niedziela, 1 maja 2022

Niedzielne śniadania - Pieczony camembert

 

Tak dawno już nie zapraszałam na niedzielne śniadanie, śpieszę zrehabilitować się prawdziwą pysznością :))) Dziś zaproponuję pieczony camembert owinięty szynką parmeńską i zapieczony przez kilka minut w piekarniku, w 180*C Pyszny, kremowy, z gorącym płynnym wnętrzem, idealnym do maczania chrupiącej grzanki, lub świeżej bagietki.

 


 

Serek podałam na sałacie z papryką i pomidorkami koktajlowymi, wszystko skropione sosem winegret.

 



Potrawa jest świetna nie tylko na śniadanie, czy kolację, ale i na spotkanie z przyjaciółmi. Pięknie się prezentuje i naprawdę wspaniale smakuje. Bardzo polecam, spróbujcie koniecznie :))






29 komentarzy:

  1. Uwielbiam pieczony camembert :)))) Die tego jeszcze borówka ze słoika i....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, z borówką też uwielbiam, wtedy już bez szyneczki, tylko sam serek... pycha <3 :))

      Usuń
    2. U naszych południowych sąsiadów tylko tym się zajadam

      Usuń
    3. Wcale się nie dziwię, bo smakuje cudnie :)))

      Usuń
  2. Ślinka cieknie ;) Nigdy nie próbowałam pieczonego serka, ale myślę że by mi smakowało to danie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, szczerze Ci polecam, smakuje naprawdę obłędnie :)))

      Usuń
  3. Zgłodniałam Aguś. Uwielbiam wszelkie serki, a tak podanego nie jadłam:)
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izuniu, koniecznie spróbuj, to naprawdę jest pyszne :))
      Buziaki serdeczne <3

      Usuń
  4. Ja wkładam camembert w bułeczkę, czasem dodaję żurawinę - zapiekam i układam na podobnej podusi zielono czerwonej. Pyszne gorące śniadanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu, świetny pomysł z tym umieszczeniem serka w bułeczce, tak właśnie zrobię następnym razem :)))

      Usuń
  5. Dzisiejszy kulinarny pomysł jest idealny dla mojego męża :)). Uwielbia wszelkiego rodzaju sery :).
    Buziaki Aguś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko, ja też jestem serowa, uwielbiam je pod każdą postacią. Jedyne kozie nie zawsze mi podchodzą .
      Ściskam Cię kochana serdecznie <3

      Usuń
  6. Wygląda bardzo smakowicie . Camembert dotąd zapiekałam opanierowany , ale ten wygląda ciekawiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że ja odwrotnie, nigdy nie robiłam panierowanego i koniecznie muszę spróbować :))

      Usuń
  7. Oj, wygląda bardzo smakowicie, do tego jak zwykle u Ciebie, tak pięknie podany. Mniam... Muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, bardzo dziękuję za ciepłe słowa, miło mi ogromnie :****

      Usuń
  8. Jejku jakie to musi być pyszne. Po takim super śniadanku napewno udany dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, naprawdę smakuje świetnie, szczerze polecam, spróbuj koniecznie :D

      Usuń
  9. Przepiękne są twoje zdjęcia. W czasie mojego długiego majowego weekendu dwukrotnie jadłam na śniadanie takie danie. Było przepyszne z dodatkiem pysznych chrupiących grzanek.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, bardzo dziękuję za miłe słowa o zdjęciach <3
      Grzaneczki do takiego serka są idealne, lubię również z dodatkiem chrupiącej, świeżutkiej bagietki :)) Pyszny miałaś weekend :))
      Uściski serdeczne <3

      Usuń
  10. Wow ale się rozpłynął. Nie piekłam nigdy tego sera, muszę spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ile minut trzymać w piekarniku aby się nie rozpłynął?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu, ja piekę w 180*C przez 15-20 min, tak, żeby szynka, lub boczek ładnie się podrumieniły.

      Usuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń