niedziela, 17 marca 2024

Niedzielne śniadania

 

Witajcie kochani w niedzielny poranek <3

Ależ dawno nie było niedzielnych śniadań na moim blogu, ostatnie w listopadzie.  

Dziś nietypowo, zaproszę Was do jednej z moich ulubionych warszawskich restauracji - Sofry - tam wybraliśmy się na urodzinowe śniadanie jednego z członków rodziny:)))

Było wspaniale, bardzo miło, klimatycznie i bardzo, bardzo smakowicie :)) 



W weekendy, od 10 do 13, serwowane są śniadania w postaci szwedzkiego stołu. 

Stół ogromny, ciągnący się przez całą salę, wprost ugina się od smakowitości. Serwowana jest tu kuchnia śródziemnomorska, z dużym elementem kuchni tureckiej. 

Potrawy są niesamowicie zróżnicowane, bogate w smaki i naprawdę ciekawe. Mnóstwo warzyw w przeróżnych wariacjach, zapiekane, smażone, panierowane, wiele rodzajów past i dipów, pyszne pieczywo z ciekawymi farszami, mięso, ryby, jajka w różnych formach. Każdy znajdzie coś dla siebie i weganin i mięsożerca i bezglutenowiec i bezlaktozowiec ;))) 

Można częstować się do woli i próbować różności, poznawać nowe smaki i cieszyć się nimi :)













Dania obiadowe też są przepyszne







Klimat lokalu bardzo miły, ogromne okna, mnóstwo zieleni, ciekawe elementy dekoracyjne, cegła na ścianach, dużo pięknego drewna.

 Obsługa przyjazna, często obecny właściciel, zainteresowany gośćmi, sympatyczny. 









Czy przypadły Wam do gustu pokazane smakowitości ? :D 





niedziela, 3 marca 2024

Bukiety lutego

 

Witajcie kochani <3

Wracam razem z wiosną :)))

Wprawdzie w kalendarzu jeszcze zima, ale ptaki już pięknie śpiewają, na rabatkach zaczynają się pojawiać pierwsze drobne kwiatuszki. Nieśmiało wyglądają ranniki, przebiśniegi i krokusy, a ciemierniki kwitną na całego, pyszniąc się bogatymi bukietami. 

Pojawia się coraz więcej słońca, a i powietrze inaczej pachnie. Czuć nadchodzącą wiosnę :))

Grudzień, styczeń i pierwsza połowa lutego w moim domu, to miesiące, gdy królują zimowe dekoracje. Iglaste gałązki w bukietach, wiankach i stroikach, szyszki, orzechy, laski cynamonu i roślinny susz w przeróżnych kompozycjach. Dopiero od połowy lutego zapraszam do swoich wnętrz kolorowe cięte kwiaty i napełniam nimi wazony. Taką granicą są walentynki, to dzień, gdy pojawiają się pierwsze bukiety.

Tulipany, obowiązkowe kwiaty w moim domu i ogrodzie. Jedne z moich wiosennych ulubieńców.







Kolejny bukiet, niesamowicie dziwne, delikatne tulipany, z takimi jeszcze nigdy wcześniej nie spotkałam się. Były tak wiotkie, że zwisały główkami w dół, wyglądało to pięknie, ale było zaskakujące. 







Mąż mi przyniósł piękny bukiet bazi, drzewko rośnie w pobliżu jego pracy i każdego roku zrywa mi ogromny wiecheć, tak duży, że zawsze dzielę się nim z moimi ,,babeczkami,, 





I najpiękniejsza klasyka, bukiet czerwonych róż









I pojedyncza róża ;)

 

 

 





I na koniec cudne maleństwo, Kalanchoe 







Dziękuję kochani, że zaglądaliście do mnie, mimo mojej dwumiesięcznej nieobecności. 

Dziękuję za Wasze wiadomości na blogu i na poczcie mailowej <3 <3 <3 

W blogosferze byłam cały czas obecna, zaglądałam na wasze blogi, czytałam co tam Wam w duszach gra, jestem na bieżąco :))) Jedynie nie miałam weny do pisania i robienia zdjęć, jakiś zimowy leń mnie opanował. Obłożyłam się książkami, obok zawsze był włączony laptop i w każdej wolnej chwili czytałam, czytałam, czytałam... i książki i blogi. Ale już koniec leniuchowania i biorę się za działanie ;)))

Pozdrawiam serdecznie i niech wiosna będzie łaskawa, słoneczna i ciepła dla nas wszystkich <3 

 

 

niedziela, 31 grudnia 2023

ŻYCZENIA NOWOROCZNE

 

 

Radosnego i szczęśliwego Nowego Roku
z marzeniami o które warto walczyć,
z radościami którymi warto się dzielić,
z przyjaciółmi z którymi warto być i
z nadzieją bez której nie da się żyć!  

