sobota, 11 kwietnia 2015

Książki - rodzinna miłość :)


Książki  w moim domu są czymś ogromnie ważnym.
 Tak było w domu rodzinnym, zawsze dostawaliśmy je w prezencie na różne okazje .
Urodziny, zakończenie roku, gwiazdka, komunia, itd.... zawsze poza innymi upominkami były książki. 
Wiele z nich było z dedykacjami, które teraz , po latach czytamy z wielkim rozrzewnieniem, wspominając osoby, które je pisały, a dawno już ich z nami nie ma.







Największym problemem jest brak miejsca, żeby je odpowiednio wyeksponować.  Jest ich naprawdę baaaardzo dużo . Przed kliku laty oddałam kilka pudeł do biblioteki. 
Są w prawie każdym pokoju, poupychane piętrowo na półkach , a nawet w gościnnej kanapie, w pudle na pościel  ;))
Marzy mi się biblioteczka z prawdziwego zdarzenia ....

Pasjami kupuję książki kucharskie, uwielbiam je... Gdy wyjmowałam część do zdjęć, to z ciekawości  policzyłam, jest ich dobrze ponad 100  :))




Bardzo lubię książeczki z przepisami czytelników z Poradnika Domowego, naprawdę świetne, sprawdzone przepisy.... bardzo często korzystam z nich :)





W nowych książkach są tak piękne zdjęcia potraw, że nawet oglądanie jest ogromną przyjemnością ... i bardzo często to robię :))








Ostatnio zasiliła moją  kucharską kolekcję - Cukiernia Lidla, 
prezent od przemiłych dziewczyn :)
Pati, Ewa jeszcze raz bardzo dziękuję <3




Bardzo jestem ciekawa jak w Waszych domach jest z książkami. Czy lubicie, czytacie ?
Czy też traktujecie je jako świetny, wartościowy prezent?
A jak książki kucharskie ?  Chętnie je przeglądacie i korzystacie z nich ???

Pozdrawiam cieplutko i życzę pięknej, słonecznej niedzieli. 
Agness:))


55 komentarzy:

  1. Uwielbiam czytać i mam ogromny sentyment do starych książek. a takie z ręczną dedykacją to są po prostu bezcenne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko i mnie te dedykacje chwytaj a za serce... jestem strasznie sentymentalna, kocham przedmioty , które wiążą się z moimi najbliższymi :))
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  2. Świetny post ! Jeśli chodzi o książki to uwielbiam przeglądać te nowe kucharskie, ogląda się je jak album. Dedykacje to cudowna pamiątka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, miło się wspomina bliskie osoby widząc te dedykacje :)
      Faktycznie, nowe książki kucharskie są piękne i oglądanie ich jest przyjemnością prawdziwą :)
      Buziaki <3

      Usuń
  3. Spore zbiory :) Ja tez nie wyobrażam sobie domu bez książek!
    Miłego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym tylko miała stosowną biblioteczkę, żeby zgromadzić te wszystkie czytadła ;))
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  4. Uwielbiam książki. I te które mam pieczołowicie zbieram i układam na półki. Trochę miejsca brak :( A kucharskie książki kupuję z rozwagą, bo nie zawsze są one warte kupna. Najpierw czytam przepisy i jeśli są bardzo wydziwione to ich nie kupuję. Mam swoich słynnych kucharzy na których nigdy się nie zawiodłam jak np. Jamie Oliver. Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja mam swoje ulubione książki kucharskie , ale i też takie do których bardzo rzadko zaglądam. Niektóre uwielbiam ze względu na zdjęcia, chociaż przepisy mi nie podchodzą... traktuję je jako piękne albumy.
      Jamiego Olivera i ja bardzo lubię :) mam 2 jego książki :) Uwielbiam też Nigellę , ale ją to kocham oglądać w Tv najbardziej, ma wspaniały, przyjazny styl w programach :))
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  5. Ojej, przypomniałaś mi jak byłam nastolatką a książki w księgarni "rzucali" jak papier toaletowy to całymi godzinami stałam przy każdej dostawie w kolejce i pasjami je kupowałam. Miałam na nie zrobione regały na całej ścianie w swoim pokoju :) Czytałam ... uwielbiam ich zapach, dotyk, szelest kartek :) Prawie wszystkie stoją u mamy na strychu w kartonach bo nikt ich nie chce oprócz mnie :) Muszę sobie sprawić biblioteczkę i sprowadzić je do siebie. A w swoim domu mam trochę nowo zakupionych.
    Co do książek kulinarnych to uwielbiam te ze zdjęciami i najpierw je oglądam :) Mam kilka ale rzadko z nich korzystam. Za to książką z Lidla jestem miło zaskoczona :) Skorzystam na pewno bo ciasta to moja bajka :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jako nastolatka , to mniej kupowałam książki, a bardziej oblegałam biblioteki ::))
      I ja również najpierw oglądam książki kucharskie, a dopiero później czytam przepisy. Nie lubię tych książek bez zdjęć, są one dla mnie ogromnie ważne :)
      Mam nadzieję, że uda Ci się w najbliższym czasie sprawić sobie biblioteczkę, która pomieści wszystkie Twoje zbiory z pudeł :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  6. Liczne zbiory,zazdroszcze. W domu koniecznie musza byc ksiazki,buziaki☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak Edytko , jestem tego samego zdania, książki są bardzo ważne :)
      Uściski :)

