Wprawdzie na kalendarzową wiosnę musimy jeszcze poczekać, ale w ogrodach już się dzieje :))
Zrobiło się kolorowo od kęp drobniutkich, energetycznych krokusów, pięknie kwitną ciemierniki, przebiśniegi, ranniki. A z każdym kolejnym dniem będzie więcej kolorów :)
Dzisiejszy post poświęcę moim ukochanym kwiatom przedwiośnia - krokusom.
To takie maleństwa, drobinki, ledwie wystające nad powierzchnię ziemi, a tak bardzo cieszą, czarują kolorami, rozświetlają szarówkę śpiących jeszcze rabat.
Jeśli dobrze się przyjrzycie, to zobaczycie całe roje pszczół uwijające się w kwiatach :))
Po wczorajszym pełnym słońca dniu, pozostało tylko wspomnienie, dziś od rana szarówa i leje jak z cebra.
Kochani, życzę i Wam i sobie, pięknych słonecznych dni <3
Piękne kwiaty!
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalko, uwielbiam je i zawsze bardzo czekam aż zakwitną :D
UsuńAle piękne kwiatki. Juz sie nie moge doczekać wiosny ❤️
OdpowiedzUsuńAgatko, ja również czekam na nią bardzo mocno :D Dziś przepiękne słońce za oknami, ale niestety wieje niesamowicie.
UsuńJakie piękne!
OdpowiedzUsuńTe zwiastuny wiosny bardzo poprawiaja nastrój.
Zimo odejdź...
Aniu, to prawda. Te kolorowe drobinki, po szarej zimie, to prawdziwa radość :D
UsuńJak pięknie i wiosennie :) Oby wiosna przyszła i zabiła wirusy :)
OdpowiedzUsuńOj tak kochana, niech słonko wypali wszystko to co złe <3
UsuńA u nas dziś słonecznie a wczoraj padało. Pięknie kwitną te krokusy:)
OdpowiedzUsuńLucynko, u mnie identyczna pogoda. Słonko dziś przepiękne, tylko paskudnie wieje.
UsuńCudo, cudo i jeszcze raz cudo!!!! Kocham krokusy i nie mogę oczu oderwać od Twoich ogrodowych Aguś!! Idę na górę jeszcze kilka razy zdjęcia obejrzeć :)). Buziaki!
OdpowiedzUsuńJustynko, tak się cieszę, że spodobały Ci się moje wiosenne obrazki. Takie pozytywne, kolorowe, radosne widoki są na teraz wyjątkowo potrzebne.
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Piękne i pięknie kolorowe, kto potrafi sprawić, że takie cudo wyrośnie mu w ogrodzie ma dar szczególny (ja go nie posiadam). Można patrzeć godzinami.
OdpowiedzUsuńIwonko, bardzo dziękuję <3 Co roku dosadzam nowe cebulki, uwielbiam te kolorowe drobinki, chcę je mieć w każdym zakątku ogrodu :))
UsuńJeju, ale śliczne! Wiosna naprawdę nadchodzi!
OdpowiedzUsuńOj tak, nadchodzi, wielkimi krokami nadchodzi :)))
UsuńMożna powiedzieć - epidemia krokusowa!
OdpowiedzUsuńOj tak, oby tylko takie były :)))
UsuńCudowny widok! Śliczne i energetyczne w swej barwie krokusy zwiastują, że wiosna już tak blisko... Na mnie największe wrażenie robią te fioletowe, bo uwielbiam kwiaty w tej kolorystyce.
OdpowiedzUsuńAgness, życzę słońca, uśmiechu i ciepło pozdrawiam :-))
Anita
Anitko, ja uwielbiam je wszystkie, to takie ogrodowe słoneczka rozpraszające szarość pozimowych rabat :))
UsuńTobie kochana również życzę dużo słońca, uściski serdeczne <3
Przepiękne!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3
Usuńno rewelacja!
OdpowiedzUsuńKarolina, napatrzeć się na te ogrodowe słoneczka nie mogę :))
UsuńDziś przechodziłam obok takiego domu, gdzie właśnie w ogrodzie rosły krokusy w różnych odcieniach tworząc taki przepiękny kwiatowy dywan. Cudowne są te kwiaty, zazdroszczę Ci ich :*
OdpowiedzUsuńJa je po prostu uwielbiam i zawsze bardzo czekam, aż zaczną kwitnąć. Gdy się pojawią, to już zaczynam czuć wiosnę :)))
UsuńWspaniały widok! Jednak warto sadzić w większych skupiskach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Oj tak, w grupach wyglądają najpiękniej. Fajne w nich jest to, że szybko i ładnie się rozrastają w okazałe kępy :D
UsuńJestem zachwycona, cudowne wiosenne kolory. Cieszą oczy i wszystkie zmysły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Aniu, oj tak, cieszą bardzo. A teraz każdy radość nam bardzo potrzebna :)
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Piękne, wczoraj takie kępy krokusów widziałam na trawnikach w Warszawie. Wyglądają uroczo.
