Caluteńki rok czekam na ten moment :)))
Moim ukochanym okresem w ogrodzie jest przełom maja i czerwca, wtedy, gdy zakwitają Rododendrony. Różaneczniki i Azalie nazywane są różanymi drzewami i nazwa ta w pełni oddaje ich piękno. Wprawdzie kwitną krótko, około 2 tygodnie, ale jest to bajeczny, kolorowy i niezwykle widowiskowy czas. Możemy zachwycać się nimi około miesiąca, ponieważ poszczególne odmiany różnią się nieco czasem kwitnienia. Gdy otwierają się kwiaty na tych najwcześniejszych, to inne śpią jeszcze w ścisłych pąkach :) U mnie w tej chwili pierwsze Azalie już przekwitają, a ich miejsce zajmują kolorowe Różaneczniki, część już kwitnie, inne dopiero się szykują :)
Zapraszam na spacer w deszczu <3
Żałuję, że te przepiękne krzewy kwitną tak krótko, ale może dzięki temu są jeszcze bardziej wyjątkowe :)) Mam nadzieję, że spacer w kolorowym ogrodzie sprawił Wam przyjemność, a padający deszcz nie przeszkodził w cieszeniu się feerią intensywnych barw.
Śliczne, u mnie białe :)
OdpowiedzUsuńA ja żadnego czysto białego nie mam, jeden jest biały, ale ze śliwkową plamką w środku :D Czysto białe muszą być cudne :D
UsuńPrzepiękny ogród :) Aż chciałoby się tam zaszyć na wieki :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i zapraszam Cię serdecznie <3
UsuńDziękuję za piękny spacer. Cudowne są azalie i różaneczniki. Rok w rok podziwiam je w Twoim ogrodzie, bo u siebie ich nie mam. Takie piękne, szkoda że tak krótko kwitną, ale za to jak kwitną przepięknie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI możesz podesłać mi trochę deszczu.
Agatko, dziękuję kochana, miło mi bardzo, że podoba Ci się <3
UsuńU mnie padała sporo i ziemia niby ładnie nawodniona, dopóki nie zajrzy się pod gęste krzaczki, tam nadal popiół :/
Ściskam Cię serdecznie <3
Piękny widok. Cieszy oko i duszę. 😊
OdpowiedzUsuńAgnieszko dziękuję, to dla mnie lek na cały wszechobecny stres :D
UsuńZachwyciłaś mnie tym spacerem.Cudownie.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że spacer sprawił Ci przyjemność <3
UsuńPrzepięknie! Niesamowicie je rozplanowałaś i komponują się w twoim ogrodzie cudownie. Cudny ogród :)
OdpowiedzUsuńAgatko, dziękuję kochana. Uwielbiam te krzewy i wciskam, gdzie tylko się da :D
UsuńIstny raj, widuję pojedynczo, ale w takiej ilości? Cudnie!
OdpowiedzUsuńJotko, bardzo dziękuję, miło mi, że spodobało Ci się <3
UsuńFaktycznie bajeczny widok :) Uściski posyłam :)
OdpowiedzUsuńReniu bardzo dziękuję i również ściskam Cię serdecznie <3
UsuńPięknie, zresztą Rododendrony to jedne z trzech roślin, które najbardziej mi się podobają, gdy kwitną. Pozostałe to magnolia i glicynia :)
OdpowiedzUsuńMagnolii ani glicynii nie mam w swoim ogródku, zbyt mało miejsca, ale zgadzam się z Tobą, że naprawdę zachwycają :D
UsuńPrzepiękny ogórka. Uwielbiam sobie usiąść w coszu i podziwiać takie widoki:)
OdpowiedzUsuńAgatko, dziękuję <3 I ja uwielbiam przesiadywać w ogrodzie, dosłownie godzinami :D
UsuńOczopląs, trudno wzrok skupić bo co krzew to zachwyt. Jak w bajce.
OdpowiedzUsuńKrysiu, dziękuję kochana <3
UsuńŚliczny ogród ❤
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3
UsuńNiesamowity ogród! Wspaniałe kolory! Aż chciałoby się tam przysiąść i po prostu podziwiać naturę :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3 Uwielbiam spędzać czas wśród tych kolorów :))
UsuńPrzepiękny masz ogród, tyle ròznorodnych koloròw i na pewno zapachów, prawdziwa uczta dla oczu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nina, dziękuję <3 To prawda, pachnie przepięknie :D Różaneczniki nie, ale niektóre azalie mają cudne zapachy :D
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Jaka feeria barw i jakie obfite kwitnienie. U mnie rododendrony niezbyt się dobrze czują. Tylko jeden krzak biały, najwcześniejszy kwitnie obficie i jesienią powtarza kwitnienie. Inne mi marnieją, brązowieją liście, usychają całe gałązki. Nie wiesz czasem jak z tym walczyć?
