Dziś z cyklu niedzielnych śniadań kolejna odsłona gofrów.
Pokazywałam już kilka wersji, ja po prostu uwielbiam gofry w wytrawnej wersji i robię je naprawdę często, w przeróżnych konfiguracjach smakowych :D
Dziś rukola, szynka parmeńska, kozi twarożek, pomidorki koktajlowe, ostra papryczka i granat. Polane odrobiną sosu, na bazie octu balsamicznego.
Kozi twarożek własnej produkcji :)
Co tydzień kupuję w zaprzyjaźnionych gospodarstwach, po kilka litrów mleka koziego i krowiego i robię twarożki <3
Ciekawa jestem, czy skusiliście się na taką wytrawną wersję gofra ?
Czy przemawiają do Was tylko te na słodko ? :D
Kochani, trzymajcie się cieplutko w te mroźne dni i ... oby do wiosny :D
Pozdrawiam serdecznie, Agness <3
Wykwintne śniadanko... :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Agness
Joasiu dziękuję <3 Uwielbiam gofry na wytrawnie :D
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdecznie <3
Ostatnio myślałam o kolejnej próbie z goframi i proszę jest ku temu okazja :D
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda :D
pozdrawiam :D
Agatko polecam, jest naprawdę pyszne :D
UsuńŚciskam serdecznie <3
Lubie takie połączenie, czemu nie. Kolorowo i apetycznie wyglądają :-) Gofry nie muszą być na słodko. Tak jak i naleśniki. Lubie eksperymentować.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgatko, mam tak samo :D Eksperymenty w kuchni to super sprawa :D
UsuńŚciskam serdecznie <3
Gofry owszem, ale nigdy ich nie robiłam.
OdpowiedzUsuńNatomiast kozi ser absolutnie odpada,chyba że masz jakiś sposób na pozbawienie go zapachu.:)))
Celu, na produkty kozie faktycznie musi być amator :D Nie każdemu odpowiadają, mają bardzo specyficzny smak :D
UsuńJeszcze nigdy nie jadłam gofrów na ostro. Najbardziej smakują mi suche, dobrze wypieczone :)
OdpowiedzUsuńWietrzyku, bardzo namawiam na spróbowanie :D Są naprawdę przepyszne i można szaleć z dodatkami, według smaku i ochoty :D
UsuńNigdy nie jadłam wytrawnych, Twoje wygladają smakowicie, mam gofrownice, ale jezeli juz to bita śmietana, owoce, kalorie i te sprawy:))
OdpowiedzUsuńNa słodko, to ukochana wersja mojego eM :D Może zjeść na raz 3 sztuki... a na śmietanę i owoce jeszcze syrop klonowy :)))
UsuńSuper propozycja na śniadanie ! Gofry nie zawsze muszą być podane na słodko. Twoja propozycja bardzo mi się podoba :) Piękne kolory !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło w ten mroźny dzień :)
Aniu, powiem Ci szczerze, że ja właśnie wolę tę wytrawną wersję :D Mój eM dla odmiany kocha na słodko :D Wytrawne wersje robię z przeróżnymi dodatkami i każdą z nich uwielbiam :D
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
smakowicie wygląda
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo <3
UsuńWyglądają pysznie i bardzo wiosennie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Są naprawdę przepyszne, uwielbiam te gofrowe wariacje wytrawne :D
UsuńJestem fanką gofrów na słodko, ale nie powiem- z szynką parmeńską z przyjemnością bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńMartina, to tak jak mój eM, on kocha na słodko:D Ja dla odmiany wolę wytrawne :D Koniecznie kiedyś spróbuj, może i taka wersja Ci posmakuje :D
Usuńoo takich gofrów nie jadłam - na pewno by mi posmakowały.
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo polecam, są naprawdę pyszne :D
UsuńW takiej wersji jeszcze nie jadłam gofrów, ale prezentują się bardzo smakowicie z tak pysznymi dodatkami :)
OdpowiedzUsuńJustynko, bardzo polecam, ja uwielbiam gofry w wersjach wytrawnych. Znacznie bardziej niż na słodko :D
Usuń