Lato pokazuje na co je stać :))
Teraz jedyną czynnością na jaką mamy ochotę, jest relaks w głębokim cieniu, z bardzo zimną lemoniadą, w której pobrzękują kostki lodu.
Dziś upał jest niesamowity, ale na szczęście wieje fajny wiaterek, który pozwala relaksować się na tarasie :)
Ostatnio litrami wręcz robię przeróżne lemoniady i kompoty, skończyły się truskawki, ale zaczęły maliny i wiśnie, porzeczki, więc jest z czego wybierać .
Wielkie wzięcie ma też woda z miętą :)
A dziś woda z miętą, ogórasem i odrobiną miodu.... no i dużo lodu :))
Kochani pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałego nadchodzącego tygodnia, przyjaznych temperatur i czasu na odrobinę lenistwa w cieniu :))
Agness <3
Od razu chłodniej jak się patrzy! Ja nie zdążam dojść z tymi kostkami lodu w szklance do kanapy, bo już się rozpuszczają ;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
O tak, lód topi się bardzo szybko, jest niesamowicie gorąco. Trzymam dzbanki z napojami w lodówce, wtedy lód wytrzymuje dłużej, ale lodówka już pęka w szwach od butelek, dzbanków i karafek ;)))
UsuńAgness...cień widzę i można poleżeć... to jak się nie obrazisz spocznę sobie troszkę na Twojej ławdeczce... między tymi fajnymi poduchami...
OdpowiedzUsuńaha... to poproszę cosik zimnego... hihih
ściskam mocno
Joasiu, nie tylko się nie obrażę, ale będę zachwycona <3
UsuńZapraszam serdecznie, a zimne już niosę.... a i nie tylko zimne, ale i serniczek z wiśniami również :))
Również serdecznie ściskam, pięknego wieczoru :)
serniczek jak najbardziej wskazany... do tego z wiśniami... wow... to jednak zostanę dłużej... hihi
UsuńBardzo się cieszę, smakowitości już czekają na huśtawce :)
UsuńUściski :)
Ooo tak taki napój na orzeźwienie jest niezastąpiony:)
OdpowiedzUsuńU mnie też upał:)
ale przecież mamy lato:):):)
ściskam cię kochana
No pewnie, lato ma swoje prawa, a my musimy się dostosować i cieszyć się nim :)
UsuńRównież ściskam Cię serdecznie , pięknego tygodnia :*
Taki relaks to ja lubię :) Bardzo fajny przepis na lemoniadę. Ja chłodzę się lemoniadą cytrynową z miętą.
OdpowiedzUsuńUdanej niedzieli :)
Aniu uwielbiam cytrynę z miętą, wspaniale orzeźwia i jest pyszna :)
UsuńTobie życzę wspaniałego tygodnia, uściski :)
Tak "uzbrojona" możesz ruszać na podbój lata! Albo.....może lepiej posiedzieć jeszcze chwilę na tarasie, w cieniu? :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę posiedzieć w cieniu ;))) Zaopatrzyłam się w torbę książek i będę leniuchować, Wszystkie prace wysiłkowe ( typu ogródek ) muszą poczekać na chłodniejsze dni :))
UsuńJa niestety takie temperatury toleruję jedynie w w zaciemnionym i wychłodzonym domu. Oczywiście ze szklanką lodowatej wody z cytryną.
OdpowiedzUsuńDo miłego !
Marysiu faktycznie w domu jest o wiele chłodniej niż na powietrzu . U nas taras jest całkowicie zadaszony, więc mamy głęboki cień, no i na szczęście wiał fajny wiaterek. Ale to w dzień, teraz wieczorem jest znacznie gorzej, powietrze jest aż ciężkie, bez najmniejszego powiewu.
