Jak wszyscy wiemy, awokado jest niezwykle wartościowe.
Ma w swoim składzie mnóstwo witamin - B1, B2, B6, PP C, E, K, magnez, potas, wapń, fosfor, mangan, nienasycone kwasy tłuszczowe, luteinę, zeaksantynę, likopen.
Dzięki tym wartościom chroni nasze serce i układ krwionośny, reguluje ciśnienie krwi, obniża poziom cholesterolu i trójglicerydów, pomaga zapobiegać nowotworom, utrzymuje wątrobę w dobrej kondycji, działa leczniczo na oczy, pomaga pozbyć się alergii, zmian skórnych.
Jest to owoc bardzo tłusty, nazywany nawet, owocem maślanym, jednak nie należy się tego obawiać, ponieważ są to bardzo zdrowe tłuszcze nienasycone, Omega3 i Omega 6.
O tych wspaniałych dla zdrowia właściwościach awokado ,większość z nas wie, jednak niespodzianką może być fakt, że jeszcze zdrowsza od owocu jest jego pestka :)
Posiada dwa razy więcej przeciwutleniaczy,
ma mnóstwo rozpuszczalnego błonnika, który obniża cholesterol. reguluje pracę jelit, pomaga w stanach zapalnych tychże, eliminuje metale ciężkie z organizmu, wspomaga układ krwionośny, dba o kondycję serca, pomaga zapobiegać zawałom, zapobiega skokom,, cukru,, w organizmie, więc jest świetna w profilaktyce cukrzycowej, świetnie wpływa na oczy ze względu na zawartość luteiny.
Świetnie wpływa również na kondycję cery , włosów i paznokci.
Pestka jest dosyć gorzka , bo ma sporo garbników, niektóre z nich spożywane w dużych ilościach. mogą wykazywać lekkie właściwości toksyczne. Ale tu nie ma szans spożywania takich ilości .
Jak się do niej dobrać ... otóż najlepiej przesuszyć ją kilka dni na słońcu lub kaloryferze, wtedy skórka robi się cieniutka, krucha i bardzo łatwo odchodzi. Miąższ zmiksować w blenderze, a proszek wysuszyć i przechowywać w słoiczku w lodówce. Spożywać do 1 łyżeczki proszku dziennie. Zaczynać najlepiej od mniejszej ilości, np 1/4 łyżeczki, obserwując, czy nie ma jakichś reakcji alergicznych.
Ja robię pastę w ten sposób - miąższ awokado, dodaję część zmiksowanej pestki, pokrojone w kosteczkę jajka na twardo, pokrojony w kosteczkę pomidor, posiekana cebulka lub szczypiorek, do podbicia smaku dodaję łyżeczkę majonezu, sól, pieprz i sok z cytryny :) To coś w rodzaju guacamole, ale z dodatkiem jajek :)
Robię również, nie w postaci smarowidła, ale takiej jakby sałatki, wszystkie składniki ( bez jajka ) pokrojone w kosteczkę. Uwielbiam je na razowej grzance, z jajkiem w koszulce na wierzchu :)
Awokado na pewno znacie i używacie, ale bardzo ciekawa jestem czy używacie w swojej kuchni pestek z tego owocu, czy słyszeliście o jej właściwościach zdrowotnych ? Podzielcie się , proszę , swoim zdaniem na ten temat :)
Pozdrawiam ciepło, Agness<3
Dzięki tym wartościom chroni nasze serce i układ krwionośny, reguluje ciśnienie krwi, obniża poziom cholesterolu i trójglicerydów, pomaga zapobiegać nowotworom, utrzymuje wątrobę w dobrej kondycji, działa leczniczo na oczy, pomaga pozbyć się alergii, zmian skórnych.
Jest to owoc bardzo tłusty, nazywany nawet, owocem maślanym, jednak nie należy się tego obawiać, ponieważ są to bardzo zdrowe tłuszcze nienasycone, Omega3 i Omega 6.
O tych wspaniałych dla zdrowia właściwościach awokado ,większość z nas wie, jednak niespodzianką może być fakt, że jeszcze zdrowsza od owocu jest jego pestka :)
Posiada dwa razy więcej przeciwutleniaczy,
ma mnóstwo rozpuszczalnego błonnika, który obniża cholesterol. reguluje pracę jelit, pomaga w stanach zapalnych tychże, eliminuje metale ciężkie z organizmu, wspomaga układ krwionośny, dba o kondycję serca, pomaga zapobiegać zawałom, zapobiega skokom,, cukru,, w organizmie, więc jest świetna w profilaktyce cukrzycowej, świetnie wpływa na oczy ze względu na zawartość luteiny.
