Przez całe lato strasznie mnie mało w blogosferze. Mam nadzieję, że już teraz uda mi się zaglądać częściej, że ogrom spraw, które się spiętrzyły w ostatnim czasie troszkę się uspokoi.
Wiadomo, piękna pogoda, więc i najwięcej czasu spędzamy na powietrzu...taras, ogród, las <3
Ale to nie tylko to , ostatnio na tapecie ciągle jakieś sprawy remontowe. Do tych najmniej miłych i pociągających ze sobą sporo zniszczeń jest modernizacja kanalizacji.
Od jakiegoś już czasu mieliśmy z nią problem, trzeba było kopać.... i okazało się, że ekipa ciągnąca gaz poboczem, zniszczyła nam rury i zakopali wszystko jakby nigdy nic... porażka .
Cały podjazd rozkopany, część ogrodu również... sporo roślin niestety straciłam. Piękne ogromne iglaki, hortensje, dyptam, róże, i sporo drobniejszych roślin.
Już nie mogę się doczekać , gdy prace będą zakończone, nawieziona świeża ziemia i będę mogła zagospodarować rabatę.
A oto obrazki z mojego ogrodowego pobojowiska :(
I żeby zakończyć miłym akcentem ...Nina Weibull w objęciu traw <3
Pozdrawiam serdecznie, Agness :)
Przykro mi, że tak to się skończyło:-(wszystko będzie ok jak człowiek sam dopilnuje.ale i tak jest pięknie :-) ciepło pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńAgatko, dziękuję :) Mam nadzieję, że uda się w szybkim czasie doprowadzić ogród do porządku. Chociaż rośliny będą potrzebowały kilku lat, żeby się rozrosnąć.
UsuńŚciskam Cię serdecznie :)
Bezmyślność ludzka, że aż boli. Mam nadzieję, że jakieś odszkodowanie wywalczycie.. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńBasiu no tak to właśnie jest z tymi ekipami... Mam nadzieję, że chociaż część kosztów się zwróci ...
UsuńBuziaki serdeczne <3
Ale porobili :/ :(.
OdpowiedzUsuńMiłego wskoku w nowy tydzien
:)
Dzięki kochana, Tobie również <3
UsuńOjej, az serce boli:( Oby jak najszybciej udalo sie naprawic szkody.
OdpowiedzUsuńKasiu, już się nie mogę doczekać końca robót, bo ciągną się niesamowicie. Już chciałabym sadzić...
UsuńCiekawe kiedy się to skończy... A po wszystkim będzie jeszcze piękniej niż przed :))))
OdpowiedzUsuńDzięki kochanie, mam nadzieję, ze tak będzie <3
Usuństraszne ... mam nadzieję, że szybko się z tym problemem uporacie
OdpowiedzUsuńtrzymaj się Agnees :)
Joasiu, strasznie się to ciągnie, już nie mogę doczekać się końca prac :/
UsuńBuziaki <3
ach ci fachofcy...brak słów ...
OdpowiedzUsuńpo reorganizacji będzie jeszcze piękniej ,,,cierpliwości życzę
Reniu bardzo dziękuję <3 Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła zacząć ogarniać ten bałagan...
UsuńOjej, jaka szkoda tych roślin, oby tylko wytrwać do końca tych wykopów.
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę i dobrej pogody na dokończenie prac.
Uściski :-)
Justynko bardzo dziękuję <3
UsuńJuż nie mogę doczekać się końca robót, strasznie długo to sie ciągnie...
Buziaki serdeczne <3
Aż przykro mi się zrobiło, bo i rozgardiasz straszny, ale najbardziej żal Twojej pracy, bo ogród już miałaś dopieszczony, a i roślin zawsze mi szkoda. Życzę Wam wytrwałości i omijania fachowców z daleka.:))
OdpowiedzUsuńCelu dziękuję <3 I mi szkoda roślin, już takie piękne iglaki były i hortensje takie dorodne, kilkuletnie... ale trudno.
UsuńBuziaki <3
Ojejku, nie mogę uwierzyć, że Twój piękny ogród jest teraz w takim stanie...
OdpowiedzUsuńŻyczę rychłego zakończenia prac i oczywiście frajdy podczas nowego zagospodarowywania rabatek.
Pozdrawiam cieplutko :)
Beatko dziękuję, już nie mogę się doczekać, aż skończą i będę mogła działać.
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam <3
Oops, pewnie serce Ci się kraje jak patrzysz na ten Armagedon. Człowiek chucha i dmucha na swoje roślinki, a tu nagle robią Ci wykopki;-(((( Oj nie fajnie...ale znając Ciebie zapewne wkrótce ogród zabłyśnie na nowo:-))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)))
Anitko dziękuję, już się nie mogę doczekać, kiedy będę mogła zacząć doprowadzać do porządku rabaty... ale jeszcze prace na przyszły tydzień na pewno się przeciągną .
UsuńBuziaki serdeczne <3
Ojej, aż serce człowieka boli jak patrzy się na ten widok.
OdpowiedzUsuńJestem pewna Aguś, że niedługo ogród będzie jeszcze piękniejszy!
ściskam Cię kochana:)
Natalko, bardzo dziękuję <3 Trochę potrwa , zanim rośliny się rozrosną, ale mam nadzieję, że będzie ładnie ..
UsuńBuziaki serdeczne <3
Aguś szkoda, ale niestety czasem tak jest...:(
OdpowiedzUsuńNie ma to jak dowalić komuś dodatkowej roboty!!! Co za beznadzieja...
Trzymaj się. Niedługo się to skończy.
Reniu, ano beznadzieja :( Czyjaś bezmyślność i olewactwo prowadzą do takich sytuacji ...
UsuńBuziaki <3
piekne zdjecia:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ;)
UsuńBrakuje słów. Na głupotę i ludzką bezmyślność nie ma lekarstwa. Brak szacunku do rzeczy drugiego człowieka to kolejny problem. Koniecznie walczcie o odszkodowanie. Nie można pozwolić na takie bezczelne działanie.
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, ze szybciutko doprowadzisz ogród do porządku i będzie jeszcze piękniejszy niż był:))) - życzę z całego serca
pozdrawiam cieplutko
Alu, bardzo dziękuję <3 Masz całkowitą rację, uszkodzili, zasypali i mieli w nosie co się dalej stanie. A to dopiero wyszło po kilku miesiącach, gdy sukcesywnie wpadający do rury piach zatkał odpływ. Ale mam nadzieję, że odszkodowanie przynajmniej w części pokryje koszty.
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam <3
Ojej dobrze,że to końcòwka lata.
OdpowiedzUsuńNic się nie martw...będzie dobrze, wszystko się zregeneruje...
Pozdrawiam:)
Lula, masz rację, teraz też dobry czas na nowe nasadzenia, więc jak tylko skończą, biorę się za zakup i sadzenie roślin :) Oby jak najszybciej .
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam <3
Bardzo mi przykro :( Bezmyślność ludzka nie ma granic!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Martuś, oby tylko dobrze wszystko naprawili... Już nie mogę się doczekać, aby odbudować rabatę.
UsuńUściski serdeczne <3
Współczuję, niestety często ludzie nie szanują czyjejś własności. Mam jednak nadzieję, że Twój ogród będzie jeszcze piękniejszy a w przyszłym roku już nie będzie pamiętał tych rozkopów. Buziaki!
OdpowiedzUsuńMonika, bardzo dziękuję. Oby wreszcie skończyli robotę, bo ciągnie się to wszystko jak guma do żucia, jeszcze końca nie widać :(
UsuńBuziaki kochana <3
Ojej, smutna sprawa... tyle serca wkładasz w ten swój ogród. Ale jestem przekonana, że wyczarujesz te rabatki od nowa. I już nie mogę się doczekać, co Ty tam nowego wymyślisz :-) Uściski dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńAga dziękuję <3 Ja już doczekać się nie mogę, aż skończą roboty i będę mogła działać.... ale wciąż końca nie widać :(
UsuńRównież ściskam serdecznie <3
To bardzo przykre. Ale na pewno odnowisz swój piękny ogród i przygoda z fachowcami stanie się tylko niemiłym wspomnieniem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Aniu dziękuję <3 Oby tylko wreszcie skończyli, bo ciągnie się to wszystko niesamowicie...
UsuńBuziaki serdeczne <3
Współczuję i sercem z Tobą! Spokojnego tygodnia i dużo uśmiechu na twarzy ❤
OdpowiedzUsuńElu bardzo Ci dziękuję <3 Tobie również pięknego tygodnia i słoneczka <3
UsuńBardzo dziękuję :) O tych fachowcach , to można napisać kilka tomów, niestety...
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam serdecznie :)