czwartek, 8 lutego 2018

Podobno w tłusty czwartek nie tuczą ;)


Pączki - dziś nie można ich nie zjeść :D Podobno w tłusty czwartek nie tuczą ;)
Jak dobrze tak to sobie tłumaczyć :)))




Pączków robić nie cierpię, tak samo jak wszelkich smażonych i dłuuuugo wyrabianych ciastek - wszelkich faworków, oponek itd. Ale ostatnio poszłam na łatwiznę i wygniata je za mnie robot, ja tylko kilka minut, na zakończenie, dopieszczam je ręcznie :D 
Dzięki temu powstają szybko, sprawnie i bez najmniejszego wysiłku. A smak... bajka <3 



Robiłam z przepisu Margarytki , są naprawdę przepyszne, delikatne i puszyste :D 





Najlepiej lubię pączki oblane najprostszym lukrem z cukru pudru, z sokiem z cytryny i wanilią. 
Ja posypałam je wiórkami kokosowymi, ale można posypać posiekanymi przeróżnymi orzechami, skórką cytrynową czy pomarańczową, itp. Tym, na co mamy ochotę :D





A jak wygląda Wasz tłusty czwartek ? Co lubicie najbardziej ?
 Smażycie coś, czy stawiacie na smakołyki z ulubionej ciastkarni ? 

Pozdrawiam ciepło i życzę smacznego wieczoru <3

Agness :D 

 

38 komentarzy:

  1. Ależ pysznie wyglądają Twoje Aguś pączki:)
    Ja tez mówię - w tłusty czwartek - nie tuczą!!!
    Mężuś kupił pączki z nadzieniem wiśniowym, kawowym i adwokatowym. Zajadamy właśnie:)
    Ściskam mocno :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izuś, uwielbiam z adwokatem, jednak u mnie tylko wiśniowo-różane :D Też pyszne :D
      Uściski serdeczne <3

      Usuń
  2. Nie dość że nie tuczą, to dzisiaj nie ma grzechu łakomstwa!!!
    U mnie pączki są z cukierni, a najbardziej smakują mi następnego dnia.
    Cieplutko pozdrawiam.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Celu, otóż to :)))
      Wyobraź sobie, że i ja najbardziej je lubię na drugi dzień po upieczeniu :D
      Uściski serdeczne <3

      Usuń
  3. Nie wiem czy nie tuczą ale są pyszne:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, musimy w to wierzyć, że nie tuczą ;)))Dobrze, że takie obżarstwo jest tylko raz w roku :)))
      Ściskam Cię serdecznie <3

      Usuń
  4. U mnie była i cukiernia i pączki u mojej mamy. Chyba przesadziłam jednak z tymi słodkościami i na jakiś czas mam dość :))
    Piękne zdjęcia.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kinga, dziękuję <3
      I to właśnie jest fajne, że nasycimy się w jeden dzień i późnej nie kuszą... np przez jakiś czas nie kuszą ;)))
      Również serdecznie Cię pozdrawiam <3

      Usuń
  5. U mnie dziś też domowe pączusie dzięki mojej mamie:-)))
    Pozdrawiam serdecznie i smacznego życzę:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitko, na pewno są wspaniałe :D
      Ściskam Cię serdecznie <3

      Usuń
  6. w moim mieście za jadalnymi pączkami trzeba by czekać parę godzin,więc postanowiłam zrobić je sama:))część usmażyłam,część upiekłam w piekarniku a do ciasta dodałam ser:)obie wersje były tak dobre,że tylko się migły:)))nawet nie zdążyły wpaść pod aparat foto:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko, wyobrażam sobie, że musiały być przepyszne :D Uwielbiam i smażone i pieczone :D

      Usuń
  7. Często robię pączki w domu, ale w tym roku jemy kupione w sklepie. Twoje wyglądają przepysznie :). Pozdrawiam Cię cieplutko :*.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monia, w takim razie u mnie jest zupełnie inaczej :D Ja ostatnio robiłam chyba z 15 lat temu :D Ale tak naprawdę ich przygotowanie jest niesamowicie proste i jak już raz się przełamałam, to będę je robiła na pewno znacznie częściej :D
      Również serdecznie Cię pozdrawiam <3