UsuńŚciskam serdecznie, dobrego tygodnia <3
Tak to jest to - na dziś cień,dom i woda z miętą;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgatko faktycznie w upały, to tylko relaks, zero wysiłku. Najgorzej jak nie ma możliwości, ale dziś na szczęście niedziela, więc możemy leniuchować :))
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :)
i u mnie takie "drinki"
OdpowiedzUsuńQrko nie ma nic lepszego na upał, prawda? :)) Dużo, baaardzo zimnej lemoniady :))
UsuńTak,woda limonka i mięta, to coś czego pragnę:))
OdpowiedzUsuńHaniu to najlepsza ochłoda, prawda ? :)) My co chwilę uzupełniamy wodę w karafce i dorzucamy lodu :))
UsuńPravda, pravda, dobre vychladený nápoj a nohy vo vode. Ale leto má byť horúce.
OdpowiedzUsuńEmily
Emily aż takich upałów, to bym prawdę mówiąc nie chciała, ale cóż, na to nie mamy wpływu :) Trzeba będzie zaopatrzyć się w ochładzacze wszelkiego typu i będzie dobrze :))
UsuńTez zielony kolor i miętowy smak działa chłodząco na moje zmysły. Pozdrawiam w upalnego Pomorza.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, nawet widok tej zieloności działa chłodząco :)) Powiem szczerze, że teraz jest nawet gorzej niż w dzień. Wtedy przynajmniej wiał wiatr, teraz powietrze stoi jak zaklęte...
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam :))
Taki relaks to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńUpalne uściski!
M.
Martusiu, cały dzień wspaniałe ,,nicnierobienie,, z litrami zimnej wody :)) Podejrzewam, że u Was podobnie :)
UsuńRównież ściskam serdecznie, pięknego tygodnia :)
U nas nad morzem też upał doskwiera:)Właśnie zabieram się do pisania posta,ale coś mi nie idzie:)Mam ogrom pracy i mało na wszystko czasu a tu jeszcze ten upał:)Oszaleć można.Ja też ratuję się lemoniadami,kompotami i mrożoną herbatą.Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńFaktycznie taki upał nie sprzyja pracy, nic się nie chce, a ubranie lepi się do ciała. Najlepiej odpoczywać... no , ale nie zawsze to możliwe .
UsuńMam nadzieję, że znajdziesz czas na odpoczynek, buziaki serdeczne <3
u mnie też dziś taki chill aut:)))tylko z mrożoną kawą:))))
OdpowiedzUsuńBożenko, dziś marzyła mi się mrożona kawa, ale jakoś tak minął dzień, a nie zrobiłam. Ale jutro, dzięki Twojemu przypomnieniu, na pewno rozpocznę nią dzień :)
UsuńPyszne to picie :) W takim ogródku smakuje bajecznie
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo kochanie moje <3
UsuńLeniwa niedziela, ładuje akumulatorki na cały tydzień. Lemoniada z ogórkiem ... teraz mnie zaciekawiłaś:) Wyczuwalny jest smak ogórka?
OdpowiedzUsuńBuziaki przesyłam!
Kasiu bardzo polecam :)) Ogórek jest wyczuwalny i świetnie orzeźwiający, bardzo fajnie komponuje się z miętą :)
UsuńRównież ściskam serdecznie, pięknego tygodnia :*
Chłodniutko i przyjemnie u Ciebie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chłodniutko i przyjemnie u Ciebie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przy takich upałach cień, to prawdziwa rozkosz :)) Na szczęście jest go u mnie sporo :)
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam , pięknego tygodnia :)
MMMMmmmm na prawdę narobiłaś mi ochoty ;) ostatnio dostałam od teściowej wielki słoik suszonej mięty już wiem jak go użyję :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie, bardzo ta mięta Ci się przyda :) Taka suszona, zaparzona w niewielkiej ilości wody i uzupełniona wodą zimną, z różnymi dodatkami jest wspaniała :))
UsuńPomysł na wodę z ogórkiem i miętą...chodzi mi po głowie, choć jeszcze nie wypróbowałam.
OdpowiedzUsuńInne orzeźwiające połączenie to woda+cytryna+pomarańcze+bazylia:-)
Polecam i pozdrawiam serdecznie:-)
Anitko wody z bazylią jeszcze nie piłam, bardzo ciekawe :)) Połączenie , które wymieniłaś musi być pyszne.... jutro robię :)))
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam :*
o matko, mogę przyjść na tę pyszną lemoniadę? :)
OdpowiedzUsuńBardzo zapraszam, uwielbiam gości :)) Poza lemoniadą, czeka też serniczek z wiśniami :))
UsuńAleż u Ciebie pięknie i pysznie:) My też w ostatni weekend ratowaliśmy się cieniem i ziemną lemoniadą:) Dzisiaj zaś pada, a i tak mimo to jest gorąco. Uściski wielkie!:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :*
UsuńZazdroszczę deszczu, u mnie nie dość , że ogromne upały, to i susza niesamowita. Wczoraj do 1 w nocy podlewał mi się ogród. Chociaż z drugiej strony... wyobrażam sobie , jak bardzo parno musiało sie u Was zrobić po dawce wilgoci i takim upale. Ale już od środy , podobno, ma być chłodniej.
Również ściskam serdecznie i życzę przyjaznej aury :)
uwielbiam zestawienie wody, ogórka i mięty. Nie ma chyba nic bardziej orzeźwiającego :)) a jeszcze u Ciebie takie piękne zacienione miejsce , chętnie bym się tam wpakowała :)
OdpowiedzUsuńBardzo zapraszam, moje kąciki wypoczynkowe zawsze czekają na gości :))
UsuńU mnie masakra, 35 stopni w cieniu , świetny przepis , zabieram się do roboty :)
OdpowiedzUsuńU nas też skwar niesamowity. Podobno ma się od środy ochłodzić, oby się sprawdziło.
UsuńBeatko mam nadzieję, że woda z ogóraskiem i miętą będzie Ci smakowała i fajnie ochłodzi :))
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, cieszę się, że podobają Ci się :))
UsuńTeż lubię taki letni skład,pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńEdytko pychota, prawda ? :))) Również serdecznie pozdrawiam :)
UsuńOj Agness! Nic tylko zazdrościć takiego miętowego klimatu!! :)
OdpowiedzUsuńW taki upał tylko mięta :))) Do wszelkich napojów ją dodaję :))
Usuńoo idealnie <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :))
UsuńTak, upał rządzi! To mi się podoba! Oczywiście tylko wtedy, gdy nic nie muszę robić innego jak tylko leżeć w cieniu i się pocić :)pozdrawiam i udanego tygodnia Ci życzę! Dora
OdpowiedzUsuńDorotko, ja upał toleruję tylko wtedy, gdy, jak napisałaś, można leżeć i odpoczywać :)
UsuńWolałabym, żeby temperatury troszkę spadły... nie dużo, ale tak, żeby było cudowne, gorące lato, ale żeby nie parzyło ;)))
Ja również pozdrawiam Ciebie serdecznie , buziaki :*
Upał jestem w stanie znieść tylko nad morzem :) W mojej betonowej dżungli jest to koszmar :) Także w te upały jedynie woda z ogórkiem i lodem trzyma mnie przy życiu.
OdpowiedzUsuńAniu u mnie jest o tyle dobrze, że wokół mnóstwo zieleni, sporo drzew dających miły cień. Więc nie jest tak źle. Ale w betonowej dżungli to prawdziwy koszmar.
UsuńMam nadzieję, że temperatury troszkę spadną i będzie znacznie znośniej ...
