W moim rodzinnym domu nie było nawyku jedzenia ciecierzycy czy soczewicy, ze strąkowych królowała fasola, groch i bób. Wszystko pyszne, bardzo zdrowe i świetna alternatywa dla białka zwierzęcego. Ja od kilku już lat zaprosiłam te pozostałe strączki i w moim menu są często obecne.
Dziś podzielę się pomysłem na ciecierzycę. Jest to curry, na które przepis zaczerpnęłam z ,,Jadłonomii,, i wprowadziłam niewielkie zmiany. Cieciorka zanurzona jest w pysznym sosie, pachnącym mleczkiem kokosowym, pomidorami i intensywnymi przyprawami. Smakuje naprawdę świetnie :)) Następnym razem muszę zrobić większą ilość sosu do tej porcji, bo jest przepyszny i wygrzebywałam go łyżką spomiędzy kuleczek ;)))
* duża cebula
* puszka mleka kokosowego
* puszka krojonych pomidorów
* 2 puszki ciecierzycy
* 1 czubata łyżeczka musztardy, lub gorczycy
* pół łyżeczki soli
* 1 łyżeczka mielonego kuminu
* łyżeczka kurkumy
* szczypta cynamonu
* szczypta chili
* 1 łyżka sosu sojowego
* szczypta cukru trzcinowego
* olej
Cebulę pokroić w kostkę, przesmażyć z sypkimi przyprawami, dodać mleko, pomidory i sos sojowy.
Gotować około 10 min, aż sos zrobi się gęstszy, dodać cieciorkę i gotować jeszcze około 15 min na mniejszym ogniu, sos zrobi się gęsty, otuli kuleczki ciecierzycy. Doprawić jeśli jest taka potrzeba solą i cukrem.
Curry podałam z sypkim ryżem. Można podawać również z warzywami, czy bagietką.
Kochani, pozdrawiam serdecznie i do napisania <3
Musiałabym ciecierzycę czymś zastąpić, bo strączkowe mi nie służą.
OdpowiedzUsuńNo tak, nie zawsze wszystko możemy jeść.
UsuńPrzyznam że nie znam smaku ciecierzycy ale Twoje danie wygląda bardzo apetycznie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Elu, dziękuję <3
UsuńU mnie od jakiegoś czasu jest stale obecna w kuchni. Bardzo ją polubiliśmy w różnych potrawach :)
I ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Ciecierzycę jadłam raz może dwa razy w życiu czas to zmienić. Wygląda smakowicie:)
OdpowiedzUsuńLucynko, smakuje naprawdę fajnie :) U mnie od jakiegoś czasu już stale gości :D
UsuńZ pewną taką nieśmiałością, chyba spróbuję tą ciecierzycę! A nóż kakaulo, zasmakuję?
OdpowiedzUsuńKochana, naprawdę namawiam, jest mnóstwo potraw, które można z nią przyrządzić, więc myślę, że trafisz na taką, która na pewno Ci zasmakuje :D
UsuńU mnie również ciecierzyca czy soczewica nie gości w rodzinnym domu, muszę to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńJa ją wprowadziłam jakiś czas temu i naprawdę jestem zadowolona, że ją poznałam :) Jest i pyszna i naprawdę wartościowa :)
UsuńWygląda smakowicie, uwielbiam curry, a wegańskie tym bardziej. Ciecierzyca często gości na moim stole w postaci hummusu. Zdjęcia fantastyczne i zachęcające do sięgnięcia po małe co nieco... dobrze, że jestem po kolacji :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Aniu, hummus jest pyszny, też bardzo często go robię, w różnych wersjach, w każdej świetnie smakuje :)
UsuńDziękuję za miłe słowa o zdjęciach i serdecznie Cię pozdrawiam <3
Uwielbiam dania z ciecierzycą, bardzo często robię pastę kanapkową z nią w roli głównej :)
OdpowiedzUsuńO tak, pasty z niej są świetne :))
UsuńJa rzadko wykorzystuję ciecierzycę, moja druga połówka za każdym razem marudzi :D
OdpowiedzUsuńNo tak, nie wszyscy pewnie lubią :)
UsuńJak napisała Jotka, strączkowe mi nie służą. Ale bardzo je lubię! Soczewicę jadam od dawna, przywoziłam ją jeszcze z Czechosłowacji, gdy u nas jej wcale nie było (i zawsze z Włoch i Grecji). Cieciorkę , czyli groch włoski poznałam kilka lat temu. Ale nie lubię kuminu, a bez niego cieciorka smakuje "zwyczajnie", jak groch (no prawie). Ale sos kiedyś zrobię, bez kuminu i do mięsa. wygląda smakowicie (na zdjęciu i skład). Pozdrawiam wiosennie :)
