Dziś od rana wianuszkowanie :)
Oto jak wygląda moja kuchnia w czasie pracy nad dekoracjami ;)) Niestety nie mam oddzielnej pracowni, chociaż bardzo, bardzo by się przydała.
Ale jak się nie ma co się lubi.....;)
A to już wianuszek gotowy :)
a na zakończenie zapraszam na gorącą herbatkę z żurawiną i serowo-makowe ciacho :))
Miłego wieczoru :)
Nowy wianuszek prze prze przepiękny ! Niezły sajgon w kuchni podczas pracy :D
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję :) Buziaki :)
UsuńBez bałaganu zapewne by się nie obyło, przy tworzeniu takich pięknych cudeniek :-) Na pewno powstało wiele perełek, jedną już nawet widać :-) Śliczny wianuszek. Ściskam.
OdpowiedzUsuńAgnieszko bardzo dziękuję :)
UsuńWianuszki powstają cały czas, teraz zrobiłam dla siebie do salonu w fioletach i różach z odrobiną limonki, na dniach pokażę :)
Buziaki :)
Pobawiłabym się razem z tobą w te wiankowanie:) Rewelacja!
OdpowiedzUsuńPaulinko bardzo dziękuję :) Nawet nie wiesz jak miło byłoby mi robić wianki razem z Tobą :)
UsuńNo, no praca wre :). Również lubię takie robótki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Marto bo to ogromna przyjemność, gdy spod naszych rąk wychodzi coś miłego dla oka :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWianek pierwsza klasa :-)
OdpowiedzUsuńMoj pokój wygląda podobnie, kiedy tworze :)
Pozdrawiam
Fajny jest taki twórczy bałagan, najgorsze tylko to sprzątanie później ;))
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
o rety! te wianuszki to cuda same!
OdpowiedzUsuńOch bardzo dziękuję :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
WoW! Ale warsztat. Piękne te wianki :)
OdpowiedzUsuńBeatko bardzo dziękuję :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Idę do Ciebie na te pyszne ciacho, a wianuszek najbardziej w moim stylu to ten biały i tylko zeby z boku miał małe czarne i białe jajeczka i nic pozatym.Chyba coś nie bardzo świąteczna jestem , ale tak lubię a apropos pracy twojej mamy to były czasy, nawet biura były cudowne, pełne starych liczydeł i komódek z mnóstwem malutkich szufladek i przegródek, i z lampami nozycowymi czy bankierkami, nie to co teraz, tylko plastik i szkło :( pozdrawiam i dziękuję że mnie odwiedzasz.
OdpowiedzUsuńAdriano to nie to, że mało świąteczna jesteś, każdy ma swój gust i to właśnie jest piękne. Jeden lubi kolorowo inny stonowane barwy, jeden glamour inny naturę. Ważne, żeby być w zgodzie z samym sobą a nie ulegać na siłę przejściowym modom :)
UsuńFaktycznie te drewniane liczydła i inne cudeńka wywołują wspaniałe wspomnienia, strasznie żałuję, że nie zadbałam o zachowanie ich, te liczydła miałam w domu...
A co do odwiedzania Ciebie..... robię to z prawdziwą przyjemnością :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Super wianuszek,masz reke do tego. Co do ciacha,to chetnie sie poczestuje:)
OdpowiedzUsuńEdytko bardzo dziękuję i zapraszam na ciacho :)
UsuńI pięknie i wiosennie i smacznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mario bardzo dziękuję i cieplutko pozdrawiam :)
UsuńTaki bałagan to można mieć zawsze:)
OdpowiedzUsuńTyle pięknych rzeczy:) oj wiosna u ciebie będzie bajeczna... już jest:)
Dołączam sie wirtualnie do herbatki i ciacha:)
wiosennie ściskam kochana
Natalio bardzo dziękuję :)
UsuńA na ciacho i herbatkę bardzo zapraszam:)
Buziaki :)
Lubię wszystko co z makiem, więc zaraz będę u Ciebie;) pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie, ciacho czeka :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Ale piękny ten wianek. I nawet te sztuczne kwiaty nie rażą. Mój duży pokój wygląda podobnie, gdy robię jajka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Magda
Magdo dziękuję, miło mi, że podoba Ci się :)
UsuńSztuczne kwiaty zaczęłam stosować od jakiegoś czasu dopiero, wcześniej nigdy nie było ich u mnie w domu. Dekoracje robiłam z naturalnego suszu egzotycznego i rodzimego i kwiatów żywych. Jednak teraz te kwiaty z materiału są takie piękne i tak dobrej jakości, że wprowadziłam je do wianków i bardzo jestem z tego zadowolona. Ten ze zdjęcia robiony był dla klientki, ale i dla siebie zrobiłam z kwiatów - po raz pierwszy ;)) i to poszłam na całego, są z samych kwiatów, bez naturalnych dodatków . Jakoś tak zapragnęłam zmiany i koloru, który jest całkowicie nie mój.... fioletu i różu :))
Również cieplutko pozdrawiam :)
Przepięknie ozdobiłaś wianuszek! Talent widać z daleka :)) Tak przy okazji ukradnę kawałeczek pysznego ciasta. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńOlu bardzo dziękuję za cieplutkie słowa :)
UsuńNa ciasto i herbatkę bardzo zapraszam :)
Również pozdrawiam cieplutko :)
Cudnie sie prezentuja te Twoje wianuszki,a na tak pysznie wyglądające ciasto nie musisz mnie dwa razy zapraszac:)
OdpowiedzUsuńJa zapraszam Cię jutro do siebie na wiosenny konkurs:)
sciskam
Natalio bardzo dziękuję za zaproszenie, z przyjemnością zajrzę :)
UsuńCieszę się, że wianuszki podobają Ci się :) a na ciacho wpadaj.... jutro piekę szarlotkę :))
Buziaki :)
Brawo, masz talent... ja coś ostatnio nie mam weny, ale Twoje działania mnie zmotywowały. W sobotę siadam do roboty :-)
OdpowiedzUsuńMoniko bardzo dziękuję :)
UsuńCiekawa jestem co zaplanujesz na sobotę, jakie prace zrobisz. Mam nadzieję, że pochwalisz się :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
adoptuj mnie na chwilę i pobądź ze mną w tym pokoju! <3
OdpowiedzUsuńMarto bardzo zapraszam, uwielbiam gości <3
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
O super wianki piekne:) Ja w tym roku tez juz pare dekoracjii poczynilam i mialam taki sam balagan hahaha:) Ale najwazniejsze jest to ze kazda z nas pitrafi sie w tym balaganie odnalezc i stworzyć cos pieknego :) pozdrawiam Monia
OdpowiedzUsuńO super wianki piekne:) Ja w tym roku tez juz pare dekoracjii poczynilam i mialam taki sam balagan hahaha:) Ale najwazniejsze jest to ze kazda z nas pitrafi sie w tym balaganie odnalezc i stworzyć cos pieknego :) pozdrawiam Monia
OdpowiedzUsuńMonia bardzo dziękuję :)
UsuńBałagan w czasie prac nad dekoracjami wcale mi nie przeszkadza, z tym, że niestety zaburza trochę cykl życia w domu :)) Ale trudno.... domownicy już się przyzwyczaili, że mają w swoim gronie artystycznie zakręconą duszę :))) Chyba jest tak u każdej z nas :))
Widziałam Twoje dekoracje , śliczne są, ciesze się, że do mnie zajrzałaś, dzięki temu odkryłam Twój blog :)
Pozdrawiam cieplutko :)
super efekt :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, miło mi, że podoba Ci się :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Wiła wianki i rzucała je do falującej wody...mój mąż to śpiewa czasem pod prysznicem hehe...Cudowne te Twoje dzieła! Zrobisz jeden dla mnie? ;)
OdpowiedzUsuńMoniko jasne, jeśli tylko chcesz, to zrobię z przyjemnością :))
UsuńBardzo się cieszę, że podobają Ci się :))
Piękne wianki , ciacho pewnie już zjedzone.Szkoda.
OdpowiedzUsuńNo niestety zjedzone, ale niedługo będzie kolejne ;))
UsuńJakie piękne stroiki.Masz niesamowite zdolności.Oczu nie można oderwać.W wolnej chwili bardzo serdecznie zapraszam Cię do siebie http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/ pozdrawiam cieplutko Kaśka
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za takie cieplutkie słowa :) Miło mi, że wianuszki podobają Ci się :)
UsuńJuż do Ciebie biegnę :)
Również pozdrawiam :)
Śliczne!!!
OdpowiedzUsuńJa niestety też nie mam tej przyjemności posiadania oddzielnego pomieszczenia na "pracownię" ,ani nawet stałego kąta ;/ Też za każdym razem muszę wszystko rozkładać w kuchni lub "salonie" a potem wszystko zwijać-i tak w kółko ;p
Dziękuję <3
UsuńPrzydałoby się bardzo jakieś pomieszczenie na te wszystkie nasze prace, ale cóż, gdy metraż ogranicza..... na szczęście zawsze udaje nam się znaleźć kącik, w którym możemy podziałać :)....no właśnie, tylko później to sprzątanie ;
Łaaał...!!!
OdpowiedzUsuńPo ochłonięciu mogę kontynuować :)
UsuńRzeczywiście pracownia , chociaż składzik by Ci się przydał, dopiero byś rozwinęła skrzydła :) Przepiękne prace ale mnie zafascynowała ilość ozdób, którymi dysponujesz. Niewiarygodne! Ale w sumie, jak powstają takie cudeńka to samo przez się musi być mnóstwo różnych skarbów.
Powtarzam to często, że jestem pełna podziwu do talentu, do tej weny i pomysłowości twórczej, która sprawia, że powstają takie piękne, niepowtarzalne rzeczy i to ręką ludzką, wymyślone przez człowieka, nie przez maszynę. Jestem pełna podziwu i zachwytu :)))
Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuń