Mam po prostu kręćka na punkcie ziół i przypraw wszelakich :))
Gdy gdzieś na targach, czy kiermaszach, zobaczę stoisko z naturalnymi przyprawami , ciągnie mnie jak magnes i trudno mi od niego odejść ;)
W domu przeznaczyłam na przyprawy dużą szafkę i przechowuję je w szklanych słoiczkach.
Nie chłoną wtedy obcych zapachów i nie wilgotnieją :)
Nie chłoną wtedy obcych zapachów i nie wilgotnieją :)
Nie lubię naklejanych kartek z nazwami, więc nazwę ziół podklejam na spodzie pojemnika, słoiczki są czyste i nic nie zasłania zawartości :)
Część słoiczków ( te z gumkami i metalowymi sprężynkami ) kupiłam w przeznaczeniu do tych celów, a część pozyskałam kupując kawę :)
Kupuję pojedyncze zioła i ciekawe mieszanki, wszystko naturalne, bez ulepszaczy smaku i konserwantów . Samo zdrówko :)
Wiele ziół mam na rabatkach i suszę je :)
Suszę też warzywa, z których po zblendowaniu i wymieszaniu z ziołami robię pyszną naturalną jarzynkę, fajny dodatek do zup, sosów i marynowania mięs :)
Bardzo ciekawa jestem jak Wy przechowujecie przyprawy, czy lubicie te naturalne i zdrowe ... i czy też macie kręćka na ich punkcie ;)))
Pozdrawiam ciepło, Agness <3
Oj Kochana, w porównaniu do Ciebie to ja jestem totalną ziołową ignorantką:-((( Mam oczywiście te podstawowe, ale niestety nie znam się na ziołach, nie bardzo wiem, które zioła do jakich potraw dodawać, myślę, że ta wiedza przyjdzie z czasem:-))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Anitko, pewnie, że wszystkiego uczymy się w praktyce :) Z każdym daniem wiemy więcej i to jest świetne :))
UsuńBuziaki serdeczne, kochana <3
cudnie wszystko poukładane ,ale te zdjęcia mnie powalają :)
OdpowiedzUsuńpięknie
Reniu, dziękuję kochana <3
Usuńjaka wspaniała spiżarnia, tylko po zazdrościć
OdpowiedzUsuńAda, uwielbiam ziółka wszelakie i jak widzę jakieś nowe, to nie mogę się im oprzeć :)
UsuńBardzo lubię przyprawy i w mojej kuchni jest ich wiele tak jak i w potrawach :) Pięknie wyglądają w słoiczkach. Ja mam je w szufladach, na razie jeszcze nie doczekały się zaszcztynej formy - kuchennej ekspozycji :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAgatko, najważniejsze, żeby było wygodnie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNa pewno, ale w formie słoiczkowej wyglądają ciekawiej i fajniej wygląda cała kuchnia.
UsuńFaktycznie, coś w tym jest :)
UsuńPiękne słoiczki. Ja też robię własną jarzynkę z suszonych warzyw. Mielę też suszone grzyby i dodaję do sosu, zupy (nie trzeba ich wtedy długo gotować).
OdpowiedzUsuńO fajny pomysł z tym mieleniem grzybków :) Ja sporo grzybków dodaję do jarzynkowej mieszanki :)
Usuńładnie , też tak robię
OdpowiedzUsuńZapraszam do MNIE
Super, wszystko na wyciągnięcie ręki , czytelnie i nie trzeba grzebać w torebeczkach :)
UsuńTeż lubię i nie wyobrażam sobie gotowania bez przypraw :) Mam sporo przypraw w różnych słoiczkach, ale Twoja kolekcja Agness jest imponująca :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
Aniu gromadzę te przyprawy i gromadzę :) A i bardzo lubię testować nowe ziółka i mieszanki, dlatego sporo się ich nazbierało :)
UsuńŚciskam serdecznie <3
Aga! No to mnie zawstydziłaś! U mnie zioła w tym, w czym kupię. Mam koszyczek na torebki przypraw ze sklepu (oddzieram róg, a po skorzystaniu zaginam torebkę i do koszyczka) i tylko kilka przypraw trzymam w pojemniczkach. Ale kuchnię to ja zawsze traktowałam po macoszemu :) Jeść lubię ale za gotowaniem nie przepadam:)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
Izuś, gotowanie to jedna z moich pasji, a kuchnia to ukochane miejsce w domu, więc wiesz.... ;)
UsuńBuziaki serdeczne :*
I u mnie kuchnia pachnąca ziołami:)część suszę sama ,część kupuję gotowe,też jak najbardziej naturalne:)też przechowuję w słoiczkach ze szklanymi pokrywami i to na nich konturówką do dekupażu napisałam nazwy ziół:)kiedyś miałam półkę nad piecem a teraz mam wielką szufladę w której sobie leżą poukładane grupami:)np kminek koło majeranku,bazylia obok tymianku,a goździki koło cynamonu.Ostatnio poznaję nowe przyprawy jak sumak czy shoarma:))moja ulubiona przyprawa "do wszystkiego"to czubrica:)
OdpowiedzUsuńBożenko, to mamy podobnie :) Czubricę uwielbiam, zawsze mam czerwoną i zieloną w kuchni, nie miałam jeszcze nigdy żółtej :) Ale jak tylko trafię, to na pewno wypróbuję :)
UsuńNo DOSKONALE!!!
