Wreszcie doczekaliśmy się :D
Wprawdzie nadal zimno, wietrznie i szaro, słońca mało, ale kwiaty nic sobie z tego nie robią, poczuły wiosnę i chcą, abyśmy i my ją poczuli :D Pokazują się pierwsze kolorowe kwiatuszki. Ciemierniki często kwitną jako pierwsze, w tym roku jakoś się spóźniają i dopiero rozwijają się pojedyncze pąki. Ale za to nie próżnują krokusy. Ogród cały jest zsypany barwnymi kępami tych drobnych kwiatuszków. Jako pierwsze kwitną odmiany botaniczne, wielkokwiatowe jeszcze chwilę czekają, ich czas przyjdzie troszkę później.
Na początek jedna z moich ulubionych odmian botanicznych krokusów - Tricolor
Takie drobinki, a tak bardzo cieszą :D
Teraz czekam na krokusy wielkokwiatowe, ciemierniki, sasanki i prymule... to już za chwilę :D
Życzę Wam dużo słońca i pięknej wiosny jak najszybciej... do napisania :D
Cudne krokuski, jak z obrazka :))))
OdpowiedzUsuńNie moglam sie zdecydowac, ktore najladniejsze, ale... wygraly zolte z paseczkami, jak tygryski!!!
O moicg kwitnacych krokuskach juz zapomnialam, jak i o ciemiernikach. Prymulki kwitna mi caly rok, ale.... wczoraj dojrzalam paczki kwiatkow! bzu! fioletowego! Niesamowite! Nie jestem pewna czy rozkwitna, bo temperatura jaks brrrr.. zimna i deszcze, ale zaskoczyly mnie :)))
Basiu, u mnie na wschodzie na wiosnę trzeba troszkę dłużej poczekać. Zawsze później przychodzi niż w innych rejonach kraju. Dopiero pojawiły się krokusiki, inne kwiaty jeszcze w powijakach. Ale za to jak już ruszy, to będą kwitły na wyścigi :D
UsuńPąkami na bzie mnie zastrzeliłaś :)))
Pozdrawiam Cię serdecznie :D
Kocham wiosnę, szczególnie tę późniejszą, gdy drzewa owocowe oblepione są kwiatami. Lubię również tę wcześniejszą, kiedy roślinki przebijają się przez warstwę ziemi. To bez dwóch zdań najpiękniejsza pora roku.
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku, przynajmniej na razie, zakwitły żółte krokusy. Mam nadzieję, że i fioletowe pojawią się niebawem.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dorotko, jak już zaczynają się pojawiać kwiaty, to z każdym dniem będą kolejne :))) Tak, że i filetowe lada chwila się pojawią :D
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Przepięknie zdjęcia :) A pogoda dzisiaj również piękna, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAgatko, dziękuję <3
UsuńPogoda dziś faktycznie wyjątkowa, to aż nie do uwierzenia, że wczoraj tak paskudnie było, wiało, lało, sypał grad, a dziś takie słonko piękne i ciepło :)
Ściskam Cię serdecznie <3
Piękne krokusy. Pierwsza oznaka wiosny :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, uwielbiam te drobniutkie kwiatuszki, to pierwsze kolorowe kępy w pozimowej szarzyźnie. Cieszą wyjątkowo :D
UsuńJakie cudne. U mnie też już kilka zakwitło, ale nie wiem, gdzie podziały się żółte. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze się pojawią :))
UsuńUściski serdeczne <3
Kocham krokusy , czekam na nie zawsze . Cudne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMarysiu, mam tak samo. Krokusy to dla mnie prawdziwy zwiastuny wiosny, które ją obwieszczają :))
UsuńŚciskam Cię serdecznie :)
ja w tym roku wysadziłam cebulowe na balkonie i czekam który zakwitnie:)))na razie wyszły z ziemi:)))
OdpowiedzUsuńOj to już niedługo można spodziewać się kwitnienia :D Pięknie będzie :D
UsuńAleż piękną masz łączkę (czy grządkę), tak dużo tych zwiastunów wiosny. U mnie pojedyncze okazy jakoś się nie spieszą, dobrze pooglądać je u innych.
OdpowiedzUsuńKrokusy szaleją :D Inne wiosenne kwiaty jeszcze bardzo się lenią, nawet ciemierniki, które zawsze tak wcześnie kwitną. Ale to już lada dzień i wszystko ruszy, oby tylko słonko zaświeciło mocniej :D
UsuńOd razu mi się uśmiech na twarzy pojawia, kiedy widzę takie oznaki wiosny :)
OdpowiedzUsuńIwonko, bo ta upragniona wiosna tak bardzo cieszy :D
UsuńW Holandii jeszcze dzisiaj było chłodno ale słyszałam że ma być już poprawa pogody :) śliczne zdjęcia cudne kwiaty aż miło się zrobiło :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU nas niedziela była piękna, jedyny taki dzień ... dziś znów deszczowo i szaro. Ale takie są prawa przedwiośnia i mam nadzieję, że za chwilę będzie już ciepło i pięknie :D Baaardzo do tego tęskno :D
UsuńRównież serdecznie Cię pozdrawiam :)
Zawsze kiedy się pojawiają pojawia się nadzieja na wiosnę. Śliczne !!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO tak, mam identycznie. Gdy pojawiają się krokusy, to już dla mnie wiosna, nawet jeśli jest szaro i zimno :))
UsuńRównież serdecznie Cię pozdrawiam :)
Ja dzisiaj też zauważyłam że krokusiki coraz większe i czekam z utęsknieniem na ich rozkwit. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu, to już dosłownie jedna chwila i będą piękne, kolorowe :D Oby tylko pojawiło się słońce, żeby mogły ładnie się otworzyć, bo przy takiej pochmurnej pogodzie, wciąż są stulone w pąki.
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam :)
Piękne krokusy i zdjęcia! Niestety ja kiedyś musiałam przenieść ogródek(ze względu na budowę drogi) i od tamtej pory nie mam pierwszych wiosennych kwiatów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kochana, koniecznie musisz posadzić jesienią trochę cebulek krokusów, one tak bardzo cieszą <3 :)))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Podziwiam Twój ogród już od dawna. Krokusy są piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Moniko, bardzo mi miło, dziękuję <3
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie :)
Masz piękne odmiany. Zachwyciły mnie żółte w paseczki :)
OdpowiedzUsuńTe żółte faktycznie są urocze, takie tygryski :)))
UsuńKrokusy bardzo lubię, to moi wczesnowiosenni ulubieńcy, więc sadzę gdzie tylko się da i gdy widzę jakąś odmianę której nie mam, to od razu dokupuję :))
Ale cudne krokusy ❤
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście urocze kwiatuszki :D Takie drobinki, a tyle w nich piękna :D
UsuńW takim razie wiosna już tuż tuż- również uwielbiam krokusy - bardzo cieszą oko. U mnie w doniczkach wzeszły nasiona pomidorków i papryki chilli- także wiosna i u mnie, ale w innym wydaniu;)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Agnieszko, u mnie też na parapetach zieloniutko. Pomidorki i papryka popikowane. Jednak tylko tę zwykłą, słodką sadziłam. W tym roku chilli nie mam.
UsuńI ja serdecznie Cie pozdrawiam <3
Uwielbiam te pierwsze wiosenne kwiaty. Ślicznie u Ciebie zakwitły.
OdpowiedzUsuńReniu i ja zawsze bardzo na nie czekam :D Tak bardzo cieszą :)
Usuńjakie piękne wiosenne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu <3 Wiosna jest niesamowita :D
UsuńWczoraj widzialam pierwsze przy moim kosciele, śliczne są ☺☺
OdpowiedzUsuńTo takie drobinki, a tyle w nich piękna :)))
UsuńSama radość ! Są cudowne. Mnie się marzy Dolina Chochowska w Tatrach cała w krokusach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Aniu, Dolina Chochołowska... to dopiero jest widok :))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam :)
Piękne są Twoje botaniczne krokusiki. Masz sporą kolekcję. U mnie botaniczne krokusy i przebiśniegi już przekwitły, kwitną te późniejsze. Cieszmy się bo niedługo kalendarzowa wiosna przychodzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
U mnie na wschodzie wiosna przychodzi nieco później, niż w innych rejonach kraju. Dopiero kwitną te najwcześniejsze odmiany, ale jak już zakwitły, to wszystko pójdzie błyskawicznie :D
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Wczoraj na spacerze też spotkałam piękne krokusy, ale marzę żeby odwiedzić dolinę Chochołowska o tej porze :)
OdpowiedzUsuńDolina Chochołowka jest niesamowita, przepiękny widok :D
Usuńu nas krokusy jakieś takie mizerne:(
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze pięknie się rozwiną, gdy pojawi się więcej słońca :)
UsuńPięknie się u Ciebie prezentują:) Cieszy oko taki widok.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Oj tak, cieszy niesamowicie, już nie mogłam się doczekać pierwszych zwiastunów wiosny :))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam < 3
Są przepiękne...ech, wiosna...ta to ma wejście :) uściski :)
OdpowiedzUsuńO tak, wiosną najmniejsze kolorowe drobinki cieszą niesamowicie :D A każdego dnia pojawiają się kolejne :))
UsuńUściski serdeczne <3
Oj tak, to jestt wiosna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wreszcie się jej doczekaliśmy... a dziś świeci przecudne słońce :)))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam :)
Jakie śliczne:)
OdpowiedzUsuńTo takie drobinki, a tyle w nich uroku :D
UsuńA jak tak spaceruję sobie wkoło moich bloków i nie widzę kwiatów, a miałam ochotę porobić im zdjęcia :D Piękne Ci wyszły :D GEnialne są:D Kocham fotografować krokusy :D
OdpowiedzUsuńOlu, faktycznie krokusy to niezwykle fotogeniczne maluszki :D Pięknie prezentują się na zdjęciach... ale trzeba do nich na kolanach ;)))
UsuńCudne te krokusiki. U mnie też ich sporo. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNajpiękniej wyglądają właśnie w dużych skupiskach, widok bajeczny :))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Male a ceszy:-) śliczne krokusiki:-) i do wiosny bliziutko. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńAgatko, o tak, wiosną to nawet takie drobinki zachwycają i przyciągają uwagę :D Latem by znikły wśród innych kwiatów, a teraz to grają pierwsze skrzypce :)))
UsuńBuziaki serdeczne :D
Piękne krokusy! U mnie też kwitną, ale na palcach policzyć, tak ich mało. Ale kwitną mi już żonkile miniaturki. A koleżanka z Dolnego Śląska podesłała zdjęcie kwitnących przylaszczek. U mnie kwitnie dereń jadalny. Wiosna na całego!
OdpowiedzUsuńHaniu, tych żonkili to zazdroszczę, u mnie niestety żadne nie chcą rosnąć, ani małe, ani duże odmiany. Po latach całkiem z nich zrezygnowałam, chociaż podobają mi się bardzo i żałuję.
UsuńPrzepięknie kwitną. Wiosna już przyszła. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO tak, wiosna każdego dnia piękniejsza :D Dziś tak cudnie świeci słońce, pranie suszy się na tarasie, krokusy rozchyliły pąki... cudnie jest <3
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam :)
U mnie też urosły.
OdpowiedzUsuńBardzo cieszą, prawda ? :D
UsuńAle piękne - ja mam fajne wspomnienia z tymi kwiatami :)
OdpowiedzUsuńO jak fajnie :D Miłe wspomnienia powodują, że dana rzecz jest jeszcze bardziej wyjątkowa i lubiana :))
UsuńPięknie :) Cieszą moje oczy, tym bardziej, że u mnie zaledwie 2 kwiatki się pokazały.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Oj to szkoda... może jakieś gryzonie dobrały się do cebul...
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Pięknie zdjęcia aż miło na sercu się robi jak się na takie patrzy :) w Norwegii jeszcze trzeba będzie na nie troszkę poczekać :)
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję <3 Krokusy są bardzo wdzięcznymi obiektami do fotografowania :D Niedługo zakwitną pięknie i Was <3
UsuńJakie piękne kwiaty! Wiosna jest urokliwa!U mnie dopiero teraz wyrastają takie ślicznotki.
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie!
Olu, różnie ta wiosenka przychodzi w różnych rejonach, ale wszędzie tak samo cieszy :D
UsuńUściski serdeczne <3
Przepiękne kwiatuszki kwitną w Twoim ogrodzie Agness :) Uwielbiam pierwsze, wiosenne, które uśmiechają się do nas wprowadzając cudowny nastrój. Piękne też są Twoje bukiety w domu... Miło popatrzeć :) Pozdrawiam ciepło Pola :)
OdpowiedzUsuńPolu, bardzo dziękuję za miłe słowa <3 Te wiosenne kwiatki są takie wyczekane i wytęsknione, bardzo cieszą :D
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
miło się czyta te wpisy!
OdpowiedzUsuńświetny ten blog i ciekawe treści
OdpowiedzUsuń