Zapraszam Was dziś, na pyszne ciasto czekoladowe z wiśniową frużeliną
i kremem z białą czekoladą <3
Ciasto jest pyszne, bogate i wydaje się pracochłonne , ale tak naprawdę jest niesamowicie łatwe do zrobienia.
CIASTO
* 2 szkl mąki
* 1 szkl cukru
* 3/4 szkl oleju
* 1 szkl mleka
* 2 jaja
* 2 łyżki dżemu
* 2 łyżki kakao
* czubata łyżeczka proszku do pieczenia
* łyżeczka sody oczyszczonej
Wszystkie składniki zmiksować .
Przelać na dużą prostokątną blaszkę, wyłożoną papierem do pieczenia.
Piec w 180 *C około 50 min - sprawdzać patyczkiem, musi być suchy.
KREM
* 1 l śmietanki kremówki
* 1,5 - 2 serki Mascarpone
* 4 białe czekolady
2 czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej, ostudzić.
2 czekolady zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Śmietanę ubić na sztywno, dodać serki, ubić, żeby dokładnie się połączyło i nie było grudek.
Wlać ostudzoną czekoladę, wsypać połowę wiórek, zmiksować na wolnych obrotach.
* 0,5 kg wiśni
* 5 łyżek cukru
* 2 łyżki soku z cytryny
* 3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
* 3 łyżeczki żelatyny
Owoce z cukrem zagotować, dodać rozmieszaną w odrobinie zimnej wody mąkę ziemniaczaną, kilka minut pogotować, rozpuścić żelatynę w odrobinie gorącej wody, dodać do wiśni. Ostudzić
Ciasto przekroić na pół, posmarować połową frużeliny, na to wyłożyć połowę kremu, następnie przykryć drugim blatem, na to znowu frużelina i reszta kremu. Na wierzchu posypać pozostałymi wiórkami czekolady. Do lodówki na kilka godzin :)
Ciasto jest przepyszne , a niesamowicie łatwe i szybkie do zrobienia :)
Żeby jeszcze przyśpieszyć, zamiast frużeliny można posmarować placki jakimkolwiek dżemem i będzie równie pyszne :D
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do zrobienia ciasta :D
Nadaje się zarówno do codziennej kawki, jak i na większe uroczystości, ponieważ jest naprawdę okazałe i bardzo, bardzo smaczne :D
Kochani, jak sobie radzicie z upałami ? Dajecie radę ? U mnie 37* w cieniu :/
Ja pozaciągałam rolety, a na zewnątrz wychodze tylko rankiem i wieczorem.
Pozdrawiam serdecznie, Agness <3
Mniam, mniam. Fantastiko:)
OdpowiedzUsuńDzięki <3 Jest naprawdę pyszne :D
Usuńcudnie podane te słodkości:)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana <3
UsuńO rany - jadłabym... :)
OdpowiedzUsuńJeszcze w takim otoczeniu!
Dziękuję i bardzo polecam, jest naprawdę pyszne :D
UsuńWygląda wyśmienicie z przyjemnością bym skosztowała :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło !
Aniu, naprawdę polecam, ciasto jest przepyszne i bardzo proste do zrobienia :D
UsuńBuziaki <3
Wygląda na maksa apetycznie! Narobiłaś mi smaka, a nie mam nic słodkiego :OO
OdpowiedzUsuńNatalko, no tak właśnie czasami jest ;) :D
Usuńu mnie na balkonie 43 st:)))
OdpowiedzUsuńfrużelinę można zrobić do słoików jak dżem tylko zamiast mąki ziemniaczanej dodaje się skrobię kukurydzianą:)))
ja robiłam ciasto i chciałam zrobić masę z białej czekolady i się nie ścięła,a z ciemnej ścina mi się zawsze:)))od tej pory nie lubię białej czekolady:))
Bożenko, zaskoczyłaś mnie tą skrobią kukurydzianą, na pewno wykorzystam Twoją podpowiedź <3
UsuńNie mam pojęcia, co mogło być powodem, że masa się nie ścięła. Ciekawa sprawa...
Jejku, ale z Ciebie Kusicielka :-) Ale wygląda apetycznie, więc jak zwykle zabieram przepis. Buziaki :-)
OdpowiedzUsuńAha, upały dają się we znaki i czekam aż trochę odpuszczą, bo chciałabym połazić po górach tego lata. Z roletami i wychodzeniem na zewnątrz mam tak samo jak Ty :-)
OdpowiedzUsuńAniu, no upał naprawdę daje się we znaki :/ Mam nadzieję, że troszkę się ochłodzi na dniach, bo dłuższy czas takich upałów ciężko będzie wytrzymać :(
UsuńCiasto naprawdę pyszne, bardzo polecam <3
Buziaki serdeczne :)
o matko, ja tak uwielbiam ciasta! :D trafiłaś w dziesiątkę z tym wpisem, bo właśnie zastanawiałam się, co powinnam upiec! ;-)
OdpowiedzUsuńOooo jak fajnie :) Bardzo polecam i jeśli upieczesz, koniecznie daj znać jak smakuje :D
UsuńCzy taką fruzeline można wekowac?
