W ogrodzie zmienia się jak w kalejdoskopie.
Teraz przyszedł jeden z moich ulubionych okresów. Czas, kiedy ogród tętni kolorami :D
Uwielbiam tę niesamowitą zmienność, dzięki niej nie ma szans znudzić się ogrodem, choć do największych nie należy. Ale co chwilę jest inny. Czasami spokojny, stonowany, w większości zielony , z niewielkimi wysepkami koloru. W innym czasie, kolorowy jak cygańska spódnica. Dynamiczny, barwny, wesoły :) Taki jest właśnie dziś :D
Przyszedł czas kwitnienia lilii i liliowców. To moje ukochane rośliny i naprawdę sporo odmian tych kwiatów jest w moim ogrodzie. To dzięki nim z dnia na dzień robi się bardziej kolorowo :D
Jedna z moich ulubionych odmian lilii. Przepiękna, bardzo elegancka i wręcz obłędnie pachnąca Garden Affaire, liliowy kolos, większy ode mnie. Wspaniały, intensywny zapach roztacza się na cały ogród. Odmiana, którą szczerze polecam do każdego ogrodu. Całkowicie niekłopotliwa, odporna, zdrowa z bardzo dużymi kwiatami ... i bajecznie piękna <3
Już szykuje się do kwitnienia kolejna moja ulubienica, w ślicznym przydymionym pomarańczowo-żółtym kolorze, również niesamowicie pachnąca - Saltarello <3
Zostawiam Was w moim roślinnym buszu, wśród masy kolorów i zapachów :D
Pozdrawiam ciepło, Agness <3
Pięknie wygląda
OdpowiedzUsuńGosiu, bardzo dziękuję <3
UsuńAleż pięknie! Tyle zieleni i te kwitnące lilie, ach! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńElwira, dziękuję <3 Uwielbiam takie tętniące zielenią i kolorami klimaty w ogrodzie :D Miło mi bardzo, że podoba Ci się :)
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam :)
U Ciebie jest tak pięknie. Wszystkie rośliny takie piękne, dorodne i zdrowe.
OdpowiedzUsuńJa też kocham liliowce. Mam kilka odmian. Pokazałam ich kwiatki na blogu ale moje są jeszcze niewielkie. Tylko dwa z nich są już pięknie rozrośnięte.Pozostałe może kiedyś:):):):)
Baaardzo dziękuję <3
UsuńLiliowce rozrastają się naprawdę bardzo szybko, jedynie te szlachetne, delikatne odmiany wolniej. Ale to cudownie niekłopotliwe i odporne kwiaty, więc już naprawdę niedługo będziesz miała piękne, dorodne kępy :)
Lilie są obledne, wiesz Ty jakoa jedna z kilku dobrych dusz zaraziliscie mnie miloscia do lili... Jak tu ich nie kochac... Wyglądem, zapachem muszą ze ach, och... A to dzieli nim jest w ogrodzie wesoło, kolorowo.
OdpowiedzUsuńBajka Aguś u was po prostu bajka :-)
Pozdrawiam
Agatko, tak zarażać to ja lubię :D Bardzo się cieszę, że pokochałaś te piękne kwiaty, na pewno będziesz miała mnóstwo radości z ich obecności w ogrodzie :D
UsuńDziękuję za miłe słowa o ogródku <3
Również pozdrawiam serdecznie :)
Lilie przecudowne ale ja zwróciłam uwagę na funkie. Co trzeba robić by tak pięknie się rozrastały w ziemi? Moje w donicach to i owszem ale w gruncie absolutnie jedynie tkwią:(
OdpowiedzUsuńMika, sama nie wiem co Ci odpowiedzieć ;)
UsuńFunkie lubią cieniste zakątki i sporo wody. A u mnie cóż... rozrastają się jak szalone, kępy są po prostu olbrzymie, a rosną wszędzie... nawet na słońcu i na skalniaku. Tak, że wszystkie zasady złamane, a one rosną i mają się świetnie. Tylko te rosnące na największym słońcu, w upalne lato, jaśnieją. Nie używam żadnych nawozów, jakoś szczególnie nie podlewam, tylko wtedy, kiedy jest naprawdę sucho. Jedyne co robię, to mulczuję skoszoną trawą. One chyba po prostu muszą się zadomowić w ogródku i będzie dobrze :) (Na początku może zadbać o to, żeby miały dostateczną wilgotność) Czasami to musi potrwać, ale jak ruszą, to nic ich nie zatrzyma ;))
wspaniale rozrośnięte kwiaty :)
OdpowiedzUsuńlubię liliowce - też je mam ale nie zachwycam się... bardziej kocham lilie :)