Świetnie wpływa również na kondycję cery , włosów i paznokci.
Pestka jest dosyć gorzka , bo ma sporo garbników, niektóre z nich spożywane w dużych ilościach. mogą wykazywać lekkie właściwości toksyczne. Ale tu nie ma szans spożywania takich ilości .
Jak się do niej dobrać ... otóż najlepiej przesuszyć ją kilka dni na słońcu lub kaloryferze, wtedy skórka robi się cieniutka, krucha i bardzo łatwo odchodzi. Miąższ zmiksować w blenderze, a proszek wysuszyć i przechowywać w słoiczku w lodówce. Spożywać do 1 łyżeczki proszku dziennie. Zaczynać najlepiej od mniejszej ilości, np 1/4 łyżeczki, obserwując, czy nie ma jakichś reakcji alergicznych.
Ja robię pastę w ten sposób - miąższ awokado, dodaję część zmiksowanej pestki, pokrojone w kosteczkę jajka na twardo, pokrojony w kosteczkę pomidor, posiekana cebulka lub szczypiorek, do podbicia smaku dodaję łyżeczkę majonezu, sól, pieprz i sok z cytryny :) To coś w rodzaju guacamole, ale z dodatkiem jajek :)
Robię również, nie w postaci smarowidła, ale takiej jakby sałatki, wszystkie składniki ( bez jajka ) pokrojone w kosteczkę. Uwielbiam je na razowej grzance, z jajkiem w koszulce na wierzchu :)
Awokado na pewno znacie i używacie, ale bardzo ciekawa jestem czy używacie w swojej kuchni pestek z tego owocu, czy słyszeliście o jej właściwościach zdrowotnych ? Podzielcie się , proszę , swoim zdaniem na ten temat :)
Pozdrawiam ciepło, Agness<3
Ooo uwielbiam avocado !
OdpowiedzUsuńEksperymentów z pestka nigdy nie robiłam... Może kiedyś spróbuję :D
Warto, warto :) tyle witaminek dla organizmu :)
UsuńUwielbiam i stosuję zamiast masła, ale o pestce nic nie wiedziałam, bardzo dużo straciłam.
OdpowiedzUsuńBardzo podobnie robię guacamole, a bardzo lubię avocado z łososiem wędzonym.
Przepis na pestkę adoptuję.
Buziaki.:)
Celu , a wiesz że z łososiem nigdy nie jadłam, ale faktycznie musi być pyszne. Na pewno spróbuję :)
UsuńRównież przesyłam buziaki :*
Po takim wprowadzeniu nie pozostaje mi nic tylko wypróbować ten cudowny przepis! Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBeatko polecam, to samo zdrówko :)
UsuńCzłowiek całe życie się uczy. Awokado i owszem, nawet dość często ale żeby pestkę ??? Nigdy nie słyszałam i nawet nie pomyślałam, że można ją jeść :) Nie wiem czy spróbuję ale wiedzieć warto :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jolu, ja gdy się spotkałam z tematem pestki, też byłam bardzo zaskoczona :) Ale skusiłam się, mimo, że jest gorzka, ale te wartości jakie posiada, są nie do przecenienia. Tak, że raz na jakiś czas, nie za często-wiadomo , się kuszę :))
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam <3
mmm... pycha :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńMilenko miłego dnia :)
UsuńPasta wygląda smakowicie, uwielbiam awokado, a pestki zostawiam i suszę,a potem wykorzystuję jako dekoracje :-)
OdpowiedzUsuńJustynko fajny pomysł z wykorzystaniem pestek do dekoracji, nie wpadłam na to :))
Usuńsmakowicie wygląda:)
OdpowiedzUsuńdzięki za opowieść własnie dietetyk mi zalecił a nie wiedziałam jak to się je:)
wspaniałe kompozycje zdjęć.pozdrawiam serdecznie
Reniu, poza pastą do kanapek i sałatką, można też smarować pieczywo jak masełkiem, pod wędlinkę , czy serek :))
UsuńRównież cielputko pozdrawiam :)
Awokado wcinam namiętnie jako smarowidło, do sałatek, na kanapce ...
OdpowiedzUsuńale pestka? zaskoczenie pełne
Dzięki za ten post
Pozdrawiam
Dorotko, no mnie też wiadomości o pestce zaskoczyły, gdy spotkałam się z tym tematem po raz pierwszy :)
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdecznie :)
Lubię, i owszem. Do daję do takiej pasty jak Twoja jeszcze ziarna słonecznika (i bez pomidorów robię).
