niedziela, 14 kwietnia 2019

Niedzielne śniadania - Naleśniki z serem waniliowym i pomarańczą



Dawno już nie jedliśmy naleśników, więc dziś na śniadanie postanowiłam zrobić... ok, zrobił eM ;)))
Nasmażył całą stertę pysznych, pachnących wanilią, chrupiących po brzegach, 
a w środku mięciutkich. 
Uwielbiam podkradać takie zdjęte świeżo z patelni, parujące, bez żadnych dodatków :)))

Na śniadanie zrobiłam do nich twarożek z dodatkiem jogurtu, skórki pomarańczowej w syropie  i domowego cukru waniliowego.
Szczęścia dopełniła bita śmietana, pomarańcza i skórka pomarańczowa.





Skórkę pomarańczową w syropie robiłam jeszcze latem, już została odrobina, na jedno użycie . 
Koniecznie muszę nastawić kolejną, to przepyszny dodatek do wielu słodkich potraw i ciast, oraz niesamowita wygoda. Nawet gdy śmietanę ubijam w syfonie, to zamiast cukru dodaję ten pachnący pomarańczą syrop :) 
Naleśniki po przełożeniu obsmażyłam z obu stron na maśle.




Ciasto na naleśniki robię w najprostszy sposób - 
 1,5 szkl mleka, 1 szkl zwykłej zimnej wody ( można dać gazowaną, jednak ja wolę zwykłą) 2 jaja, szczypta soli, płaska łyżka cukru ( często dodaję zamiast zwykłego cukru - domowy z wanilią ) i około 1,5 - 2 szklanki mąki, sprawdzam gęstość, bo czasami trzeba dosypać troszkę więcej.
Wszystko razem miksuję i odstawiam na ok 20 minut.
Następnie smażę na oleju z obu stron na rumiano.





Takie to u nas śniadanko, a co u Was pysznego na stołach ?


Kochani, miłego tygodnia i do napisania :))


87 komentarzy:

  1. ☺☺ A u mnie były naleśniki z bitą śmietaną ...truskawkami..Mogę zajadać krocie tak je uwielbiam☺☺Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Danusiu, jak fajnie się złożyło miałyśmy podobne śniadanie, tylko owoce inne :)))
    U mnie to eM naleśnikożerca, kocha je w każdej wersji, i może jeść 3xdziennie :)))właśnie przed chwilą zjadł na kolację, z franfurterką, pieczarkami i serem żółtym :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez uwielbiam ,ale w Twoim wydaniu z pomarańczą nie jadłam i koniecznie muszę zrobić tak jak u Ciebie.☺☺Wyglądają pięknie z tą dekoracją☺

      Usuń
    2. Danusiu, naprawdę fajnie smakują w tej wersji, mam nadzieję, że Ci zasmakują gdy spróbujesz:)
      Uściski serdeczne kochana <3

      Usuń
  3. Jak zwykle U Ciebie pyszności:-))) Ja nigdy nie dodawałam do naleśników wody, muszę to zacząć robić. Dzięki za podpowiedź:-)
    Pozdrawiam serdecznie:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitko, u mnie w domu rodzinnym zawsze się tak robiło i już tak zostało :D A z wodą gazowaną są jeszcze delikatniejsze :D
      Buziaki serdeczne kochana <3

      Usuń
  4. właśnie jestem wściekle głodna:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Naleśniki smażę dość często, bo lubią je moje córki. Dwa dni temu przygotowałam wersję z nadzieniem, które stanowił czekoladowy ganache z kandyzowanymi wiśniami własnej roboty. Odlot!
    Twoja naleśnikowa propozycja jest równie kusząca.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany, Dorotko... no po prostu czysty obłęd :))) Na pewno zrobię z takim nadzieniem, niebo w buzi :))
      Uściski serdeczne <3

      Usuń
  6. Uwielbiamy naleśniki pod każdą postacią - słodkie, słone, warzywne, co fantazja podpowie, dlatego robię je dość często. Przyznam się, że jestem łasuchem i pierwszy zostaje zjedzony przeze mnie, sam - bez farszu, cieplutki prosto z patelni, tłumaczę się, że to kontrola jakości :). Patrząc na zdjęcia aż mam ochotę sięgnąć po jednego, gdyby nie godzina 21:40 już bym stała przy kuchni i smażyła... Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, i ja lubię naleśniki, ale mój eM jest ich prawdziwym fanem, mógłby jeść 3 x dziennie, z różnymi nadzieniami :))) Na śniadanie jadł te z postu, z serem i owocami, a na kolację na wytrawnie z frankfurterką, pieczarkami i żółtym serem :)))
      Ja też uwielbiam takiego golasa, wprost z patelni, bez żadnych dodatków :)))
      Uściski serdeczne <3