      Usuń
  8. Oczywiście, że nie tuczą;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cześć Aguś ;) Jestem zdecydowanie za pączkami ;)Uwielbiam je ...u mnie praw w każdej cukierni była dziś kolejka,zdecydowałam że też upiekę, niestety dopiero jutro...buziaczki Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Aniu <3
      U mnie dziś dojadamy to co zostało z wczoraj... są równie pyszne :)))
      Byłam u Ciebie i zakochałam się w zdjęciach... są przecudne, zostaję na stałe <3
      Ściskam Cię serdecznie :D

      Usuń
  10. Zazdroszczę takich zdrowych pączków:) Szkoda, że dopiero dziś przypomniałam sobie, że jest tłusty czwartek, bo też bym upiekła...A tymczasem kupiłam paczkę angielskich w supermarkecie i kilka polskich w polskim sklepie, i te polskie niestety były niedobre w porównaniu z angielskimi... Koszmarnie słodkie, przesadzili z cukrem, no i było czuć ten stary olej:( A tak poza tym to kocham pączki, w sumie zjadłam sześć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwia, faktycznie kupując pączki nigdy nie wiemy co się nam trafi, no chyba, że sprawdzona, pewna cukiernia. Czasami można dostać prawdziwe pyszności, ale niestety nie zawsze...
      Ja dałam radę 3... ale dziś też trzema poprawiłam... niestety, dziś już tuczą :)))

      Usuń
  11. Też o tym słyszałam Agus. W tlusty czwartek kalori nie liczymy, a swoje tak nie tucza :-) zjadlam chyba z dziesięć :-) hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo... Agatko, to jesteś niezła zawodniczka :))) Ja dałam radę 3... ale dziś nadrobiłam, i też już 3 wciągnęłam, najgorzej, że dziś już tuczą :)))

      Usuń
  12. Kochana dlatego zjadłam 4 bez wachania:-) Uwielbiam je właśnie w Ten dzień i właściwie tylko wtedy i najlepiej z lukrem:-) Ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lussi, no właśnie ja tylko z lukrem :))) Muszą być klejące i lepkie, żeby później trzeba było oblizywać paluchy :))))
      Ja również ściskam serdecznie <3

      Usuń
  13. Mam nadzieję, że to prawda, że nie tuczą w Tłusty Czwartek :)
    Ja w tym roku zjadłam 4 z różaną konfiturą i tiramisu :)) Lubię jeszcze z adwokatem :)
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, wyobraź sobie, że z tiramisu nigdy nie jadłam, na pewno pyszne :D
      Również pozdrawiam Cię serdecznie <3

      Usuń
  14. Mniam, mniam :)
    Takie nie mogą tuczyć.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tyle ich zeżarłam, że patrzeć teraz na nie nie mogę... hihi
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu i o to właśnie chodzi :)))
      Ściskam Cię serdecznie <3

      Usuń
  16. Same zdjęcia powodują, że chyba zaraz polecę do sklepu. :D Twoje paczki wyglądają nieziemsko! <3

    Cudownych dni droga Agness. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś, dziękuję, jak zawsze jesteś przemiła <3
      Tobie również pięknych dni <3

      Usuń
  17. Niestety, tylko podobno nie tuczą. No cóż ale taka jest tradycja, że trzeba zjeść albo pączka albo faworka. U mnie padło na pączka.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko jeden dzień w roku, kiedy można bezkarnie połasuchować, więc nikomu nie zaszkodzi ;)
      Również pozdrawiam serdecznie :D

      Usuń
  18. Wo matko, zjadłabym chyba 5 na raz :) pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko, były naprawdę pyyyyszne :D
      Również pozdrawiam Cię serdecznie <3

      Usuń