Oj tak, lato daje się we znaki, no ale z tym musimy się liczyć, że bywa bardzo upalnie.W końcu taka pora roku :-) Ja też orzeźwiam się zimną lemoniadą.A wieczory spędzam na balkonie, bo tam o wiele chłodniej niż w domu.Pięknie u Ciebie.Zazdraszczam huśtawki.Oj fajnie masz, fajnie :-) Miłego wypoczynku na huśtawce i nie tylko ;-)
OdpowiedzUsuńMarilyn bardzo dziękuję :))
UsuńUwielbiam te swoje ogrodowe zakątki i cieszę się bardzo, że podobają Ci się :))
Lemoniada na upały, to jest to :) Od jutra podobno ma być troszkę chłodniej, więc będzie lżej :))
Ściskam Cię serdecznie :*
Lato faktycznie się nam rozszalało na całego. Upał nieludzki. Ale w takim otoczeniu można odpoczywać :) Pięknie :) Do tego jeszcze dobra książka i raj na ziemi :)
OdpowiedzUsuńAniu zaopatrzyłam się w całą torbę książek i leniuchuję w upalne dni na całego :))
UsuńCiesze się bardzo, że podoba Ci się u mnie :)
Uściski serdeczne :*
u mnie również woda z mieta i limonka, ale nie za zimna bo gardło mnie boli jak diabli po takiej jednej z lodówki
OdpowiedzUsuńFaktycznie latem te lodowate napoje bywają bardzo zdradliwe. Na szczęście ja raczej nie mam kłopotów z gardłem, więc piję zimniutkie....ale pooowoli :)))
Usuńteż zawsze robię z ogórasem:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO jak fajnie :) bo ogórasy świetnie orzeźwiają, prawda? :))
UsuńMmmmm jak pysznie się prezentuje :) z cieniem to zestaw doskonały!!!
OdpowiedzUsuńW takie upały, to tylko szukamy cienia :) Na szczęście jest go w moim ogródku sporo :)
UsuńW takim miejscu z wodą, lodem dałabym radę wysiedzieć:))) Abym mogła posiedzieć na huśtawce zmuszona jestem do rozłożenie maszyny i uszycia nowych pokrowców bo stare to tragedia. Kurcze jak żałuję, że nie wzięłam się za to jak było chłodniej.....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Alu teraz ma być trochę ochłodzenia, więc spokojnie sobie uszyjesz :)) Co się odwlecze, to nie uciecze ;))
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :*
Chętnie odpoczywałabym w upały na tej huśtawce.
OdpowiedzUsuńMilenko bardzo zapraszam, miejsce zawsze czeka na miłych gości :))
UsuńPowiało wakacjami.. :-) jeszcze wczoraj było upalnie, dziś deszcz, a ja już tęsknię za latem :-) Lemoniady, kompoty, woda z miętą - wszystko brzmi apetycznie i cudownie gasi pragnienie. O wodzie z ogórkiem już czytałam, ale nigdy się nie skusiłam. Może najwyższa pora? :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńU mnie dziś też wreszcie pojawił się deszcz, po bardzo długom czasie suszy. Ale mimo to, jest wciąż gorąco . Właśnie przed chwilą była piękna tęcza :))
UsuńNa wodę z miętą i ogórkiem namawiam, naprawdę smakowita i świetnie chłodzi :))
Również cieplutko pozdrawiam :)
Cudownie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńCiesze się bardzo :) uwielbiam relaks na huśtawce :)
UsuńLemoniada z ogórkiem-to musi smakować! Że ja do tej pory na to nie wpadłam..... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę jest pyszna, bardzo orzeźwia :))
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :*
Relaksuj się ile starczy sił:) W taką pogodę faktycznie niewiele więcej da się zrobić:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPaulinko u mnie już dziś chłodniej, ale w te upały naprawdę nie miałam ochoty nic robić... tylko to co konieczne .
UsuńŚciskam serdecznie :*
U mnie hitem jest lemoniada z pomarańczy i cytryny :) Dzieciaki ją kochają :) Ściskam! Monia
OdpowiedzUsuńMoniu wyobrażam sobie, że dzieci ją kochają. Jest naprawdę pyszna :))
UsuńRównież serdecznie ściskam :*
o widzisz, jak dobrze, że do Ciebie wpadłam bo zapomniałabym o ogórku dla Raszka ;)
OdpowiedzUsuńa u mnie juz zimniej i zimniej, upały odeszły w zapomnienie ;(
buziolam
Haniu bardzo się cieszę , ogórasek do wody jest super :))
UsuńU nas też już dziś chłodniej, wczoraj wreszcie popadało, bo susza była okrutna .
Również ściskam serdecznie :*