niedziela, 6 listopada 2022

Niedzielne śniadania - zapiekanki z pieczarkami

 

 Ależ dawno nie dzieliłam się pomysłem na śniadanie, koniecznie trzeba to zmienić. 

W związku z tym zapraszam na klasyczne zapiekanki z pieczarkami, takie, które pamiętamy z dziecięcych lat. Gdy wyjeżdżaliśmy na wakacje, w każdej miejscowości wypoczynkowej były budki z takimi właśnie smakowitościami, a przed nimi wijące się, długie kolejki chętnych :)) Chrupiące bułeczki, obłędnie pachnące pieczarkami i cebulką, z ciągnącym się serem i kapiącym po palcach keczupem... pyyycha :))) Myślę, że wszyscy je pamiętają. 

 


 






Zapiekanki zrobiłam na razowych półbagietkach z ziarnami, przecięłam je na pół, posmarowałam cienko masłem, każdą obłożyłam żółtym serem, następnie podsmażonymi z cebulką pieczarkami i ponownie przykryłam kołderką z żółtego sera. Zapiekałam 15 minut w 180*C. Podałam z keczupem z cukinii i pomidorów.







Smakują obłędnie :)) Świetne na śniadanie, przekąskę, a nawet na spotkanie z przyjaciółmi. Wtedy robię je troszkę inaczej - kroję bagietkę w ukośne kromki, układam na nich farsz i zapiekam, wychodzą wtedy chrupiące grzaneczki, takie na 2 kęsy, które cieszą się naprawdę dużym wzięciem na wszelkich imprezkach :))





Smacznego :)))


Kochani, zdradzicie co u Was było dziś na śniadanie ? 

 

 



55 komentarzy:

  1. Lubię zapiekanki, ale u mnie są one głównie na kolacje, a nie jako śniadania. Te Twoje wyglądają bardzo apetycznie. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolinko, i na kolację jak najbardziej tak :)))
      Buziaki serdeczne <3

      Usuń
  2. Droga Agness!
    Coś Ty dobrego narobiła. Na widok tych obłędnych zapiekanek pociekła mi trudna do opanowania ślinka. Na dodatek zrobiłam się głodna bo w niedzielę nigdy nie jemy kolacji.
    Przesyłam moc uścisków i serdecznych pozdrowień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to narozrabiałam, hahaha :)))
      Ściskam Cię najserdeczniej, pięknego niedzielnego wieczoru <3

      Usuń
  3. Pyszne śniadanie. Zbliża się okres zimowy a wraz z nim zapotrzebowanie na większą ilość kalorii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, już teraz, gdy jest tak chłodno, to jest ochota na gorące i bardziej sycące jedzonko, inne niż latem :))

      Usuń
  4. Pychotka! Chociaż ja pieczarek nie trawię, ale co za problem? Można dać kurki albo płachetki, też będzie mniamuśnie!
    Macham !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, masz rację, każde grzybki będą świetnie smakowały :))) Zaciekawiłaś mnie tymi płachetkami, nie znam, muszę o nich poczytać :))
      Buziaki serdeczne <3

      Usuń
  5. Uwielbiam zapiekanki, to smak mojego dzieciństwa :))). Dawno już nie robiłam, przypomniałaś mi o nich Aguś :). U mnie dziś na śniadanie królowały chrupiące bułeczki z pastą z awokado, jajka i koperku plus czerwona papryka na wierzch. Uwielbiam!:)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko, pyszne śniadanko u Ciebie :) Bardzo lubię wszelkiego rodzaju pasty do pieczywa :))
      Buziaki serdeczne <3

      Usuń
  6. Oj Agnes, muszę się spieszyć z komentarzem, bo nabrałam apetytu.U Ciebie zawsze takie pychotki.

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie była chrupiąca bułeczka z piekarnika, z serkiem śmietankowym i szczypiorkiem. Ale nie powiem, taką zapiekankę chętnie bym wciagnęła, bo wygląda wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, Twoje śniadanko też pyszne :) Uwielbiam wszelkie grzanki, zapiekanki, tosty, wszystko co chrupiutkie :)))

      Usuń
  8. U mnie zapiekanki były wczoraj na śniadanie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach! Jak smakowicie wyglądają :) Czasami robimy. Właśnie uświadomiłam sobie, że dawno nie robiliśmy. Pamiętam jak tworzyłaś posty o niedzielnym śniadaniu, tak się cieszę, że znów do nich powróciłaś :) Fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, postaram się ponownie publikować te swoje śniadanka, muszę się zmobilizować, bo od jakiegoś czasu nawet do zrobienia zdjęć trudno mi się zebrać :/
      Ściskam Cię serdecznie <3

      Usuń
  10. Ale smakowicie wyglądają!! Już dawno nie robiłam zapiekanek, a warto, ale u nas raczej na kolację. Ta właśnie się zbliża i narobiłaś apetytu, a sera brak. Jutro uzupełnię braki. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, na kolację też super :)))
      Ściskam Cię serdecznie <3

      Usuń
  11. Śniadanko przepyszne:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, dziękuję i również gorąco Cię pozdrawiam <3

      Usuń
  12. Ale tego naszykowałaś ! Jak na kompanię wojska . Wyglądają przepysznie. U mnie dziś nic szczególnego ; najpyszniejsze bułeczki na świecie z miejscowych pss-ów (serio, są tacy co zlecali wykradzenie receptury , na szczęście nie wyszło) z wędliną i pomidorem. Trochę pospaliśmy za długo więc śniadanie było na szybko. Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, wyobraź sobie, że pss-owskie pieczywo to moje ulubione :))) Zawsze tam kupuję, nie ma lepszego, jest takie prawdziwe, nienapompowane, pyszne. Szczególnie rogale i bułeczki węzełki, mniam... :)))
      Pozdrawiam gorąco <3

      Usuń
  13. Twoje zapiekanki wyglądają smakowicie. Prawdziwa uczta.
    Uwielbiam zapiekanki, takie właśnie z pieczarkami, cebulką i żółtym serem.
    Muszę sprawdzić czy w piekarniach, w których się zaopatruję są również bagietki razowe.
    Najczęściej grahamkę lub pszenną bułkę do zapiekanek kroję na trzy kromki.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam zapiekanki w każdej wersji, takie w kromeczkach również :)) Wszystkie smakują świetnie :))
      Również pozdrawiam najserdeczniej <3

      Usuń
  14. Robię sobie zapiekanki, ale bez pieczarek, nie przepadam za grzybami. Zawsze znajdę jakieś inne składniki w lodówce, aby pasowały do pieczywa i sera, czasem jest to pomidor i por plus mozzarella i wystarczy:)
    Twoje śniadanie bardzo pięknie wygląda i na pewno było pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zapiekankach fajne jest to, że można szaleć z dodatkami, każda wersja świetnie smakuje, każdy znajdzie coś dla siebie, swoje ulubione smaki :)) Ja uwielbiam jeszcze z grillowaną cukinią :))

      Usuń
  15. Aż mi się stare czasy przypomniały, sentymentalnie się zrobiło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam takie potrawy, które fajne wspomnienia przyciągają :)))

      Usuń
  16. Oj, kiedyś to były zapiekanki!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Na śniadanie to raczej nie, ale na kolacyjkę to bardzo chętnie, mniam!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jotko, kiedy tylko przyjdzie chęć :)))
      Buziaki serdeczne <3

      Usuń
  18. Otworzyłaś moje kubki smakowe:-) W piątek je zrobię, bo daaawno nie jadłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, bardzo się cieszę, już teraz życzę Ci smacznego <3 :))

      Usuń
  19. Dawno nie robiłam zapiekanek. Mniam... ale mam smaka. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷🌷

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu, u mnie dosyć często goszczą grzanki, zapiekanki i w ogóle grillowane kanapki, bardzo je wszyscy lubimy :)
      Ściskam Cię serdecznie <3

      Usuń
  20. To jest rewelacyjna przekąska, mój synek uwielbia zapiekanki. Czasami chodzimy do takiego małego punktu w którym zapiekanki są od 25 lat, ciągle ten sam właściciel. W domu też czasami robię, chociaż zdecydowanie częściej jest pizza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak fajnie, że takie punkty nadal trwają i można zjeść tradycyjną zapiekankę, jaką się pamięta z dawnych lat :))
      Pizzunia super sprawa :)))

      Usuń
  21. Wszystkie zapiekanki uwielbiam... A więc i te z pieczarkami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stokrotko, mam podobnie :))) Uwielbiam grzanki i zapiekanki wszelakie :D

      Usuń
  22. Uwielbiam zapiekanki i często je robię. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alu, ja podobnie. Często robię różne wersje kanapek na gorąco :))
      Uściski serdeczne :D

      Usuń
  23. Witaj świątecznie Agness
    Dzisiaj jadłam grzanki. Często je jem, jak jestem u rodziców. Oczywiście tylko z pieczywa bezglutenowego. Ale muszę zrobić taką zapiekankę. Dawno nie gościła na moim stole.
    Pozdrawiam widokiem kwitnących jeszcze nasturcji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ismenko <3
      Jak dobrze, że jest opcja pieczywa dla osób unikających glutenu. Nie trzeba wyrzekać się wielu pysznych potraw :)
      Uściski serdeczne <3

      Usuń
  24. Jestem po kolacji, ale takie grzanki czy zapiekanki zjadłabym i to z miłą chęcią. Dzięki za inspirację na jutrzejsze śniadanie!
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, w takim razie już teraz życzę Ci smacznego :)))
      Uściski serdeczne <3

      Usuń
  25. Odpowiedzi
    1. Uwielbiam jajecznicę w różnej postaci, i u mnie często gości na stole :)) W ogóle bardzo lubię jajka :))

      Usuń
  26. uwielbiam takie zapiekanki, muszę zrobić bo dawno nie robiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Za dzieciaka często robione były takie zapiekanki...oj smak beztroskiego dzieciństwa się przypomina...i ślinka cieknie ;)
    Pozdrawiam Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, wspomnienie dzieciństwa, u mnie również :)))
      Uściski serdeczne :)

      Usuń
  28. Jak ja lubię buszować po Twoim wspaniałym blogu. 15 sierpnia zrobiłam takie zapiekanki na śniadanie. Były rewelacyjne.
    Życzę Ci miłego i udanego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń