Święta minęły błyskawicznie.
Bardzo szybko upływa taki miły czas. Zawsze pozostaje niedosyt, bo cudowne chwile chciałoby się przeżywać jak najdłużej.
Ale cóż, trzeba wracać do rzeczywistości i starać się, żeby też była piękna i radosna :)
Przed świętami taras zmienił zimową szatę na wiosenną.
Wreszcie zagościły na nim bratki.
Bardzo późno w tym sezonie.
Zawsze zamieszkują w skrzyniach i donicach już na początku marca.
Ale cóż, późno, ale najważniejsze, że są i baaardzo cieszą :)
Zawsze kupuję w przeróżnych kolorach, bo nie umiem zdecydować się na jakiś wybrany odcień.
W tym roku jednak oparłam się swojemu zachwytowi nad cudowną i różnorodną paletą barw i zdecydowałam się na niebieskości i biel :))
Brateczki jeszcze młodziutkie i słabo kwitnące, ale kilka dnie cieplejszej pogody i okryją się masą kwiatów:)
Takie maleństwa, a oparły się wichurom i sypiącemu w ostatnich dniach gradowi, śniegowi i rzęsistym ulewom :))
Kochani życzę pięknego okresu poświątecznego , ciepełka , słoneczka i samych uśmiechów :)
Pozdrawiam serdecznie, Agness:)
Taras uwielbiam w każdej odsłonie, czekam aż ogród będzie pełen kolorowych kwiatków i moich ulubionych traw i kolorowych liści
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńJuż coraz więcej kwiatków kwitnie, sporo tulipanków botanicznych, fiołeczki, pierwsze prymulki. Za chwilę będzie tęcza kolorów :))
Uściski gorące <3
ach jak zazdroszczę Tobie Aguś tarasu....Śliczne bratki
OdpowiedzUsuńPani Jadziu, gdy tylko będzie cieplej, to serdecznie zapraszam na taras na kawkę :))
UsuńPięknie Wreszcie można się wząć za tarasy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dorotko już nie mogę się doczekać, żeby było cieplutko , wtedy każdą wolną chwilę będziemy spędzać na tarasie :))
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ach jak dobrze miec taki taras. Troszke ciepla i sloneczka,a bratki nabiora sil,wzmocnia sie sie i jeszcze bardziej nefa cieszyc oko. Pozdrawiam i zycze duzo slonca
OdpowiedzUsuńAniu taras to nasz ukochany letni pokój, każdą wolną chwilę spędzamy na nim , od świtu do ciemnej nocy.... czasami prawie do rana :))
UsuńPodobno ma być już cieplutko, czekam na to z tęsknotą :)
Również cieplutko pozdrawiam , miłego dnia :))
Piękny taras! Ja muszę coś na balkon wykombinować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Jestem pewna, że pięknie zaaranżujesz swój balkon, a ja już nie mogę się doczekać, kiedy go zobaczę.... Uwielbiam oglądać tarasy i balkony :))
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Przepiękna aranżacja, Agusiu! Bardzo gustowna, w Twoim stylu.
OdpowiedzUsuńJa dopiero będę komponować donice... masz rację, bardzo późno w tym sezonie, ale też pogoda była niezwykle zmienna. Teraz idzie ciepełko, więc... szaleństwo czas rozpocząć!
Pozdrawiam gorąco,
A
Aguniu ciesze się bardzo, że wiosenna odsłona mojego tarasu przypadła Ci do gustu. Na razie jest skromniutko z kwiatami, bo sadzonki młodziutkie, ale lada chwila się rozrosną i wypełnią kwieciem skrzynki :) Oby tylko słonko przygrzało :)
UsuńBędę zaglądała w oczekiwaniu na Twoje wiosenne donice :))
Ściskam serdecznie :)
Pozdrawiam poświątecznie. Ładny stroik.
OdpowiedzUsuńDo miłego !
Marysiu dziękuję bardzo :) i również serdecznie pozdrawiam :)
UsuńAch... jak pięknie... Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńuściski poświąteczne kochana
Natalio bardzo dziękuję za cieplutkie słowa :)
UsuńJa również ściskam serdecznie i życzę pięknego, dobrego dnia :)
bardzo ładnie! ja właśnie również za niedługo będę doprowadzać swój taras do porządku po zimie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie : www.homemade-stories.blogspot.be
Ciesze się, ze podoba Ci się :)
UsuńZ ciekawością czekam na odsłonę Twojego tarasu, a na razie podziwiam sypialnię :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Pozdrawiam poświątecznie,śliczne bratki.Super masz te skrzynie,buziaki:))
OdpowiedzUsuńEdytko ciesze się , że podobają Ci się. Skrzyń mam sporo. Zrezygnowałam z części donic na ich korzyść, bo uwielbiam mieć morze kwiatów, a w skrzyniach najłatwiej to osiągnąć :))
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
pięknie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Martusiu bardzo dziękuję :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Piękna okrągła kompozycja z korą i ten cudowny szafirowy bratek, jak wisienka na torcie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że kompozycja z korą podoba Ci się :)
UsuńUwielbiam ten wianek, służy mi do różnych aranżacji już kilka lat :))
Pozdrawiam cieplutko i bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś, dzięki temu odkryłam Twój bardzo ciekawy blog :)
Kompozycja z korą, jest rewelacyjna, pewnie jeszcze mnóstwo aranżacji wykonasz z tym cudem, a ogladając bloga widzę, że jesteś bardzo pomysłowa :)
UsuńCieszę się , że podoba Ci się mój blog i dziękuję, że dodałaś mój, do chętnie odwiedzanych blogów.
Pozdrawiam serdecznie!
Bratki, to bardzo wdzięczne kwiaty... :) Ja coraz częściej oglądam w sklepach kwiaty do ogrodu, jednak muszę go najpierw doprowadzić do porządku po zimie...
OdpowiedzUsuńParęź dni temu zauważyłam, że ktoś mi rąbnął moje lampki-solarki z ogródka! W tym jedną z turkusową mozaiką, którą kupiłam nie tak dawno.Bardzo niemiłe uczucie, bo mi się nigdy coś takiego nie przydażyło. Przynajmniej żal wynagradzają kwitnące tam teraz kwiaty...
Serdeczności...
Dorotko współczuję kradzieży, niestety zdarzają się ... zawsze to smuci, bo szkoda każdej rzeczy, o którą dbamy i lubimy, a ktoś sobie tak zwyczajnie zabiera...
UsuńMam nadzieję, ze więcej się to nie powtórzy...
Pozdrawiam cieplutko <3
wow podoba mi się :) Muszę się zmobilizować i na taras coś wymyślić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Marto bardzo się cieszę :)
UsuńJestem pewna, że Twój taras będzie zjawiskowy :) Czekam z niecierpliwością na prezentację :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Jak ślicznie, swojsko! ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo, że podoba Ci się :)
UsuńBardzo lubię takie naturalne dodatki, a wełna drzewna służy mi w wielu kompozycjach :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Śliczne !!! Ja również uwielbiam bratki. Zachwycam się nimi co rok na nowo. U Ciebie prezentują się przepięknie:))) Bardzo ładne kadry.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Agatko dziękuję :)
UsuńBratki zawsze witają u mnie wiosnę :) Gdy muszą ustąpić miejsca kwiatom letnim, wtedy wędrują do ogródka i zdobią aż do później jesieni. Często wysiewają się i kolejnej wiosny mam piękne braciszkowe kępy :))
Ale pięknie.. Szczególnie ta aranżacja na drewienku.. zawsze chciałam taras, ale w mieszkaniu nie bardzo to możliwe, ale kiedyś...:)) super!
OdpowiedzUsuńMarto marzenia się spełniają :) Na pewno kiedyś będziesz miała swój taras :)
UsuńCiesze się, że dekoracja w wianuszku z kory podoba Ci się :))
Taras... niestety w sferze marzeń... mam mały balkon, który - po obejrzeniu Twojego tarasu - na pewno postaram się pięknie ozdobić. Na razie mam tylko bratki w koszyczku, ale wszystko przede mną... Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńMoniko jestem pewna, że Twój balkon będzie wyglądał przepięknie :) i bardzo czekam na jego prezentację :) Uwielbiam oglądać balkony i tarasy:)
UsuńA taras.... na pewno kiedyś będziesz miała, marzenia się spełniają :))
Pozdrawiam serdecznie :)
Alez pięknię na Twoim tarasie.Jestem zachwycona!!!Cudowne zrobiłaś dekoracje.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak miłe słowa ,cieszę się , że podoba Ci się moja wiosenna dekoracja :))
UsuńUściski serdeczne :)
Cudowny taras! Dziękuję za wsparcie, jakie ostatnio od ciebie otrzymałam, bardzo doceniam.
OdpowiedzUsuńPaulinko <3
UsuńMoim zdaniem, im więcej kolorów tym lepiej. W końcu to wiosna! Ma swoje prawa!
OdpowiedzUsuńAldonko mam podobne odczucia.... wiosną potrzebuję kolorów :) Po długiej zimie to wspaniała terapia antystresowa :)
UsuńPiekne dekoracje! Pozdrowionka poswiateczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńJa również wiosennie pozdrawiam i życzę słoneczka :)
Ależ pięknie u Ciebie! Cudowne kompozycje!:) Naprawdę masz pięknie, naturalnie, a zarazem bardzo stylowo. Pozdrawiam Cię radośnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za takie cieplutkie słowa, jest mi niesamowicie miło :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Z przerażeniem przeczytałam informację o babeszjozie. Będę mocno trzymać kciuki aby udąło się waszemu przyjacielowi! Pamiętajcie, że najważniejsze jest w tej chwili nawadnianie i ogólna kontrola przez weteryarza. Rozumiem, że lekarstwo na pierwotniaka podane? Jestem przy was całym sercem i przytulam mocno
OdpowiedzUsuńPaulinko dziękuję kochana za wsparcie <3
UsuńCodziennie jesteśmy u weterynarza na zastrzykach, dostaje chyba 3 dziennie. I lek na pierwotniaka i jakieś wzmacniające specyfiki... mam nadzieję, że da radę...
Śliczne, naturalne aranżacje. Tak teraz spoglądam na swój balkon i aż wstyd, bo jeszcze nic nie porobione. Liczę, że w końcu nastanie piękna pogoda, więc i mobilizację będę miała większą, żeby coś podziałać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ola
Olu bardzo dziękuję, miło mi, że dekoracje podobają Ci się :)
UsuńJuż podobno ma być cieplutko, więc na pewno przyjdzie chęć wiosennego zagospodarowania tarasu. Teraz jest tak zimno, że nawet nosa nie chce się wyściubić na dwór :/
Pozdrawiam cieplutko :)
jak cudnie ! wpadam na kawkę :) a tak na serio- przepięknie tam u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNa kawkę serdecznie zapraszam :)) i bardzo dziękuję za miłe słowa :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Masz piękne dekoracje na tarasie, już tak wiosennie u Ciebie, z przyjemnością oglądałam zdjęcia :) Już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła działać u siebie! Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę pogody :)
OdpowiedzUsuńJaga bardzo dziękuję :)
UsuńJa też nie mogę doczekać się ciepełka, tak bardzo się ochłodziło, że nosa za próg nie chce się wystawić i kwiatuszki podziwiam tylko przez szybę...
Również cieplutko pozdrawiam :)
u mnie też bratki...białe :)
OdpowiedzUsuńpodziwiałam je u Ciebie, piękne są :))
OdpowiedzUsuń