OdpowiedzUsuńHaniu, jak najbardziej można pominąć kumin, po prostu będzie troszkę inaczej smakowało, ale też pysznie :D Taki sosik będzie świetnie smakował z kurczakiem, indykiem, czy cielęcinką... Pycha :))
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Mniam! To danie jest w sam raz dla mnie:-) Już wiem co dzisiaj zrobię na obiad. Ależ będzie pysznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję za inspirację i pozdrawiam!
Kochana, bardzo się cieszę, że trafiłam w Twój gust :)) Ciekawa jestem bardzo, czy zrobiłaś ?
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Zrobiłam! I wiesz co? To jest przepyszne:-) Zajadałam to danie solo bez innych dodatków bo dla mnie ciecierzyca sama w sobie jest bardzo treściwa. Następnym razem- podobnie jak Ty- zrobię więcej sosu bo jest wspaniały i nadaje potrawie niesamowity smak:-)
UsuńSerdeczności Agness <3
Kochana, bardzo się cieszę, że zasmakowało Ci :)) Ten sosik jest obłędny, taki kremowy i pachnący, koniecznie musi być go więcej niż w przepisie :)))
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Wspaniały przepis. Ja odkryłam ciecierzycę odkąd przeszłam na wege, wcześniej nie stosowałam w kuchni :) Pozdróweczka :)
OdpowiedzUsuńPolu, bo faktycznie u nas znacznie popularniejszy groch i fasola, niż ciecierzyca, ale od jakiegoś już czasu coraz bardziej podbija nasze stoły :)) I fajnie, bo jest bardzo zdrowa i naprawdę pyszna :)
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Zupę z ciecierzycy jadłam
OdpowiedzUsuńTylko ta kurkuma mi podpada💣
Danie mega smaczne
No tak, kurkuma ma charakterystyczny smak, nie każdy ją lubi. Ja uwielbiam, ze względu na zdrowotne właściwości, dodaję do każdej zupy i sosu, więc i do smaku się przyzwyczaiłam :D
UsuńZrobię. Zdrowe i pyszne a kurkuma jest mega zdrowa! dziękuję za ten przepis. Ja też mieszam ciecierzycę z czerwoną fasolką. Uwielbiam takie dania jesienią i zima. Dobrego piątku:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, kurkuma to samo zdrowie :) Fajny pomysł z tym mieszaniem ciecierzycy z fasolą, chętnie wypróbuję taki miks :))
UsuńKochana, Tobie życzę pięknej niedzieli <3
A ja kiedyś zrobiłam podobnie, ale kładłam jeszcze liście szpinaku i pokrojona w kostke dynię. Ale ciecierzyca sama w sobie jest bardzo smaczna! I jakie apetyczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMiłeczko, świetny pomysł z tym szpinakiem i dynią, na pewno fajnie smakowało. Na bank wypróbuję :))
UsuńUwielbiam potrawy z ciecierzycy. 😊
OdpowiedzUsuńSą naprawdę pyszne i taka różnorodność :D
UsuńCiekawy przepis. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu i również pozdrawiam serdecznie <3
UsuńWygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńDzięki Agatko :***
UsuńCiecierzycę rzadko używam , choć teraz jest na topie . Twoje danie wygląda pysznie . Pozdrawiam cieplutko 💖💖💖
OdpowiedzUsuńMarysiu, to dla mnie dosyć nowy produkt, który bardzo mi się spodobał i teraz często jest na moim stole :)
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Dawno już nie korzystałam w kuchni z ciecierzycy. Muszę kupić :)
OdpowiedzUsuńIwonko, namawiam, jest pyszna i zdrowa i tak bardzo różnorodne potrawy można z niej wyczarować :D
Usuńuwielbiam ciecierzyce , ostanio często gości w moich zupach:D
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze zupki z nią nie robiłam, ale na pewno to zmienię :D
UsuńPyszny pomysł na ciecierzycę!
OdpowiedzUsuńZapisuję do zrobienia.
Wpadłam do Ciebie po dobry nastrój...Wychodzę z dobrym nastrojem i przepisem!
Kochana, nawet nie wiesz jak bardzo jest mi miło <3
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
Wygląda znakomicie. Stosuję w kuchni ciecierzycę, ale ten przepis z pewnością wykorzystam. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo polecam, myślę, że zasmakuje Ci, bo naprawdę fajnie smakuje :D
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Nigdy nie jadłam, ale zawsze musi być ten pierwszy raz;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
O tak, każdego dnia poznajemy coś nowego i to jest cudne :))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Wygląda pysznie! Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, naprawdę fajnie smakuje :D
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
U mnie podobnie - ciecierzycę odkryłam dopiero niedawno, ale gości teraz na naszym stole regularnie.
OdpowiedzUsuńTo świetny produkt, tak wiele różnych potraw można z niego zrobić :))
UsuńRzadko przyrządzam ciecierzycę, ale lubię i chętnie wypróbuję takie danie.
OdpowiedzUsuńOliwia, bardzo polecam, naprawdę świetnie smakuje :))
UsuńWitaj przedwiośniem za oknem
OdpowiedzUsuńCzy coś jeszcze dla mnie zostało? Jeżeli nie, to biegnę na zakupy, a potem....
Pozdrawiam ciepło
Kochana, to prawda, na dworze piękne słońce i pogoda wręcz wiosenna. Mam nawet bukiet bazi, zerwany nad Bugiem :)))
UsuńCurry bardzo polecam, jest naprawdę pyszne :) Ciekawa jestem, czy Ci zasmakuje :*
I ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Wygląda świetnie. Nigdy nie jadłam ciecierzycy, ale chyba po Twoim wpisie się skuszę!
OdpowiedzUsuńOlu, naprawdę bardzo polecam, naprawdę świetnie smakuje, a potraw z nią w roli głównej jest tak dużo i są tak różnorodne, że każdy wybierze coś dla siebie :D A to curry jest naprawdę pyszne :D
UsuńBardzo lubię takie rozgrzewające, orientalne,zdrowe potrawy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Aniu, są świetne, ja również lubię taką kuchnię :D
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Wygląda bardzo apetycznie. Lubię takie pikantne dania. Smacznie
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie. Lubię takie pikantne dania. Smacznie
OdpowiedzUsuńKasiu, naprawdę smakuje wspaniale :D A ten sosik oblepiający cieciorkę, jest obłędny w smaku :)
UsuńJa uwielbiam ciecierzycę, ale moi domownicy już niekoniecznie. Mam nadzieję, że po tym daniu chociaż mąż się przekona :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mu zasmakuje, jest naprawdę pyszne :)) Jeśli zdecydujesz się zrobić, to koniecznie zrób większą ilość sosu do tej porcji ciecierzycy, jest obłędnie pyszny :D
UsuńWygląda smakowicie, chętnie wypróbuję ten przepis
OdpowiedzUsuńBasiu, naprawdę polecam, jest pyszne :D
UsuńTeż robię bardzo podobne danie. Ciecierzycę jemy od kilku lat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jest pyszna, cieszę się, że i ja jakiś czas temu ją odkryłam. Moja kuchnia dzięki niej bardzo się urozmaiciła :))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3