OdpowiedzUsuńHolly, ja nigdy nie wekowałam, trudno mi powiedzieć, zawsze robię więcej i wkładam w słoiczku do lodówki. W ciągu około miesiąca ją zjadamy. Ale wydaje mi się, że nie ma żadnych przeciwwskazań. Robię dżem ananasowy z cukinii z galaretką cytrynową i stoi spokojnie przez 2 lata, więc myślę, że i tu dodatek żelatyny nie zaszkodzi. Wlewam gotujące w słoiczki i przewracam na zakrętki, przykrywam kocem do ostygnięcia. Wcześniej w komentarzu pisała Bożenka, że ona na zimę robi frużelinę, tylko zamiast mąki ziemniaczanej daje skrobię kukurydzianą :)
UsuńTy zła Kobieto! Takie apetyczne zdjęcia, taki przepis! A ja dopiero o tej porze czytam i uruchamia mi się wyobraźnia, ech... Przepis zapisuję, muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuń:)))))
UsuńKochana, naprawdę polecam, ciasto jest przepyszne i bardzo łatwo i szybko się je robi :D
Ciemne casto plus frużelina wiśniowa to stanowczo moje smaki:-)))
OdpowiedzUsuńP.S.
Ja w największe upały jadę na basen by się trochę ochłodzić:-)))
Anitko, na takie upały basen, czy jezioro to raj... chyba nie ma nic lepszego :D <3
UsuńWitam i dziękuję za odwiedziny u mnie. Masz bajeczny ogród, oglądałam zdjęcia z zapartym tchem.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak mi miło, dziękuję :) Bardzo się cieszę również z Twojej wizyty, rozgość się <3
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Fantastyczne połączenie smaków! I wygląda obłędnie! No chyba się nie oprę i wypróbuję ten przepis :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, jest naprawdę pyszne :D I bardzo łatwe do zrobienia, co jest fajne :D
UsuńMniam... pięknie podane i sfotografowane :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3 :D
UsuńZachęciłaś. Wygląda na mega pyszne. Moje smaki. :)
OdpowiedzUsuńMuszę to napisać, może zanudzając... Wspaniałe ujęcia, zachwycają!!!!!
Z upałami radzę sobie źle. Od dziecka źle reaguję na upały, a stawy puchną mi okropnie. Wychodzę tylko i wyłącznie, kiedy muszę. Mam nadzieję, że szybko się ochłodzi. hehe No, ale ja z tych zimnolubnych.
Miłego dnia Agness. :) :*
Aga, dziękuję , niesamowicie miło jest mi zawsze po lekturze Twoich komentarzy <3 <3 <3
UsuńWreszcie się ochłodziło, można troszkę odpocząć :D
Ściskam Cię serdecznie <3
mniam, pycha
OdpowiedzUsuńDzięki Beatko, ciasto naprawdę pyszne <3
UsuńPo prostu zadowalam się samym opisem i pięknymi zdjęciami, takie apetyczne!!
OdpowiedzUsuńUpały są i u mnie, ale zawsze po którejś stronie domu jest wiaterek, więc da się wytrzymać.
Pozdrawiam ożywczo.:))
Celu, u mnie dziś już całkiem chłodno. Cieszę się, bo można troszkę odetchnąć. Od środy podobno znów ma być ciepło :)
UsuńDziękuję za miłe słowa i ściskam serdecznie <3
o Jezusienku:)
OdpowiedzUsuń:)))) <3
UsuńMniam!
OdpowiedzUsuń:D :D :D
UsuńCiasto wygląda bardzo smakowicie:))Pozdrawiam serdeczne:)))
OdpowiedzUsuńReniu, dziękuję i również pozdrawiam cieplutko <3
UsuńJak tylko wrócę do domu to rzucę się w wir pieczenia :) Obłędne!!!
OdpowiedzUsuńJustynko, ciasto naprawdę pyszne i mimo, że takie bogate i reprezentacyjne, że pasuje nawet na dużą uroczystość, to bardzo łatwe i szybkie do zrobienia :D
UsuńAleż to ciacho musi być pyszne! Moje smaki ;)
OdpowiedzUsuńW swoim cukierniczym repertuarze ma podobny przepis , ale ciekawi mnie ten krem z dodatkiem białej czekolady.
Kamila, ja uwielbiam białą czekoladę, więc dla mnie jest naprawdę super, mój eM za białą nie przepada, więc smakowało mu, ale stwierdził, że nie jest takie ,,wow,, ;))) Wolałby z ciemną :D
UsuńO mamuniu, jakie pyszności ;). Ten krem z białą czekoladą i wiśnie narobiły mi takiego smaczku. Zdjęcia śliczne :). Zapraszam w odwiedziny do siebie ;). Pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3
UsuńCiasto naprawdę pyszne, szczerze polecam:)
Z prawdziwą przyjemnością odwiedzę Cię , również pozdrawiam serdecznie :)
Nie dość, że na pewno pyszne, to jeszcze jak elegancko się prezentuje:) Zapisuję do listy ulubionych:) Zdjęcia jak zwykle przecudne:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa <3
UsuńPozdrawiam serdecznie :)