      Usuń
  7. Pyszne śniadanko. Ja niestety często nie jadam . Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu, bardzo dziękuję i również pozdrawiam Cię serdecznie <3

      Usuń
  8. Mniam! Kocham naleśniki, Twój opis przyprawił mnie i ślinotok 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak fajnie, że trafiłam z dzisiejszym śniadaniem w Twój gust :))

      Usuń
  9. Od samego patrzenia słodko się człowiekowi robi w sercu no może nie dokładnie w sercu ale w każdym razie humor się poprawia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lucynko, to prawda, że smakowitości baaardzo poprawiają nastrój :))
      Uściski serdeczne <3

      Usuń
  10. Wyglądają mega apetycznie. Mniam.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Moniko, ja również pozdrawiam serdecznie <3

      Usuń
  11. ale pysznie podałaś:)
    wpraszam się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, baaardzo zapraszam :D Buziaki serdeczne kochana <3

      Usuń
  12. Ale to smakowicie wygląda! Mmmm! :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :D I również pozdrawiam Cię serdecznie <3

      Usuń
  13. pięknie podane, uwielbiam naleśniki aż ślinka cieknie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :D My też już mieliśmy na nie ogromną ochotę :))

      Usuń
  14. Ja się nie przyznam, bo jestem mięsożerna jak jaskiniowcy:-))) A takie naleśniczki, owszem na deser, po mięsku!!! A jak robisz ten syropek- nabrałam ochoty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu i my kochamy mięsko ;)))
      Postaram się na dniach wrzucić post z przygotowania skórki w syropie. Ten mój przepis jest dosyć długotrwały, robi się kilka dni, ale skórka może stać naprawdę długo i jest pyszna, nie cukrzy się :D

      Usuń
  15. Naleśniki z komponentem waniliowym bardzo lubię! A Twój dodatek pomarańczowy jest świetnym uzupełnieniem. Pewnie, że zrobię. Wyglądają tak apetycznie, że zrobię jeszcze pomarańczę w syropie. Dotychczas robiłam kandyzowaną skórkę, ale zrobię teżw syropie. Dzięki za pomysł!
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, bardzo proszę :) Ten mój przepis na skórkę jest bardzo łatwy, ale dosyć długotrwały, robi się ją przez kilka dni, ale jest pyszna, bardzo długo może być przechowywana i nie cukrzy się :D Postaram się na dniach wrzucić na nią przepis :)
      I ja pozdrawiam Cię serdecznie <3

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i również pozdrawiam serdecznie :D

      Usuń
  17. Naleśniki wyglądają przecudnie.
    Moje naleśniki są ubogie ponieważ robię tylko na wodzie gazowanej i z różnymi dżemami.
    Jak pewnie wiesz, nie jem mleka ani śmietany.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, takie na wodzie też na pewno są pyszne, muszę kiedyś spróbować :)
      I ja serdecznie Cię pozdrawiam <3

      Usuń
  18. Pysznie wyglądają. Chciałabym żeby mi ktoś takie śniadanka robił :)))
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, mój eM jest anty-kuchenny, jedynie pyszne naleśniki smaży, z czego bardzo się cieszę i korzystam, gdy tylko mogę ;))
      I ja serdecznie Cię pozdrawiam <3

      Usuń
  19. Uuu, takiego połączenie to jeszcze nie jadłam - ha! Jeszcze ☺
    Naleśniki też bardzo dawno jadłam, więc to dobra pora i kolejny świetny pomysł na jutrzejsze śniadanie!
    pozdrawiam cieplutko i obserwuje ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię serdecznie na moim blogu, miło mi, że chcesz ze mną zostać na dłużej <3
      Ciesze się bardzo, że trafiłam z pomysłem na śniadanko :D Mam nadzieję, że takie połączenie przypadnie Ci do gustu :))
      I ja serdecznie Cię pozdrawiam <3

      Usuń
  20. Pięknie podane u Ciebie te naleśniki. Muszę koniecznie spróbować ich w takiej wersji. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, są naprawdę pyszne, bardzo polecam :D
      I ja serdecznie Cię pozdrawiam <3

      Usuń
  21. Uwielbiam naleśniki. Pycha :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alu, u mnie eM jest ogromnym miłośnikiem naleśników, może je jeść 3 x dziennie :)))
      Uściski serdeczne <3

      Usuń
  22. A ja właśnie mam na takie ochotę ☺☺

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo lubię naleśniki, właściwie w każdej wersji i na słodko i wytrawnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersji może być naprawdę ogrom, wszystko zależy od naszej ochoty i pomysłowości :D To naprawdę świetna sprawa :))
      Dziękuję, że zajrzałaś i serdecznie Cię pozdrawiam <3

      Usuń
  24. Uwielbiam naleśniki, Twoja propozycja ich podania z bitą śmietaną i nutką pomarańczy wygląda mega kusząco :) Ja w niedzielę zrobiłam odstępstwo od owsianki na rzecz jajecznicy...ale to nie była taka zwyczajna jajecznica, ona była ze szczypiorkiem z mojego ogródka!!! :D ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, takie pierwsze własne warzywka czy owoce są wyjątkowe i najpyszniejsze :)) Więc wyobrażam sobie, jaka ta jajecznica była pyszna :D
      Ściskam Cię serdecznie <3

      Usuń
    2. o tak, pierwsze plony smakują najbardziej...i jajeczka były od chodzącej, wiejskiej, szczęśliwej kurki :D

      Usuń
    3. O tak, takie jajka nie mają konkurencji. My też zawsze kupujemy z gospodarstwa :D

      Usuń
  25. Uwielbiam naleśniki w każdej formie. Zarówno na słono, jak i na słodko. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, w naleśnikach świetne jest to, że można podawać je tak bardzo różnorodnie :))) Mój eM na śniadanie je na słodko, z serkiem czy dżemami, a na kolację z mięsem :)) Uwielbia :D
      Witam Cię serdecznie i ciepło pozdrawiam <3

      Usuń
  26. Ja kocham omlety z bananami, od razu dzień staje się duużo lepszy :)
    Pozdrawiam
    FotoHart Blog ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Omlety z bananem są pyyyszne, też bardzo je lubię :)
      I ja serdecznie Cię pzodrawiam <3

      Usuń
  27. Ojejku, ale to pysznie wygląda, uwielbiam naleśniki :D
    liczny blog, obserwuję ;)
    Unpredictabble - klik ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię serdecznie na moim blogu i bardzo dziękuję za miłe słowa <3
      Naleśniki to fajna sprawa, można je przyrządzać w tak różnych odsłonach i w każdej świetnie smakują :))

      Usuń
  28. Palec lizać. Uwielbiam naleśniki w każdej postaci. Z pomarańczą chyba jeszcze nie jadłam.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, bardzo fajnie smakują, spróbuj kiedyś koniecznie :D
      Uściski serdeczne <3

      Usuń
  29. Wolę wytrawne smaki, ale od czasu do czasu nie mówię nie. Dzisiaj były placuszki owsiano-bananowe z borówkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię takie placuszki i też dosyć często robię :)))

      Usuń
  30. Pyszności !!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Witaj przedświątecznie
    Znowu spóźniłam się na Twoje pyszne zapewne śniadanie. Niestety, jak wiesz tym razem nie dla mnie. Zatem wybieram się na wiosenny spacer do niższego postu.
    Cieszę się jednak, moja opowieść o dębach spodobała się.
    Życzę ciepłych, pełnych nadziei świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Niech nadchodzące dni będą przeżyte w Radości, Pokoju i Życzliwości.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, bardzo Cię zapraszam na spacer, pogoda dziś przepiękna, słonecznie i ciepło, a i kwiatów coraz więcej. Z dnia na dzień bardziej kolorowo :))
      Ściskam Cię serdecznie <3

      Usuń
  32. Ojej, ale to wygląda pysznie! Od razu zaburczało mi w brzuchu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, przeważnie wolę na wytrawnie, ale czasami takie słodkie śniadanko jest idealne :D Od razu słodki cały dzień :)))

      Usuń
  33. Ja również uwielbiam takie ciepłe prosto z patelni- ale mi narobiłaś smaka:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, takie są właśnie najlepsze :))
      Uściski serdeczne <3

      Usuń
  34. Też uwielbiam ale jestem z tych dziewczyn, które nie jedzą takich rzeczy. Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt !^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, w takim razie, jeśli kiedyś zdarza Ci się skusić, będą smakowały jeszcze bardziej :D
      Również Ci życzę Wesołych, Szczęśliwych Świąt <3

      Usuń
  35. Ale zrobiłaś smaka :)
    Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, w takim razie koniecznie trzeba smaki zaspokoić :)))
      Naturalnie do Ciebie zajrzę, dziękuję <3

      Usuń
  36. i takie pyszności oglądam wieczorem haha :) wygląda smakowicie! uwielbiam naleśniki <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, naleśnikom smakowitości odmówić nie można :)))

      Usuń
  37. Mniam ! wyglądają smakowicie ! Wesołego Alleluja ! Spokojnych Świąt i dobrych, miłych chwil spędzonych z najbliższymi !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ula, Tobie również życzę Zdrowych i Szczęśliwych Świąt <3 <3 <3

      Usuń
  38. Ach! Nie wiem co bardziej zachwyca samo danie czy jego zdjęcie :)
    Moc uścisków i wszystkiego co najlepsze z okazji Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, bardzo dziękuję <3
      Tobie życzę Szczęśliwych, Radosnych Świąt <3 <3 <3

      Usuń