W moim niedużym mieście, położonym na terenach Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego bardzo często organizowane są różne atrakcje dla mieszkańców i gości, którzy chętnie odwiedzają nasze pełne zabytków i pięknych miejsc rejony.
Najbardziej znane jest Międzynarodowe Poleskie Lato z Folklorem, czy Festiwal Trzech Kultur.
To są największe imprezy. Jednak organizowanych jest dużo innych, na mniejszą skalę.
Tym razem, po raz pierwszy, atrakcją był Festiwal Food Tracków
Zjechało się sporo aut, wypełnionych po brzegi pysznościami :))
Wiadomo, nikt takich potraw nie je codziennie, ale raz na jakiś czas, fajnie wyskoczyć na coś innego i dać się porozpieszczać i kulinarnie pogrzeszyć ;))
Menu jest przeróżne, naprawdę jest z czego wybierać i każdy może znaleźć coś dla siebie.
Są potrawy wegetariańskie i mięsne, wołowina, kurczaki, owoce morza, słodkości, lody, gofry - na słono i sodko, hiszpańskie churrosy, amerykańskie burgery, meksykańskie burrito i quesadilla, amerykańskie pastrami, tajskie lody, pierożki dim sum, belgijskie frytki, tajski Pad Thai, kanapki z pulled pork, molekularna lemoniada, itd... Same pyszności :)))
Jest również bardzo ważna i cenna akcja, przyjechał Ambulans, w którym można oddać krew.
Wieczorem, gdy już się ściemni, atrakcją jest kino pod chmurką.
Można się rozsiąść na wygodnym leżaku i oddać rozrywce :)
zdjęcie z seansu W. Muszyński
Zjadłam pyszne burrito, popiłam lemoniadą i już się zastanawiam, co jutro wybrać na obiad, a wybór nie jest łatwy, chciałoby się spróbować wszystkiego ;)))
Kochani, życzę pięknej, słonecznej niedzieli i do napisania <3 <3 <3
Aguś mamy wakacje więc można kulinarnie pogrzeszyć :)). W zeszłym roku byliśmy na podobnym festiwalu food trucków, i nie ukrywam że bardzo nam się podobało :)). Uwielbiam takie plenerowe imprezki, fajnie integrują :)). Buziaki!
OdpowiedzUsuńJustynko, to prawda, świetne są takie imprezy, można spędzić miło czas w fajnym gronie. A i spotyka się znajomych, których nie widziało się wieki całe ;)))
UsuńUściski serdeczne <3
Świetna inicjatywa. 😊
OdpowiedzUsuńAga, powiem Ci, że jestem zachwycona, jak dużo ciekawych imprez organizowanych jest w moim niedużym mieście :)
UsuńOj pysznie jest na takich festynach a co tam rza nie zawsze można sobie pofolgować:) Smacznej niedzieli życzę;)
OdpowiedzUsuńLucynko, całkowicie się z Tobą zgadzam :***
UsuńTobie wspaniałej niedzieli <3
Takie festiwale jedzeniowe, to raj dla smakoszy tych dużych i małych:)
OdpowiedzUsuńSmacznie pozdrawiam i zapraszam do mnie na rodzinne świętowanie:)
O tak, przyjemnie jest połasuchować w miłym towarzystwie :))
UsuńJuż do Ciebie biegnę, uściski serdeczne <3
Ale fajna impreza! Kino i jedzenie! :-)
OdpowiedzUsuńO tak, super połączenie :)) I wszystko ,,pod chmurką,, :))
UsuńWitaj Aguś ciekawy festiwal i zdjęcia
OdpowiedzUsuńAga, witaj <3
UsuńFaktycznie impreza naprawdę fajna, wszystko takie pyszne i to kino pod chmurką :)))
Super impreza.