hosty oszałamiają swoją urodą
pozdrawiam Agness
Joasiu i u mnie lilie są na pierwszym miejscy, nie mają konkurencji :D Ale i liliowce należą do moich ulubieńców, nie tylko piękne, ale całkowicie bezobsługowe i niekapryśne :D
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdecznie <3
Gdybym miała ogród z pewnością były by w nim lilie:))cudne są:))i ten zapach:))
OdpowiedzUsuńa używałaś liliowce w kuchni?:)
Bożenko a wiesz, że jakoś nie przyjęły się u mnie liliowce w kuchni, kiedyś próbowałam, robiłam z nimi sałatkę, bardzo fajnie smakowały, tak delikatnie, słodkawo... może podobnie do zielonego groszku :D ... ale sama nie wiem... chyba było mi żal obrywać kwiaty. Teraz już kępy są ogromne, kwiatów mnóstwo, to znów zrobię. Dzięki za przypomnienie :D
Usuńpodobno dobre są smażone w tempurze:)))
UsuńO proszę... podobnie jak kwiaty cukinii :D Liliowców nigdy tak nie robiłam :D
Usuńcudnie klimatycznie u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńReniu dziękuję, cieszę się, że podoba Ci się <3
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTwoje lilie podziwiam każdego roku. Tak mnie nimi zachwyciłaś, że moja kolekcja,choć początkująca,wciąż się powiększa.Piękne! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLula, nawet nie wiesz jak się cieszę, że zaraziłam Cie miłością do lilii :D Te kwiaty naprawdę potrafią oczarować. Pod każdym względem :D
UsuńRównież pozdrawiam serdecznie <3
Pięknie! Aguś, czy zdarzyło Ci się, że lilia w następnym sezonie zakwitła w innym kolorze? U mnie z biało różowej zrobiła się pomarańczowo różowa z domieszka jakiegoś szarego. Obok rośnie czerwono pomarańczowa. I jeszcze jako specjalistkę od roślinek spytam, bo nie wiem;) - czy lilie po przekwitnięciu należy ściąć?
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Izuś, nigdy nie miałam takiego przypadku, że lilia zmieniła kolor.
UsuńA co do pielęgnacji lilii po kwitnieniu, to postępujemy z nimi podobnie jak z tulipanami. Obcinamy tylko tę część z przekwitłymi kwiatostanami. Pozostała łodyga zostaje aż do zaschnięcia, ponieważ cebula z niej czerpie składniki odżywcze i rozrasta się :)
Ściskam Cię, dobrego dnia <3
Dziękuję za odpowiedź Aga!
Usuń:)
Bardzo proszę <3
UsuńCudowny ogród z liliowcami i na pewno pięknie pachnie.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMałgosiu, pachnie naprawdę niesamowicie. Mam sporo odmian lilii, które mają bardzo silny zapach, głównie orienpety, cała okolica uperfumowana :D
UsuńRównież pozdrawiam serdecznie <3
Chciałabym taki ogród. :)) Wszystko wspaniale Ci rośnie. Musisz być świetnym ogrodnikiem. Bardzo masz tam bajkowo. Podoba mi się twoje zdanie o cygańskiej spódnicy. :) Lilie piękne, wszystko zresztą. Nawet huśtawkę masz, uwielbiam je. hehe <3
OdpowiedzUsuńMiłego dnia. :)
Aga, bardzo dziękuję za tyle miłych słów <3 Kocham swoje roślinki, więc odwdzięczają mi się bujnością, chociaż wcale szczególnie nie trzęsę się nad nimi, nie nawożę, nie pryskam. Ogródek mam całkowicie ekologiczny. Ale widocznie podoba im się to :D
UsuńTobie również życzę miłego dnia <3
Nie trzeba wielu słów - bajecznie😊
OdpowiedzUsuńStrasznie mi miło, dziękuuuję <3
UsuńTwój ogród w lipcu wygląda przepięknie ! Lilie i liliowce wspaniale się prezentują. Jestem też podwrażeniem tej soczystej zieleni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :))
Aniu, dziękuję <3 Zieleń naprawdę jest niesamowita, aż kipi :D
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam <3
Nareszcie możesz się cieszyć w pełni ogrodem, bo rok temu chyba miałaś ostry remont. Cudownie wyglądają Twoje roślinki, jest tak bujnie i kolorowo, lilie cudowne, ogród masz przepiękny.
