Czas pędzi jak szalony, jeszcze przed chwilą czekaliśmy na nadchodzącą wiosnę i rozkwitające kwiaty, a tu już mamy pierwsze dni jesieni.
Nawet się nie obejrzymy, gdy przyjdzie 1 listopada i Wszystkich Świętych.
Zawsze jest mnóstwo pracy przed owym świętem i tym razem postanowiłam nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę ( jak to często u mnie bywa, bardzo pracowite 2 tygodnie przed samym świętem) i już zaczęłam tworzenie pierwszych wiązanek, które jadą daleko od domu.
To pierwsza tura, następna już będzie pod koniec października, z żywego igliwia.
Jak wiecie, moją ukochaną formą dekoracji jest wianek i używam go w wielu aranżacjach w domu, ogrodzie i na cmentarz również.
Kolorystyka wianków bardzo różna, tak jak i bardzo różne gusta .
Jedna eleganckie i stonowane, inne kwintesencja barw jesieni :)
Kochani, życzę pięknej niedzieli, mimo załamania pogody, słońca i uśmiechu <3
Wiązanki bardzo ładne:))Pozdrawiam i również miłej niedzieli życzę:))
OdpowiedzUsuńReniu, bardzo dziękuję i również serdecznie pozdrawiam <3
UsuńPiękne wiązanki:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Anitko dziękuję i ściskam Cię serdecznie <3
UsuńBardzo ładne Aguś! Szczególnie spodobały mi się z chryzantemami i hortensjami. Śliczne!
OdpowiedzUsuńUściski :)
Izuś, dziękuję i również ściskam Cię serdecznie <3
UsuńBardzo ładne są Twoje wiązanki. Ja również często wykorzystuję wiklinowe wianki, które zwykle sama "plotę" z dębowych lub brzozowych gałązek. Choć kwiaty już kupiłam w hurtowni, z przygotowaniem wiązanek na groby bliskich wstrzymam się do końca października, ponieważ podkłady będą z żywego świerkowego igliwia.
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam:)
Dorotko, dziękuję <3
UsuńU mnie też kolejne, właśnie z żywych gałązek iglastych, będą robione pod koniec października :) Te pierwsze dziś wyjeżdżają daleko od domu :)
Pozdrawiam Cię serdecznie <3
Biały to mój faworyt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Moniko, miło mi bardzo, że spodobał Ci się :)
UsuńRównież serdecznie Cię pozdrawiam <3
Wszystkie piękne, ale wybrałabym tę pierwszą! Dziś jest dokładnie 14 lat od śmierci mojego ukochanego Taty. Zaniosę Mu bukiet z ogrodu...
OdpowiedzUsuńBasiu, przesyłam wirtualne światełko Tacie.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie <3
Piękne! Bardzo gustowne.Gdybym miała wybrać wskazałabym na tą różowych chryzantem,ale wszystkie maja w sobie "coś". Pozdrawiam w deszczową niedzielę.Wprawdzie teraz tylko kapie z nieba,ale powiało chłodem...
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo, że wianki przypadły Ci do gustu <3
UsuńU mnie niedziela była w miarę ładna i pogodna, a dziś wichura i leje jak z cebra. Pogoda listopadowa...
Również pozdrawiam Cię serdecznie i życzę słoneczka <3
Prześliczne są Twoje wianki.
OdpowiedzUsuńNie umiem wybrać tego najpiękniejszego ponieważ wszystkie są zachwycające.
Muszę przyznać, że jesteś świetną florystką.
Serdecznie pozdrawiam:)
Łucja, bardzo dziękuję Ci za takie miłe słowa <3 Cieszę się, że moje prace podobają Ci się :)
UsuńRównież serdecznie Cię pozdrawiam :)
Piękne. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3
UsuńUrocze wiązanki. ❤❤❤
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu <3
UsuńDokładnie, zgadzam sie z Tobą. Śliczne wiązanki :-)
OdpowiedzUsuńAgatko, bardzo dziękuję :*
UsuńAle różnorodność i wszystkie są piękne. Masz talent, który podziwiam nieustannie. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za takie miłe słowa <3 Ciesze się, że wiązanki przypadły Ci do gustu :)
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdeczne <3
Śliczne wianki! Ciężko by mi było wybrać który podoba mi się najbardziej. Podziwiam Twoje umiejętności!
OdpowiedzUsuńReniu, bardzo dziękuję, miło mi niesamowicie <3 :*
UsuńAhoj Agness, śliczne wianki, trudno powiedzieć, który z nich jest najpiękniejszy.
OdpowiedzUsuńEmily
Ahoj Emily <3 Bardzo dziękuję, miło mi, że podobają Ci się :*
UsuńFajnie, że umiesz upleść takie wianki. Ja zdaje się zawsze na kupne, choć daleko im do ideału i mojego gustu.
OdpowiedzUsuńHolly, ja to po prostu kocham i wykorzystuję każdą sytuację, żeby to robić. Na przeróżne okazje... a i bez okazji również, jako całoroczną dekorację domu czy tarasu :)
UsuńUdowadniasz że kompozycje na wszystkich świętych nie muszą być plastikowe i wyświechtane. Śliczne te wianki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Aga, bardzo dziękuję <3
UsuńNie toleruję plastiku, pod żadną postacią ;) Wianki, które jadą daleko, z przymusu nie mogą być zrobione z naturalnych materiałów, bo wiadomo, muszą długo wytrwać w nienaruszonym stanie. Jednak wybieram kwiaty, liście i gałązki z jak najlepszego gatunkowo materiału, tak naprawdę niektóre dopiero po dokładnym obmacaniu wiadomo, że to nie naturalne ;)))
Również pozdrawiam Cię serdecznie <3
Piękne prace.Forma na wianku bardzo mi się podoba. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu dziękuję <3 Uwielbiam wszelkie dekoracje na wianku :)
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdecznie <3
Cudne wianuszki -piękną formę stworzyłaś, oj bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńpozdrawia
Bardzo się cieszę, że przypadły Ci do gustu :D Formę wianka kocham, to mój ulubiony motyw i stosuję go wszędzie, gdzie to tylko możliwe :)))
UsuńRównież pozdrawiam <3