Wspominałam niejednokrotnie, że bardzo duże znaczenia ma dla mnie natura.
Staram się korzystać z jej dobrodziejstwa najbardziej jak tylko potrafię.
Dotyczy to różnych sfer życia.
Na rabatach w ogródku są miejsca, gdzie pomiędzy kwiatami , można znaleźć kępki pokrzywy, mlecza , perzu, czy jaskółczego ziela, które trafiają na talerz :)))
Młode listki mlecza dodaję do sałatek, pokrzywę duszę ze szpinakiem, a wszystkie parzę i piję w okresie letnim, zamiast mojej ukochanej herbaty.
Uwielbiam wszelkiego rodzaju ziółka, uważam, że człowiek jest częścią natury i powinien korzystać z jej darów , bo dostarcza nam ona wielu cennych składników.
Od jakiegoś też czasu staram się zastąpić kosmetyki , pełne chemicznych składników , tymi bardziej naturalnymi.
Niestety nie chodzi tu o te własnoręcznie robione, to jeszcze nie ten etap.... może kiedyś....
Ale teraz dokładnie czytam skład i staram się wybierać takie, które nie mają w sobie całej tablicy chemicznej....parabenów, formaldehydów i innych świństw .
Niestety nie ma szans na uniknięcie wszystkiego co szkodliwe, ale możemy jak najbardziej zminimalizować korzystanie z produktów nimi nafaszerowanych.
Od jakiegoś czasu stosuję kosmetyki Tołpy.
Przekonało mnie to, co jest napisane na opakowaniu. Zostało wyszczególnione, że :
0%
-alergenów
-sztucznych barwników
-PEG-ów
-silikonów
-oleju parafinowego
-parabenów
-donorów formaldehydu
Ja z kremów do twarzy wybrałam serię - ujędrnianie 40+
krem na dzień, na noc i pod oczy
W składzie są wyciągi z maku, łubinu, senesu wąskolistnego.
Do tego płyn micelarny, żel do mycia buzi, tonik, które mają w składzie bławatka i lukrecję .
Oraz balsamy do ciała -
antycellulitowy - z werbeną, goździkowcem i czarnym bzem ,
ujędrniający - z imbirem i kwiatem pomarańczy
Zapewniam, że post w żaden sposób nie jest sponsorowany.
Po prostu chcę się podzielić z Wami tym, co uważam za naprawdę dobre :))
Swojej córci kupiłam podobną serię, poza kremami do twarzy :)
Swojej córci kupiłam podobną serię, poza kremami do twarzy :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness <3
Aaaaaaaa już się nie mogę doczekać aż zacznę używać te cudeńka <3
OdpowiedzUsuńBaaaardzo lubię Tołpe :)))
Jeszcze troszkę :)) Tylko 2 tygodnie, a Twoja porcja kosmetyków czeka :))
UsuńWow dużo tego :) fajnie...jak kto woli prawda:)
OdpowiedzUsuńAle zgadzam sie-tylko naturalne bez sztucznych takich tam rożnych;)
Pozdrawiam
Agatko, tak naprawdę to nie jest dużo, po prostu kupione jednorazowo , do różnych celów, więc wydaje się sporo :))
UsuńKochana pewnie, że jak kto woli :) Każdy musi znaleźć to co dla niego dobre, co mu najlepiej odpowiada :)
Uściski serdeczne :*
Oj mam chęć na nie...
OdpowiedzUsuńNataleczko myślę, że warto spróbować :)
UsuńPokazały się w Biedronie w bardzo dobrych cenach. W sklepach kosmetycznych są znacznie droższe. Ja dopiero dziś się zorientowałam, że można je tu dostać i uzupełniłam zapasy :))
Chyba coś kupię i spróbuję? dziekuję
OdpowiedzUsuńBeatko podziel się proszę wrażeniami na ich temat, jeśli kupisz. Bardzo jestem ciekawa co o nich myślisz :) W bardzo dobrych cenach pojawiły się w Bied... :)))
UsuńA ja muszę się przyznać, że nigdy w życiu nie używałam żadnych kremów przeciwzmarszczkowych, żadnych toników, mleczek, maseczek itp. itd. Jedyny krem jaki od zawsze używam to po prostu krem Nivea. Staram się w domu mieć jak najmniej kosmetyków i zbędnej chemii. Myślę też o tym by przejść na mycie włosów tylko wodą i raz na dwa tygodnie sodą oczyszczoną....jak będę miała więcej czasu w wakacje napiszę o tym osobny post. Prawda jest taka, że nasze babcie nie miały takich kosmetyków, a dawały sobie radę wykorzystując naturę. Marzą mi się kosmetyki robione własnoręcznie z naturalnych składników, ale to chyba w innym wcieleniu:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Kochana masz rację, że natura jest dla nas najlepszym wyjściem...ale ... no właśnie , to wcale nie takie proste. Zdobycze cywilizacji otaczają nas z każdej strony i naprawdę trudno im nie ulec, bo inna droga jest po prostu trudna.
UsuńJa maluję oczy, więc używam płynów czy mleczek do demakijażu. Tak samo musi być krem, bo cera normalna, ale ze skłonnością do ściągania po umyciu. Tak samo ciało.
Ale staram się używać kosmetyków jak najbardziej naturalnych.
Do mycia głowy przerzucam się czasowo na specjalne mydła, robione przez pewną Panią , z naturalnych składników i ziół rosnących na łąkach :)) Pokrzywy, skrzypu, tataraku itp, fajne są . W ogóle ma cudowne mydełka, niedługo może pokażę je w jakimś poście :))
Również cieplutko pozdrawiam :*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSama chciałabym takie kosmetyki:):):)
OdpowiedzUsuńmiłego stosowania kochana!
buziaczki
Natalio dziękuję :* Są dostępne w Biedronie, w niezłych cenach :))
UsuńJa również ściskam serdecznie :)
Muszę koniecznie wypróbować, gdyż sama używam mnóstwa różnych kosmetyków. Warto od czasu do czasu zmienić przyzwyczajenia i rozpieścić skórę czymś innym.
OdpowiedzUsuńDziękuję za informacje i pozdrawiam cieplutko :)
Beatko zmiana od czasu do czasu jest wręcz konieczna, żeby dostarczyć skórze różnych substancji :) Oby na rynku było jak najwięcej kosmetyków naturalnych, bez szkodliwej chemii, prawda?
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam , uściski :*
w biedronce??? muszę sprawdzić:)
OdpowiedzUsuńQrko są , tych akurat kremów, które ja mam nie było, są inne. Lecz balsamy i preparaty do demakijażu to właśnie tam kupione :))
UsuńKupuje je również od jakiegoś czasu ale do ciała i tonik i jak najbardziej jestem zadowolona.:), kremy używam tylko z apteki wiec nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zdradzisz jakie kremy apteczne używasz?
UsuńWarto wypróbować jak polecasz tak świetnie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu ja jestem naprawdę zadowolona :) Bardzo ważne jest dla mnie to, żeby jak najbardziej unikać tej paskudnej chemii, która jest wszędzie wokół ://
UsuńRównież cieplutko Cię pozdrawiam :)
Ja tez od niedawna uzywam kremu tej firmy i jestem zadowolona. Co prawda to dopiero początek ale juz dobry:-) To fakt, że chemia jest wszędzie i ja też staram się wybierać mniejsze zło:-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLussi fajnie, że można znaleźć coś, co nie zrujnuje naszego portfela, a jest naprawdę dobre i pozbawione chemii :))
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :)
Znam, parokrotnie stosowałam. I też polecam. Omlet z poprzedniego posta pobudził moje kubki smakowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marysiu bardzo się cieszę ,że Ty również zadowolona jesteś z kosmetyków i je polecasz :))
UsuńOmlet naprawdę smakowity :)
Również ściskam serdecznie :*
Tołpa to dobra firma, testowałam już. Od jakiegoś czasu używam tylko dermokosmetyków kupowanych w aptece i z całą pewnością mogę polecić. Miłego dnia
OdpowiedzUsuńPaulinko zdradzisz jakich kosmetyków używasz i które szczególnie polecasz ?
UsuńŚciskam serdecznie :*
O widzisz to muszę koniecznie bliżej się z nimi zapoznać:) Pozdrawiam Cię ciepło:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę jestem zadowolona, kremy pięknie się wchłaniają i buzia jest gładziutka i dobrze nawilżona po nich :) Balsamy do ciała też bardzo fajne :)
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam miłego wieczoru :*
Kupuję z Biedronki i zachwalam sobie :) Są świetne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Marta
Martusiu bardzo się cieszę, że Ty również jesteś zadowolona z kosmetyków i je chwalisz :))
UsuńRównież gorąco pozdrawiam , uściski :)
Ja również staram się żyć jak najbardziej ekologicznie. Również lubię wszystkie zioła. Słyszałam o tych kosmetykach, będę musiała wypróbować. Bardzo lubię kosmetyki z firmy Ziaja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło !
O tak, Ziaja jest fajna, też jej używałam :)
UsuńZioła są dobre na wszystko, i tyle ich jest, że każdy znajdzie coś dla siebie :)
Również cieplutko pozdrawiam :*
Muszę bliżej się tymi kosmetykami zainteresować,dzięki:)
OdpowiedzUsuńEdytko polecam, fajne są i nie rujnują portfela :))
UsuńMam ten płyn do mycia twarzy z bławatka i bardzo lubię
OdpowiedzUsuńKosmetyki Tołpy lubię, ale nie wszystkie
Najbardziej nie toleruje ich szamponów :)
Gosiu czytałam u Ciebie opinie o kremach do biustu tej firmy i skuszę się na ten, który polecasz :)
UsuńSzamponów Tołpy nie znam, dobrze wiedzieć, że nie warto ich kupować. Ja ostatnio używam szampon ze szpiku końskiego , wymiennie z ekologicznymi mydłami ziołowymi :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Miałam też kiedyś krem Tołpy i byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa mam sporą kolekcję kosmetyków wszelakich. I ostatnio, tak jak Ty postanowiłam trochę pozmieniać. Przyjrzałam się marce Organique. Byłam na ich spotkaniu, robiłam sama maseczkę z glinki.... Póki co wchodzę powoli w ich kosmetyki. Też są bardzo naturalne.
A od 2 dni do demakijażu, zamiast płynu micelarnego (Mixa - polecam!! Rozsądna cena i jakość!) używam mydła z Aleppo. Nasłuchałam się o nim, naczytałam - czas na wypróbowanie. :)
Trafiłaś z tematem - jestem fanką kosmetyków :))
Buziaki :))
Madziu i ja uwielbiam kosmetyki, i kolorowe i pielęgnacyjne :) Od ,,zawsze,, to jest już od liceum, robię makijaże kobietkom i uwielbiam to :) Moja córcia odziedziczyła zainteresowanie i umiejętności w tej dziedzinie i skończyła szkołę wizażu. Teraz doucza mnie i informuje o wszelkich nowinkach :) Świetnie razem bawimy się w tym temacie :))
UsuńPewnie jeszcze nie raz skrobnę coś kosmetycznego, jeśli będzie zainteresowanie :)
Kochana muszę poczytać o Organique i mydełku Aleppo, bardzo mnie zaciekawiłaś. Dziękuję za podpowiedzi :*
Również przesyłam buziaki serdeczne :)
Mydło borowinowe znacznie łagodzi podrażnienia skóry, a o to u mnie łatwo przy różnych alergiach- i tu Tołpa spisuje się świetnie:) Kuszą mnie kremy- od dłuższego czasu stosuję wyłącznie maści wg. receptur dermatologa, ale wychodzę na prostą, więc zaryzykuję i się skuszę:)
OdpowiedzUsuńIlonko na mydło borowinowe mam wielką ochotę, muszę kupić, jeszcze go nie stosowałam. Cieszę się, że je chwalisz :)
UsuńMam nadzieję, że kremy spełnią Twoje oczekiwania i nie podrażnią delikatnej skóry .
Tołpa bardzo fajnie mi się kojarzy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) ja jestem naprawdę zadowolona :)
Usuńlovely post!
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
Bardzo się cieszę, dziękuję :)
UsuńWczoraj odwiedziłam dwie Biedronki, żeby kupić coś dla siebie po Twoich opowieściach! Dziękuję za podpowiedź, krem już wypróbowałam, bardzo przyjemny, mięciutki, bardzo przyjemne wrażenia :) Dzięki i pozdrawiam Cię cieplutko!
OdpowiedzUsuńDorotko bardzo się cieszę :)) Mam nadzieję, że i pozostałe produkty zadowolą Cię :)
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :*
To dobrze, że tak robisz :) Powiem Ci, że ja też przeszłam jakiś czas temu na naturalną stronę życia i okazało się, że jest sporo firm oferujących kosmetyki bez niechcianych dodatków. A robienie swoich kosmetyków to prawdziwa frajda :) choć wiem, na to też trzeba trochę czasu.
OdpowiedzUsuńMartino takie własnoręcznie zrobione kosmetyki bardzo mnie kuszą, jednak to sprawa przyszłości.... może zimą coś podziałam w tym temacie, bo na razie czasu brak, doba zbyt krótka na wszystko co chciałabym zrobić :) Muszę też poczytać, jak się za to zabrać i co kupić, żeby zacząć, bo na razie nie mam pojęcia na ten temat.
UsuńTołpa robi kapitalne kosmetyki :) A ziółka są wspaniałą alternatywą herbaty i lekiem na różne dolegliwości :)
OdpowiedzUsuńAniu zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości :))
UsuńJa właśnie popijam herbatkę z mniszka, zerwanego na własnej rabatce ;))))
Chętnie wypróbuję coś z tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńMilenko są naprawdę fajne, mam nadzieję, że będziesz zadowolona :)
UsuńNie wiedziałam o istnienu tych kosmetyków, fajnie, że takie są i w dostępnej cenie.Jak tylko pokończą się mi obecne to spróbuję Tołpę.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMarilyn mam nadzieję, że spodobają Ci się i będziesz zadowolona :)
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :*
Też chciałabym je mieć, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że będziesz miała :)) Buziaki :*
UsuńUwielbiam kosmetyki Tołpy. Szczególnie służą mojej trądzikowej cerze serie - sebio i rosacal.
OdpowiedzUsuńO... ciesze się bardzo z Twojej opinii, ponieważ ja używam je od całkiem niedawna, ale już mnie oczarowały :))
UsuńBardzo lubię kremy Tołpy :)
OdpowiedzUsuńTo super, ja również bardzo zadowolona jestem i nie raz do nich wrócę :))
Usuńnie mialam tej serii:)
OdpowiedzUsuń