OdpowiedzUsuńO pestce nie słyszałam :)
Uściski wielkie :)
Madziu, super pomysł z pestkami, dzięki nim pojawia się element chrupiący w paście :)
UsuńRównież serdecznie ściskam <3
Awokado znam i uwielbiam i robię na różne sposoby,ale o pestce nie wiedziałam:)muszę koniecznie zrobić ten proszek:)
OdpowiedzUsuńRaz zrobiłam awokado z jajeczkiem przepiórczym zapiekanym w jego środku,ale mimo,że wyglądało fajnie to na ciepło nie jest moją bajką:))))
Bożenko, myślę, że warto, tak dużo składników odżywczych przyda się nam :)
UsuńMyślę, że na ciepło i mi nie bardzo podpasowałoby smakowo :))
Dawno nie robiłam nic z avocado, to smarowidło ciekawe....ale ! kiedyś ok 2 lata temu wsadziłam pęstkę do doniczki z ziemia, a dziś mam kwiat ok 1,5 m. wys. i stoi w biurze,ma duże ogromne liscie:))
OdpowiedzUsuńU mnie też rośnie awokado :)) ale do takich rozmiarów jak u Ciebie, to mu jeszcze daleko :))) Ma może z 70 cm :)
UsuńJa niestety do fanów tego owocu nie należę...jakoś moje podniebienie jest na niego odporne, choć na Twoich zdjęciach wygląda smakowicie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Anitko, nie wszystko przypada nam do gustu, są potrawy, na które nikt nas nie namówi :)) Nie te smaki i koniec :)
UsuńŚciskam Cię serdecznie :)
Wygląda rewelacyjnie. Koniecznie muszę wypróbować. Uwielbiam avocado. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie zapraszam do mnie na wiosenny post, Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKasiu bardzo jestem ciekawa, pod jaką postacią je jesz? Może podpowiesz jakiś fajny sposób :)
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam :)
Zapomniałam, zapraszam Cię kochana na candy do mnie http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKasiu dziękuję za zaproszenie , już biegnę :)
UsuńWiem, że awokado jest zdrowe. Muszę, go wprowadzić na stałe do swojej kuchni, bo bardzo rzadko go używam. Twój przepis wygląda bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam weekendowo :)
Aniu, u mnie z tą częstotliwością to jest różnie. Czasami jest na okrągło, a czasami na długo zapominam :)
UsuńRównież cieplutko Cię pozdrawiam :)
Ja uwielbiam avocado ale o pestce nie słyszałam. Muszę sprawdzić. Człowiek się uczy całe życie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKrysiu i ja byłam zaskoczona, gdy się dowiedziałam o pestce :)
UsuńRównież pozdrawiam cieplutko :)
Ależ mnie zaskoczyłaś tą pestką, na pewno tez sobie zrobię z niej taki proszek...
OdpowiedzUsuńAleż mnie zaskoczyłaś tą pestką, na pewno tez sobie zrobię z niej taki proszek...
OdpowiedzUsuńUla i ja byłam zaskoczona, gdy się dowiedziałam :) A teraz wykorzystuję jej zdrowotne wartości :) Nie jest to nagminnie, ale raz na jakiś czas naprawdę warto :)
Usuńostatnio jestem na bakier z gotowanie chyba, że w dni wolne od pracy więc... gotuje byle szybko
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Agness
Joasiu, pewnie, że gdy nie ma czasu, to gotowanie schodzi na dalsze pozycje .
UsuńŚciskam cieplutko <3
Kochana, ale pysznie i zdrowo...
OdpowiedzUsuńCudnego weekendu i ślę uściski :)
Natalko, Tobie też życzę wspaniałego weekendu, buziaki <3
UsuńSamo zdrowie!Nie przepadam, ale też nie unikam :-) Buziaki :-***
OdpowiedzUsuńI świetna decyzja :) Ja najlepiej lubię awokado jako dodatek do pomidorów i bazylii, polane winegretem lub oliwą z suszonych pomidorów, wtedy cudnie smakuje :)
UsuńRównież ściskam Cię serdecznie <3
bardzo chciałem się przekonać do awokado ale nie potrafię :(
OdpowiedzUsuńCzasami niektóre smaki są nie dla nas i nie ma na to rady :)
UsuńO pestce to nie wiedziałam, że jest jadalna i taka zdrowa, więc dzięki za informacje :)
OdpowiedzUsuńCzasami używam awokado na kanapki zamiast masła, a dzieciom, szczególnie jak były na etapie jedzenia ,,papek'' miksowałam połowę awokado z bananem (smakuje super) i się tym zajadały :)
Poydrawiam
Reniu fajnie przemycać awokado w różnego rodzaju koktajlach, masz rację :) Smak niewyczuwalny, wspaniale smakuje i mnóstwo wartości dostarczonych do organizmu :)
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :)
Nie mam w zwyczaju jeść awokado a to chyba błąd :)
OdpowiedzUsuńWarto czasami się skusić, samo zdrówko :)
UsuńSame pyszności i jak ładnie podane :).
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Awokado bardzo lubię, można nieźle z nim pokombinować w różnych daniach :)
UsuńNie spotkałam się z takim przepisem na avocado nie mniej jednak wygląda smacznie :-) koniecznie muszę mężowi to.przygotować lubi nowinki :-)
OdpowiedzUsuńA jeszcze lepsze jest awokado i pomidorki pokrojone w kosteczkę, z dodatkiem bazylii i winegret , albo oleju z suszonych pomidorków... pycha :))
UsuńUwielbiam awokado i nie miałam pojęcia, że pestka ma takie właściwości. Muszę koniecznie wypróbować Twoich przepisów. Buziaki :-)
OdpowiedzUsuńGdy pierwszy raz spotkałam się z tematem pestki awokado też byłam bardzo zaskoczona :)
UsuńRównież przesyłam serdeczne buziaki :)
Używam awokado ale nie sądziłam że pestka jest jadalna. Muszę spróbować. Pozdrawiam serdecznie Marta
OdpowiedzUsuńJa również byłam zaskoczona, gdy pierwszy raz spotkałam się z artykułem na temat pestki :))
UsuńRównież pozdrawiam cieplutko :)
Z awokado robię pastę, podobną do Twojej. O właściwościach pestki nigdy nie słyszałam.Muszę wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że w pestce znajduje się ogrom składników zdrowotnych, dla mnie to też była niespodzianka, gdy pierwszy raz spotkałam się z tą informacją :)
UsuńNie miałam pojęcia o tym, że w pestce znajduje się tyle zdrowych wartości.
OdpowiedzUsuńAkurat w sobotę robiłam pastę z awokado i pestkę już wyrzuciłam, ale następnym razem ją zachowam i wysuszę.
Pozdrawiam! :)
Ja wcześniej też nie wiedziałam i pestki wyrzucałam, teraz zbieram :) Nie dodaję ich dużo do pasty, ale tak na całe awokado 1-2 łyżeczki, w zależności dla ilu osób robię pastę :)
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :)
Ze wstydem przyznaję, że nie używam w swojej kuchni awokado, głównie dlatego, że smakowo mi nie odpowiada. Może gdyby skorzystała z Twojego przepisu, coś by się zmieniło, a chyba warto ze względu na właściwości.
OdpowiedzUsuńpozdrawia, ANia
Aniu jeśli nie lubisz , to pasty nie polecam, bo tu jest podstawą i mocno wyczuwalne. Ale polecam taką sałatkę - Pokrojony w kosteczkę pomidor, awokado, liście bazylii i winegret lub oliwa z suszonych pomidorków z czosnkiem. Tu smaki się równoważą i awokado nie jest mocno wyczuwalne i sałatka jest pyszna. Ja uwielbiam ją na grzance, a na wierzchu jajko w koszulce, lub sadzone :)
UsuńJego smak gubi się też w koktajlach, które są takie gęste, kremowe i pyszne, np awokado, banan, kiwi i truskawki :))
Również serdecznie pozdrawiam <3
Agness, wyobraźni zazwyczaj mi nie brakuje, ale w życiu nie wpadłabym na to, by miksować pestkę awokado. Pasta wygląda baardzo apetycznie i jest winna temu, że właśnie idę upolować coś do kuchni ;-) Uściski! :-)
OdpowiedzUsuńAga, bo to faktycznie z pestką jest nieoczekiwana sprawa :) Ale warto wykorzystać takie dobro natury :)
UsuńMyślę, że każdemu wielbicielowi awokado pasta powinna zasmakować :)
Również ściskam serdecznie :)
Przyznam szczerze że awokado nigdy nie jadłam i nie używałam w kuchni:( ale spróbuję bo widzę że jest wielu smakoszy tego owocu:) może i nam zasmakuje:)
OdpowiedzUsuńAgatko, naprawdę warto wprowadzić awokado do domowego menu. To samo zdrówko. Jeśli smak nie do końca podpasuje, to warto ją przemycać w sałatkach, lub gęstych koktajlach owocowych :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam awokado malować;)
OdpowiedzUsuńI cudnie to robisz :)))
UsuńPychota! Już sobie wyobrażam ten smak!
OdpowiedzUsuńAldonko, faktycznie smakowite było :))
Usuń