wtorek, 23 maja 2017

Kwitnący Rododendronami ogród :)



Każdego roku bardzo czekam na schyłek maja, kiedy to ogród zamienia się w barwny raj dzięki kwitnącym Różanecznikom. 
 To jeden z moich ukochanych okresów w ogrodzie. Wreszcie się doczekałam, jednak kwitnienie jest bardzo marne, mnóstwo pąków przemarzło na Rododendronach i Azaliach japońskich.
 Jedynie Azalie wielkokwiatowe jak zawsze dają radę.




Było mnóstwo pąków na krzewach, spodziewałam się naprawdę obfitego kwitnienia... niestety, większość pąków obmarzła i zaschła :( 








 

Azalie wielkokwiatowe są naprawdę bezkonkurencyjne, im nic nie straszne, ni mrozy, ni zimne wiatry, są niezawodne, to prawdziwe siłaczki <3 
















Azalie japońskie - młodziutkie, niewielkie krzewy, które były schowane pomiędzy iglakami są całe obsypane kwiatami, niestety te duże, mimo, że miały ogrom pąków, kwitną tylko na gałązkach, które były schowane przez sąsiednie rośliny i osłonięte przed mrozem. Pozostałe pąki zaschły :(





Kochani, mam nadzieję, że spacer moimi ogrodowymi alejkami, wśród kolorowych krzewów sprawił Wam przyjemność :)

Pozdrawiam serdecznie, Agness <3 



38 komentarzy:

  1. Nie widać, że coś złego spotkało krzewy, kwitną pięknie. Zachwycający widok, mnogość barw i kształtów w różanecznikach uwielbiam, dodatkowo pozostają zielone przez okrągły rok.
    Pięknej wiosny życzę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Celu, to chyba najpiękniejsze krzewy :) Zawsze bardzo czekam na ich kwitnienie... szkoda tylko, że to tak krótko trwa .
      Buziaki serdeczne <3

      Usuń
  2. Przepiękne te Twoje rododendrony. Imponująca kolekcja:)
    I rzeczywiście wcale nie widać, że mróz czy coś innego im zaszkodziło. Kwiatów całe mnóstwo. Pozdrawiam serdecznie i uśmiech przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Florentynko, bardzo dziękuję <3
      Niestety straty w pąkach są naprawdę duże, zakwitła może połowa krzewów i te kwitnące też nie są tak bogate, jak być powinny, ale cóż i tak cieszą bardzo te kwiaty, które przetrwały :) Mam nadzieję, ze w przyszłym roku będzie lepiej .
      Również pozdrawiam i uśmiech przesyłam, buziaki serdeczne <3

      Usuń
  3. W Twoim ogrodzie jest przepięknie! Też planuję przygotować taki post :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalko dziękuję <3
      Z niecierpliwością czekam na Twój ogrodowy post :D

      Usuń
  4. wyglądają przepięknie :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i również ciepło pozdrawiam <3

      Usuń
  5. No masz się czym chwalic, i zachwycać...są piękne i takie bujne róznokolorowe. Zachwycił mnie ten fiolet z ciemnym środeczkiem serduszkiem. A mnie pozostały trzy , cztery po zimie zmarniały :((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bea , bardzo dziękuję <3 Ten fioletowy to Rasputin, zdrowa, wytrzymała odmiana i bardzo piękna :)
      Przykro mi bardzo, że straciłaś aż tyle krzewów, to bardzo demotywuje i smuci. Ja zawsze bardzo przeżywam stratę roślin. U mnie zginęło kilka wielkich, rozrośniętych krzewów róż, pnących i krzaczastych :(( Najbardziej żal mi Alchymist, to była moja różana ulubienica :((

      Usuń
  6. ja powiem krótko WOW. cudne,pięknie,kolorowo,ta ilość kwiatów.nie mam u siebie i dlatego u Was podziwiam.choc mój m. choruje na te kwiaty,może kiedys.hihi.cieplo pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, bardzo dziękuję <3
      Kochana, namawiam Cię bardzo mocno na posadzenie tych krzewów, są naprawdę przepiękne i tak bardzo cieszą kwitnąc wiosną, kiedy to jesteśmy spragnieni kolorów po długiej, szarej zimie. Szczególnie polecam Ci Azalie wielkokwiatowe, są znacznie odporniejsze, silniejsze i wytrzymalsze od rododendronów. Bo te drugie potrafią być bardzo kapryśne i wrażliwe.
      Buziaki serdeczne <3

      Usuń
  7. Bardzo dziękuję za ten miły, romantyczny spacer po twoich kolorowych alejkach. Jak wiesz, rododendrony to jedne z moich ulubionych krzewów, a więc ten wirtualny spacer był dla mnie wielką przyjemnością:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika, bardzo się cieszę, że sprawiłam Ci przyjemność spacerem wśród kolorowych krzewów <3 Zapraszam serdecznie :)

      Usuń
  8. My jeździmy podziwiać azalie i rododendrony do parku pszczyńskiego:))w tym roku pojechałam i po prostu pogrom,ledwo co zakwitło,więcej przemarzło,masakra:(a tak tam było pięknie i kolorowo:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko, naprawdę pąki zostały w tym roku zdziesiątkowane, bardzo to smutne, ponieważ na kwitnienie tych krzewów czeka się cały rok :(
      Park pszczyński uwielbiam, niestety nigdy nie udało mi się tam trafić w czasie kwitnienia rododendronów.

      Usuń
  9. Ależ oczywiscie, ze sprawil radisc! Ja zamierzam w przyszlosci tez miec rodondrenowy ogrod bo projekt naszego domu nazywa sie dom w rododendronach, wiec nie ma wyjscia ha ha. Piekny masz ogrôd! Podziwiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda <3 dziękuję :)
      Ależ cudny projekt przed Tobą, szczerze zazdroszczę :) Takie planowanie i zakładanie ogrodu to naprawdę coś wspaniałego, mnie to pozostało już tylko wykopywanie, przesadzanie i przenoszenie z miejsca na miejsce :) Wszędzie ścisk, każdy kącik zapełniony do granic możliwości :D

      Usuń
  10. Piękne kwiaty :)
    Moja teściowa uwielbia kwiaty w ogrodach i sama ma ich mnóstwo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podzielam miłość Twojej teściowej do kwiatów, też je kocham i zawsze bardzo mocno czekam na wiosnę :)

      Usuń
  11. W tylu kolorach i odmianach gatunków jest po prostu bajeczny Twój ogród.
    Widać, że masz dobrą rękę do roślin. Jestem fanką takich ogrodów jak Twój. Dziwię się jak u moich znajomych w ogrodzie jest tylko świeżo skoszona trawa, a nie ma pięknie kwitnących kwiatów i krzewów.
    Pozdrawiam cieplutko !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, dziękuję :)
      Ja kocham kwiaty i krzewy wszelakie, nie dla mnie sterylne ogrody z samą trawą :)
      Buziaki serdeczne <3

      Usuń
  12. Piękne... u mnie azalie nie chcą się przyjmować, dałam sobie juz spokój, skupiam się na rododendronach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, to cudownie, że rododendrony dobrze się u Ciebie czują, to wspaniałe krzewy, piękne również zimą :)

      Usuń
  13. Oczywiście, że sprawił przyjemność:) Pięknie kwitną Twoje Aguś rośliny. Majowe przymrozki dały nam się we znaki. Ja różaneczników nie mam, ale płaczę nad hortensjami, które sadziłam jesienią. Pięć mróz zniszczył chyba bezpowrotnie. Czekam jeszcze, może odnowią się, może jeszcze wypuszczą młode pędy. Duże straty mam też w porzeczkach, borówkach i agreście. Przemarzły kwiaty czereśni i moreli:(
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izuś, u mnie też zmarzły czereśnie i wiśnie, a drzewka były całe w kwiatach, bardzo mi ich żal :( Straciłam kilka pięknych, wieloletnich krzewów róż. Przemarzły też hortensje ogrodowe, wprawdzie pięknie odbijają od korzenia, ale niestety kwiatów nie będzie. Chyba już w tym roku je wykopię :(
      Klimat jest coraz mniej przyjazny dla naszych roślin, te ciepłe zimy robią bardzo dużo złego :(
      Buziaki serdeczne <3

      Usuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam i przepraszam za usuniety, poprzedni komentarz. Czasem wkrada się... Błąd:)
    Mimo tego, że przymrozki dały się nam we znaki, Twoje różaneczniki przepieknie kwitną. Cudne kolory i piekny ogrod. Ja nie mam różaneczników i rododendronów ale zawsze podziwiam ich piekno. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa o moim ogródku, to moja ogromna miłość i pasja :) Różaneczniki uwielbiam, więc sporo ich posadziłam i zawsze bardzo czekam, aż zakwitną :)
      Również serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  16. Cudownie wygląda Twój ogród, ależ masz tam dużo pięknych odmian:-))) U mnie rododendrony przemarzły, azalia daje radę:-))
    Pozdrawiam majowo:-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitko, dziękuję <3
      U Ciebie w takim razie podobnie, rododendrony straciły pąki w sporej ilości, na szczęście azalie nam to rekompensują swoimi pięknymi kwiatami :D
      Buziaki serdeczne <3

      Usuń
  17. Bardzo lubię spacerować z Tobą, gdy kwitną Twoje przepiękne kwiaty wszystkie. Ja nie zauważyłam, by było coś złego. Przepięknie:):):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, miło mi niesamowicie że lubisz spacerować razem ze mną <3 Serdecznie zapraszam <3

      Usuń
  18. Bardzo przyjemny ogród, kwiaty, mimo, że nie obrodziły tak jak powinny, to i tak wyglądają przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję <3 Ogród to moja ogromna pasja, więc cieszę się bardzo, że się podoba :)

      Usuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń