Często w sezonie letnim pokazuję swój ogród, dostaję sporo pytań dotyczących jego powstawania, czy pielęgnacji. Dziś napiszę kilka słów w tym temacie :)
Ogród znajduje się przy moim rodzinnym domu, od ponad 50 lat wciąż ewoluował i zmieniał się. Kiedyś były tu grządki z warzywami, później warzyw ubywało, a pojawiało się coraz więcej drzewek i krzewów owocowych. Pamiętam, gdy jako dziecko chowałam się w krzakach kolorowych porzeczek, które rosły w kilku rzędach, oraz wiśnie i jabłonie, po których wspinaliśmy się z bratem i chowaliśmy w gęstych liściach :D
Ogród na ozdobny zaczęłam zmieniać od jakichś 10-12 lat, przez ten czas wciąż powstawały kolejne rabaty, ubywało trawnika, który teraz jest już tylko w wersji wąskich, krętych ścieżek pomiędzy kwiatami i krzewami :D
Wiele z nich rosło słabo, nie pasowały im warunki. Z czasem zastępowałam je innymi, którym bardziej warunki odpowiadały. Wiele czytałam, pochłaniałam wiedzę o roślinach, ale chyba to właśnie metoda prób i błędów przyniosła najlepsze efekty :D Kocham drobne rośliny, więc miałam ich mnóstwo, jednak i tę miłość zweryfikował czas. Przy tych maluchach pracy jest ogrom. Sukcesywnie zastępowałam je większymi roślinami. Nie znaczy to, że zrezygnowałam z nich całkowicie, mają sporo miejsca na skalniaku, gdzie sobie wygodnie rosną pomiędzy niskimi krzewami, a i pojawiają się na pierwszym planie na rabatkach.
Jednymi z moich ulubionych drobnych roślin są irysy, które rosną w sporej ilości i na skalniaku i są wkomponowane na rabaty w całym ogrodzie. Rosną na pierwszym planie, przed wyższymi roślinami.
Szkieletem mojego ogrodu są krzewy iglaste i liściaste, zimozielone i te zrzucające liście.
Dzięki nim pięknie jest nawet zimą. Tworzą wtedy zielone akcenty, które przyciągają wzrok i powodują, że nie jest szaro i nudno, a latem są zielonym tłem dla morza kolorowych kwiatów :)
Rośliny sadzę tak, żeby ciągle coś kwitło, dzięki temu ogród zmienia się jak w kalejdoskopie, czasami jest niesamowicie kolorowo, a są okresy, że jest tylko biało zielono, lub króluje zieleń w różnych odcieniach.
Wiosną królują rododendrony
Następnie przychodzi czas kwitnienia róż
Później zakwitają liliowce, lilie i floksy
Kolej przychodzi na hortensje. W moim ogrodzie pozostały tylko bukietowe, które są niesamowicie wytrzymałe i nie straszne im zimowe i wiosenne wahania temperatur, których obecny klimat nam nie szczędzi. Wszystkie ogrodówki zostały wykopane i podane dalej. U mnie bardzo często wiosenne przymrozki niszczyły im pąki i rzadko kiedy bujnie kwitły. Bukietowe są niezawodne każdego roku.
Późna jesień też jest piękna, dzięki przebarwiającym się liściom krzewów, dużej ilości host, które też przyjmują złote jesienne barwy i żurawek, oraz cudnym, nadającym lekkości ogrodowi trawom :D
Zima również zachwyca, nie ma nudy i szarości. Zielone krzewy iglaste i liściaste, suche kwiatostany hortensji, kolorowe żurawki. Cały czas coś się dzieje :D
Czereśnia, wiśnia, 2 jabłonie, śliwka węgierka, renkloda, z krzewów - jeżyny, borówki amerykańskie, maliny, porzeczki, agrest, 4 odmiany winogron. Jest szklarenka, w której bujnie rosną pomidory.
Jest też spora rabata ziołowa i miejsce na niewielki warzywnik - obowiązkowe cukinie, papryka.
Mój ogród jest całkowicie ekologiczny, nie używam żadnych środków chemicznych, które szkodzą środowisku, żyjątkom mieszkającym pomiędzy moimi krzaczorami, oraz nam samym.
Żadnych oprysków, nawozów.
Rabaty mulczuję skoszoną trawą i korą, które rozkładając się zapewniają wartościowe pożywienie roślinkom, a jednocześnie utrzymują wilgoć w glebie, chronią korzenie roślin przed nadmiernym nagrzewaniem i przemarzaniem, oraz zapobiegają wyrastaniu chwastów.
Dzięki temu mój ogród żyje, jest mnóstwo małych mieszkańców, którzy świetnie się tu czują. Mnóstwo biedronek, żuczków przeróżnych, latem buszują we floksach całe chmary naszych polskich kolibrów, czyli Furczaki Gołąbki, pełno pająków, których niestety nigdy nie polubię, ale gdzieś tam głęboko w roślinnym buszu mogą sobie żyć. Niektóre z nich są naprawdę piękne, np częsty w moim ogrodzie Tygrzyk Paskowany. Mam nawet zaprzyjaźnioną modliszkę, która jednego z wieczorów odbywała spacer po tarasie :D
Uffff...... to najdłuższy post w historii mojego bloga :))))
Mam jednak szczerą nadzieję, że udało się Wam przebrnąć do końca i spacer moimi ogrodowymi alejami, przez 4 pory roku, sprawił Wam przyjemność :D
Pozdrawiam serdecznie, Agness:)
Ekologiczny i piękny :)
OdpowiedzUsuńŁukaszu, bardzo dziękuję :D
UsuńBajeczny ogród.:) Dziękuję Aguś za wspaniały spacer, kilka razy oglądałam zdjęcia i nie mogę się napatrzeć.
OdpowiedzUsuńLenko, dziękuję , miło mi bardzo, ze spacer sprawił Ci przyjemność <3
UsuńPatrząc na Twój ogród, czuje się jak w ogrodzie botanicznym. Często go odwiedzam w moim mieście Krakowie.Pozdrawiam gorąco 😊
OdpowiedzUsuńMałgosiu, niesamowicie miło mi jest czytać takie słowa <3 Dziękuję :D
UsuńRównież pozdrawiam serdecznie :D
Twój ogród wygląda pięknie o każdej porze roku, masz ogromny talent aranżacyjny. Mnóstwo kolorów i form roślinnych... gratuluję szczerze :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Agatko, bardzo Ci dziękuję <3
UsuńKocham roślinny busz, kwiaty i zieleń, uwielbiam, gdy rośliny przenikają się, tłoczą :D Cieszę się bardzo, że podoba Ci się <3
Uściski serdeczne :D
Wspaniały ogród... On żyjei na okrągło zachwyca. :-) widać że jest zdrowy i kochany i naturalny. Jestem zachwycona twoimi hortensjami.i u mnie bukietowe dają rade,z ogrodowymi nawet nie zaczynam bo taki zwykly przymrozek potrafil narobić szkód zwlaszcza w sadzie a to boli
OdpowiedzUsuń.z opowiesci wnioskuje że jestem na etapie duże hihi. Uwielbiam to co duże, chce z naszego ogrodu po prostu zrobić busz, las w lesie hihi... Kaliny, hortensje,trawy ale i jest miejsce dla tych malych i odpornych..
Buziaczki i dziękuję za spacer:-)
Agatko, bardzo dziękuję <3
UsuńJa również bardzo lubię duże rośliny, które tworzą bujne, bogate nasadzenia. Ale uwielbiam również maluszki, które rosną sobie pomiędzy tymi olbrzymami :D Zmniejszyłam bardzo ich ilość, bo wymagają bardzo dużo pracy, ale troszkę pozostało :D Hortensje to przepiękne krzewy, uwielbiam je :D
Uściski serdeczne <3
Zaczytałam się. Piękny ogród, piękne kwiaty:) A ja powoli likwiduję, bo już coraz mniej mam sił. Niemniej byliny zostały.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Jaskółeczko <3
UsuńJa też staram się, żeby mój ogród wymagał mniej pracy. Sporo mam krzewów ozdobnych, ale i całe morze bylin. Wszystko to potrzebuje przycinania i dbałości, ale na pewno mniej niż drobne roślinki i te jednoroczne, z których zrezygnowałam całkowicie.
