Dziś na niedzielne śniadanko podałam deskę świeżutko upieczonego mięska i domowej produkcji serów .
Serki niestety nie przeze mnie zrobione, ale kupione u zaprzyjaźnionej Pani :)
Są naprawdę pyszne - 3 rodzaje : z czosnkiem , bazylią i orzechami :) Mój faworyt to ten z orzechami, eMa z czosnkiem :)
Mięsko jeszcze gorące, boczek i szynka, upieczone przed samym śniadaniem, pachnące przyprawami, soczyste i pyszne :)
Dziś rano przyniosłam z ogrodu trochę hiacyntów.
Jest tak zimno , że prawie nie wychodzę do ogrodu i nie mam możliwości cieszyć się urokiem tych pięknych kwiatów:)
W domu będą cieszyły i urodą i niesamowitym zapachem :))
Kochani przypominam o WIANUSZKOWYM CANDY :))
Jeśli macie ochotę , żeby wianuszek zamieszkał w Waszym domu, to zapisujcie się, zapraszam :))
Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknej niedzieli. Agness:))
jak smacznie i pięknie :)
OdpowiedzUsuńMartusiu bardzo dziękuję :*
UsuńUściski :)
Bardzo smakowite śniadanie :) Chętnie bym się skusiła :) Dziękuję za wizytę u mnie i zapraszam ponownie. Ja na pewno do ciebie będę zaglądać bo mi się u Ciebie bardzo podoba :))
OdpowiedzUsuńAniu bardzo mi miło, cieszę się, że podoba Ci się u mnie. Ja na pewno będę zaglądała, jak widzisz
UsuńTwój blog mam na pasku ulubionych :))
a ja właśnie wyniosłam na balkon moje hiacynty,bo za mocno pachniały i drażniły nosy:))))
OdpowiedzUsuńśniadanko mmm,apetyczne:))
Bożenko moje hiacynty też wędrują po całym mieszkanku, bo bardzo mocno pachną. Więc często zmieniają pomieszczenie :))
UsuńAaale pysznie, perfekcyjna Pani domu z Ciebie - świeże mięsko na śniadanko fiu fiu fiu :D
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać aż spróbuję sery !
Olu kochana jesteś :* :))
UsuńGdy tylko będzie możliwość podać serki, to na pewno pojadą do Ciebie :)
Żebyś widziała moja minę:)))Ależ sie głodna zrobiłam:)Uwielbiam takie posty i takie zdjęcia!!1Cudne mieliście śniadanko:)
OdpowiedzUsuńOch jak mi miło :))
UsuńGdyby tylko było bliżej, to bardzo prosiłabym do nas, na wspólne śniadanko :))
Pozdrawiam cieplutko :)
Dobrze, że właśnie zjadłam kolację bo bym chyba slinotoku dostała :)) pyszności. I jeszcze te fiolki.....
OdpowiedzUsuńUściski
Magda
Madziu jestem pewna, że Twoja kolacja była równie pyszna :))
UsuńFiołeczki z dnia na dzień piękniej rozkwitają :)
Również ściskam serdecznie :)
U Ciebie jak zawsze tak bardzoooo smakowicie :) pięknie i pachnąco :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Agatko bardzo dziękuję :))
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :)
Ach kochana, te twoje śniadanka takie smaczne i wspaniale wyglądające...
OdpowiedzUsuńAż zrobiłam się głodna:):):):)
ściskam i życzę dużo radości na nowy tydzień
Natalio bardzo się cieszę, że moje śniadaniowe pomysły podobają Ci się <3
UsuńRównież życzę wspaniałego tygodnia, buziaki :)
Ślinka mi cieknie takie pyszności, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAda dziękuję :) i również serdecznie pozdrawiam :)
UsuńSniadanko bardzo treściwe... U mnie dzisiaj to tylko jajecznica była... ;)
OdpowiedzUsuńDorotko jajecznica jest pyszna, wszyscy bardzo ją lubimy :)
UsuńŚciskam serdecznie :)
Takie śniadanie, nono... Wpadam za tydzień, buziaki♡♡♡
OdpowiedzUsuńEdytko zapraszam serdecznie, czekam :)))
UsuńO rany domowe serki, pychotka! Czemu ja nie mam takiej pani co by mi takie robila? :(
OdpowiedzUsuńSerki naprawdę super i bez wszechobecnej chemii :))
UsuńSmakowicie i pięknie u Ciebie! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJaga bardzo dziękuję :)
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :)
Ale mi slinka cieknie! Wyobrazam sobie zapach Takiego sniadanka!.... zglodnialam... ide buszowac po lodowce... a mialam juz dzis nic nie jesc..:)
OdpowiedzUsuńCzasami głód napadnie o szalonej godzinie i koniecznie trzeba go zaspokoić ;)))
UsuńSmacznego :))
śniadanie prawdziwie królewskie. Najbardziej zainteresowały mnie sery bo te lubię najbardziej. Miłego dnia
OdpowiedzUsuńPaulinko sery są pyszne, z orzechami znikł jako pierwszy :))
UsuńTobie również miłego dnia :)
Wszystkiego najlepszego z okazji imienin !!! <3
OdpowiedzUsuńOch bardzo dziękuję kochanie <3 :)) Buziaki :)
UsuńBardzo lubię hiacynty, muszę pamiętać o tym aby koniecznie zasadzić je sobie w ogródku. A w ogóle to pysznie u Ciebie i baaardzo pachnąco:) Pozdrawiam ciepło i uściski przesyłam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńHiacynty kwitną teraz na całego, szkoda tylko, że tak zimno , wieje i pada i nie można nacieszyć się do woli tymi pięknymi kwiatami... Ale mam nadzieję, że już lada chwila będzie cieplutko :)
Również serdecznie ściskam :)
Kwiaty piękne, a co do mięska pieczonego wygląda bardzo apetycznie, też sama piekę :) pozdrawiam cieplutko aga
OdpowiedzUsuńPyszne są takie własnoręcznie upieczone mięska, prawda :) ?
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam :)
Piękne fiołki i hiacynty, a u mnie w doniczkach sałata rośnie.
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda to mięsko, ja też muszę przygotować, bo dawno nie robiłam.
Pozdrawiam !
Sałatka w donicach to świetny pomysł :) U mnie rosną ziółka, szczypiorek i pietruszka :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
I pięknie i pysznie.! To mięsko wygląda tak,że ślina kapie ......
OdpowiedzUsuńPo mięsku już tylko wspomnienie zostało :)))male naprawdę było pyszne :))
UsuńWszystko wygląda bardzo smakowicie, piękne kadry. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i również cieplutko pozdrawiam :))
UsuńTaké raňajky by som aj ja s chuťou zjedla, mám rada mäso. Fialky aj mne sa páčia, aj všetky kvety.
OdpowiedzUsuńEmily
Emily cieszę się, że śniadanko przypadło Ci do gustu :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Fajny ten cykl pt." Niedzielne śniadania" super pomyzł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOch ciesze się bardzo, że pomysł z prezentowaniem pomysłów na śniadania przypadł Ci do gustu :)
UsuńMam nadzieję, że moje propozycje będą ciekawe i inspirujące :)
Pozdrawiam cieplutko :)
ale extra wyglądają te fiołki w naczyniu:) zresztą - wszystko wygląda pięknie i apetycznie:)
OdpowiedzUsuńMarto bardzo dziękuję :)
UsuńFiołeczki uwielbiam, żałuję tylko, że te inne odmiany, poza dzikim fiołkiem wonnym nie pachną, ale i tak cieszą oczy :))
Pozdrawiam serdecznie :)
No nie! W niedzielę na śniadanie pieczone mięsko? Wpędzasz mnie w myślowe dylematy, jestem dobrą żoną czy nie? :) Nawet czuję zapach tych pieczeni! Musisz być ciepłą, kochaną osóbką, cieszę się że choć tą drogą Cię poznałam! Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńOch Dorotko, bardzo dziękuję Ci za takie ciepłe słowa <3
UsuńMięsko do pieczenia było przygotowane w sobotę wieczorem, tylko 2 kawałki, więc piekłam w prodiżu. Rano tylko wystarczyło wyjąć z lodówki i włożyć wtyczkę do kontaktu :))
Akurat na śniadanko się upiekło :))
Pozdrawiam cieplutko :)
śniadanko wygląda smakowicie, kwiaty śliczne.Pzdr
OdpowiedzUsuńByło naprawdę pyszne, my jesteśmy męsożerni, więc takie cieplutkie, świeżo upieczone mięsko bardzo nam pasuje :))
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Śniadanko pachnie cudnie :) Takim serkiem z orzechami też bym nie pogardziła. Fantastyczny klimat na niedzielne śniadanko. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOlu dziękuję :)
UsuńSerki były pyszne, właśnie ten z orzechami najbardziej mi smakuje :)
Kolejne już zamówione :))
Pozdrawiam cieplutko :)
Och, czy to aby przypadkiem nie własnoręcznie zrobione serki, z mleczka prosto od krówki?! Bo jak tak, to my tę krówkę i panią gospodyni zabieramy do siebie!
OdpowiedzUsuńMysiu tak, te serki to domowa produkcja :)) jednak nie moja, a zaprzyjaźnionej Pani :))
Usuń