Do mojej kolekcji książek kulinarnych dołączyła kolejna pozycja.
Jest to publikacja ,,Chleb i okruszki,, Eliza Mórawska-Kmita
Bardzo lubię książki tej autorki, mam już kilka tytułów Jej autorstwa, wszystkie czytam z ogromną przyjemnością. Są napisane tak, jak lubię najbardziej. Poza przepisami na przeróżne pyszności, jest sporo do poczytania. Są dodane różne historie dotyczące konkretnych potraw, przypraw, opowieści z domu i życia autorki, jej przemyślenia i przeróżne ciekawostki. Uwielbiam czytać o jedzeniu, o jego historii, pochodzeniu, korzeniach z jakich się wywodzi, gdzie jest najpopularniejsze i w jakich sytuacjach przygotowywane i spożywane.
W temacie pieczywa, mam już tytuł ,,O chlebie,, gdzie jest 45 przepisów na wypieki na drożdżach i zakwasie. Wiele z nich już wypróbowałam, są naprawdę czytelnie i dokładnie opisane. A pieczenie jest prawdziwą przyjemnością. Gdy zobaczyłam, że pojawił się kolejny tytuł Elizy Mórawskiej, wiedziałam, że muszę go mieć :)) Książka już przeczytana ,,od deski do deski,, świetnie się ją czyta. Poza przepisami jest też fajne wprowadzenie jak zacząć przygodę z pieczeniem pieczywa. Jakie narzędzia będą najbardziej przydatne, co warto zgromadzić. Wytłumaczone jest słownictwo piekarnicze, które jest dosyć bogate i często nie wiemy o co chodzi czytając przepisy. Tu wszystko świetnie wyjaśnione. Już po przeczytaniu mam zaznaczonych kilka przepisów, które bardzo mnie kuszą i jak najszybciej chcę wypróbować :))
Chleb piekę już około 15 lat, praktycznie tylko na zakwasie, bo taki smakuje mi najbardziej.
Piekę różne chlebki i lżejsze z większą ilością mąki pszennej i takie ciężkie, razowe, żytnie, z mnóstwem ziaren wszelakich i suszonych owoców. Takie ciężkie, pełne dobroci lubię najbardziej. Robię głównie chleby blaszkowe, czasami tylko skuszę się na chleb bochenkowy, pieczony w garnku żeliwnym. Ale teraz po lekturze książki, mam ogromną ochotę na eksperymenty :))
Będzie się działo ;)))
Zapowiada się pysznie, dobry chleb lepszy od ciasta i nigdy się nie nudzi!
OdpowiedzUsuńJotko, to prawda, chleb zawsze jest mile widziany :))
UsuńPiecz,próbuj,dziel się spostrzeżeniami i opiniami i oczywiście wrzucaj przepisy żebyśmy też mogli skosztować czegoś nowego🙂
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Czekam I pozdrawiam serdecznie😘
Bardzo chętnie podzielę się wrażeniami o kolejnych wypiekach :D
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Wiesz Aguś, że ja nigdy nie upiekłam swojego chleba? Pamiętam chleby Babci - były pyszne. W U. gdzie pracuję, mamy piekarnię z bardzo smacznym pieczywem. Niestety, mój ulubiony chleb gryczany już nie jest pieczony, ale jest duży wybór innych chlebków.
OdpowiedzUsuńCzekam na relacje i zdjęcia, bo Twoje fotografie są przepiękne.
Serdecznie pozdrawiam. I.
Izuś, znam piekarnię i chlebki o których piszesz, do nas również są przywożone i często kupuję. Faktycznie są pyszne :))
UsuńDziękuję za miłe słowa o zdjęciach, przeogromnie mnie cieszą <3<3<3
I również serdecznie Cię pozdrawiam :***
Podczas pandemii nauczyłam się piec domowy chleb. Teraz nie wyobrażam sobie śniadania bez świeżego domowego wypieku.
OdpowiedzUsuń---------------------------------------
https://holowaniekrakow.pl/cennik/
Celina, w takim razie można powiedzieć, że i w pandemii można znaleźć jakieś pozytywne promyczki i dobre strony :)) To wspaniale, że zaczęłaś piec swój chleb, przynajmniej wiadomo co jemy, bo z tym kupnym pieczywem jest bardzo, bardzo różnie.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :))
Aż mnie wzięło na domowy chlebek :)
OdpowiedzUsuńKochana, upiecz koniecznie:)) Już teraz życzę Ci smacznego <3 :))
UsuńPrzypomniałaś mi że i ja kiedyś piekłam chleb i może warto do tego wrócić.Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu, naprawdę warto <3 Kocham ten zapach, jaki roztacza się w całym domu w czasie pieczenia chleba :))) I taka pachnąca kromeczka na śniadanie.... mmmmm... :)))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawoiam <3
Uwielbiam domowy chleb, więc na pewno kupię tę książkę.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, jest naprawdę świetna. W ogóle uwielbiam książki tej autorki, poza super przepisami, jest mnóstwo ciekawej lektury do poczytania :))
UsuńKiedyś też zbierałam kulinarne książki , ale odpuściłam. Mam i tak nie złą kolekcję i książek w ogóle. Nie mam już miejsca na kolejne . Miłego weekendu
OdpowiedzUsuńKochana, znam ten ból z dużą ilością książek. Jestem książkową maniaczką, kocham je miłością wielką i nie umiem się oprzeć przed kupowaniem kolejnych, mimo, że bardzo staram się pilnować, bo i miejsce i ,,kasa,, ;)) Już oddałam sporo do biblioteki, ale nadal mam poupychane gdzie się da, nawet w skrzyniach od kanap ;))
UsuńTobie również życzę miłego weekendu <3
Robię dokładnie tak samo , nadmiar książek oddaję do biblioteki , a moja młodzież się śmieje, że oddaję ale jakoś tego nie widać.
UsuńNo właśnie... bo i z wieloma trudno się rozstać, a i jakoś tak ciągle się mnożą ;)))
UsuńNie ma jak domowy chlebek, smak i zapach pieczenia w całym domu. <3
OdpowiedzUsuńOj tak, to prawda :)) A do tego ile pyszności :))
UsuńPiekę chleb ciągle z jednego przepisu , który jest dla nas najlepszy. Wypróbowałam wiele receptur. Książka fajna dla początkujących i szukających swojego przepisu. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuńMarysiu, u mnie też najczęściej króluje jeden przepis, zawsze o niego rodzinka prosi. Ale ja bardzo lubię eksperymentować i testować nowe przepisy, więc pomiędzy tym ulubionym, przemycam i inne :)) Podzielisz się przepisem na Twój chlebek? bardzo chętnie go upiekę <3
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Ciekawa pozycja w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńOj tak, naprawdę :D
UsuńChleb wygląda pysznie:)))bardzo fajna książka:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńReniu, już się cieszę na testowanie przepisów :))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Przepięknie wydana książka. Może być fajnym prezentem dla miłośników chleba. Ja akurat bez chleba mogę żyć szczęśliwie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ja dla odmiany chleb kocham miłością wielką, co wcale tak bardzo mnie nie cieszy ;)) Nie umiem się mu oprzeć ;))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam :)
Zawsze chciałam sama sobie upiec chleb... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo Cię na to namawiam, to naprawdę ogromna frajda i satysfakcja :))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Kochana
OdpowiedzUsuńPiekę chlebki przeróżne, dla mnie pszenny (bo taki tylko mogę jeść), a dla Męża i Dzieci orkiszowy, z ziarnami- na zakwasie😊🍞
Smacznie pozdrawiam😃🧡
Na pewno wszystkie są pyszne, nie ma to jak domowy chleb :))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Bardzo ładnie wydana książka i zapewne treściwa. Ja też piekę chleby już od wielu, wielu lat... mój zakwas ma już ponad 15 lat:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńU mnie naprodukowało się tyle zakwasu, że już i zasuszyłam partię i zamroziłam, w razie, gdy będzie jakaś przerwa w pieczeniu :))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie :)
Podziwiam, moge kupić dobry zakwas, ale czy uda mi się upiec dobry chleb,,nie wiem, pieklam tylko drozdżowe. Pieczywa jadam niewiele, wiec oststnio okazalo sie , że moge kupić pyszne chleby swojskie,pieczone wlasnie na 20 letnim zakwasie, sama zatem nie ryzykuję.