OdpowiedzUsuńMoniś dziękuję <3 Buziaki :)
UsuńWow imponująca kolekcja ziół i przypraw. U mnie znacznie ich mniej. Mam podobnie jak Ty własną wegetę również w słoiczku na ,,klips'', i inne podstawowe zioła. Nie używam gotowych kostek rosołowych, maggi itp.
OdpowiedzUsuńReniu, u mnie domowa wegetka to punkt obowiązkowy, gdy tylko widzę, ze będzie się kończyć, przygotowuję następną. Jest obowiązkowa w mojej kuchni :)
UsuńSłoiczki są rewelacja, sama posiadam 2 i jestem z nich zadowolona. Zioła w nich cały czas utrzymują swoją świeżość ;)
OdpowiedzUsuńO tak, zioła w słoiczkach świetnie się przechowują :) Nie tracą aromatów, nie wilgotnieją, nie zbrylają się :) To chyba najlepsza opcja przechowywania :)
UsuńMam podobnie jak Ty,uwielbiam przyprawy zioła,sama je suszę,sama robię mieszanki przypraw ale ostatnio zaniedbałam je i mam spory bałagan,dzięki Tobie chyba się za nie wezmę:)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że szybciutko wszystko wróci do zwykłego stanu, czyli przyparawowego porządku i ładu :) Czasami brak czasu powoduje, że nie jesteśmy w stanie wszystkiego ogarnąć, tak jak byśmy chcieli :)
UsuńBuziaki serdeczne <3
No kochana, zbiory ziół imponujące. Z taką spiżarką ziołową można poszaleć w kuchni. Pięknie wszystko poukładane, aż chce się gotować :)
OdpowiedzUsuńUściski wielkie.
Justynko, bardzo dziękuję, kocham kuchnię, gotowanie i wszystko co z tym związane :)
UsuńBuziaki serdeczne <3
Wspaniała kolekcja ziółek. Ja też wolę te naturalne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńO tak, naturalne są zdecydowanie najlepsze i bardzo zdrowe :)
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam :)
Ja też stawiam na słoiczki :)Jednak lubię mieć je ładnie opisane ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię nalepek na szkle, ale u kogoś bardzo mi się to podoba :)
UsuńJarzynkę także produkuję;)
OdpowiedzUsuńPrzyprawy raczej w wersji podstawowej, lubię sam komponować smaki.
O tej porze roku chętnie sięgam po korzenne aromaty...uwielbiam zapach kuchni indyjskie i kompozycję ,,Garam masala,,
Kamila, takie własnoręcznie stworzone mieszanki są najfajniejsze :) Tworzymy je według własnego gustu, więc mogą być tylko pyszne :)
UsuńGaram masali nie mam, ale już od jakiegoś czasu wertuję ofertę sklepów z orientalnymi przyprawami i co nieco już zakupiłam ;)
Szczerze powiedziawszy specem w przyprawach nie jestem..... ale mam kilka. Lubię je w słoiczkach z tym, szczególnie ładnie opisanych.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Alu, u mnie bez opisów, bo lubię widok gładkiego szkła, ale u kogoś podobają mi się opisy :)
UsuńŚciskam Cię serdecznie :)
cześć Agness... przechowuję identycznie zioła jak i ty... w większości w słoiczkach takich samych jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJoasiu. jak fajnie :) To bardzo wygodnie, prawda ? :)
UsuńMam kręćka tak jak Ty kochana na punkcie przypraw, do tego stopnia, że wszystkie z poprzedniego mieszkania wydałam teściowej, wraz z pojemnikami po kawie, a teraz zbieram je od nowa.mam już naklejki, których długo szukałam, chciałam takie jakby były pisane kredą, no i udało się, teraz czekam na przypływ gotówki, bo chcę kupić pojemniki, takie jak Ty masz, te ze sprężynkami, są w Ikea.Już na nie ostrzę szpony ;-) Mam takie dwie skrzynki metalowe, w których będę je trzymać, ach!Na razie czekam na płytę indukcyjną z naprawy, a jak wróci to zacznę wreszcie normalnie gotować, już nogami przebieram :-) Ps.A jaka jest Twoja ulubiona przyprawa?Ps.2 Mój teść dzięki mnie odkrył czosnek w proszku, dodaje go prawie do wszystkiego :-D
OdpowiedzUsuńMarilyn, z gotowych mieszanek przypraw bardzo lubię czubricę czerwoną i zieloną i zawsze je mam w kuchni. Różne mieszanki testuję, to co spotkam i wydaje się fajne kupuję i albo do nich wracam, albo rezygnuję, jeśli mi nie podpasują :) Fajne są też zioła Małgorzaty, zioła zamiast soli, czy mieszanka myśliwska, te też przeważnie kupuję jak tylko mi się kończą. Wiele mieszanek robię sama... np taką do mięs i grilla, których skład podpatruję na tych kupnych , których nie używam, bo są z konserwantami i ulepszaczami smaku :) W domowych wiem co mam :) Sproszkowany czosnek robię z suszonych płatków czosnku i też dodaję do mieszanek do mięs :)
