Maj jest jednym z najpiękniejszych miesięcy w roku.
Roślinność wręcz wybucha, tylu zakwitających roślin w jednym czasie nie ma chyba w żadnym innym miesiącu. Symbolem maja są niewątpliwie bzy ( lilaki) i kwitnące kasztany :)))
Jednak dziś u mnie będzie przekornie... pokażę kwiaty, które są znacznie mniej widoczne i nie takie okazałe, ale równie piękne, mające w sobie ogrom uroku - IRYSY <3
W tej chwili kwitną niskie odmiany ( moje ulubione) średnie i wysokie jeszcze chwilę muszą poczekać :D
Jeszcze kilka odmian w pąkach, ale już lada chwila zakwitną :D
Teraz każdego dnia pokazują się nowe kwitnienia, przyroda po prostu pędzi :D
Na majowe wolne dni pogoda dopisała nam przepiękna :)
Życzę dobrego wypoczynku, ładujcie akumulatory najpełniej jak się da :)
Do napisania <3 <3 <3
jak w raju:)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana <3
UsuńPiękne zdjęcia. Kocham kwiaty, bardzo się z nich cieszę. Lubię też patrzeć na takie zdjęcia. :) Bardzo piękny post, kolorowy i radosny. :) Relaksujących, radosnych dni dla Ciebie. :)))
OdpowiedzUsuńAga, bardzo dziękuję <3
UsuńFaktycznie z każdym dniem jest bardziej kolorowo, już startują rododendrony... teraz to się będzie działo :)))
Ściskam Cię serdecznie <3
Jak pięknie. Zachwycający Twój ogród. Zawsze uwielbiam do Ciebie zaglądać:)
OdpowiedzUsuńŚciskam kochana:)
Natalko miło mi bardzo, dziękuję kochana <3
UsuńRównież ściskam Cię serdecznie :)
Przepiękne i taka różnorodność odmian. Twój ogród zachwyca zdrowymi i pięknymi roślinkami z cudowną aranżacją. Kocham irysy i mam kilka odmian. Moje jednak nie są tak zachwycające. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, niesamowicie jest mi miło, że podoba Ci się <3
UsuńTwoje iryski na pewno są przepiękne, nie może być inaczej :D
Również pozdrawiam serdecznie <3
Kwiat ma swój urok, nie przepadam za nimi, w ogrodzie mam tylko niskie, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu, ja gdy tylko zobaczę te niskie odmiany, to od razu muszę je mieć, po prostu uwielbiam :D Mam też kilka średnich odmian i tylko jedną wysoką, ze względu na przepiękny kolor kwiatów. Pozostałe średnie i wysokie wydałam, za mało mam miejsca na nie.
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdecznie <3
Co jeden to Piękniejszy. Bardzo lubie irysy... Nie wyobrazam Sonia ogrodu bez nich, standardowe, niezniszczalne :-) moje dopoero w pakach :-) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńAgatko, to faktycznie kwiaty, które nie wymagają żadnych zabiegów :D Wystarczy posadzić je na odpowiednim stanowisku i rosną sobie same... no i są piękne :D
UsuńBuziaki serdeczne <3
Piękne odmiany :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 Już zakwitają kolejne :D
UsuńMasz już prawdziwa kolekcję irysów, są zachwycające. Dopiero niedawno zaczęłam je doceniać i nie żałuję. Majowo pozdrawiam. :))
OdpowiedzUsuńCelu, to bardzo wdzięczne kwiatuszki :D Są piękne i nie wymagają praktycznie żadnej pielęgnacji, rosną sobie same :D Właśnie zakwitają kolejne odmiany :D
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam <3
Irysy/kosaśce są przepiękne ;) Gdyby tylko dłużej kwitły.. :)
OdpowiedzUsuń*kosaćce oczywiście ;)
UsuńAniu, zgadza się, kwitną zdecydowanie zbyt krótko. Dlatego też bardzo ograniczyłam ich liczbę. Te niziutkie uwielbiam, więc chcę mieć jak najwięcej odmian, ale średnie i wysokie są u mnie w bardzo niewielkiej ilości.
UsuńUwielbiam irysy :)
OdpowiedzUsuńPachną cudownie.
Uściski serdeczne.
To naprawdę urocze kwiatuszki, wysokie faktycznie pachną pięknie, niskich ( a takie mam przeważnie ) nigdy nie wąchałam, muszę to koniecznie naprawić :D
UsuńRównież ściskam Cię serdecznie :D
Moje właśnie jeszcze nie kwitną. Wczoraj zastanawialsm się dlaczego😊
OdpowiedzUsuńHolly, może masz te wyższe odmiany ? One są późniejsze , moje też jeszcze nie kwitną. Zakwitły tylko maluchy :D
UsuńPamiętam je z ogródka mojej mamy - miały taki ciekawy zapach - bardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, ślicznie, delikatnie pachną :D
UsuńKocham te piękne eteryczne kwiaty:)))Pewnego razu zostałam zaproszona na działki w Tychach i tam zobaczyłam coś nieziemskiego-cała działka obsadzona była irysami,nie wiem ile gatunków ich było,ale wyglądało to cudnie.Drugi raz przeżyłam coś tak pięknego w Ogrodzie Botanicznym w Krakowie:)))ale tam już zrobiłam zdjęcie każdemu kwiatkowi:))))coś pięknego:)))jestem pod absolutnym wrażeniem:))pięknie,po prostu pięknie:)))
OdpowiedzUsuńO rany... wyobrażam sobie ten widok.... setki irysów w fazie kwitnienia <3 Musiało być bajecznie :D Szkoda, że one tak krótko kwitną, ale może dlatego jeszcze bardziej się na nie czeka :D
Usuńpiękne Iryski u mnie jeszcze nie kwitną :) ale czekam na nie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Martusiu, lada dzień zakwitną i u Ciebie. Bedzie pięknie :D
Usuńuwielbiam te porę roku własnie za mnogość barw i zapachów ja w dalszym ciagu rozkoszuję sie zapachem bzu, ale do domu ostatnio przyniosłam tez konwalie
OdpowiedzUsuńAgatko, u mnie też ogromny bukiet fioletowego bzu :D Cudnie pachnie cały pokój :D Konwalie uwielbiam , mam nadzieję, że uda mi się kupić bukiecik na targu :D
UsuńSą cudowne i dostojne :) Tyle pięknych kolorów ! Z dnia na dzień mamy coraz więcej kwiatów, cudowna jest wiosna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Aniu, o tak... wiosna to niesamowita pora roku. Codziennie nowe kwitnienia, coraz bardziej bujnie, kolorowo i pachnąco. Cudnie jest <3
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Cudne irysy, ciekawa jestem które u mnie zakwitną, czekam, bo te co nie zakwitną przesadzam w inne miejsce, to taki mój plan na ten sezon :) Cudne twoje :D
OdpowiedzUsuńAgatko, trzymam kciuki, żeby zakwitło jak najwięcej odmian :D
OdpowiedzUsuńMoje juz przekwitły... Ale u Ciebie, Agness, jest feeria irysowych barw! Przepiękne. Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA wiesz, że te niskie też niedługo przekwitną, jeszcze są kwiatuszki, ale to już końcówka. Teraz będzie czas średnich i wysokich :D Ale tych mam niewiele.
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3