OdpowiedzUsuńPozdrowień moc zostawiam.:)
Celu, świetnie zapamiętałaś :) Faktycznie w poprzednim sezonie miałam rozkopany ogród i zniszczoną sporą część rabaty, przez prace związane z pracami przy wymianie kanalizacji. W tym roku też mnie czeka rewolucja, ale to już na podjeździe. Niestety część rabaty będzie musiała być zlikwidowana :( ale cóż... trudno ...
UsuńDziękuję bardzo za miłe słowa o ogródku i również serdecznie pozdrawiam <3
Przepięknie :) uwielbiam lilie i liliowce, kiedy kwitną ogród rzeczywiście nabiera jakiejś egzotyki. Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńAgatko dziękuję <3
UsuńWspaniałe w tych pięknych kwiatach jest również to, że są niekapryśne, zdrowe, odporne i praktycznie bezobsługowe :D
Również pozdrawiam serdecznie <3
Klimatyczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :D
UsuńPrzepięknie!!!!!!! Uwielbiam do Ciebie zaglądać !!! Pozdrawiam i wołam o jeszcze !
OdpowiedzUsuńHaniu, nawet nie wiesz jak mi miło, dziękuję <3 Obrazy z ogrodu będą jeszcze na pewno :D
UsuńOj jak pieknie! Nic tylko odpoczywac;)Mój ogródek dopiero się tworzy, ale mam nadzieje, że za parę lat będzie w nim przytulnie, a moj pies nie zniszczy go za bardzo...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3
UsuńJestem pewna, że Twój powstający właśnie ogród będzie wspaniały. Roślinki naprawdę szybko się rozrastają i bardzo, bardzo cieszą :D
A pies... no różnie z tym bywa :D Ale czasami pieski bardzo grzecznie się zachowują w ogrodzie :D
Kochana, po prostu tam masz cudownie. Oszalałabym chyba ze szczęścia w takim ogrodzie i zdaję sobie sprawę z tego, że samo się nie posadzi i nie wypieli, ale jaki efekt potem. Przepiękny ogród wyhodowałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Justynko, bardzo dziękuję <3 Pracy faktycznie ogrom, ale ja to lubię i później efekty cieszą bardzo mocno :D
UsuńŚciskam serdecznie <3
Po prostu Cudnie!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :D <3
UsuńWOW kwiaty są piękne - na pewno pachną urzekająco :)
OdpowiedzUsuńŻe też moja mama nie ma takich u siebie...
Kochana, bardzo namawiam na zaproszenie lilii i liliowców do ogrodu :D To naprawdę przepiękne i niekłopotliwe rośliny :D
UsuńJak w bajce, widać miłość do roślin i ogrom pracy :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3
UsuńFaktycznie ogród i rośliny są moją ogromną pasją, rzeczywiście wymagają mnóstwa pracy, ale wspaniale się odwdzięczają za trud :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJak pięknie! Taki mały raj na ziemi:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3 Ogród naprawdę jest dla mnie takim osobistym rajem :D
UsuńKochana, Twój ogród jest absolutnie zachwycający!!! Lilie i liliowce przepiękne. A do tego jeszcze hosty, za którymi przepadam. Szczęściara z Ciebie, że masz swój prywatny RAJ:) Pozdrowienia, uściski i uśmiech przesyłam.
OdpowiedzUsuńFlorentynko, bardzo dziękuję za tyle ciepłych słów <3 Masz rację, mój ogród jest dla mnie namiastką raju :D Uwielbiam w nim przebywać :)
UsuńRównież ściskam serdecznie, dobrego tygodnia :)
Masz bardzo ładny ogród :)
OdpowiedzUsuńKasiu, bardzo dziękuję <3
UsuńAgness, dla mnie Twój ogród- to morze inspiracji.
OdpowiedzUsuńAż się chce na zieloną trawkę.
Kamila, bardzo się cieszę i miło mi niesamowicie <3
Usuń