OdpowiedzUsuńMoże ziemia jest ciężka i gliniasta ? Rododendrony takiej nie lubią. Ale może spróbuj z azaliami wielkokwiatowymi, one są dużo łatwiejsze w uprawie niż różaneczniki, a równie piękne :D
UsuńCudowny masz ogród, podziwiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Aniu, bardzo dziękuję i również pozdrawiam <3
UsuńOgród jak park masz . Przepięknie!. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu, dziękuję bardzo i również pozdrawiam serdecznie <3
UsuńTwój ogród zapiera dech. Wygląda jak zaczarowany. Bardzo mi się podoba ten bajkowy klimat. I robisz świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)))
Bardzo dziękuję <3 Miło mi niesamowicie, że podoba Ci się i zapraszam serdecznie na spacery :))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam :D
Aż pachną feerią barw... Cudowne kwiaty, cudowny Twój ogród. Ściskam mocno,Pola :)
OdpowiedzUsuńPolu, bardzo dziękuję Ci za miłe słowa i również ściskam Cię serdecznie <3
UsuńPiękny ogród, cudne kolory :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję kochana <3
UsuńPrzepieknie! Mam putanie: jak dawn otemu sadziłas te rododendrony i jakiej mniej wiecej były wtedy wielkości? Chodzi mi o to jak długo trzeba czekac by doczekać sie takich cudowności?
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje rododendrony i ozdobiony nimi ogród. Bardzo kojarzy mi sie to z widokami ogrodu rododendronów w pobliżu Melbourne. Tam mozna było kilometrami spacerować wśród rózaneczników i podziwiac wszelkie ich gatunki, jakie tylko mogą istnieć.Niezapomniana feeria barw!
Pozdrawiam Cie serdecznie, Agness!:-))
Olu, bardzo przepraszam, że dopiero dziś odpowiadam, mam nadzieję, że jeszcze zajrzysz i przeczytasz odpowiedź. Nie wyrabiam się z czasem, mam straszne zaległości na blogu i swoim i odwiedzinami na ulubionych blogach :/
UsuńOdpowiadając na Twoje pytanie... cóż, różaneczniki sadzę od wielu lat, sukcesywnie, co roku. Najstarsze już mają z 17 lat. Te pierwsze sadzone były maluteńkie, najmniejsze ze wszystkich, przywiezione z zagranicy maluteńkie sadzoneczki, dosłownie pojedyncze gałązki. Teraz są już duże, ale potrzebowały najwięcej czasu, żeby się rozrosnąć. Późniejsze sadzonki, teraz już dostępne bez problemu, są dużo większe i szybciutko przyrastają. Już po kilku latach tworzą ładne, okazałe krzewy :))
Ściskam Cię kochana serdecznie :))
Spektakularnie! One są jak klejnoty w ogrodach! Az kręci się w głowie! czasami myślę sobie, że dobrze, że kwitną tak krótko, bo byśmy pochorowali się z nadmiaru wrażeń.;-)
OdpowiedzUsuńMiłeczko, coś w tym jest :D Taka orgia kolorów na długą metę chyba byłaby męcząca. Ale przez krótki czas zachwyca do utraty tchu :))
UsuńPięknie, kolorowo, rajsko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję i również serdecznie Cię pozdrawiam <3
UsuńFantastyczny spacer w deszczu, dla mnie jest idealnie. Deszczyk, bajeczny ogród i jego barwy, idealnie. Śliczne zdjęcia, Twój ogród zawsze będzie mnie zachwycał i powodował, że moja wyobraźnia działa na najwyższych obrotach. :) Cudowny spacer, dziękuje. :****
OdpowiedzUsuńAgusiu, bardzo się cieszę, że sprawiłam Ci przyjemność spacerem po takim barwnym ogrodzie :D Dziękuję za wszystkie miłe i ciepłe słowa i ściskam Cię serdecznie <3
UsuńWow! Ależ piękny ogród- cieszy zapewne nie tylko oko! Napiłabym się tam kawy- w takich okolicznościach przyrody to sama przyjemność!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Aga, jeśli tylko zawędrujesz na Lubelszczyznę, to serdecznie Cię zapraszam na kawę do ogrodu, na pewno znajdzie się i kawałek ciasta :))) <3
UsuńŚciskam Cię serdecznie :)
Boziu jak pięknie! Jak w krainie baśni i czarów. Czujesz się jak w bajce a to co widzisz oczarowuje.
OdpowiedzUsuńMasz cudowny ogród. Można w nim spędzać każdą wolną chwilę żeby nacieszyć oczy tym widokiem. Azalie mają też piękny zapach... chyba się rozmarzyłam 😊
Pozdrawiamy serdecznie❤️wszystkiego dobrego!
Kochana, bardzo dziękuję za tyle miłych słów <3 Miło mi niesamowicie :))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie, dobrego wieczoru :)
Przepięknie, jak zaczarowany ogród, z którego nie chce się wychodzić :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMagda, bardzo dziękuję za miłe słowa i również serdecznie Cię pozdrawiam <3
UsuńPrzepiękny spacer cudnie kolorowo to ja zatapiam sie w tych poduchach z herbatą jak dobrze widzę ;) Oj tak tak obsypane krzewy tak krótko cieszą oczęta niestety większość kwitnących tak ma :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Beatko, zgadza się, to herbatka. Kochana zapraszam, siadaj wygodnie i częstuj się :)))
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Uwielbiam wszystkie różaneczniki, a u Ciebie to po prostu pięknie skomponowany kolorowy spektakl.
OdpowiedzUsuńNie tylko ilość ale i wielkość robią wrażenie.
Pozdrawiam wiosennie.:))
Celu, bardzo się cieszę, że podoba Ci się <3 Te krzewy potrafią zauroczyć :))) Ja również je uwielbiam :))
UsuńUściski serdecznie <3
Jakaż różnorodność barw:-)) Cudnie jest w Twoim ogrodzie. Ja też mam kilka rododendronów i azalie i nawet różanecznik, ale tak ładnie mi nie kwitną:-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Anitko, pewnie w tym roku odpoczywają Twoje krzewy, a w przyszłym roku zachwycą z nawiązką :))
UsuńDziękuję za miłe słowa o ogródku i ściskam Cię serdecznie <3
Przepiękny, kwietny spektakl w Twoim ogrodzie. Masz rękę i serce do roślin, bo czują się u Ciebie wspaniale, a gama kolorystyczna zachwycająca.
OdpowiedzUsuńMoją radość z azali i różaneczników przyćmiła bardzo deszczowa i zimna aura...
Cóż taki mamy klimat :-))
Agness, to był bardzo miły spacer po Twoim ogrodzie.
Pozdrawiam ciepło życząc Ci pięknego weekendu.
Anita
Anitko, bardzo się cieszę, że spacer sprawił Ci przyjemność. Zapraszam serdecznie na kolejne spacery, będzie ich sporo, bo ogród to moja ogromna pasja, którą kocham dzielić się z innymi <3
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam, dobrego tygodnia :)
Piękny ogród 🌸
OdpowiedzUsuńSama nie mam, tych cudnych roślin, ale u innych zawsze podziwiam 🤗
Serdeczności zostawiam 🌞🧡🙋
Morgano, cieszę się, że mogłam Cię zaprosić na kolorowy, rododendronowy spektakl :))
UsuńUściski serdeczne <3
OdpowiedzUsuńWitaj czerwcowo
Zachwycający.
Zawsze o tej porze jeździłam do dużego parku z rododendronami i azaliami. Trzeba było jednak trafić z datą. Bo niestety jak wiesz, wszystko co pięknie kwitnie jest nam dane na chwilę
Pozdrawiam oczekiwanymi kroplami deszczu
Ismeno, to prawda, kwiaty kwitną tak krótko, ale chyba dzięki temu są tak bardzo oczekiwane i tak bardzo cieszą :))
UsuńŚciskam Cię serdecznie :)
Rododendrony i azalie podziwiam od czasu, gdy widziałam je w ogrodach królewskich w Brukseli 10 lat temu. Otwierane są dla turystów tylko raz do roku, właśnie w okresie ich kwitnienia. To coś niewyobrażalnie pięknego - ilość
OdpowiedzUsuńfeeria barw, wielkość!
5 lat temu natomiast podziwiałam jeszcze ze Ślubnym przepiękne, ogromne rododendrony w Szklarskiej Porębie!
A teraz od roku podziwiam u Ciebie i już się cieszę na następne lata! 🙂
Fuscilko, bardzo się cieszę, że i mój skromny ogródek, i wirtualny spacer po nim, sprawia Ci przyjemność, a kolory, których tak dużo o tej porze, sprawiają radość <3
UsuńDziękuję za wszystkie ciepłe słowa i ściskam Cię serdecznie <3
Pięknie u Ciebie w ogrodzie. Wspaniałe, soczyste kolory. U mnie na balkonie róż i fiolet.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Aniu, dziękuję <3 Twój balkon na pewno pięknie się prezentuje, mam nadzieję że pokazałaś, mam straszne zaległości na blogach (swoim zresztą też) ale w najbliższych dniach wszystko nadrobię :D
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Dziękuję bardzo, to nie był zwykły spacer tylko spacer w raju !
OdpowiedzUsuńPrzepiękne fotki !
Pozdrawiam
Elu, nawet nie wiesz jak bardzo jest mi miło, czytając Twoje słowa, bardzo dziękuję i serdecznie Cię pozdrawiam <3
UsuńTe krzewy są bajeczne. Mam tylko dwie azalie, niskie odmiany, ale kwitbą każdego roku przepięknie. Rododendrony odmówiły współpracy z naszą piaszczystą glebą
OdpowiedzUsuńBasiu, bardzo dziękuję <3 Czasami tak to właśnie bywa, że nie wszystkie rośliny chcą rosnąć w naszych ogrodach. Ale cudnie, że azalie dobrze się u Ciebie czują, one również są przepiękne, uwielbiam je :))
UsuńCudownie malujesz swój ogród kwiatami 😊 To ogromna przyjemność o poranku przespacerować się Twoimi ścieżkami wśród tak zachwycających kwiatów 😀
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że spacer ukwieconymi alejkami sprawił Ci przyjemność i serdecznie zapraszam na kolejne spacery, w innych już sceneriach :))
UsuńPrzepiękny to czas , kiedy kwitną azalie i różaneczniki i czarują kolorami. Widać to w Twoim ogrodzie - jest się czym zachwycać :)
OdpowiedzUsuńLusi i ja kocham ten bujny, kolorowy okres. Już większość krzewów przekwita, robiąc miejsce innym kwitnieniom, teraz róże zaczynają wychodzić na pierwszy plan :D
Usuńależ u Ciebie piękne kadry, nie dziwne że lubisz tą porę roku. Pozdrawiam serdecznie kochana
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa i również serdecznie Cię pozdrawiam <3
UsuńPrzepięknie tam masz :)
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo Ci dziękuję <3
UsuńZachwyt mi mowę odbiera.
OdpowiedzUsuńAleż mi miło <3 <3 <3
UsuńOgród wygląda cudownie !:)
OdpowiedzUsuńIza, miło mi bardzo, dziękuję <3
Usuńpięknie wszystko wygląda :) tylko leżeć i odpoczywać :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu, uwielbiam ten czas w ogrodzie <3 Niestety Rododendrony kończą już kwitnienie, wiele krzaczków oskubałam z przekwitniętych kwiatostanów, jeszcze tylko kilka kwitnie. Ale już zastępują je róże i nadal jest kolorowo :D
UsuńZachwycający ogród o każdej porze roku. Przepiękne krzewy i gdy zakwitają azalie i różaneczniki to zachwycają każdego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję kochana <3 Te krzewy naprawdę potrafią budzić zachwyt, mogłyby kwitnąć znacznie dłużej.
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam :)
Ale ogród!
OdpowiedzUsuńCudo!
U mnie na działce budowa altany trwa więc nie ma czasu na kwiaty :(
Kochana, altana najważniejsza, będzie gdzie odpoczywać i relaksować się, późnej dojdą roślinki :D
UsuńOgród przepiękny, zaczarowany. Aż się prosi by usiąść w nim i zostać na stałe. Wspaniale o niego dbasz.
OdpowiedzUsuńKochana, jeśli trafisz kiedyś na Lubelszczyznę, to bardzo, bardzo Ciebie zapraszam <3 Będzie i kawka i pyszne ciasto <3
UsuńPrawdziwy raj. Przepiękny, zadbany ogród, odrazu widać, że tworzony przez artystkę
OdpowiedzUsuńJak zawsze bukiet ciepłych słów, dziękuję moje kochana <3
UsuńThanks for sharing
OdpowiedzUsuń