Jesień zbliża się wielkimi krokami, zrobiło się chłodno, więc przyszła ochota na sytniejsze posiłki.
Dziś zapraszam na grillowane bajgle z salsą pomidorową, chipsami z wędzonego boczku i jajem sadzonym :)
Pomidory wciąż są tak pyszne, pachnące, wysłodzone słońcem, że jemy ich bardzo dużo.
Staramy się nasycić nimi na całą zimę, kiedy to nie mają kompletnie smaku.
Uwielbiam je z dodatkiem świeżej bazylii, która też teraz rośnie jak szalona :))
Przepis na pyszne domowe bajgle podawałam TU
Jednak dziś na śniadanie mamy kupne.
Zawsze, gdy odwiedzam swoją ulubioną żydowską śniadaniarnię Charlotte Menora, to wychodzę z torebką pieczywa, sami je wypiekają, jest po prostu przepyszne :D No dobrze... przyznam się ;) wychodzę nie tylko z pieczywem, ale i słoikiem obłędnej białej czekolady do tego pieczywa ;)))
Zdradźcie, czy i u Was pojawia się już ochota na sytniejsze, bardziej treściwe posiłki niż latem ?
jakie smakołyki gościły dzisiejszego ranka na Waszym stole ?
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego nadchodzącego tygodnia <3
Agness :)
Tak jeszcze nie jadłam jajka sadzonego... spróbuję!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Agnieszko, bardzo polecam, jest naprawdę pysznie :)
UsuńRównież serdecznie Cię pozdrawiam <3
Narobiłąś mi ochoty na chrupiący boczuś :) mniamm
OdpowiedzUsuńMałgosiu, ochotę koniecznie trzeba zaspokoić ;))))
UsuńUściski serdeczne :)
Śniadanie wygląda obłędnie. Na ten widok cieknie mi ślinka.
OdpowiedzUsuńZ ogromna przyjemnością zjadłabym bajgle z salsą pomidorową i chipsami z wędzonego boczku. Niestety, nie jem jajek sadzonych ani na miękko.
U mnie zawsze w soboty i niedziele są: różnie przyrządzane śledzie, makrela wędzona lub jakieś sałatki z dodatkiem śledzi lub ryb, które jem. Jedyny wyjątek, to święta Wielkanocne i B.N.
Dzisiaj na śniadanie mieliśmy świeże bułeczki. Mój Eryk z łososiem (nie jem tej ryby) a ja z halibutem wędzonym.
Serdecznie pozdrawiam:)
Muszę się przyznać, że u mnie stanowczo zbyt mało je się ryb. Muszę więcej ich wprowadzić do menu. Część rodzinki nie przepada, więc staram się je przemycać w różnych ciekawych wersjach, żeby się skusili, ale jednak stanowczo zbyt rzadko.
UsuńU Ciebie prawdziwe pyszności :)
Również serdecznie Cię pozdrawiam <3
Przepyszne... jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
Agatko, bardzo dziękuję kochana <3
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdecznie :)
Bajgielek wygląda obłędnie:-)
OdpowiedzUsuńA o takie pyszne pieczywko z lokalnych piekarni coraz trudniej...
Pozdrawiam ciepło
Kasiu masz rację, z pieczywa najłatwiej dostać masówkę z marketów albo dużych piekarni, wszystko pełne polepszaczy i chemii wszelakiej. Cudownie jest, gdy gdzieś w pobliżu znajduje się piekarnia wypiekająca dobre naturalne pieczywo.
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdecznie <3
Smakowicie wygląda:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu bardzo dziękuję i również serdecznie pozdrawiam <3
UsuńŚniadanko wygląda przepysznie. Ja tylko pominęłabym jajko, bo ich nie jadam w takiej postaci. A u mnie dziś gościła sałatka jarzynowa i wędlina do wyboru. Przyjechały do mnie sery z Francji więc ja nimi się zajadałam. Kocham sery wszelakie. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńAleż pysznie u Ciebie, sałatkę wprost uwielbiam i naprawdę dawno już nie jadłam. Koniecznie muszę zrobić :)
UsuńFrancuskie sery to prawdziwy rarytas, masz wspaniałą ucztę :)
Pozdrawiam ciepło :*
Królewskie śniadanko! U mnie ostatnio króluje hummus :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Reniu, wieki nie jadłam hummusu, muszę i ja zrobić, to samo zdrówko :)
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie :)
U Ciebie jak zwykle same pyszności! I jeszcze piszesz o żydowskiej śniadaniarnii Charlotte Menora...rozbudzasz wyobraźnię kochana.A u mnie tymczasem zwyczajnie- sałatka warzywna i kanapka z białym serem. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńRzadko mam okazję odwiedzić tę śniadaniarnię, ale gdy tylko jestem u córci w Warszawie zawsze wybieramy się tam na śniadanie :)
UsuńSałatkę warzywną uwielbiam, samo zdrówko i jakie pyszne :)
Również pozdrawiam Cię serdecznie :)
Ahoj Agness, Twoje śniadanie to bajka. Wciąż wyrabiasz mi smak.
OdpowiedzUsuńEmily
Emily, bardzo się cieszę, że podobają Ci się moje potrawy :)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie <3