U mnie nadal pod znakiem żółtego koloru :D
Żonkile przekwitły, a ich miejsce zajęły cudne, słoneczne brateczki.
Bardzo lubię te kwiaty i każdej wiosny to właśnie one królują w donicach na moim tarasie i w kącikach wypoczynkowych. Tak bardzo cieszą te kolorowe plamy, na tle szarych jeszcze rabat :D
To mali siłacze, nawet śnieg ( wczoraj sypało jak w styczniu) i przymrozki im niestraszne.
Kilka bratków zostało w domu, wybrałam te w słonecznym kolorze. Na zewnątrz są we wszystkich barwach tęczy :D
U mnie to zawsze były bratki, a w innych rejonach bywają - fiołek trójbarwny, macoszka, sierotka trójbarwna, jaskółcze oczko, wdówka. Cudne, ludowe nazwy, takie różne dla jednego delikatnego kwiatu :)))
Bratek jest nie tylko piękny, ale jest też niezwykle zdrowy, pomocny przy wielu dolegliwościach ... i pyszny :))) Świetnie smakuje np. jako dodatek do sałatek... świetnie smakuje i świetnie dekoruje :D
Na parapecie również się panoszą pomiędzy malutkimi monsterkami i przez okno przywołują wiosnę :)) Mam nadzieję, że zadziała, bo zrobiło się naprawdę zimno.
Kochani, czy u Was też jest tak zimno ?
Ja mam tylko zwykłe doniczkowe i ciężko ze mną mają :D
OdpowiedzUsuńOlu, moje brateczki też doniczkowe. Z czasem, jak już mi sie opatrzą, powędrują na taras do pozostałych :D
UsuńJa w dzieciństwie nazywałam je misiami ;) Pewnie nazwala je tak bo maja milutkie w dotyku płatki;)
OdpowiedzUsuńO jak fajnie :)) i pyszczki mają takie urocze, że do misiowych można je porównać :))
UsuńTeż bardzo lubię bratki, sadzę co roku i kwitną mi czasem do lipca. U nas zimno, ale dziś świeciło słońce i pierwszy raz wieszałam pranie na dworze. Miejmy nadzieję, że zrobi się cieplej. Jedne kwiaty już przekwitają - przebiśniegi i krokusy, inne zakwitają. U mnie robi się niebiesko od cebulicy syberyjskiej. Jak jutro będzie pogodnie, to zrobię zdjęcia. :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCebulicę bardzo lubię, to takie maleństwo, a przez niezwykle intensywny kolor widoczne z daleka. Ja nie wiem, czy u mnie coś jeszcze z nich zostało, było ich sporo, ale w miejscu, gdzie w zeszłym roku kopana była kanalizacja... no na dniach się okaże :D
UsuńUwielbiam pranie suszone na powietrzu, ma zupełnie inny zapach :) U mnie już też od jakiegoś czasu suszarka na tarasie:)
I ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
zimno zimno boćki marzną a macoszki śliczne:)
OdpowiedzUsuńReniu, mam nadzieję, że to tylko chwilowe ochłodzenie i zaraz zrobi się cieplutko :D
UsuńNa razie zimno, ale już zapowiadają ocieplenie, więc jest się czym cieszyć :)
OdpowiedzUsuńTo cudownie, że ma szybko nadejść ocieplenie. Te kilka pięknych dni rozpieściło nas i spowodowało, że już nie chcemy chłodu :))
UsuńPiękne i inspirujące!
OdpowiedzUsuńSylwia, bardzo dziękuję <3
UsuńTeż bardzo lubię bratki, są piękne, kolorowe i takie wesołe. U Ciebie prezentują się bardzo elegancko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Aniu, cieszę się, że podoba Ci się <3
UsuńRównież serdecznie Cię pozdrawiam <3
u mnie tak jak u Ciebie:)))bratki najpierw lądują na stole,a potem na balkonie:)))
OdpowiedzUsuńBożenko, bo one naprawdę cieszą oczy, aż szkoda wynieść je od razu na dwór :)))
UsuńBuziaki serdeczne :)
Dla mnie wiosna najbardziej z żółtym kolorem kwiatów się kojarzy .Pięknie wszystko wyeksponowałaś. Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńMarysiu, bardzo dziękuję <3
UsuńI dla mnie wiosna to głównie żółte kwiaty :D Chyba tak ze słońcem się kojarzą :)
I ja serdecznie Cię pozdrawiam :)
Ale cudne<3 Uwielbiam bratki, to jedne z najładniejszych kwiatów:)
OdpowiedzUsuńMamy podobny stosunek do bratków :))) <3
UsuńPięknie, kwieciście, ożywczo...no i ten radosny kolorek,,,żółty to dobra energia, uwielbiam bratki, ściskam :*
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i również ściskam Cię serdecznie <3
UsuńPiękne !!!Ja w sobotę jadę do Plantagenu..tam zatopię oczęta w różności ☺☺ mam w planie kupic bratki,bo co roku je sadzę w ogródku...donice..Posiałam już wszystkie nasiona kwiatów.Jeszcze tylko lilie i mieczyki.
OdpowiedzUsuńU mnie jest przyjemna pogoda,słoneczko .Można fajnie robić wszelakie prace podwórkowe.☺Śniegu już nie mamy od dawna::)))Pozdrawiam.
Danusiu, ja już od kilku lat skończyłam z wysiewaniem kwiatów, bo nie mam już kompletnie miejsca w ogrodzie na jednoroczne, tak samo na te, które trzeba wykopywać jesienią. Ale zawsze uwielbiałam te wiosenne wysiewy, pikowanie i sprawdzanie jak rosną :D Teraz tylko pomidorki i papryczkę wysiewam na parapety.
UsuńU mnie naprawdę chłodno, mam nadzieję, że szybko się ociepli, bo pracy po zimie ogrom :)
Uściski serdeczne <3
Śliczne dekoracje! Biały kolor pięknie wydobywa intensywną barwę żonkili i bratków.I wzajemnie- bo kwiaty w otoczeniu bieli podkreślają uniwersalność tego koloru.Świece różnej wielkości wyglądają zachwycająco! Jak nazywają się zielone piękności, które stoją na parapecie okna?
OdpowiedzUsuńU mnie zanosi się na deszcz, ale na razie mimo wszystko dość pogodnie.Pozdrawiam serdecznie
Te kwiatuszki na oknie to młodziutkie Monstery, mój najświeższy kwiatowy nabytek :D
UsuńU mnie pogoda dziś ładna, ale niestety nadal ziiimno. Mam nadzieję, że szybko już się ociepli, bo pracy w ogródku po zimie mnóstwo i trzeba się sprężać :))
Uściski serdeczne <3
Jak pięknie, wiosennie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Małgosiu, że podoba Ci się, buziaki <3
UsuńUwielbiam i też się nimi otaczam. Pięknie je wyeksponowałaś. Buziaki słoneczne na weekend :-)
OdpowiedzUsuńTo urocze kwiatuszki, takie wesołe i wiosenne :D
UsuńBuziaki serdeczne kochana <3
Uwielbiam kwiaty w domu i też mam ich trochę :)
OdpowiedzUsuńKwiaty to najpiękniejsza dekoracja :D Ja kiedyś miałam ich ogrom, ale z czasem jakoś mój dom robi się coraz ciaśniejszy i miejsca na kwiaty coraz mniej, więc sporo ubyło. Moja fascynacja storczykami też zrobiła swoje, bo wypchnęły inne kwiaty. Ale teraz powoli odbudowuje swoją zielona kolekcję :D
UsuńPiękne kwiaty i super zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńJa nie posiadam kwiatów w domu, ale chyba czas to zmienić ;p
Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Kochana, bardzo namawiam Cię na kwiaty, one tak dużo wnoszą uroku i piękna do domu :D Ja też odbudowuję swoją kolekcję, bo jak kiedyś miałam ich mnóstwo, to z czasem bardzo ich ubyło, wyparły je storczyki, dla których musiałam zrobić miejsce. Ale teraz powoli znów gromadzę swoje ulubione gatunki :D
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie :)
Piękna aranżacja, To mi przypomniało, że czas w jutrzejsze sobotnie przedpołudnie ruszyć do kwiatowej hurtowni po bratki, donice już dziś przygotowałam.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa na jakie kolorki się zdecydujesz :)) Ja zawsze mam z tym problem. Idąc po zakupy mam projekt kolorystyczny w głowie, a wychodzę z kolorystycznym miszmaszem, we wszystkich barwach jakie wpadną mi w oko :)))
UsuńDziękuję że zajrzałaś i pozdrawiam Cię serdecznie <3
U nas też trochę chłodno, ale już czuć w powietrzu wiosnę. Ślicznie wyglądają te żółte bratki. Uwielbiam kwiaty we wnętrzu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Mam tak samo :))) Uważam, że kwiaty to najpiękniejsza dekoracja :)
UsuńBuziaki serdeczne <3
Uwielbiam kwiaty w domu, ożywiają go i dodają radości :)
OdpowiedzUsuńMam identyczne zdanie o kwiatach, uwielbiam je, są obowiązkowym akcentem w domu :D
UsuńCzy już dotarło do ciepie wiosenne ciepełko? Dziś u nas było chyba +15 st. Chociaż szaro, bez słońca, ale ciepło. Przesadzałam w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńPięknie masz w domu, z żółtymi bratkami po prostu wspaniale, dodają srebrnej elegancji uroku swojskości :) U mnie w domu zawsze są jakieś kwiaty. Albo kwitną doniczkowe, albo cieszą oko cięte ogrodowe. Rzadko, ale bywa, że kupię - ostatnio pęki żonkili, bo bardzo lubię te kwiaty, a w ogrodzie jeszcze nie kwitną (tylko miniaturki), no i nie mam ich tyle, żeby nie było żal ścinać. Już czekam na tulipany, których powinnam mieć dość, żeby rozstawiać w wazonach po domu ;)Pozdrawiam Cię serdecznie!
Haniu, no niestety u mnie chłodno, ale mam nadzieję, że już jutro, czyli w sobotę, pogoda dopisze, bo w ogródku po zimie ogrom pracy. Sporo już zrobione, ale przed nami jeszcze dużo, dużo...
UsuńDziękuję bardzo za miłe słowa o moich kwiatowych dekoracjach <3 Żonkile również bardzo lubię , niestety w moim ogrodzie nie chcą rosnąć, po wielu próbach zrezygnowałam z ich sadzenia i cieszą mnie tylko w wazonie.
Dziękuję bardzo, że do mnie zajrzałaś i serdecznie Cię pozdrawiam <3
Nie mam ręki do kwiatów, więc stawiam na cięte niż doniczkowe :)
OdpowiedzUsuńCięte są równie piękne, cudnie zdobią i bardzo cieszą :D
UsuńTaki akcent wiosenny mile widziany jest w domu od razu robi się cieplej, bo na dworze zimno i u mnie ;) Ja miałam prześliczną prymulkę gigant o wielkich kwiatkach takich jak bratek - brrr kwiaty już padły :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Prymule są cudne, już nie mogę się doczekać, kiedy zakwitną w ogrodzie :D To już lada chwila :D
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam :)
Ale wiosennie się zrobiło :D najbardziej spodobał mi się ten porcelanowy motylek - niby detal ale wygląda super!
OdpowiedzUsuńA wiesz, że i ja bardzo lubię tego motylka. Ma dla mnie dodatkowo wartość sentymentalną, ponieważ to jest pierwszy prezent, który dostałam gdy tylko zaczęłam prowadzić bloga. Niestety, dziewczyna od której go dostałam już jakiś czas temu znikła z blogosfery, ale ten motyl cały czas mi o niej przypomina :D
UsuńUwielbiam kwiaty w mieszkaniu:)
OdpowiedzUsuńTo najpiękniejsza ozdoba :))
UsuńJa również kocham bratki. Ileż w nich uroku! Ostatnio kupiłam kilka doniczek o drobnych, żółto-fioletowych kwiatach.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dorotko, te o drobnych kwiatuszkach chyba lubię najbardziej, są przecudne. W tym roku nie mam ani jednego takiego, same wielkokwiatowe. Ale na pewno, na stół na taras sobie zakupię właśnie takie :D
UsuńUściski serdeczne :D
Bratki w domu to też fajny pomysł:) Tworzą u Ciebie piękną dekorację.
OdpowiedzUsuńPs. U nas wyjątkowo cieplutko:)
Uściski:)
Gosiu, miło mi, że podobają Ci się <3 Uwielbiam te kolorowe kwiatuszki :D
UsuńFajnie, że u Was tak cieplutko, mam nadzieję, że u nas też już szybko się ociepli, bo i ogródek woła o pomoc i ja sama już doczekać się nie mogę spędzania każdej wolnej chwili na powietrzu. A gdy jest tak zimno to bardzo nie mam na to ochoty :D
Ściskam Cię serdecznie <3
Śliczna dekoracja!
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu i ściskam serdecznie <3
UsuńWitaj wiosennie
OdpowiedzUsuńUrocza dekoracja. Żółty i zielony to moje ulubione wiosenne kolory.
Niestety ranek bardzo zimny u mnie
Pozdrawiam jednak słonecznie żółtym kolorem forsycji
Kochana, u mnie też naprawdę chłodno, chociaż obiecują na dziś 17* Teraz już z każdym dniem będzie cieplej <3
UsuńJa również pozdrawiam Cię słonecznie i wiosennie <3
Kochana
OdpowiedzUsuńCo do pytania, u nas dzisiaj był słoneczny i ciepły dzień:)
Bratki uwielbiam, mam je co roku na balkonie i w ogródeczku:)
Milutko pozdrawiam wiosennie:)
A wiesz, że i u mnie, po zimnym poranku, później zrobiło się przepięknie, słonecznie i ciepło :D Sporo popracowałam w ogródku. Przycięłam większość hortensji i róże.
UsuńBratki naprawdę cieszą wiosną, to takie śliczne, wesołe kwiatuszki :D
Ściskam Cię serdeczne <3
W Norwegii ten tydzień był przepiękny, temperatury sięgały do 20 st to zadko zdarza się o tej porze roku :) wszyscy wręcz orzyli i chodzili uśmiechnięci a u mnie w domu na każdym oknie zagościły tulipany :) uwielbiam ten czas :)
OdpowiedzUsuńAniu, bo to przepiękny czas, kiedy z zimowej szarości wchodzimy w cudne, słoneczne dni :D Tulipany uwielbiam, wyobrażam sobie jak u Ciebie było pięknie i kolorowo :D
UsuńŚciskam serdecznie, Agness :)
Bratki zawsze , dla mnie, były i będą pięknymi królowymi przedwiośnia i ukoronowaniem wiosny. Te , żółte, są niezwykle śliczne! Jak pięknie wyglądają wśród innych zielonych roślinek, na parapecie!
OdpowiedzUsuńOlu, mam identyczne uczucia do bratków :D To obowiązkowe kwiaty na wiosnę :))
UsuńUściski serdeczne <3
O tak, na przedwiośniu bratki zawsze umilały mi czas.
OdpowiedzUsuńTo urocze kwiatuszki i w takiej gamie kolorystycznej, że aż nie wiadomo na jakie się zdecydować :)))
UsuńBratki to moje ulubione wiosenne kwiaty.
OdpowiedzUsuńDroga Agness, Twoje aranżacje są przepiękne.
Pozdrawiam serdecznie:)
Łucja, bardzo dziękuję Ci za miłe słowa <3 Ja też uwielbiam te kolorowe kwiatuszki :))
UsuńUściski serdeczne <3
Kwiatki z podjadką fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńWszechstronne te ne nasze, zdawałoby się skromne brateczki :)))
Usuń