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że pyszny chleb byś upiekła :)) Foremkowe są bardzo, bardzo łatwe do zrobienia. Formowane bochenki nieco trudniejsze, bo potrzebują wykonania sporo różnych czynności, zanim wylądują w piecu. Ale foremkowe to prościzna,a naprawdę pyszne :D Jednak jeśli masz dostęp do pysznego chleba, to tylko korzystać :))
UsuńI chociaż piekę chleb na zakwasie od 2007 roku, to też kupiłam książkę. faktycznie, jest pięknie wydana.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Kochana, podasz przepis na swój ulubiony chlebek? Chętnie wypróbuję :))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Idealna pozycja dla kochających piec ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, to prawda :)) Bardzo fajna pozycja :)
UsuńFajnei że można sie nauczyć nowego słownicwa z takiej ksiażki, moja mama uwielbia chleb, publikacja wprost dla niej:)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci kochana, że piekarnicze słownictwo jest bardzo charakterystyczne, wiele jest słów, których znaczenia kiedyś kompletnie nie znałam, a praktycznie przewijają się w każdym przepisie, np autoliza, garowanie, czy fermentoliza :) Książka je wszystkie w przystępny sposób wyjaśnia i pozwala wiele zrozumieć:))
UsuńFajnie, że jest też trochę teorii. Co raz takie świetne książki wychodzą... Tylko piec i smakować. :)
OdpowiedzUsuńOj tak, mnóstwo jest świetnych pozycji kulinarnych i najgorsze,że tak trudno się im oprzeć ;))
Usuńja muszę teściową namówić żebyśmy swój chlebek domowy robiły:D
OdpowiedzUsuńOj koniecznie, to straszna frajda :)))
UsuńŻałuję, że w tego typu wypiekach nie jestem dobra. Chyba tym bardziej doceniam domowe pieczywo z rąk innych. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę przyjemnego pieczenia. Pozdrawiam
Anita, początki są trudniejsze, zawsze jest stresik, czy uda się, i ,,jak to ugryźć,, ale później, po kilku razach, idzie już jak z płatka :)))
UsuńDziękuję i również pozdrawiam Cię serdecznie <3
Również piekę chleb, ale na drożdżach. A tytuł zapisuję, bo zapowiada się prawdziwa petarda:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Agnieszko, chlebek na drożdżach też jest pyszny :))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Wygląda pysznie, nie ma chyba nic lepszego niż domowy chlebek <3
OdpowiedzUsuńOj tak, to prawda, domowe pieczywo jest przepyszne :D A ten zapach, gdy się piecze.... <3
UsuńTyle czytałam o smaku takiego chleba ale nigdy jakoś nie miałam okazji zrobić samemu. Jak mi się uda to się pochwalę :)
OdpowiedzUsuńKasiu, bardzo namawiam, domowy chleb jest przepyszny, i ta frajda, gdy wyciągamy go z piekarnika, niesamowita :))
UsuńTeż jestem fanką domowego chleba. Też piekę chleby i bułki różnorakie, a domowy chleb na zakwasie jest dla mnie chlebem powszednim. Dziękuję za przedstawienie książek. Nie znałam tej autorki. Chętnie się zaopatrzę, bo brakuje mi nieco teorii.
OdpowiedzUsuńMiłeczko, książka jest naprawdę fajna, jej przeglądanie sprawia mi dużo przyjemności :D
UsuńSuper, że pieczesz własne pieczywo, takie naprawdę nie ma sobie równych :)
Uściski serdeczne <3
Wymarzone książka dla mojej córki :) Czyli już mam dla niej prezent :)
OdpowiedzUsuńO jak się cieszę :D
UsuńCiekawa książka... Gdzieś chyba o niej słyszałam... Często zaglądam na tanią książkę... Księgarnie online i chyba tam ja widziałam... Chodzi tak za mną w tym temacie zagłębić wiedzę hihu. Ściskam Aguś. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńAgatko, mówię Ci jaka to frajda tak testować kolejne chlebki :)))
UsuńBuziaki serdeczne kochana <3
Jestem słaba kulinarnie. Coś tam umiem stworzyć ale chyba upiec chleba bym nie umiała.
OdpowiedzUsuńKochana, jestem pewna, że dałabyś radę bez problemu. Niektóre chleby są niesamowicie łatwe do zrobienia, większość tych foremkowych. Ale wszystkie, i te łatwiejsze i trudniejsze, są równie pyszne :))
UsuńChciałabym nauczyć się piec chleb. Taka książka by mi się przydała
OdpowiedzUsuńJest naprawdę bardzo fajna, wiele można się dowiedzieć :D
UsuńNie sięgam po książki kucharskie. Może czas to zmienić
OdpowiedzUsuńNaprawdę namawiam, teraz są tak pięknie wydane, a zdjęcia tak bajeczne, że przeglądanie ich to prawdziwa przyjemność :))
UsuńSuper sprawa Agness takie pieczenie wlasnego chlebka. Kiedys z mama pieklam chlebus orkiszowy, bo miala taka specjalna maszyne do pieczenia. Byl pyszny zdrowy, chrupiacy :) Do ksiazki mnie zachecilas. Usciski
OdpowiedzUsuńKasiu, jestem pewna, ze Wasz chleb był przepyszny :D Ja orkiszowego jeszcze nie piekłam, ale na pewno spróbuję :D
UsuńBuziaki serdeczne <3
A mi się marzy takie gliniane naczynie do pieczenia chleba ☺ Od kilkunastu lat wciąż korzystam z jednego przepisu, tylko rodzaje mąki i dodatków się zmieniają. Napisz o swoich eksperymentach. Tęsknię za Twoją serią pięknie sfotografowanych sniadań ☺
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo mi miło, że lubisz wpadać do mnie na śniadanka :*** Jakoś ostatnio rozleniwiłam się straszliwie i ze zdjęciami i z postami. Muszę się znów zmobilizować, bo brakuje mi tego, ale czyste lenistwo przeważa ;)) Obiecuję, że w niedzielę będzie śniadanko :))
UsuńTakie gliniane naczynie to cudna sprawa i ja mam ogromną ochotę na nie. Na razie radzę sobie za pomocą naczyń żaroodpornych :D
Ściskam Cię serdecznie <3
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń