piątek, 12 czerwca 2015

I znów piwonie :)))



Już w  maju pokazywałam  piwonie :))
 Te najwcześniejsze, głęboko nasycone kolorem, bordowe . 
Takie intensywne, piękne i bardzo delikatnie pachnące. 
Teraz przyszedł czas na późniejsze odmiany. Zakwitły mi dwa krzaczki białych, moich ulubionych. Jedna odmiana czysto biała, druga z uroczą czerwoną plamką w środku.
Obie przepięknie i bardzo intensywnie pachną. Cały pokój przesycony zapachem :))

W wazonach te z wiśniowym refleksem :)


odmiana Festiva Maxima

















A tak prezentuje się w ogrodzie śnieżnobiała, odmiana Shirley Temple :))








Powiedzcie, czy piwonie nie potrafią zauroczyć ? :))

Pozdrawiam cieplutko i życzę pięknych, słonecznych dni <3

Agness 

43 komentarze:

  1. Przepiękne, te z kolorowym środkiem podobaja mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie one też zachwycają, mają uroczą tę kontrastową plamkę :))

      Usuń
  2. Prekrásne pivónie. Po ruži je najkrajší kvet. Máš nádhernú záhradu.
    Prajem krásny víkend.
    Emily

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emily ja jeszcze dodałabym do zestawu najpiękniejszych lilie, one też nie mają sobie równych :)) Właśnie dziś zakwitła w moim ogródku pierwsza, najwcześniejsza odmiana :)
      I Tobie wspaniałego weekendu, pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  3. To zapach mojego dzieciństwa! Zawsze rosły w ogrodzie mojej kochanej babuni. Potem kupowałam mojej mamie na dzień matki, bo pojawiały się w połowie maja. U mnie mówi się na nie peonie, a w stronach mojego męża jeszcze inaczej, ale zupełnie nie mogę sobie przypomnieć. Pozdrawiam i cichutko zazdroszczę tych wszystkich Twoich pięknych kwiatów w ogrodzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko dziękuję, jestem pewna, że z czasem i Twój ogród zapełni się wspaniałymi kwiatami :)
      Piwonie, poza tym , że są piękne, to mają dla Ciebie i sentymentalną wartość. Tym bardziej są dla Ciebie ważne :))
      Ściskam serdecznie, miłego weekendu <3

      Usuń
  4. faktycznie sa cudowne!!!!!!!!!!!! ja czekam na moje bladoróżowe-prawie białe:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orko tak dużo jest odmian tych pięknych kwiatów, chciałoby się je wszystkie, tylko miejsca brak.
      Twoje bladoróżowe na pewno są cudne, czekam z niecierpliwością na fotki :))
      Moje niestety już kończą kwitnienie, już zaczynają osypywać płatki...

      Usuń
  5. Uwielbiam piwonie, a ten zapach...
    W moim ogrodzie rosną w półcieniu i to chyba przeszkadza, żeby zakwitły w całej okazałości.
    Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko w cieniu, to na pewno zakwitną troszkę późnej. Będziesz się nimi dłużej cieszyła :)
      Moje niestety już przekwitają. Właśnie dziś zetnę do wazonu ostatnie , jasnoróżowe :)
      Zapach faktycznie mają obłędny :))
      Tobie również pięknego weekendu, uściski <3

      Usuń
  6. Piękne kwiaty i piękne ujęcia!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :*
      Nie mogę przestać zachwycać się tymi kwiatami, bardzo się cieszę, ze tak fajnie się składa, ze kolejne odmiany kwitną po sobie i można podziwiać je po kolei :))
      Również cieplutko pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Absolutna królowa kwiatów. Chyba tylko róże mogą z nią konkurować. Wszystkie są zachwycające! Do tego fantastycznie trzymają się w wazonie. Te Twoje białe bajeczne..:) A zdjęcia cudne...:)
    Zawsze kojarzą mi się z takim "babcinym" uroczym ogródkiem...:) Wspomnienia z dzieciństwa. :)
    Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze do zestawu najpiękniejszych dodałabym lilie, które są dla mnie nr 1 :)))
      Cudowne są takie wspomnienia z dzieciństwa, dzięki temu wiele rzeczy, jest nam jeszcze bardziej drogich :)
      Dziękuję za miłe słowa i cieplutko pozdrawiam :*

      Usuń
  8. Piękne wielkie białe kule:) wow:)
    Moje coś jeszcze nie kwitną:( smuce ale nacieszam się innymi;)
    Slonecznych koloroeych dni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko moje już przekwitną, a Ty swoimi dopiero będziesz się cieszyła :))
      Tobie również cudownych dni :* u mnie właśnie zaczyna pogrzmiewać w oddali... ciekawe czy przyjdzie deszcz.
      Uściski serdeczne :)

      Usuń
  9. Przepiękne kocham wszystkie odmiany moje które 2 lata temu dostałam os sąsiadów nie chcą mi kwitnąć 😢😕ale Twoje są wspaniałe zazdroszczę Ci
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko czasami piwonie po przesadzeniu nie chcą od razu kwitnąć. Bardzo ważne jest też, aby były płytko posadzone, jeśli są zbyt głęboko, to rozrastają się tylko krzaczki, a kwiatów nie ma...
      Dobrze jest też zakopać kromkę chleba pod krzaczek :)))
      Mam nadzieję, ze w przyszłym sezonie pięknie Ci zakwitną :)
      Również cieplutko pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Dorotko o tak :))) Moje niestety już przekwitają, właśnie dziś ostatnie ścięłam do wazonu.

      Usuń
  11. Och tak pokazuj Agusia piwonie, uwielbiam ich zapach, kolory, kształt pomponiasty.
    Nie chcę juz słonca, jeszcze troszke takich upałów to nogi wyciągnę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Jadziu niestety koniec kwitnienia już w tym roku u mnie. Dziś ostatnie jasnoróżowe ścięłam do wazonu :)
      Właśnie w oddali pogrzmiewa i niebo zaciągnięte.... czyżby wreszcie troszkę popadało??? Mam nadzieję...

      Usuń
  12. Ślicznie się prezentują! :)

    Zapraszam na nowy post! Jeśli Ci się spodoba będzie mi bardzo miło, jeśli skomentujesz i zaobserwujesz mój blog. :)
    alexandrak-blog.blogspot.com KLIK!




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alexandro z przyjemnością Cię odwiedziłam :)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  13. Kwiaty maczane w wiśniach! Cóż za cudna odmiana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mysiu ależ piękne porównanie :)) Zgodzę się z Tobą, że jest piękna i wspaniale pachnie :))

      Usuń
  14. Kocham piwonie. Kojarzą mi się z moją babcią. Od kiedy pamiętam rosła u niej ogromna piwonia, była wielka, bordowa, piękna... A od paru lat zagościły w moim ogródku i mam nadzieje, że będą cieszyły mnie swoimi kwiatami przez wiele... lat:)
    Agness może znasz nazwy tych białych piwonii ? Są przepiękne a ta z kroplą wiśni jest przepiękna.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu więc dla Ciebie piwonie to sentymentalne kwiaty :) Pewnie przez to kochasz je jeszcze bardziej :)
      Jestem pewna, że wspaniale będą Ci kwitły :)
      Nazwy piwonii to - z wiśniowym środkiem Festiva Maxima i śnieżnobiała Shirley Temple .
      Również gorąco pozdrawiam :*

      Usuń
  15. Piękne z nutą wiśniową. Obie odmiany bardzo szlachetne i eleganckie.
    Miłego weekendu !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu cieszę się, że podobają Ci się. Ja nie mogę się nimi nacieszyć, no i ten wspaniały zapach :))
      Tobie również życzę miłego weekendu, uściski :)

      Usuń
  16. Przepiękne, zdecydowanie są w stanie zachwycić:) Pozdrawiam radośnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jedne z moich ukochanych kwiatów i bardzo żałuję, że nie mam miejsca, żeby posadzić więcej odmian. A jest ich mnóstwo i wszystkie takie piękne :)))
      Również gorąco pozdrawiam :*

      Usuń
  17. Uwielbiam zapach piwonii! Twoje są przepiękne, pierwszy raz chyba widzę takie z plamką kolorystyczną! Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  18. Te z plamką szczególnie mnie oczarowały, uwielbiam tę odmianę :) Cieszę się bardzo, że i Tobie się podoba :))
    Marzy mi się jeszcze krzaczek z pojedynczymi płatkami i żółtym środeczkiem. Miałam, ale niestety nie przetrwał którejś z zim.

    OdpowiedzUsuń
  19. I u mnie na ogródku zakwitły białe piwonie :)
    Pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Białe to moje ulubione, są takie eleganckie, prawda? :))
      Również serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  20. Przepiękne piwonie, kocham białe i różowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, tym kwiatom naprawdę trudno się oprzeć :))

      Usuń
  21. Białe... piękne szczególnie.

    OdpowiedzUsuń