OdpowiedzUsuńZachwycona jestem tym, że w Warszawie jest taka dbałość o zapewnienie mieszkańcom zieleni. Jest jej bardzo dużo i naprawdę piękna :)
UsuńCoś pięknego :) aż mi się ciepło zrobiło jak na te zdjecia popatrzyłam. U nas na południu Norwegii już cieplej alee jeszcze kwiatków nie widać ale na północy Norwegii to śniegu jeszcze dużo :)
OdpowiedzUsuńTrzeba jeszcze troszkę na pierwsze kwiatuszki poczekać, ale już tylko chwilkę :))
UsuńO rany, ale masz piękne krokusiki... Całe lany...super. Wiosna pełna parą zawitała... Pięknie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgatko, uwielbiam te drobne kwiatuszki i każdego roku dosadzam je, gdzie tylko wolne miejsce wypatrzę :D
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie :)
Piękne są Twoje krokusy, uwielbiam te kwiaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nina i ja bardzo je lubię i każdego roku mocno na nie czekam :)) Gdy się pojawią, to dla mnie już wiosna :))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Fioletowe krokusy wyglądają obłędnie! <3
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Faktycznie są śliczne :D
Usuńpiękne! kocham wiosnę <3
OdpowiedzUsuńOch i ja bardzo ją kocham i gdy pojawią się krokusy, to czuję, że jest i rozgościła się już na dobre :))
UsuńNiby do wiosny jeszcze troszkę a jak cudownie już rozkwitaja pierwsze kwiatki. Ślicznie i jak kolorowo. Wzrok odpoczywa, serce się cieszy a smutne i dręczące myśli odpływają...
OdpowiedzUsuńKochana, masz rację. Wszystko co piękne, co przyciąga naszą uwagę w taki pozytywny sposób, pozwala choć na chwilę zapomnieć o troskach.
UsuńPięknie...tak wiosennie i kolorowo :-)
OdpowiedzUsuńAniu, wiosna już u bram :)))
UsuńZachwycające! I jak ich dużo <3
OdpowiedzUsuńFaktycznie, rozrastają się pięknie, a i każdego roku dosadzam kolejne cebulki, tak bardzo je lubię :)
UsuńPrzepiękne :) U mnie też już są krokusiki :)
OdpowiedzUsuńW takim razie masz już piękne wiosenne widoki <3
UsuńPiękne te Twoje krokusy. Dla mnie to jedne z najwdzięczniejszych zwiastunów wiosny:-)
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Oj tak, i ja kocham je najbardziej ze wszystkich wczesnowiosennych :D Takie drobinki, a tyle dają radości :))
UsuńUściski serdeczne <3
Uwielbiam krokusy . U Ciebie cały kobierzec . Pozdrawiam cieplutko 💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖
OdpowiedzUsuńMarysiu i ja bardzo je lubię. Każdego roku dosadzam kolejne cebulki, żeby było ich jak najwięcej :))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Aguniu kochana jak cudnie jest na świecie dzięki tym wspaniałym w kształtach i kolorach maleństwom. Aż serce się raduje kiedy można podziwiać te skarby. Uwielbiam i nie tylko ja :)
OdpowiedzUsuńKasiu, to prawda, piękne rzeczy dają nam radość i szczęście i pozawalają, choć na chwilę, zapomnieć o tym co trudne i ciężkie. Kwiaty mają tę moc :))
UsuńBuziaki serdeczne <3
Jakie piękne, aż się czuję powiew przyrody budzącej się do życia. 😊
OdpowiedzUsuńAga, o tak, gdy pojawiają się krokusy, to już czuć wiosnę, widać, że spieszy do nas wielkimi krokami :))
UsuńIch widok bardzo poprawia nastrój. Jak teraz to piszę, to za oknem wichura i ulewa... Brr. Choć oko można nacieszyć ☺️
OdpowiedzUsuńMarzenko, u nas też był taki zimny, deszczowy dzień, ale dziś już świeci piękne słońce. Prawdziwie wiosenne :)) Teraz już z każdym dniem będzie cieplej i piękniej <3
UsuńAch, wiosna... przyznam, że nie mogę się już jej doczekać. Ta niby zima dała mi lekko w kość...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te zwiastuny wiosny - jeszcze chwila i wszędzie będzie soczysta zieleń...
