środa, 17 kwietnia 2024

Kwietniowe zauroczenia

 

Tegoroczna wiosna przywitała nas od początku bardzo wysokimi temperaturami, rośliny szaleją, rozwijają się i kwitną na wyścigi, przynajmniej miesiąc wcześniej niż zawsze. Na początku kwietnia w wielu regionach zakwitły bzy i konwalie, typowo majowe kwiaty. Teraz się ochłodziło, może trochę przystopuje ten pęd natury i powoli wszystko się wyrówna i wskoczy na swoje zwykłe tory... zobaczymy :)

W każdym razie jest przepięknie, zielono i kwieciście, owady uwijają się w kwiatach, a aromaty roznoszą się po okolicy... 


Zapraszam na spacer po moim ogrodzie, za chwilę te widoki będą tylko wspomnieniem, już hiacynty zaczynają przekwitać, a czereśnia osypuje płatki.











Wilczomlecz mirtowaty zachwyca seledynowymi kwiatuszkami i srebrnymi liśćmi



Barwinek bardzo długo już kwitnie, może nawet od początku marca

 


Miodunka, wspaniała roślina, niezwykle strojna, wiosną obsypana morzem drobnych kwiatuszków w odcieniach niebiesko-różowych, a latem dekoracyjnymi liśćmi całymi w białych plamkach.

Poza urodą, jest również bardzo wartościową rośliną leczniczą, jej potoczna nazwa to płucnik, pomaga przy wszelkich schorzeniach związanych z drogami oddechowymi. Warto pić z niej herbatki przy przeziębieniu i kaszlu. 





Prymule, drobne kwiatuszki które uwielbiam i wysadzam w każde wolne miejsce w ogrodzie.

Wspaniale kolorują rabaty mnóstwem przeróżnych barw.

 








Zawilce też znalazły swoje miejsce w moim ogrodzie

 


Piegowate fiołeczki, które rozrastają się w coraz większe kępy

 


Ułudka wiosenna, śliczna roślinka, bardzo przypomina kwiatki niezapominajek, które również już kwitną, ale do zdjęć tym razem się nie załapały :))

 



Mam nadzieję, że spacer wśród kwiatów sprawił Wam przyjemność :)) 




niedziela, 14 kwietnia 2024

Niedzielne śniadania - ,,Jajochlebek,,

 

Kochani, zapraszam na niedzielne śniadanie :))

Dziś jajochlebek,  potrawa i pyszna i świetny pomysł na wykorzystanie czerstwego pieczywa, które często zostaje w naszych kuchniach. Nie bardzo wiemy co z nim zrobić, brak pomysłów na wykorzystanie, a wyrzucić szkoda. Taki ,,jajochlebek,, to naprawdę super opcja, nic się nie marnuje, a smakuje naprawdę wspaniale. Jakiś czas temu pomysł podpatrzyłam u Ewy masterchef i od tej pory dosyć często go robię, modyfikując w przeróżny sposób, pozostawiając jedynie stałą bazę, chleb i jajka :D

 


 

 * 6-8 jajek

* 50 ml mleka lub śmietanki (może być trochę więcej)

* sól, pieprz do smaku, można dodać ulubione zioła

* czerstwe pieczywo

* dodatki, takie na jakie mamy ochotę, może to być papryka, pieczarki, kurki, pomidory, cebulka, szczypior, wędlina, sery, szpinak, cukinia, itp, wszystko co lubimy.

* sery do posypania po wierzchu


Jajka rozbijamy z mlekiem, doprawiamy solą i pieprzem, wrzucamy pokrojone w kostkę pieczywo, dokładnie mieszamy, następnie wszelkie pokrojone w kostkę lub paseczki dodatki, mieszamy i wylewamy na rozgrzaną patelnię z odrobiną roztopionego masełka, lub oleju. 

Smażymy przez chwilę na dużym, a następnie na niewielkim ogniu aż się spód zrumieni, gdy to nastąpi, za pomocą pokrywki, lub talerza obracamy na drugą stronę, obficie posypujemy startym na tarce serem i smażymy pod przykryciem.

Porcja jest na patelnię 26 cm






 

U mnie dziś wersja z pokrojoną w kostkę wędliną, czerwoną papryką, pomidorem i szczypiorkiem.

Jajochlebek podałam z sałatką z sałaty, liści hosty, pomidora, papryki i szczypiorku, skropioną sosem winegret, oraz keczupem.





Jak zawsze proszę zdradźcie co u Was dziś było pysznego na śniadanie :))



piątek, 12 kwietnia 2024

Mój ogród - Moje HYGGE

 

HYGGE jest to duńskie słowo, które oznacza szczęście, spełnienie, wewnętrzny komfort, bezpieczeństwo, swobodę, radość... wszystko, co powoduje, że jest nam dobrze.

Takim hygge jest dla mnie ogród, zawsze czekam z wielką niecierpliwością na wiosnę i pierwsze ciepłe dni, kiedy można przebywać wśród zieleni i kwiatów, na tarasie, czy w którymś z moich wypoczynkowych kącików ukrytych wśród roślin.

Czas gdy kwitną drzewa owocowe, jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej romantycznych.

Uwielbiam, gdy cały ogród tonie w bieli, a pszczoły uwijają się wśród kwiatów, jest to krótki okres, więc staram się nacieszyć nim jak najpełniej :))


Zapraszam na poranną kawę na huśtawkę <3





do kawy obowiązkowo ciasteczko ;) 












Aż żal, że ten okres, kiedy możemy cieszyć się kwitnieniem drzew owocowych trwa tak krótko, 

jednak za chwilę inne rośliny wynagrodzą nam to swoimi kolorami :))

 



piątek, 5 kwietnia 2024

Bukiety marca

 

Marzec obfity w kompozycje kwiatowe,  bo i dzień kobiet i Święta Wielkanocne ustrojone kwieciem :))

A i w ogródku pojawiły się pierwsze wiosenne kwitnienia, które aż kuszą, żeby przynieść je do domu i cieszyć się ich delikatną urodą.

Zapraszam zatem do obejrzenia tego, co zagościło w moich wazonach w marcu :)


Na początku delikatne drobniutkie krokusy, żółte niestety nie załapały się do zdjęć










 

Bukiet od męża na dzień kobiet






 

obowiązkowa pozycja wiosną - tulipany






 

W święta dekoracje zdominowały różnokolorowe bratki








 

Forsycji nie może zabraknąć w wiosennych bukietach








 

Na koniec moje ulubione, bardzo wcześnie i długo kwitnące ciemierniki






 

Coraz piękniejsza, bardziej kolorowa i ukwiecona wiosna. 

Pogoda mocno kusi, żeby wyjść do ogrodu, czy na taras, świąteczny weekend był przepiękny, po chwilowym ochłodzeniu znów czuć, że przychodzi ciepło i słoneczne dni. Na rabatach bujnie się zieleni i coraz więcej kolorów... 

WIOSNA, WIOSNA, WIOSNA ACH TO TY...