Za oknami ani to jesień, ani to zima, ani przedwiośnie..... szaro, mokro i smutno...
Bożonarodzeniowe dekoracje śpią już w pudłach i czekają na kolejne święta. Można zacząć myśleć o nadchodzącej wiośnie.... o ciepełku, kolorowych kwiatach, cudnych zapachach budzącej się natury :)
Zaczęłam już przygotowania do tej wspaniałej pory roku, powstały już pierwsze wianki. Są w różnych stylach..... i takie bardzo naturalne i takie bardziej dekoracyjne. Do powieszenia, do postawienia i do położenia na stole ze świecami w środku.... co komu w duszy gra :))
Oto kilka z tegorocznych i kilka wcześniejszych, mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu;)
Wybaczcie jakość zdjęć i scenerię w jakiej wianki zostały sfotografowane, ale robiłam to w pośpiechu.
Pozdrawiam serdecznie , Agness :)
Wianki przepiękne, zapierają dech <3
OdpowiedzUsuńA zdjęcia bardzo ostre i bardzo ładne :)
Bardzo dziękuję, cieszę się, że podobają Ci się . Wianki to moja miłość, więc naprawdę cieszy, gdy ktoś je docenia :)
UsuńPiękne te Twoje wianki, najbardziej przypadł mi do gustu ten różowo - piórkowy:))
OdpowiedzUsuńIdę głębiej do Twoich straszych postów pomyszkować:)
Pozdrawiam
Irmelin dziękuję bardzo za miłe słowa, wspaniale , że wianuszki podobają Ci się :) Mam nadzieję, że i poprzednie posty zainteresują Cię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja tez wybieram zdecydowanie te z rozowymi piorkami, a szczegolnie ten drugi rozowy, z domieszka bialych pior...jest przesliczny, taki kobiecy, romantyczny i ponadczasowy...piekne
OdpowiedzUsuńSavannah miło mi bardzo, że wianuszek przypadł Ci do gustu :) Fajne jest to, że przy sporej różnorodności, każdy znajdzie coś dla siebie :)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
A mnie przypadł do gustu ten przedostatni:) Powodzenia w blogowaniu,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://pastelowonabialym.blogspot.com/
Bardzo dziękuję, mam nadzieję, że blogowanie będzie wspaniałą przygodą :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
O, już wianki wielkanocne ? U nas jeszcze walentynki, potem święto babskie a potem Wielkanoc, ale pewnie, że wiosnę trzeba przywoływać. Jeszcze odrobinę zimy i może być wiosna. Fajne wianki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO, już wianki wielkanocne ? U nas jeszcze walentynki, potem święto babskie a potem Wielkanoc, ale pewnie, że wiosnę trzeba przywoływać. Jeszcze odrobinę zimy i może być wiosna. Fajne wianki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAli witaj :)
OdpowiedzUsuńWianki wielkanocne zostały wywołane w komentarzach, więc od razu pokazuję :) a w sumie to tak szybko zleci ;) .... coś walentynkowego też się na dniach pojawi :)
Bardzo dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)
Nie wiem czy i ja się w tym roku nie skusze na taki z piórkami wygląda rewelacyjnie. Taki właśnie chodzi za mną od zeszłego roku.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Alu te z piórkami są takie delikatne i zwiewne :) U mnie wiosna będzie pod znakiem piórek w ecru :) Z tym, że nie takie jak te różowe, całe z piórek, ale coś na tej zasadzie jak te bożonarodzeniowe, z dużą ilością piórek wkomponowanych w inne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wianki , aż zrobiło się cieplej i wielkanocniej, pozdrawiam Adriana z http://thirdfloorno7.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Takie kolorowe wianuszki przywołują wiosnę, na przekór zimie, która właśnie się u mnie rozszalała i wszystko pokryła śniegowym puchem. Mam nadzieję, że na długo nie zostanie.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Jesteś czarodziejką! Piękne wianki!
OdpowiedzUsuń