OdpowiedzUsuńBasiu, bardzo się cieszę, że w takim niewielkim miasteczku, organizowanych jest wiele ciekawych i bardzo różnorodnych imprez :))
UsuńU mnie też były,ale nie korzystam ;)
OdpowiedzUsuńU nas były po raz pierwszy :D Ja bardzo lubię czasami zjeść takiego gotowca :))
UsuńFajne są takie imprezy i chyba jest wielu smakoszy takiego jedzonka :)
OdpowiedzUsuńWiesz, u nas taka impreza odbyła się po raz pierwszy, więc wszyscy bardzo zaciekawieni i chętni spróbować kuchni z różnych stron świata :D A i mnóstwo jest teraz turystów odpoczywających nad Jeziorem Białym, więc jest naprawdę duże zainteresowanie :)
UsuńSame pyszności, u nas w Toruniu zdarzaly się już często takie festiwale☺
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i u nas staną się tradycją :D
UsuńKurczę zazdro...chociaż w moim mieście też powoli zaczynają się dziać jakieś fajne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńTo świetna sprawa, jeśli włodarze miasta myślą o swoich mieszkańcach i organizuję różne ciekawe rozrywki :D Trzymam kciuki, żeby i u Ciebie i u mnie było jak najwięcej ciekawych atrakcji :)
UsuńNiektórych nazw potraw nawet nie znam, brzmią bardzo egzotycznie. Mieszkasz w bardzo prężnie działającym mieście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.:))
Celu, to prawda, miasto nieduże, ale naprawdę wiele się tu dzieje. Dziś poza wspomnianą imprezą, była również fajna impreza na błoniach :D
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
U mnie w mieście również są Food Trucki ;) Fajna sprawa :D
OdpowiedzUsuńZawsze coś innego, ciekawego i nie ma miejsca na nudę :D
UsuńJa pierdziuuuuu.... aż się zaplułam. Uwielbiam takie jedzenie , ba w ogóle uwielbiam jedzenie :) We Włodawie byłam kilkanaście razy ale wtedy nie było takich fajnych imprez :(((
OdpowiedzUsuńJaga, jeśli jeszcze trafisz w moje rejony, to zapraszam na kawę <3 :D
UsuńMam rodzinę we Włodawie :) mój Młody był w weekend w Okunince :) wracając znad Białego 100 lat temu poznałam w pociągu mojego męża :)
UsuńOooo jakie fajne nici łączą Cię z Włodawą :D Młodemu pogoda dopisała na wypoczynek, super się złożyło :)
UsuńŚciskam serdecznie <3
W moim mieście co jakiś czas jest podobny zlot food trucków, ale jeszcze nigdy się na taki nie wybrałam.
OdpowiedzUsuńIwonko, nie lubisz takich imprez, czy po prostu czas był nieodpowiedni ?
UsuńŚwietna impreza !! Nie umiałabym oprzeć się wszystkim tym pysznościom !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Elu, były naprawdę pyszności :D 2 dni po kolei obiad miałam z głowy ;)))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Świetna i bardzo oryginalna impreza! Dobrze gdy miasto dba o swoich mieszkańców.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam :)
Ewa, to prawda. Miło, gdy są organizowane różne atrakcje :)
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Takie food truckowe zloty odbywają się w moim mieście dwa razy w roku. Zabieram wtedy wnuki i szalejemy. Fajnie, że możemy brać udział w takich smacznych imprezach.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dorotko, mam nadzieję, że i u nas ta impreza przyjmie się i będzie cyklicznie powtarzana :)
UsuńFajny taki wspólny wypad z wnukami :))
I ja serdecznie pozdrawiam <3
Super impreza, można skosztować specjałów różnych kuchni, też chętnie bym poszalała wśród tych wszystkich przysmaków :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMagda, to faktycznie jest świetne, bo rzadko się zdarza, żeby można było spotkać kuchnię tylu krajów w jednym miejscu :D Aż trudno było się zdecydować na co się skusić :)
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Podziwiam Honorowych Krwiodawców.
OdpowiedzUsuńMam takie same odczucia :))
UsuńNajbardziej mi się podobal blood truck:) Przy okazji takich zlotów zazwyczaj tylko wącham i patrzę, bo dla mnie to tam za duzo mięsa i tłuszczu, ale masz rację, raz na jakiś czas można się skusić:)
OdpowiedzUsuńO tak, Blood Truck to świetna idea, piękne, że nawet na takich imprezach myśli się o pomocy innym <3
UsuńCo do kuchni, to myślę, że na pewno coś dla siebie byś wybrała :D Było sporo potraw wegetariańskich, w różnym stylu. Chyba w każdym aucie było coś wege :) A i sporo było lekkich potraw z kurczakiem i owocami morza:) Tak, że naprawdę każdy mógł znaleźć coś dla siebie :))
Też bym chciała popróbować wszystkiego, bo pewnie wszystko było tam pyszne.Aż ślinka cieknie na samo wyobrażenie tych smakołyków. Ha!Dobrze, że mnie tam nie było, bo poorzuciłabym swoja dietę i objadła sie jak bąk z myślą, że raz sie żyje przecież:-))
OdpowiedzUsuńUśmiech serdeczny posyłam Ci Agness!:-)))
Olu, było tak dużo pyszności, że bardzo trzeba było kombinować na co się skusić :))) Mieliśmy naprawdę dylemat :)) Sporo było lekkich, wegetariańskich potraw, czy takich z kurczakiem, czy owocami morza, więc każdy mógł znaleźć coś dla siebie :D
UsuńI ja serdeczności Ci posyłam <3
Często w tych pojazdach jest świeższe i lepszej jakosci jedzenie niż w topowych restauracjach :)
OdpowiedzUsuńŁukasz, masz rację :D Wszystko co jedliśmy było naprawdę świeże i pyszne, warzywa jędrne i chrupiące, mięsko pachnące i dobrej jakości :D
UsuńU mnie był kiedyś taki festiwal, ale akurat nie skorzystałam wtedy, może jeszcze kiedyś będzie ;)
OdpowiedzUsuńFajna impreza :) Mam nadzieję, że u nas się przyjmie. Zawsze coś ciekawego w mieście się dzieje :)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
Ostatnio, sama udałam sie na zlot, burger wpadł :)
OdpowiedzUsuńU nas również burger obowiązkowy :)))
Usuńja bym chciała zjeść stamtąd chyba wszystko :D
OdpowiedzUsuńWierzę Ci, bo i my naprawdę mieliśmy ogromny dylemat na co się skusić :D Fajnie, że trwało to 3 dni ;) Każdego dnia inny obiadek ;)
UsuńWitaj Kochana Agnes, dziękuję za odwiedziny. Miło mi się czytało twój komentarz. Ja też z wielką przyjemnością wracam do Ciebie. Szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o takim festiwalu. U nas jest Festiwal Smaku czasem albo Festiwal Pierogów na Małym Rynku. Pozdrawiam serdecznie od Smoka Wawelskiego
OdpowiedzUsuńU nas taka impreza po raz pierwszy dopiero, mam nadzieję, że przyjmie się, bo to całkiem fajna sprawa :D
UsuńFestiwal smaku i Pierogów to też cudna sprawa, uwielbiam takie atrakcje :)
Uściski serdeczne <3
Fajnie że organizuję się takie imprezy cało dniowe u mnie była taka majówka w powiecie zakończona koncertami ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Beatko, to są naprawdę fajne atrakcje, skupiające i integrujące mieszkańców :)
UsuńBuziaki <3
Te food trucki to genialny wynalazek, zwłaszcza gdy ich się tyle zbierze w jednym miejscu. Mówią, że tłuste i niezdrowe ale ja wiem że bywają pachnące i smakowite.
OdpowiedzUsuńKochana, no właśnie, to przekonanie o tłustości wcale nie ma już teraz potwierdzenia. Tak może było wcześniej, nawet nie wiem, bo nigdy wcześniej nie miałam okazji jeść z takiego auta, ale bardzo jest to możliwe. Tu było naprawdę dużo pysznego i zdrowego jedzenia. Praktycznie w każdym aucie były również potrawy wegetariańskie, z kurczakiem , z krewetkami. Naprawdę myślę, że każdy mógł coś dla siebie znaleźć :D
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie <3