Kochani, nie da się zaprzeczyć, że mamy teraz bardzo trudny czas. Musimy wspierać nasze organizmy, żeby były silne, zdrowe i jak najbardziej odporne.
Pisałam już wielokrotnie o różnych naturalnych ziołach, przyprawach i produktach, które świetnie działają na nasze zdrowie. Wzmacniają naszą odporność, pomagają wyleczyć przeziębienie i w ogóle mają znakomite działanie na nasze organizmy. Dziś zbiorę to wszystko w jednym miejscu, wypiszę produkty, które mogą nam pomóc i naprawdę warto po nie sięgnąć i kilka słów o każdym z nich. Myślę, że wiele z nich znajdzie się w każdym domu <3
1) CZOSNEK - naturalny antybiotyk- silne działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe. Po rozgnieceniu należy poczekać 10 min, zanim się spożyje.
2) CEBULA- poprawia odporność, działa bakteriobójczo. Warto zrobić syrop z cebuli, pokrojoną cebulę przesypać cukrem, lub miodem.
3) CZARNY BEZ - bardzo pomocny przy leczeniu grypy, przeziębień. Poprawa w 91 % przypadków, w ciągu 7 dni stosowania.
4) ECHINACEA ( JEŻÓWKA PURPUROWA) - bardzo silnie pobudza układ odpornościowy do pracy. Zwalcza bakterie odpowiedzialne za powstawanie infekcji.
5) IMBIR - pomocny przy leczeniu przeziębienia i grypy, działa rozgrzewająco.
6) KURKUMA - silne właściwości przeciwzapalne. Warto zrobić pastę z kurkumy i mieć ją stale w lodówce ( 3 łyżki kurkumy, 3 szczypty pieprzu, trochę ponad pół szklanki wody, gotować to do 10 min, przechowywać w lodówce do 3 tygodni) Dodawać do herbaty, z imbirem i miodem. Działa cuda, u mnie od lat w użyciu i polecam szczerze każdemu.
7) MIÓD - wzmacnia odporność, działa przeciwbakteryjnie
8) PROPOLIS - blokuje i niszczy bakterie, wirusy, grzyby, pierwotniaki. Niesamowicie pomocny przy przeziębieniach i grypie.
9) KORZEŃ LUKRECJI - silne właściwości niszczenia wirusów
10) NAGIETEK -działa przeciwzapalnie, przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo
11 ) KWIAT LIPY - działa przeciwzapalnie, przeciwgorączkowo. Bardzo łagodzi podrażnione gardło przy kaszlu.
12) SZAŁWIA - działa antyseptycznie, ściągająco i przeciwzapalnie ( świetna do płukania gardła, inhalacji, kąpieli)
13) RUMIANEK - działanie przeciwzapalne ( świetny do płukania gardła, inhalacji, kąpieli)
14) TYMIANEK - działa silnie antyseptycznie, przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie, wykrztuśnie, rozkurczowo.
15) OREGANO - silne działanie przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze
16) DZIEWANNA - silne działanie przeciwwirusowe, przeciwzapalne, ściągające i rozluźniające
17) OLEJEK EUKALIPTUSOWY - przeciwwirusowy, przeciwbakteryjny i przeciwgrzybiczy. Pobudza mechanizmy odpornościowe. Świetny do inhalacji.
18) TRAGANEK - wykazuje silne właściwości przeciwwirusowe. Wzmacnia układ odpornościowy, zapobiega infekcjom.
19) LIŚĆ OLIWNY - silne właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwpasożytnicze, przeciwgrzybicze...
20) KOCI PAZUR (VILCACORA) - działanie przeciwzapalne, przeciwutleniające, przeciwwirusowe, przeciwbólowe. Wzmacnia układ odpornościowy.
21) Warto jeść kiszonki, wspaniale wspierają układ odpornościowy, zapobiegają infekcjom, to świetne probiotyki. Kiszona kapusta, ogórki, warto wypijać również sok z nich. Bardzo namawiam do nastawienia zakwasu z buraków, naprawdę działa cuda dla naszego organizmu...
Napisałam dosłownie po kilka słów o każdym z wymienionych produktów, o zdrowotnych właściwościach każdego z nich można napisać oddzielny post. Postaram się część z nich scharakteryzować dokładniej w kolejnych odsłonach :)
Kochani, dbajcie o siebie, życzę dużo zdrowia i spokoju <3 <3<3
Bardzo ważne sprawa teraz ! Ja stosuje czosnek, cebule, miód i cytrynę
OdpowiedzUsuńAgatko świetne wybory. Te produkty to samo zdrowie :D
UsuńMasz rację, musimy być odpowiedzialni za siebie i innych w tych trudnych czasach, i pozostawać w domu.Takie jest zalecenie. Od dziś większość instytucji zamkniętych, mój zakład pracy też.
OdpowiedzUsuńCytryna, czosnek, cebula i miód u mnie teraz w codziennym użyciu!
Dobrze wiedzieć o ziołach...Bardzo przydatne obecnie informacje!
Pozdrawiam Cię Agness serdecznie.Niech ten paskudny wirus trzyma się od nas wszystkich z daleka!
Wspaniałe produkty wybierasz, zdrowe, pyszne i naturalne :D
UsuńDobrze, że zamykają zakłady pracy, instytucje i szkoły, dzięki temu może uda nam się w jak najszybszym tempie pokonać epidemię... oby.
I pozdrawiam Cię serdecznie <3
Dużo wspaniałych produktów ( ja większości nie mogę ) ale herbatka ziołowa rumianek czy lipa pita na zmianę i witaminę D mam zaleconą ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Beatko, pewnie alergia ? Ale na szczęście są produkty, które możesz przyjmować i świetnie działają :)
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Świetny wpis! Niektóre stosuję, ale człowiek się ciągle spieszy, więc najłatwiej kupić w aptece:( Uwielbiam kiszonki, a sok z ogórków zawsze wypijam do końca;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, trzymaj się:)
Aniu, u mnie do niedawna sok z ogórków był wylewany, teraz staram się, aby został wypity :)) Przecież szkoda, bo to samo zdrowie :)
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Nasi przodkowie tym się leczyli, a my jesteśmy słabe dzieci farmacji! czas to zmienić, fajnie, że to napisałaś.
OdpowiedzUsuńBasiu, o tak, naturalne sposoby naprawdę pomagają, jesteśmy częścią natury i zapewnia nam ona wszystko, co nam do życia potrzebne. Warto z tego czerpać pełnymi garściami <3
UsuńCzosnek, miód, cytryna i imbir to moi nieodłączni towarzysze każdego dnia od jesieni, aż do wiosny. 😊
OdpowiedzUsuńAgnieszko, i u mnie też są zawsze obecne, to naprawdę stawia na nogi :)) U mnie jeszcze kurkuma to pozycja obowiązkowa i bardzo na jej stosowanie namawiam :))
UsuńAż mi zapachniało tym roztartym czosnkiem :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia.
Zdrowia życzę :)
Agatko, bardzo dziękuję kochana <3 Tobie również dużo zdrowia :)
UsuńFajnie wszystko zestawiłaś. Przyda się ta lista w tych niespokojnych czasach . Pozdrawiam cieplutko 💖💖
OdpowiedzUsuńMarysiu, bardzo się cieszę, jeśli się przyda <3
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam :)
Tyle dobra, a ludzie na chemie polują...
OdpowiedzUsuńJotko, to niestety smutna prawda :(( Ale mam nadzieję, że coraz więcej ludzi wraca do natury :)
UsuńPoza zdrowotnością wszystkie składniki pięknie Ci się " ułożyły" do zdjęć, cudne martwe natury.
OdpowiedzUsuńNie mam krokusów i teraz tego żałuję, są prześliczne. Może ten piękny początek wiosny złagodzi skutki zjadliwca, ktory nas dopadł.
Pozdrawiam wiosennie.:))
Celu, miło mi bardzo, że kadry przypadły Ci do gustu <3
UsuńKochana, bardzo Cię namawiam na jesienne sadzenie cebulek krokusów, te maleństwa tak bardzo cieszą :))
I ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Czosnek i cebula to ryzykowna sprawa można odstraszyć zapachem nie tylko wirusy:)) Miód, imbir i cytrynę dodaję do herbaty. Dziękuję za informację o właściwościach pozostałych zawsze warto dowiedzieć się czegoś nowego i coś nowego wypróbować. Miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńLucynko, to prawda i cebula i czosnek zapachy mają nie najpiękniejsze i bardzo intensywne... ale ja je uwielbiam i bardzo dużo stosuję w swojej kuchni :))
UsuńPyszną herbatkę pijasz i ja bardzo ją lubię :))
Ściskam Cię serdecznie <3
Naturalne, domowe metody są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia!!
Kochana, całkowicie się z Tobą zgadzam <3 Natura jest najlepsza :))
UsuńTobie również dużo zdrowia <3
Dzięki Twojemu wpisowi przypomniałam sobie o nalewce z czarnego bzu, która od kilku lat stoi na spiżarnianej półce. A za chwilę przygotuję sobie kanapkę z masłem i czosnkiem.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i życzę Tobie i Twoim bliskim mnóstwo zdrowia:)
Dorotko, taka naleweczka musi być wspaniała, kieliszeczek wieczorem to czysta rozkosz i dla zmysłów i dla zdrowia :))
UsuńTwojej rodzince również zdrówka <3
Bardzo przydatny wpis Agnieszko. Zaskoczyłaś mnie, że czosnku nie należy spożywać od razu, przy okazji zastanawiam się co z krojeniem nożem. Chętnie przeczytam kolejny wpis z tej serii. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńLenko, ja przeważnie wyciskam taką praską do czosnku, tak mi najwygodniej. Ale to też metal, jednak nigdzie nie natrafiłam na jakieś przeciwwskazania w tej kwestii.
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Warto ratować się czym się da,żeby nie dać się wirusom:))))
OdpowiedzUsuńBożenko, zdecydowanie tak. A naturalne środki są naprawdę świetne, nie dają efektów ubocznych i naprawdę działają :D
UsuńOstatnio ulubiona Teściowa przywiozła mi imbir prosto z Indii - niby kandyzowany, ale chyba jeszcze z jakimiś przyprawami - smakuje nietuzinkowo- jest ogromnie wyrazisty w smaku i mam wrażenie, że oczyszcza nie tylko gardło ale i zatoki;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Aga, taki imbir musi być pyszny, moc w buzi :)))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Kochana bardzo Ci dziękuję za ten wpis. Dużo mam produktów wyżej przez ciebie wymienionych i znałam ich właściwości, ale pojawiło się parę nowych i z wielką przyjemnością dokupię ( o ile je dostanę) by wzmocnić naszą odporność.
OdpowiedzUsuńDaria, bardzo się cieszę, że post przypadł Ci do gustu <3 Fajnie, że korzystasz z naturalnych metod, naprawdę warto :)
UsuńTo odpowiednia pora na wspieranie się naturalnymi sposobami. Nasza odporność jest wystawiona na próbę i trzeba o siebie zadbać.
OdpowiedzUsuńMałgosiu, masz rację, a naturalne produkty na pewno nam w tym pomogą :))
UsuńWpis bardzo przydatny na obecne czasy. Trzeba dbać o siebie i innych jak nigdy dotąd. Cała skarbnica wiedzy na temat naturalnych wspomagaczy. Na pewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńJustynko, to prawda, teraz bardzo trudny dla nas czas, mam nadzieję, że minie jak najszybciej i wszystko będzie dobrze. Takie produkty na pewno pomogą nam w podniesieniu odporniości :D
UsuńUweilbiam takie wpisy i z chęcią je czytam. Stosuje prawie wszystkie przez Ciebie wymienione produkty. Muszę tylko nastawić zakaz z buraków, to jest niesamowity napój i jak dla mnie bardzo smaczny :)
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo się cieszę, że trafiłam z wpisem <3 Ja również muszę nastawić zakwas, ale najpierw muszę kupić buraki, bo ich nie mam, a teraz staram się jak najmniej wychodzić z domu. Więc nie wiem kiedy uda mi się to zrobić :))
UsuńKilka z tych specyfików znam i stosuję, te podstawowe oczywiście najczęściej i kiszonki, to znaczy soki, ale chętnie poczytam więcej o innych, nawet nie wiedziałam, że tyle można dla siebie zrobić. Ta pasta z kurkumy mnie zaciekawiła mam około kilograma kurkumy i nie umiem wykorzystać.
OdpowiedzUsuńIwonko, pasta z kurkumy to świetna sprawa. Warto ją zrobić i trzymać w słoiczku w lodówce. Kurkuma, żeby w pełni uwolnić swoje działanie, powinna być gotowana przez co najmniej 8 minut i połączona z pieprzem. Pasta to - 3 łyżki kurkumy, 3 szczypty pieprzu i trochę ponad pół szklanki wody, to gotujemy tak 8-10 minut, mieszając od czasu do czasu. Na początku płynna, później mocno gęstnieje. Taką pastę wystarczy dodawać do herbaty, czy wody z imbirem i cytryną, już bez gotowania i świetny, naprawdę bardzo skuteczny specyfik gotowy :D
UsuńAromatyczny i zdrowy wpis!
OdpowiedzUsuńU mnie wszystkiego po trochu. Uodparnianie in progres.
Zdrowia!
Aniu, oby te wszystkie produkty pomogły nam w trudnym czasie :)
UsuńTobie również dużo zdrowia <3
Od jesieni do wiosny herbatki wszelakie, zamiennie albo z syropem z kwiatów czarnego bzu, albo z miodem. A miód od pszczelarza zza płota, zazwyczaj mniszkowy, lipowy lub przegorzanowy ( ten ostatni podobny w smaku do gryczanego, ale intensywniejszy). O cytrynach nie wspomne, czy złotym mleku, bo to normalka przy kłopotach ze snem także!
OdpowiedzUsuńFuscilko, miodek obowiązkowy, my też dużo go zużywamy, i też mamy z zaprzyjaźnionej pasieki od sąsiada. U mnie przeważnie wielokwiatowy, gryczany, rzepakowy i lipowy. Złote mleko jest wspaniałe, w ogóle kurkumę kocham miłością wielką i wszystko u mnie jest żółtawe, każda zupa, sos, herbata ;))
UsuńRównież życzę dużo zdrówka. U nas na pierwszym miejscu czosnek, potem cebula i syropy... Czarny bez, z mleczu, z aronii... Dbajmy o siebie a wszystko będzie dobrze...
OdpowiedzUsuńA mam pytanko... Liść oliwnika...chodzi o drzewko oliwnik??! Czy tylko taka nazwa... Ostatnio bardzo ten krzew mi się spodobał... Myślałam nad nim, jednak o właściwościach nie czytałam. Pozdrawiam
Agatko, świetnych produktów stosujesz. Natura jest wielka <3
UsuńTu chodzi o liście oliwne, z drzewa oliwnego, i oliwki i liście są bardzo zdrowe i szeroko stosowane :D Drzewka oliwnika nie znam, zaciekawiłaś mnie nim :))
I ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Fajnie że w jednym miejscu zebrałaś wszystkie roślinne sposoby na uodpornienie. Ja najczęściej robię miksturę z imbiru, czosnku, cytryny i miodu. Trzeba robić co się da, żeby nie dać się bakteriom i wirusom. Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńLusi, taka mikstura działa cuda, naprawdę ją bardzo cenię i również robię :))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Bardzo trafiony artykuł. Wystrczy tylko pamiętać, żeby korzystać z tych darów w kuchni i wspomagać organizm przez cały rok.
OdpowiedzUsuńAneto, to bardzo ważna uwaga, musimy uodparniać się cały rok, wtedy to ma sens <3
UsuńCzęsto sięgam do apteczki Matki Natury, bazując na recepturach indyjskich. To rzeczywiście działa
OdpowiedzUsuńOj tak, działa bez wątpienia. Natura jest wspaniała, szkoda, że współcześni ludzie tak bardzo od niej odeszli... na szczęście, myślę że coraz więcej osób wraca :))
UsuńNaturalne wspieranie odporności jest najlepsze. Staram się stosować w domu właśnie taką. O niektórych roślinach nie wiedziałam, dziękuję za inspirację.
OdpowiedzUsuńO tak, natura jest niesamowita i naprawdę daje nam bardzo dużo :)) Cieszę się bardzo, jeśli coś jeszcze dorzuciłam do Twojej listy naturalnych specyfików <3
UsuńCieszę się Agnieszko, jeśli się przydadzą <3
OdpowiedzUsuńTak, tak i jeszcze raz tak! Naturalne substancje są najbardziej wartościowe! Natura jest najdoskonalsza przecież. Też posiłkujemy się tymi specyfikami zawsze, a teraz jeszcze bardziej. Zdrowia życzę najserdeczniej! Bardzo wartościowy post i piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPolu bardzo dziękuję kochana <3
UsuńTo prawda, natura jest doskonała, ludzie o tym zapomnieli, na szczęście coraz więcej osób otwiera oczy na to, co jest naprawdę wartościowe i ważne :)
Ściskam Cię serdecznie <3
Kochana
OdpowiedzUsuńGarść cennych wiadomości🤗
I u mnie króluje większość z tych propozycji na zdrowie.
Dobra dieta obfitująca w warzywa, owoce, ryby, kaszę, zioła na wiosenny czas w sam raz.
Chodzimy też na spacery do lasu z dala od ludzi, zachowujemy spokój i rozsądek.
Pozdrawiam cieplutko że słoneczkiem w roli głównej🧡🌷🌤️🙋
Masz rację, zdrowa, dobrze zbilansowana dieta to podstawa dla naszego zdrowia i odporności <3
UsuńTo cudownie, że miło spędzacie czas, nie poddając się panice, tak trzeba i tego nam wszystkim życzę.
Pozdrawiam Cię gorąco <3
Czosnek przy okazji trzyma innych na odległość ;)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka i spokoju!
hahaha.... no coś w tym jest :))) Dlatego muszą jeść go wszyscy :))
UsuńTobie również dużo zdrówka, pozdrawiam Cię serdecznie <3
Już niejednokrotnie pomogła nam mieszanka kwiatu lipy, rumianku, maliny i miodu. Działa cuda. Czosnek i imbir też u nas króluje w tym okresie ☺️ Pozdrawiam cieplutko ☺️
OdpowiedzUsuńMarzenko, to wszystko to naprawdę skarby natury :))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Ciekawy post, niektóre rzeczy bardzo dobrze znam, ale fajnie wiedzieć, że inne rzeczy, które mam w kuchni działają na choroby :)
OdpowiedzUsuńOj tak, mnóstwo produktów, które jemy na co dzień, ma wspaniałe działanie na nasze organizmy... chociaż niestety jest też odwrotnie :/ Warto wybierać świadomie, chociaż mały grzeszek od czasu do czasu nie jest problemem ;)))
UsuńJa codziennie rano pije ciepłą wodę z cytryną i miodem. Przez okres jesieni, zimy i wiosny to mój codzienny rytuał ��
OdpowiedzUsuńWspaniały masz rytuał, ja jestem strasznie niekonsekwentna i często zapominam i robię przerwy... ale walczę z tym ;))
UsuńBardzo istotny i wany post, zwłaszcza teraz. U siebie stosuję imbir, cytrynę, czosnek, cebulę, sok z mali, sok z czarnego bzu. Musimy się wspomagać by przetrwać ten trudny czas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Aniu, same wspaniałe, zdrowe i pyszne produkty używasz :) U mnie braki w soku z malin w tym roku, niestety nie zrobiłam na zimę, u nas był kłopot z tymi owocami w poprzednim sezonie :(
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Ja piję herbatę z imbirem i miodem.Jest smacznie i zdrowo. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu , jest pyszna, uwielbiam ją :))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Cebula i czosnek są niepowtarzalne. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńKrysiu, całkowicie się z Tobą zgadzam, warto jak najwięcej używać ich w kuchni :)
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Znam wszystko z listy z wyjątkkiem kociego pazura... czosnek i cebula - wiele osób nie docenia a działają jak zbawienie :) Odporność wzmacniają warzywa, owoce, kasze... urozmaicona dieta - wyrabia się to latami ale jest możliwe :)
OdpowiedzUsuńDo listy można dodać też macierzankę - pomaga też w stanach przeziebienia ale nie zawsze można ją pić ;)
Mówi się, że jesteś tym co jesz, więc warto odżywiać się samymi zdrowymi, najwyższej jakości produktami :)) Chociaż niezbyt teraz o nie łatwo :/
UsuńMasz rację z macierzanką, mam ją w ogródku i czasami dodaję do potraw. W ogóle uwielbiam zioła wszelakie i sporo ich uprawiam :))
Sama odporność mam niesamowicie dobrą, ale innym się to przyda:)
OdpowiedzUsuńKinga, to wszystko są produkty, które warto na stałe wprowadzić do swojego menu, na pewno nie wszystkie dla każdego, ale każdy z nas znajdzie coś dla siebie :))
UsuńFajnie zebrałaś to w tym poście ^^ wiele z tych sposobów znałam ale paru nie także dzięki :)
OdpowiedzUsuńPati, mam nadzieję, że się przyda :))
UsuńCzosnek, cebula, oregano, miód, rumianek, nagietek, lipa.... Moi nieodłaczni towarzysze nie tylko w te trudne dzisiejsze dni
OdpowiedzUsuńPozdrawiam porannym słońcem i spokojnej niedzieli życzę
Ismenko, u mnie też na porządku dziennym :D Natura daje nam prawdziwe skarby :)
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Świetny post, to prawda z natury można czerpać i czerpać pełnymi garściami. Ale wydaje mi się, że najważniejsza jest nasza codzienna dieta. Kiedy źle się odżywiamy i nie jesteśmy aktywni to i naturalne ziółka niewiele pomogą :) Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńAniu, zgadza się, a to wszystko są produkty, które dobrze jest na stałe wprowadzić do swojego domowego menu, bo każdy z nich jest bardzo zdrowy i wartościowy dla organizmu. A w przypadku infekcji, po prostu zwiększyć częstotliwość przyjmowania :))
UsuńTobie również dużo zdrówka, uściski <3
W obecnej sytuacji takie informacje są na wagę złota.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Kinga, dziękuję, warto korzystać z natury na każdy możliwy sposób :))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Bardzo przydatny post. Już zaczynam robić miksturę z kurkumy :) Czy masz Instagram? Chętnie Cię tam odwiedzę :)
OdpowiedzUsuńNatalko witaj <3 Cieszę się bardzo, że skusiła Cię mikstura z kurkumy, naprawdę szczerze polecam, u mnie kurkuma w użyciu codziennym od lat :D
UsuńInstagram mam, ale jakoś bardzo rzadko tam coś publikuję, sama nie wiem czemu, chyba brak czasu aby wszystko ogarnąć. Ale bardzo zapraszam <3 nazwa - klimatyagness
Korzystając z izolacji można teraz jeść czosnek bez ograniczeń ☺ Jem codziennie 1-2 ząbki i już się martwię że się kończy
OdpowiedzUsuńTo prawda, teraz nasz czosnkowy oddech nikomu nie będzie przeszkadzał ;)
UsuńMusimy dbać o zdrowie i bezpieczeństwo. Nasze zdrowie jest teraz bezcenne, na wagę złota. Nie dajmy się zwariować. To naprawdę mega ciężki czas. Dużo zdrowia Agness. Super post.
OdpowiedzUsuńKasiu kochana, Tobie również dużo zdrowia i pogody chucha, radości i uśmiechu <3 :***
Usuńzakwas... własnie dopóki codzienie popijałam zakwas, nic się mnie nie imało. Teraz misiąc odpuściłam, może warto do niego wrócić.
OdpowiedzUsuńO tak, zgadzam się z Tobą, zakwas to samo zdrowie, wzmacnia niesamowicie organizm. Muszę koniecznie i ja go nastawić, ale buraki,,wyszły,, ;)
OdpowiedzUsuńTe wspaniałe produkty w większości należy jeść przez cały rok.
OdpowiedzUsuńTeraz czosnek jemy codziennie. czy to jednak wystarczy?
Ślę Ci moc serdeczności:)
O tak, warto na stałe mieć je w swoim jadłospisie, a jeśli przytrafi się jakaś infekcja, to zwiększyć ich ilość :))
UsuńŚciskam Cię serdecznie :)
Ja codziennie wspomagam się sokiem z aloesu z forever-kosmetyki.pl - mega polecam, bo nie tylko korzystnie wpływa na odporność, ale też poprawia metabolizm i dodaje energii, super sprawa. Warto też dodawać do herbaty cytryny i imbiru i wrzucanie do codziennej diety maksymalnej ilości czosnku i cebuli :)
OdpowiedzUsuńŚwietne patenty na podnoszenie odporności <3 Ja dawno już nie piłam soku z aloesu, przed kilku laty robiłam sobie takie cykliczne kuracje z piciem soku, ale z innej firmy . Chyba warto powtórzyć ;)
UsuńBardzo fajnie kompendium wyszło z tego Twojego tekstu, bardzo pomocne :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że uważasz je za przydatne <3 Mam nadzieję, że wiele osób skorzysta :D
UsuńBardzo pomocny, potrzebny i mądry wpis. Dziękuję za przypominajkę. Ja polecam też pokrzywę :) Zdrówka!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana <3 Pokrzywa jak najbardziej, zawsze mam zapas suszonej, już się kończy, ale w dobrym czasie, bo już zaczyna pojawiać się młodziutka :))
Usuń