      Usuń
  7. Dwa razy oddawałam swoją domową bibliotekę ludziom ,z barku miejsca:))kiedyś pasjami zbierałam książki miałam ich naprawdę dużo,ale moje córki nie chciały czytać więc oddałam w dobre ręce:)teraz znowu nagromadziłam książek i już się zastanawiam co z nimi zrobić,bo mam małą witrynkę i już w niej nie ma miejsca:)))książki kucharskie też lubię i mam ich parę,ale zachowałam tylko te wartościowe:)))cukiernię lidla też mam dostałam w prezencie,bardzo fajne przepisy :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko to wspaniale, że masz takie miejsca, gdzie cieszą się z podarowanych książek. To podwójnie cieszy, że jeszcze ktoś skorzysta z tego co kochamy i jemu też sprawimy przyjemność :)
      Z przepisów Cukierni Lidla jeszcze nie korzystałam, ale zdjęcia są przepiękne, i przepisy też wydają się świetne. Pewnie w najbliższym czasie coś zrobię :)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  8. Lubię książki i zawsze miałam wrażenie, że dom bez książek, to nie jest prawdziwy dom.... Niestety ostatnio musiałam wynieść prawie wszystkie nasze zbiory do piwnicy, ot - z braku miejsca. Dwa miesiące temu pozbyłam się meblościanki z pokoju dumnie zwanego salonem i tam była duża część naszej biblioteczki. Dwie nowe witryny niestety są tylko na skorupy, a na stoliczku przy ścianie leży tylko kilka książek, tak bardziej dla oka. Mam nadzieję, że kiedyś nasze zbiory wrócą z powrotem z piwnicy do domu i będą wyeksponowane tak jak się należy - w jakiejś solidnej witrynie, tylko i wyłącznie przeznaczonej dla nich.
    Obecnie kupuję tylko książki chłopcom. Uwielbiają te wyprawy do księgarni! Cieszy mnie to bardzo, że mają takie zainteresowania.
    Obecnie żadnych kulinarnych książek nie kupuję. Kiedyś było to moim zamiłowaniem, także gazetki z przepisami. Mam jednak już ich tyle, a i tak z wszystkich nie korzystałam. Zresztą stwierdziłam, że internet ma o wiele większe możliwości w wyszukiwaniu fajnych ciast, czy potraw, i to mnie naprawdę utwierdziło w tym, żeby zaprzestać dokupywać ciągle to nowe pozycje.
    Czy dostałaś już przesyłkę? Jak dostaniesz to daj znać... :)
    Uściski! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko no właśnie zawsze ten brak miejsca.... u mnie podobny problem. Książki poupychane we wszystkich pokojach, część nawet w pudle kanapy , zamiast pościeli ... Marzy mi się biblioteczka na całą ścianę, no ale właśnie ten brak miejsca....
      Przesyłka jeszcze nie dotarła.... już nie mogę się doczekać niespodzianki :))) Jak tylko dotrze od razu dam znać :))
      Buziaki :)

      Usuń
  9. Uuuwielbiam!! wszystkie oprócz biografii - jakoś mnie nie wciągają:) imponująca kolekcja:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma jakąś ulubioną tematykę :) Ja biografie lubię, ale głównie kobieca mnie pociąga :)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  10. Imponujący księgozbiór :) takie stare to fantastyczna podróż sentymentalna :) czytać i kupować książki bardzo lubię :) pozdrawiam i miłej niedzieli życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko straciłam sporo bardzo starych książek przez swoją bezmyślność, nie mogę sobie tego darować. Ale na szczęście sporo zostało, więc chociaż to mnie pociesza...
      Ja również serdecznie pozdrawiam , miłego tygodnia :)

      Usuń
  11. Mam dosyć sporą bibliotekę. Lubię albumy z malarstwem czy fotografią. Mam sporo książek kulinarnych, najwięcej z przepisami wszelkich wypieków. Najwięcej mam beletrystyki i skandynawskich thrillerów. Pochłaniają mnie one bez reszty. Szkoda, że książkowego bakcyla nie łyknęła moja córka.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu imponującą masz kolekcję książek i bardzo różnorodną :)
      Szkoda, że córka nie ma pasji czytelniczej, ale może śliczne wnusie odziedziczą ją po Tobie :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  12. Oj, te książki. My też czytamy i kupujemy pasjami. A potem utykamy gdzie się da bo nie mieszczą się na półkach. Ala od dwóch lat regularnie odnoszę te mniej czytane do biblioteki żeby inni korzystali.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, główny problem to brak miejsca.... dobrze, że jest możliwość oddać część zbiorów w miejsce, gdzie będą sprawiały radość innym :)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  13. Oj tak, tak!! Książkom mówimy stanowcze TAK!! Nie wyobrażam sobie bez nich życia. Mam zapełnione nimi moje malutkie mieszkanie :) Czytam przy każdej sposobności i okazji. W tym roku postanowiłam spisywać wszystkie przeczytane pozycje. Właśnie czytam 15 książkę w tym roku. Już 15? Dopiero 15? :))
    Pozdrawiam ciepło :))
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny pomysł z tym spisywaniem przeczytanych książek :) Ja czytam naprawdę sporo, ale nie mam pojęcia ile ich przeczytałam w tym roku.... chyba pójdę Twoim śladem i też zacznę zapisywać :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  14. ha, ha też mam takie pamiątki z dedykacjami :). Uwielbiam wspominki, gdy wracam do nich z sentymentu.
    Wiele z takich książek jest starszych ode mnie :)
    Pozdrawiam serdecznie!
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo cieszy takie wracanie do wspomnień dzięki dedykacjom, prawda? :)) Szczególnie, gdy napisały je bliskie nam osoby...
      Ja również cieplutko pozdrawiam :)

      Usuń
  15. Ja najbardziej lubię książki ze słodkościami:)
    słonecznego tygodnia kochana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak.... te zdjęcia pyszności..... gdyby tak można było wyciągnąć rękę i sięgnąć po coś pysznego :)))
      Natalio Tobie również pięknego tygodnie <3

      Usuń
  16. bosze.....no jakbym swoje zbiory widziała :) tych kuchennych też mam najwięcej, do tego czasopisma różne, wycinki, zapiski, notatki...pełno tego. Pozdrawiam niedzielnie ( mój dawny blog to moje male szczescia- teraz zedytowana nazwa i adres ;-) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, że jeszcze w liceum wycinałam z gazet ciekawe przepisy i wklejałam do zeszytów :))
      Później zbierałam takie wycinki w teczkach :))) Było tego mnóstwo.... jednak już wiele lat temu pozbyłam się tego, tak dużo miejsca zajmowało. Ale fajnie wspominam te czasy :))
      Dzięki za namiary :)
      Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  17. Ksiązki się piętrzą :-) Kucharskie to już obsesja. Jak się naoglądam to nawet głodu nie czuję :-) Taka dieta :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny patent na dietę.... jednak na mnie niestety nie działa.... jak się tak napatrzę na pyszności, to zaraz muszę biec coś upiec ;))))
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  18. Kocham książki. Te z dedykacjami szczególnie. Otwierając je, wraca chociaż cząstka wspomnień.
    Sama marzę o książce kucharskiej z prawdziwego zdarzenia, sugerowałam nawet chłopakowi by mi sprawił na urodziny, chociaż chyba sama wolałabym wybrać :)
    +obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, takie dedykacje przywołują wspomnienia:)
      Mam nadzieję, że uda Ci się trafić na naprawdę fajną książkę kucharską, jest ich teraz naprawdę mnóstwo do wyboru.... aż trudno się zdecydować :))
      Ciszę się, że zdecydowałaś się u mnie zostać, pozdrawiam cieplutko :))

      Usuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne dedykacje. W moim domu rodzinnym, mało było książek, ale teraz nadrabiamy zaległości. Też uwielbiam książki kucharskie, ale do 100 mi daleko.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te 100, to zbiór wielu lat :) Pierwszą dostałam od mamy w wieku chyba 13-14 lat :) Świetna książeczka wprowadzająca w świat kuchni młode kobietki ,, W kuchni bez kompleksów,, część to dorobek mojej mamy, który mi podarowała, są w nich naprawdę stareńkie egzemplarze, które uwielbiam :) i tak się pomalutku nazbierała ta seteczka :))
      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  21. Ja sobie po prostu nie wyobrażam naszego domu bez książek. Uwielbiam! Zbieram, kolekcjonuję, z pasją czytam, przeglądam,no kocham całym sercem!:) Buziaki wielkie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy podobne odczucia w stosunku do książek, są baaardzo ważne :))
      Również przesyłam uściski i życzę pięknego tygodnia :)

      Usuń
  22. Kiedy wyprowadzałam się z domu rodziców "na swoje", to najcenniejszym (emocjonalnie) prezentem, jaki od nich dostałam, były książki z biblioteki mojego taty. Wśród nich - bardzo stare, nieco już rozpadające się, wydanie trylogii Sienkiewicza. I chociaż w tak zwanym międzyczasie kupiłam sobie trylogię w nowym, eleganckim wydaniu, to i tak wielokrotnie jeszcze siegałam do tej starej wersji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu wyobrażam sobie jak ważne są dla Ciebie książki, które dostałaś od rodziców. To piękna pamiątka :) Moja trylogia też stareńka...... i też od rodziców :))
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  23. U nas też książki odgrywają się waźna role pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że książki są tak bardzo ważnie w wielu domach :)
      Ja również cieplutko pozdrawiam :))

      Usuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. Kochan ja też mam problem z poupychaniem moich książek, są wszędzie, nawet w wersalce mam upchane, ale co zrobić kocham je wszystkie, a im starsze i po przejściach tym lepiej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mamy tak samo :)
      Wielu książek się pozbyłam i niektórych bardzo mi żal...
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  26. Istne bogactwo literackie, u mnie też jest cała biblioteka różnych książek, ale właciciela domu, bo moje to zaledwie kilka sztuk, jednak po przeprowadzce planuję dokupić parę egzemplarzy, a dokładnie kucharskich.Pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz książki, to z czasem nazbiera Ci się bogata kolekcja :)

      Usuń
  27. Książki kocham! W dzieciństwie i młodości dosłownie je połykałam- czytałam po nocach pod kołdrą przy latarce (aby rodzice nie widzieli ;)) a rano nieprzytomna szłam do szkoły. Do dziś pamiętam pierwszą wizytę w szkolnej bibliotece jak wspinałam się na mały stołeczek i wypożyczyłam "Na jagody". Od mojej chrzestnej dostawałam w prezencie gwiazdkowym książki, na wycieczkach klasowych kupowałam sobie książki, jako nagrodę za świadectwo zażyczyłam sobie od rodziców książki- pamiętam jak je wybierałam w naszej miejskiej księgarni i mam je do dziś. Mam też kilka książek po mojej mamie, cioci, dziadku... Dziś zbieram albumy o sztuce, architekturze, wnętrzach i wolę to niż kupowanie kolejnych domowych bibelotów.
    Pozdrawiam serdecznie,
    Marta :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam identyczne wspomnienia z dzieciństwa :)) Również czytałam całymi dniami i czasami aż musiałam się z tym ukrywać, bo i noce zarywałam i zamiast się uczyć matematyki, to pod podręcznikiem trzymałam książkę :)) Kurczę.... jakie fajne wspomnienia :)
    Również cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. O jezusieńku! Jestem polonistką i wielbicielką literatury. Twój dom byłby dla mnie jak Eden :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wrażenia zapomniałam odpowiedzieć na Twoje pytanie. Książek kucharskich mam w domu niewiele, bo któregoś roku na święta Bożego Narodzenia dostałam od Mysiej Siostry "Encyklopedię Polskiej Sztuki Kulinarnej", czerwone i bardzo obszerne tomisko. Bez zdjęć, za to z wieloma wariantami naszych rodzimych potraw i na razie ta pozycja mi w zupełności wystarcza.

      Usuń
    2. ,,Encyklopedia Polskiej Sztuki Kulinarnej,, to na pewno wspaniała książka :)) Nie spotkałam takiej pozycji.

      Usuń