Wraz z przyjściem chłodnych jesiennych, dni zaczynamy mieć ochotę na bardziej pożywne niż latem dania. W upały najchętniej jedliśmy lekkie warzywne posiłki i mnóstwo owoców. Teraz, jesienią potrzebujemy czegoś bardziej sytego i rozgrzewającego.
Potrawą, którą bardzo lubi moja rodzina w tym czasie, są faszerowane ziemniaki...
lub ziemniaczane zapiekanki :)
Potrawa jest bardzo prosta, ale trzeba poświęcić trochę czasu na jej przygotowanie.
Obieramy ziemniaki, wybieramy podobnej wielkości ( ziemniaki mogą być również w skórce ) i podgotowujemy je na półtwardo .
W tym czasie robimy farsz.
To już zależy od preferencji rodzinki. możemy dać wszytko co lubimy najbardziej.
U mnie są przeważnie 4 rodzaje farszu, w zależności od ochoty
1) Podsmażamy kiełbaskę i wędzony boczek pokrojone w zapałki, sporo cebuli pokrojonej w piórka i pieczarki pokrojone w grube plastry. Po usmażeniu odsączamy z tłuszczu.
Dodajemy puszkę kukurydzy i wciskamy kilka ząbków czosnku . Gdy trochę przestygnie wlewam śmietanę do zup, zmieszaną ze startym żółtym serem i łyżką mąki.
2) Mielone mięso podsmażamy, dodajemy sporą ilością pokrojonej w piórka cebuli, pod koniec smażenia dajemy koncentrat pomidorowy i czosnek, dodajemy puszkę czerwonej fasoli i kukurydzy i starty żółty ser. Doprawiamy czerwoną papryką słodką i ostrą , solimy.
3) Czasami robię farsz wegetariański - pokrojone w grube plastry pieczarki, suszone pomidorki i papryka pokrojona w paski, to wszystko podsmażam, pod koniec smażenia koncentrat pomidorowy. Po schłodzeniu dodaję starty żółty ser.
4) Posiekany szpinak duszę na patelni, dodaję czosnek, pokrojoną w kostki fetę, doprawiam vegetą.
Oddzielnie podsmażam pokrojony w paseczki bekon i szynkę ( to niekoniecznie)
Ostudzone ziemniaki wydrążam, żeby zrobić miejsce na farsz.
To co zostało wydrążone kroję w kostkę i dodaję do farszu. Mieszam, doprawiam do smaku i nadziewam ziemniaki.
Piekę około 30 min.
Ziemniaki podają z sosem czosnkowym na bazie twarogu lub tzatziki :)
Zawsze zostaje mi nadmiar farszu. Wtedy wkrawam do niego ze 2 całe ziemniaki i zapiekam w kokilkach. Wychodzą pyszne zapiekanki :)
Ziemniaki są świetne na obiad, ale również na różne domowe uroczystości :)
Bardzo polecam i życzę smacznego :))
Agness <3
Warto wypróbować te przepisy, bo na zdjęciach wyglądają niezwykle smakowicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Celu, takie ziemniaczki naprawdę są pyszne :))
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :*
Uwielbiam wszelkie faszerowane warzywa, Twoje wyglądają wspaniałe!
OdpowiedzUsuńOch tak warzywa faszerowane są pyszne, ja też je wszystkie lubię :))
UsuńTaki wpis i to przed obiadem? ;) Przypomniałaś mi o tych ziemniakach, robię podobnie - ale na pewno wykorzystam Twoje pomysły na nadzienia! Sposób wykorzystania reszty ziemniaków, świetny!
OdpowiedzUsuńElwira , mam nadzieję, że z takimi nadzieniami zasmakują Twojej rodzince :)
UsuńBędę robić:) Na am widok nabrałam apetytu na nie;)
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis!
Buziaki :*
Kasiu bardzo się cieszę, mam nadzieję, że Ci zasmakują :)
UsuńDaj proszę znać jak wrażenia :)
Również buziaki przesyłam :*
Kurcze to jest bardzo dobre.Teściowa jak wpada na długi urlop a mieszka w Rosji to robi nam takie pyszności z farszem - kielbaska cebulka boczek:) a mi kompletnie wyleciało to danie z głowy,dzięki za przypomnienie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgatko cieszę się, że mój post przypomniał Ci o pysznym jedzonku :))
UsuńŚciskam cieplutko :)
Kartofelki to moje klimaty!
OdpowiedzUsuń...i jeszcze z tzatzikami! Mniam!!! :)
Dorotko uwielbiam te wszystkie czosnkowe sosy ( i nie tylko czosnkowe ) :)))
UsuńKoniecznie muszę wypróbować, bo jeszcze takich faszerowanych ziemniaków nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńMartinko bardzo polecam, naprawdę są pyszne :))
UsuńMmmm pycha, uwielbiam pieczone ziemniaczki, nawet bez farszu.No i kolejny przepisik ląduje w moim przepiśniku :-) Buziaki :***
OdpowiedzUsuńMarilyn, masz całkowitą rację, pieczone ziemniaczki są pyszne w każdej postaci.... a jak smakują te z ogniska.... mniam :)))
UsuńDaj kochana znać jeśli wypróbujesz przepis :)
Również przesyłam buziaki :*
Lubię pieczone ziemniaczki :) Faszerowanych jeszcze nie robiłam, może się skuszę bo wszystkie Twoje
OdpowiedzUsuń4 rodzaje farszu są smakowite.
Pozdrawiam ciepło !
Aniu bardzo polecam faszerowane , są naprawdę pyszne. Świetnie się sprawdzają też na różnych domowych uroczystościach, zawsze błyskawicznie znikają :))
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :)
Zdecydowanie coś dla mnie, uwielbiam pieczone ziemniaki :) Muszę wypróbować obie wersje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Emilio bardzo polecam, są naprawdę pyszne :))
UsuńRównież pozdrawiam cieplutko :)
Nigdy takich nie robiłam, więc przepis zabieram do siebie :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBeatko są naprawdę pyszne, mam nadzieję, że skusisz się :))
UsuńBuziaki :*
Na pewno spróbuję!! Wyglądają przepysznie, a ja bardzo lubę takie jedzonko:)
OdpowiedzUsuńściskam kochana
Natalko bardzo się cieszę, mam nadzieję, że Ci zasmakują :)
UsuńRównież ściskam serdecznie :*
Uwielbiam ziemniaki, a zapiekane lubię najbardziej. Smacznie wyglądają ziemniaczki na tych zdjęciach. Już wiem, co w sobotę zrobię na obiad! Dzięki za pomysł :))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)) Podziel się proszę wrażeniami jak smakowały :))
UsuńOjeju jakie smakołyki u ciebie! Uwielbiam ziemniaczki! Przyszłam poczytać twoje odpowiedzi o LBA a tutaj oczu od tych pyszności nie mogę oderwać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post do mnie :)
Ziemniaczki naprawę polecam, są pyszne :)
UsuńJuż biegnę zobaczyć Twój nowy post :))
Ale mi narobiłaś smaka i zarazem podsunąłas pomysł na jutrzejszy obiad :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, mam nadzieję, że zasmakują rodzince :)))
UsuńZiemniaki bardzo lubię więc chętnie wykorzystam przepis. Może nawet w weekend - jak mi zejdzie opuchlizna na dziąśle po podcinaniu go i ogólnie przestanie boleć. Wrr.... :)
OdpowiedzUsuńUściski wielkie :)
M.
Madziu współczuję kłopotów z ząbkiem, mam nadzieję, że wszystko szybko się wygoi <3
UsuńMam nadzieję, że ziemniaczki zasmakują Ci :)
Również ściekam serdecznie :*
zaraz wyciągnę ziemniaki,aby nie zapomnieć dziś zrobić-mój mąż miłośnik mziemniaczków będzie w 7.niebie:)))
OdpowiedzUsuńQrko bardzo się cieszę, mam nadzieję, że będą Wam smakowały :))
UsuńBuziaki :)
Nigdy jeszcze nie jadałam faszerowanych ziemniaków :) To podgotowanie to do ilu minut od gotującej się wody?
OdpowiedzUsuńAgatko ziemniaczki muszą być takie półtwarde, żeby się nie rozpadały, tylko trzymały ściśle. Trudno mi powiedzieć ile minut, bo różne ziemniaki różnie się gotują. Trzeba sprawdzać nożykiem. Myślę, że może tak około 15 min, ale to tak jak wspomniałam, trzeba sprawdzać.
UsuńAż zapachniało Jesień to ziemniakowy czas. A te z ogniska przy wykopkach u babci mmmmmm
OdpowiedzUsuńPozdrawam serdecznie
Dorotko, zjadłabym takiego ziemniaczka z ogniska :)))
UsuńSzperając w sieci przypadkowo trafiłam na blog Agness;) i myślę, czy to ta Agness o której myślę:)))?
OdpowiedzUsuńWprawdzie zdjęć z ogródka brak (czemu?), ale i tak Cię poznałam;). Teraz już wiem dlaczego nie ma Cię tam, gdzie wiesz;)
Martusiu ale niespodzianka :))) Cieszę się bardzo, że Cię tu widzę :*
UsuńZdjęć z ogródka trochę jest, wcześniej nie wpisały się w zakładkę, ale już naprawiłam :))
Ściskam Cię serdecznie <3
Łeee a ja taka głodna teraz jestem!! Zjadłabym oj tak. WYglądają pysznie... i do tego ciekawy dip...mniam :-)
OdpowiedzUsuńNajgorzej trafić na widok jedzonka, gdy człowiek głodny ;)))) Mam nadzieję, że szybko udało Ci się coś przekąsić ;)) A ziemniaczki naprawdę pycha, bardzo polecam :))
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Wszystko tak pysznie wygląda i nie wiem co bym wybrała czy faszerowane ziemniaczki czy zapiekana - chyba i to i to :)
OdpowiedzUsuńNo tak.... jedno i drugie równie pyszne :))) Bardzo polecam :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
No nie... Zawsze jak mnie nie ma to takie pyszności !!!
OdpowiedzUsuńKochanie, gdy tylko przyjedziesz, będzie co tylko zechcesz <3
UsuńZabieram przepis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Martusiu bardzo proszę :) Ziemniaczki są naprawdę pyszne :)
UsuńRównież pozdrawiam cieplutko :*
Pychota :) Chyba jutro spróbuję na obiad te ze szpinakiem i te wegetariańskie :))) Zainspirowałaś mnie ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu cieszę się, mam nadzieję, że zasmakuję. Daj proszę znać jak wrażenia :)
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :)
Narobiłaś mi smaka ;) Ostatnio wkolo mnie krążą same przepisy na nadziewane ziemniaki, ten zapach ziemniaka z boczkiem i kiełbasą po prostu już czuję nosem, jak unosi się w powietrzu <3
OdpowiedzUsuńKochana, w takim razie nie ma mocnych.... musisz zrobić :)))
UsuńO matko! Choć dopiero zjadłam śniadanie to aż mi ślinka pociekła na widok takich ziemniaków! Świetny pomysł na dzisiejszy obiad, dzięki! Całuski Dora
OdpowiedzUsuńDorotko cieszę się bardzo, że podsunęłam pomysł na obiad :)) Mam nadzieję, że będą Wam smakowały :)
UsuńŚciskam serdecznie :*
Zapiekanki z ziemniaczkami lubię najbardziej.Przepis z wydrążonymi ziemniaczkami gdzies już widziałam.Chciałam go wypròbować ale mi się stracił.Dzięki wielkie za przypomnienie,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAda, mam nadzieję, że ziemniaczki zasmakują Ci :)
UsuńRónież pozdrawiam cieplutko :)
Pychotka!!!!!! Ziemniaczki wyglądają przepysznie!!! Uwielbiam ziemniaki ale faszerowanych jeszcze nie jadłam. Kochana bardzo chętnie skorzystam z przepisu, dziękuję!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)))
Kochana cieszę się, że planujesz wypróbować ziemniaczki, są naprawdę pyszne :))
UsuńRównież pozdrawiam cieplutko :*
Pyszności ;)
OdpowiedzUsuńOch były naprawdę smakowite :)))
UsuńŚciskam cieplutko :)
Pyszne ziemniaczki. Lubie je pod każdą postacią. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)))
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam , dobrego weekendu :*
Super :) Ja dopiero niedawno wróciłam do ziemniaków, po sześcioletniej przerwie. Znienawidziłam je przez bursę, ale miłość wróciła dzięki teściowej :p Może Twój przepis ją wzmocni?
OdpowiedzUsuńAnitko mam nadzieję, że tak się stanie :)) Ziemniaczki bardzo polecam, naprawdę są pyszne :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Narobiłas mi smaku tymi ziemniaczkami, już drukuje przepis!
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, są naprawdę pyszne :))
Usuń