 


 

Kochani

 Wszystkiego co najlepsze, niech ten nowy 2024 rok będzie lepszy od mijającego. Niech obdaruje Was zdrowiem, szczęściem, miłością i dobrem wszelakim.

 

Ściskam serdecznie, Agness <3 <3 <3 

 


piątek, 22 grudnia 2023

Budyniowe rogaliki

 

Kolejnymi ciasteczkami, które polecę, są budyniowe rogaliki. Chyba moje ulubione ciasteczka.

 Są tak kruchutkie i pyszne, że trudno się od nich oderwać, to one znikają u nas w domu jako pierwsze :)))







* 220g mąki pszennej

* 120g masła w temperaturze pokojowej

* 80g cukru pudru

* 2 żółtka

* 1 budyń waniliowy bez cukru

* 2 łyżki mleka

 szczypta soli





Za pomocą miksera utrzeć masło z cukrem na puszystą masę, dodać żółtka i mleko, utrzeć, następnie wsypać mąkę z budyniem i małą szczyptą soli, dokładnie połączyć na gładką masę. Włożyć na około 1godzinę do lodówki.

Niewielkie kawałki ciasta rolować dłonią na desce, wyginać w kształt księżyca i układać na wyłożonej papierem blasze. Piec w 180*C przez 12-15 minut. Jeszcze ciepłe otaczać w cukrze pudrze z dodatkiem wanilii.








czwartek, 21 grudnia 2023

Popękane czekoladowo-migdałowe ciasteczka

 

Bardzo lubię w ciasteczkach to, że są takie nieskomplikowane i tak szybko się je robi, a smakują wspaniale. Można je dosyć długo przechowywać w szczelnej puszcze, czy słoiku i zawsze mamy słodki drobiazg do kawy, czy na poczęstunek dla niespodziewanych gości :))

Dziś polecają się popękane czekoladowo-migdałowe ciasteczka. 




 

 

* 3 białka (110g)

* 280g mąki migdałowej

*  3 łyżki kakao

* 230g drobnego cukru

* 1 łyżka cukru waniliowego (lub 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego)

* szczypta soli

 - zwykły cukier i cukier puder do obtoczenia ciasteczek 

 


 


 

Ubić na sztywno białka ze szczyptą soli, dodać pozostałe składniki, dokładnie wymieszać. 

Powstanie plastyczna, kleista masa. 

Nabierać masę łyżeczką i  formować w dłoniach kulki, wielkości małego orzecha włoskiego.

 Otaczać je najpierw w zwykłym cukrze, a następnie cukrze pudrze. Układać na wyłożonej papierem blasze, w sporych odstępach i piec w 175*C przez 15-17 minut. 

Ciasteczka po wyjęciu z piekarnika będą jeszcze dosyć miękkie i delikatne, ale stygnąc nieco stwardnieją.




 

Są naprawdę pyszne, z zewnątrz twarda, chrupka skorupka, a w środku delikatne, miękkie wnętrze, przywodzące na myśl brownie :) 






Kochani, zdradźcie proszę, jakie ciasteczka robicie? 

Może macie jakieś ulubione, które są obowiązkową pozycją na świątecznym stole?



środa, 20 grudnia 2023

Ciasteczka z ciemną czekoladą i migdałami

 

Grudzień jest u mnie miesiącem ciasteczek. 

Zawsze robię kilka rodzajów i czekają... a przynajmniej powinny czekać, na święta ;)) 

Niestety często w tajemniczy sposób znikają i  trzeba robić od początku ;)))


Ciasteczka z ciemną czekoladą i migdałami



 

 * 115 g masła w temperaturze pokojowej

* 70 g brązowego cukru

* 1 jajko

* 250 g mąki pszennej

* 1 łyżeczka proszku do pieczenia

* 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej

* 120 g ciemnej posiekanej czekolady

* 3/4 szklanki posiekanych migdałów

* szczypta soli

 * 1 czekolada mleczna do posmarowania po upieczeniu





 Masło i cukier utrzeć mikserem na puszystą masę. 

Dodać jajko, utrzeć, następnie mąkę wymieszaną z proszkiem, sodą i solą.  Dokładnie połączyć i wsypać czekoladę i posiekane migdały. Zmiksować do połączenia składników.

Formować z masy kulki wielkości orzecha włoskiego, układać na wyłożonej papierem blasze, w sporych odstępach i spłaszczać. 

Piec w 190*C przez 10-12 minut. 

Po ostudzeniu posmarować roztopioną w kąpieli wodnej lub mikrofali, czekoladą. 





 


 

Ciasteczka są bardzo łatwe do zrobienia i naprawdę pyszne, chrupiące, z rozpływającą się w ustach czekoladą.  Robi się je szybko, ale i szybko znikają ;)))


Do świąt pozostały 4 dni i każdego z nich zaproponuję inny przepis na ciasteczka :))


Smacznego ;) <3