenki :D Dodatkowo chrupiące pieczywo :D 




Następnym razem, gdy będę robiła serek zrobię zdjęcia i podam przepis.
 Serek jest naprawdę pyszny, można go zrobić z przeróżnymi dodatkami, na jakie mamy ochotę. Różna też może być konsystencja, może być typu ,,Almette,, do smarowania pieczywa, może być twardszy do krojenia, a może też być formowany w kulki, obtaczany w różności i zalewany oliwą.... pyyyycha <3 








Lubicie takie nieskomplikowane, leniwe śniadania, przy których się siedzi i siedzi... i gada, gada, gada, do południa prawie :))) ?

Kochani, życzę Wam pięknej niedzieli <3