Zapraszam Was dziś na pyszną potrawę, która wywodzi się z kuchni meksykańskiej.
Jej
bazą i obowiązkowym produktem, są placki tortilli sklejone serem, a
pozostałe składniki to już co komu w duszy gra :D Przeróżne warzywa,
kurczak, indyk, krewetki, kiełbaski chorizo.
U mnie wersja z kurczakiem i warzywami :)
Pierś
z kurczaka pokroiłam w kostkę, zamarynowałam w ziołach i przyprawach (u
mnie papryka słodka, ostra i wędzona, majeranek, tymianek, gorczyca,
czubryca czerwona, sól) z odrobiną oleju. Postało w marynacie godzinę,
następnie usmażyłam
Cebulę
posiekałam, podsmażyłam na złoto, dodałam pokrojoną w grubą kostkę
cukinię, wcisnęłam 2 ząbki czosnku, chwilę wszystko poddusiłam, tak aby
warzywa były lekko chrupiące, posoliłam, dodałam kukurydzę.
Następnie
na rozgrzaną patelnię, posmarowaną odrobiną oleju, położyłam placek
tortilli, na to rozsypałam starty na tarce ser gouda i ułożyłam plastry
mozzarelli, wyłożyłam farsz z kurczaka i warzyw, przykryłam kolejną
warstwą serów i na wierzch drugi placek tortilli.
Przykryłam
pokrywką i chwilę smażyłam na małym płomieniu, następnie odwróciłam
patelnię tak, że quesadilla znalazła się na pokrywce, po czym delikatnie
zsunęłam ją na patelnię, przykryłam i ponownie kilka minut smażyłam,
aż placek zrumienił się, a sery rozpuściły łącząc i przenikając
nadzienie.
Quesadillę
podałam z salsą pomidorową - dwa dobrze dojrzałe pomidory kroję w
drobniutką kosteczkę, do tego drobno posiekana papryczka chili, czerwona
cebula, wyciśnięty ząbek czosnku, sól, pieprz, troszkę soku z cytryny i
łyżka oliwy (ja dodaję łyżkę oleju z suszonych pomidorów)
Kochani, zdradźcie proszę, co dziś u Was pysznego na niedzielnych stołach :D
Do napisania <3
Wygląda(jak zwykle u Ciebie) obłędnie. Są to nasze smaki, więc z pewnością w tym tygodniu zagości na naszym stole. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam🌹🌻🌻
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo dziękuję za miłe słowa i już teraz życzę Wam smacznego :)) <3
UsuńOdrobinkę się spóźniłam na to śniadanie ale nic straconego wypróbuję przepis jutro.😊
OdpowiedzUsuńLucynko, to świetna potrawa na każdą porę dnia :D My czasami jemy ją na śniadanie, czasami na obiad, a czasami jako przegryzkę przy długim filmie :D
UsuńSmacznego kochana :D
Pycha!
OdpowiedzUsuńJa jestem tradycjonalistką;) Miałam rosołek i schab z pieczarkami.
Pozdrawiam Agnieszko:)
My dla odmiany kochamy próbować i testować nowe smaki, nowe kuchnie, kocham kulinarne podróże :D Chociaż i naszą polską, klasyczną kuchnię też doceniamy bardzo :D U Ciebie dziś bardzo pysznie :))
UsuńRosołek dziś u mojej córci :))
Uściski serdeczne Aniu <3
Dziękuję Agnieszko i pozdrawiam Cię serdecznie <3
OdpowiedzUsuńCoś fantastycznego Agness i takie proste przygotowanie. Bardzo lubię pichcić i eksperymentować w kuchni. Dziękuję za przepis, na pewno wypróbuję :) Masz super pomysły. Dawno mnie tu nie było ale już nadrabiam zaległości:)
OdpowiedzUsuńNajserdeczniej pozdrawiam
Kasiu, naprawdę bardzo szybko i prosto się robi, a smakuje wspaniale :)))
UsuńKochana i u mnie ogromne zaległości blogowe, na razie nie mam czasu na pisanie komentarzy na zaprzyjaźnionych blogach. Wpadam tylko na chwilę, czytam co słychać i pędzę dalej. Siedzę po uszy w przetworach i na dworze, gdy zacznie się jesień, będę intensywnie nadrabiać:)))
Ściskam Cię serdecznie i dziękuję, że zajrzałaś <3
Śniadanko wygląda smakowicie:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu, dziękuję i również serdecznie Cię pozdrawiam <3
UsuńWygląda i na pewno smakuje przepysznie. ��
OdpowiedzUsuńAgnieszko, naprawdę fajnie smakuje :D Z samymi warzywkami też smak super :))
UsuńOj, u mnie na śniadanie same prozaiczne rzeczy, a Twoje danie to zjadłabym na obiad lub kolację raczej:-)
OdpowiedzUsuńJotko, to taka uniwersalna potrawa, że pasuje na każdy posiłek :D My też ją jemy wtedy, gdy przyjdzie na nią ochota :)
UsuńPychota :) choć ja raczej zrobiłabym to na obiad lub na kolacje :)
OdpowiedzUsuńAgatko, to taka uniwersalna potrawa, że pasuje na każdą porę dnia :)) Takie gorące ,,kanapki,, z pysznym nadzieniem :)) Ja bardzo lubię ją robić na spotkania z przyjaciółmi, czy maratony filmowe :D
UsuńAle pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńI naprawdę tak smakuje :))) <3
UsuńNie jem mięsa, ale kurczaka mogę zastąpić i wszystko git. Przepis super, danie wygląda tak apetycznie, że chciałoby się je wyciągnąć z Twoich zdjęć. :D Lubię kuchnię hiszpańską, ogólnie to ja lubię jeść. hehe No i wiadomo, ja muszę napisać, że zdjęcia są genialne, bo są i nie mogę tego Ci nie napisać. Pozdrawiam doga Agness. :))))))))
OdpowiedzUsuńAgusiu, wystarczą same warzywa i jest przepysznie. Też często robię bez mięska. Lubię w nadzieniu takie meksykańskie smaki z fasolą czerwoną, kukurydzą i czerwoną papryką... pycha :D
UsuńDziękuję kochana za tyle miłych słów, i ściskam Cię serdecznie, buziaki <3
Muszę zrobić twoją wersję :) Dzięki
OdpowiedzUsuńAgatko, naprawdę polecam, bardzo fajnie smakuje :))
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Pyszotka! Jak tutaj nie zglodniec :D
OdpowiedzUsuńKochana, smakuje naprawdę fajnie, bardzo polecam <3
UsuńSmakowite i oryginalne danie. Muszę wypróbować. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu, bardzo polecam, jest naprawdę smakowite :)
UsuńRównież serdecznie Cię pozdrawiam <3
Agnieszko, zadałaś szyku tym daniem- śniadaniem. Wygląda wspaniale i smakuje też, bo już je robiliśmy. Nieustannie zachwycają mnie Twoje zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozwól,że powrócę na chwilę do róż. Dziękuję Ci za komentarze, daję im trochę czasu, jeśli się z różami nie dogadam, trudno. Sama wiesz, że czasami coś nie wychodzi tak jak byśmy chciały, wtedy powiem im do widzenia...
Pozdrawiam Cę bardzo serdecznie.:)
Celu, bardzo się cieszę że również lubisz quesadillę :D
UsuńKochana, co do róż, to naprawdę wspaniałe kwiaty, mi z nimi już nie po drodze, ale znam ogrody, gdzie mają się świetnie :))Może i Ty będziesz nimi zachwycona i pozostaną u Ciebie na długie lata :)
Ściskam Cię kochana <3
Jakież smaczne danie :-)
OdpowiedzUsuńOryginalne, wygląda cudownie i to są moje smaki.
Przepis kradnę i zrobię sobie taką quesadillę.
Lubię ostre dania, więc papryczka chilli czyni tu cuda.
Bardzo ładne zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Irena-Hooltaye w podróży
Kochana, bardzo dziękuję i już teraz życzę Ci smacznego <3
UsuńI ja serdecznie pozdrawiam :))
Danie, które, hmmm próbowałam robić, ale nie wychodzi mi przewracanie. Może nie dochodzi do oparzeń czy okaleczeń, ale wygląd placka ta makabreska. Muszę spróbować po twojemu..
OdpowiedzUsuńIwonko, bardzo polecam Ci to obracanie na pokrywce, idealnie spływa na patelnię, bez najmniejszego problemu :D Jest to fajny patent też do omletów wszelakich :)
UsuńWidziałam już na Fb to pyszne danie. Bardzo dobra potrawa na każdy czas. Urozmaicona i niebanalna.
OdpowiedzUsuńAniu, cieszę się, że przypadła Ci do gustu <3
UsuńAleż to smaczne :) zrobię i nic mi w tym nie przeszkodzi :) poczekam jednak na powrót Męża, bo jak się dowie, ze zrobiłam, a go nie było to się obrazi :) trochę się tylko obawiam moich umiejętności z przewracaniem na pokrywkę :)
OdpowiedzUsuńTo przewracanie naprawdę jest bardzo proste i niczym nie grozi :))) Fajny patent też do przeróżnych omletów :)
UsuńKochana, już teraz życzę Wam smacznego <3
Jedzonko w sam raz dla mnie! Uwielbiam takie smaki!
OdpowiedzUsuńQuesadillę najbardziej lubię z szarpaną wieprzowiną i cheddarem, do którego mam słabość. W zasadzie jak mam cheddar to cała reszta może nie istnieć ;)
Małgosiu, cheddar jest pyszny i ja bardzo go lubię, u mnie obowiązkowy np przy burgerkach :))) Ależ narobiłaś mi ochoty na szarpaną wieprzowinę i już wiem co jutro będzie na obiad :)))
UsuńFajnie, ze dodałaś cukinię. Spróbuję i ja. I wiesz podrzuciłaś mi pomysł na jutrzejszy obiad. Buziaki ☺️
OdpowiedzUsuńMarzenko, w takim razie już teraz życzę Ci smacznego <3 Buziaki serdeczne :D
Usuńno i głodna się zrobiłam, pychota:)
OdpowiedzUsuńGosiu, dziękuję <3 Mam nadzieję, ze coś pysznego przekąsiłaś :)))
UsuńPomysł rewelacyjny👌prosty a ile w nim smaków i aromatów. Coś innego, coś nowego, coś pysznego😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie😘
Kochana, to prawda, jedzonko naprawdę bardzo proste, a smakuje świetnie i tak szybko się robi :))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Na sam widok zgłodniałam! Wyglądają przepysznie :O
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3 Faktycznie smakowało bardzo fajnie :))
UsuńAle zaskoczę rodzinkę. Oby mi wyszła ta potrawa
OdpowiedzUsuńKochana, jestem pewna, że wyjdzie Ci świetnie :)) Już teraz życzę smacznego <3
UsuńWygląda pysznie :) Wiele razy widziałam już przepisy, ale jeszcze nigdy nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńIwonko, bardzo polecam, smakuje naprawdę fajnie, a i szybko i łatwo się ją robi :))
UsuńChętnie wypróbuję, bo wygląda przepysznie! Uwielbiam tego typu potrawy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kochana, naprawdę polecam, smakuje świetnie :)
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
U mnie tradycyjnie śledź na niedzielne śniadanie. Od czasu do czasu robimy tortillę na obiad.Lubimy takie smaki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Przez całe lato nie jadłam śledzi, i już coraz większą mam na nie ochotę. Chyba przy najbliższych zakupach trafią do koszyka :))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3