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Agnieszko, dziś u mnie przepiękne słońce, wiosna zbliża się wielkimi krokami :D
UsuńUściski serdeczne <3
Ale krokusowe szaleństwo. Bardzo je lubię za to właśnie, że są tak niepozorne, malutkie i takie kolorowe. U mnie niestety nie występują, ale po drodze z pracy mijam kilka ogrodów i podziwiam. Pięknej wiosny życzę :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że masz możliwość podziwiać je spacerując :D Na pewno wiele radości swoim widokiem sprawiają :D
UsuńTobie również pięknej, kolorowej wiosny i dużo słońca <3
Przepięknie wyglądają te krokusy. NIesamowite zdjęcia, jak cudownie ujęłaś kwiaty i pszczoły. Jestem pod ogromnym wrażeniem!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa o zdjęciach <3 Cieszę się, że podobają Ci się :D
UsuńAle cudowne! Coś wspaniałego.
OdpowiedzUsuńBasiu i ja napatrzeć się nie mogę, są takie kolorowe i wesołe :D
Usuńale piękne kepy krokusów mozesz pozbierac preciki i bedziesz miec szafran ;) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńO proszę, to z takich krokusów też można ?
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam :)
Jakie piękne!!!Uwielbiam! Pozdrawiam serdecznie.Dobrego dnia.
OdpowiedzUsuńTo takie drobinki, a tyle radości sprawiają :D
UsuńPozdrawiam cieplutko <3
U Ciebie zawsze tak pięknie kwitną krokusy:))))posadziłam i ja na moim balkoniku i również cieszę się kwiatuszkami:))))
OdpowiedzUsuńBożenko, tak bardzo je lubię, że dosadzam każdego roku :))
UsuńFajnie, że posadziłaś na balkonie, muszą prześlicznie wyglądać, i tak na wyciągnięcie ręki :))
Nie tylko w ogrodach ale i w parkach i na zwykłych osiedlowych trawnikach "już się dzieje".
OdpowiedzUsuńKolorowo i radośnie się dzieje.
:-)
Stokrotko, wiosna zbliża się do nas wielkimi krokami :))) <3
UsuńPiękne te Twoje krokusy. U mnie zanim zdążyły się rozwinąć to dzisiaj śnieg je przykrył i nie wiem czy coś z nich będzie. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu, na pewno nic się im nie stało i pięknie zakwitną. U mnie śnieg przykrył już kwitnące, stopniał i jest ok, nadal ślicznie wyglądają :)
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
U nas też już są, pięknie! Wychodzi wiosna, oby ten cały wirus też minął z tą wiosną ☺
OdpowiedzUsuńOj tak, oby wiosna przepędziła wszystko co złe i niebezpieczne.
UsuńPiękne kwiecie, u mnie krokusy jeszcze nie kwitną. Ale miodunki i prymulki cieszą oko już od jakiegoś czasu. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAniu, u mnie miodunki też zaczynają ładnie kwitnąć, prymulki na razie bardzo skromnie, dopiero jakieś pojedyncze kwiatuszki.
UsuńRównież serdecznie Cię pozdrawiam <3
Witaj słonecznie
OdpowiedzUsuńPiękne...Takich kolorowych widoków nam potrzeba
Pozdrawiam uśmiechem fiołków z mojego ogrodu
Oj tak kochana, w obecnym czasie potrzebujemy jak najwięcej odstresowaczy :D
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Uwielbiam krokusy ❤
OdpowiedzUsuńKinga, ja również, to takie śliczne drobinki :D
Usuńprzepiekne krokusy, ja też je uwielbiam:-)
OdpowiedzUsuńTo takie kolorowe śliczne maluszki, na widok których nie można się nie uśmiechnąć :)))
Usuńja też je uwielbiam! Dosadzam setki co roku i zawsze mi mało!
OdpowiedzUsuńMiłeczko, mam tak samo :D Też sadzę i sadzę, chciałabym mieć je w każdym zakątku ogrodu :D
UsuńTak wszędzie widać te kolorowe małe kwiatki wychodzace z ziemi. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńKrysiu, takie drobinki, a tyle radości sprawiają :D
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam :)
This flowers look so beautiful. I like colours and how pretty it is. Thank you for sharing.
OdpowiedzUsuńNew Post - https://www.exclusivebeautydiary.com/2020/03/dior-hydra-life-fresh-hydration-sorbet_15.html
Aga jakie masz przepiękne kępki krokusów :) ja myślałam że w trawie mi się rozszaleją, no cóż nie chcą haha ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Beatko w trawie to może być ciężko, nie zawsze dadzą radę. Trawa trochę je zagłusza a i pewnie jest koszona, więc cebulki nie mają możliwości pobrać składników odżywczych z liści, bo te zostają skoszone razem z trawą.
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Uwielbiam takie łany krokusów! Moje w pierwszym roku po posadzeniu kwitnę mocno, a w następnych latach dużo słabiej...
OdpowiedzUsuńLusi, pewnie coś je podjada, ja mam tak z żonkilami, nie jestem w stanie ich utrzymać w ogrodzie.
UsuńW tym trudnym czasie wiosna przesyła nam oznaki radości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Oj tak, dobrze, że możemy czymś zająć myśli i na chwilę choć zapomnieć o troskach...
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3