UsuńKochana trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej miała swoją kuchenkę :)
Buziaki serdeczne <3
Ooo.. tak właśnie musi być ;) Inaczej trudno mi się ogarnąć z taką ilością przypraw :))
OdpowiedzUsuńOj kochana to koło mnie w galerii handlowej znajduje się sklep stylizowany na targ właśnie z takowymi przyprawami, na pewno by Ci się spodobał :)
OdpowiedzUsuńOj, na pewno jest super :)
UsuńTeż mam ich sporo, bo to dzięki nim osiągam tak pyszne smaki :) Do moich ulubieńców należą cynamon, chili, gałka muszkatołowa, pieprz kolorowy i kurkuma. Niestety ze względu na małą kuchnię muszę przechowywać je w gotowych opakowaniach, ale marzy mi się taka szafeczka z przyprawami w słoiczkach jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, zioła i przyprawy to wspaniały smak potraw :) Moja kuchnia na szczęście spora, więc mogę sobie wyeksponować zioła tak jak lubię, ale i w małej na pewno sobie wspaniale radzisz :)
UsuńU mnie poza oregano nie ma żadnych naturalnych przypraw, wszystko z paczuszek. Ale po Twoim poście chyba się to zmieni, zainspirowałaś mnie. Bardzo spodobał mi się pomysł na naturalną jeżynkę, zaraz poszukam przepisu i będzie jak znalazł na przyszły rok.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
Aniu bardzo polecam jarzynkę, naprawdę jest wspaniałym dodatkiem do zup i sosów. Ja już sobie nie wyobrażam gotowania bez niej :)
UsuńPozdrawiam ciepło <3
Masz spory zapas przypraw.Jak popatrze u siebie to tez mam ich sporo i ciagle nowe dokupuje.Swietny pomysl na naklejki.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, bo przyprawy to wspaniały smak potraw :)
UsuńRównież pozdrawiam serdecznie <3
tą jarzynką zaciekawiłaś mnie, muszę kiedyś spróbować
OdpowiedzUsuńAlojka, naprawdę polecam, ja już nie wyobrażam sobie gotowania bez niej :)
UsuńJa też mam kręćka na punkcie ziół. Podobnie jak Ty na kiermaszach nigdy nie ominę stoisk z ziołami, ale tylko naturalne. Też zawsze mam obie czubrice i zioła Małgorzaty oraz kilka innych, bez których trudno się obejść. Robię też swoje mieszanki podobnie jak Ty przypatrując się gotowym. Moja kolekcja jednak nie jest tak imponująca. Nie mam gdzie ich przechowywać. Pozdrawiam:):):):)
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobne podejście do ziół i przypraw :) To samo zdrowie i wspaniały smak każdej potrawy :)
UsuńBuziaki serdeczne <3
kochana masz zdrowego bzika i ciesze sie...samo zdrowie...pięknie wygląda twoja kolekcja...lubie też ziółka ale mam zdecydowanie mniej...ale za to mam bzika na punkcie herbat...nie wiem kiedy i jak :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgatko i ja lubię dobre herbaty, zawsze mam kilkanaście różnych .... ale i tak zawsze najchętniej sięgam po czarną, z dodatkiem żurawiny, czy soku lub konfitury malinowej ;)
UsuńBuziaki <3
Niezła kolekcja! Nazbierałaś tych słoiczków. A jakie są Twoje ulubione przyprawy?
OdpowiedzUsuńAldonko, wiele jest przypraw, które bardzo lubię. Z mieszanek bardzo lubię np. czubrycę czerwoną i zieloną, a z pojedynczych przypraw zawsze obecna jest u mnie kurkuma. Nie wyobrażam sobie swojej kuchni bez domowej wersji jarzynki, którą robię z suszonych warzyw i ziół, jak tylko mi się kończy od razu robię nową :)
UsuńMasz tego więcej niż ja! :-)
OdpowiedzUsuńTeż masz na ich punkcie kręćka ;) ?
Usuńczasami ogląda się morze i wydaje , że słyszy fale, teraz mam wrażenie, jakbym wąchała szafkę w której są te wszystkie przyprawy a na pewno musi być tam cudowny zapach :)
OdpowiedzUsuńOj tak, te wszystkie przyprawy pachną wspaniale :)
Usuńja mam podobnie ;-) w szafce mam 'milion' pojemniczków z przyprawami ;-)) x
OdpowiedzUsuńI to jest właśnie fajne, szaleństwo przyprawiania :)
Usuń