Jestem zachwycona Twoim ogrodem. Przecudnie wygląda o każdej porze roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Łucja, bardzo dziękuję za miłe słowa, cieszę się niesamowicie, że podoba Ci się w moim ogrodzie :D
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdecznie <3
Tak sie zachwycałam, że nie spostrzegłam kiedy minął rok:) Rok w cudnym ogrodzie:)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję <3
UsuńBajka 😍 przepiękny ogród, naprawdę zachwyca :)
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo dziękuję <3 Miło mi bardzo, że podoba Ci się :D
UsuńMasz wspaniały ogród, bo jak widać, masz "rękę" do roślin.Odwdzięczają Ci się za starania. Podziwiam, jak bujnie kwitną w każdej porze roku. Oby ta jesień dała Ci się jeszcze długo cieszyć tak ślicznym ogrodem. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa i życzenia. Tobie życzę tego samego, oby jesień była piękna, ciepła i dobra <3
UsuńCudny jest Twój ogród:-))) Bardzo mi się podoba to bogactwo kwiatów. U mnie głównie zielone tuje:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i podziwiam za pracę włożoną w ten ogród:-)
Anitko, dziękuję <3 Kocham kwiaty i roślinny busz, ale i tuje wyglądają elegancko i pięknie :D
UsuńUściski serdeczne <3
Wspaniale wyglądają cztery pory roku u Ciebie. Jedno przechodzi w drugie w okresie kwitnienia. A i zimą jest na co popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3 Zależy mi bardzo, żeby właśnie każda pora roku zachęcała do przebywania w ogródku :D
UsuńUściski serdeczne <3
Przepiękny jest Twój ogród!Widać w nim Twoją pasję i miłość do roślin.Świadczą o tym również zmiany i przeobrażenia. Cudowny post! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3 Faktycznie, mój ogród jest moją miłością, takim małym, osobistym azylem :D
UsuńRównież serdecznie Cię pozdrawiam <3
Cudo po prostu! I jaka wspaniała mozaika kolorów! Kocham hortensje i róże a Twoje są po prostu obłędne! Zazdroszczę funkii bo u mnie coś im chyba nie pasuje :-))) Używasz jakiś odżywek do roślin? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLussi, bardzo dziękuję <3
UsuńHortensje i ja uwielbiam, to jedne z moich ukochanych kwiatów :D Do róż mam trochę ostrożniejszy stosunek, gdy jednej zimy przemarzło mi ponad 40 różanych, wieloletnich krzewów, trochę straciłam do nich serce, jednak mimo wszystko, ogrodu bez nich sobie nie wyobrażam :D
Nie używam żadnych odżywek, stosuję tylko mulczowanie skoszoną trawą i korą, które rozkładając się dokarmiają roślinki :D
Również pozdrawiam Cię serdecznie <3
Piękny masz ogród; pierwsze zdjęcie czarujące wręcz magiczne :)
OdpowiedzUsuńJoasiu, bardzo dziękuję <3 Bardzo lubię te przejścia pod konarami w swoim ogrodzie, które wyglądają jakby się wchodziło do innej strefy :D
UsuńPiękny, zaczarowany ogród... zachwycona jestem każdym zdjęciem. Mój jest maleńki i próbuję od pięciu lat coś tam sadzić i przesadzać na zasadzie prób i błędów ale daleko mi do Twojego uroczego ogrodu. Pozwolisz, że się nim zainspiruje :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, bardzo dziękuję za takie miłe słowa. Jeśli tylko jest coś co Cię inspiruje w moim ogrodzie i masz ochotę to powtórzyć u siebie, to jest mi bardzo miło <3 Jestem pewna, że Twój ogród bardzo szybko będzie tworzył piękny, przytulny zielony zakątek :)
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam :)
Ogród jest zachwycający . Każdy jedo zakątek jest uroczy. Ja bardzo lubię floksy i widzę u Ciebie całą gamę kolorów. Ja mam wszystkie prawie kwiaty w donicach i pojemnikach , bo nie mam zbytnio czasu na pielenie rabatek. Odsłona w czterech porach roku robi wrażenie oczywiście bardzo pozytywne. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMarysiu, bardzo dziękuję <3
UsuńFloksy i ja uwielbiam, to obok liliowców i lilii moje ukochane letnie kwiaty. Sadzę je w każdym wolnym kąciku, więc sporo odmian się nazbierało :D
Bardzo podziwiam Cię za rośliny w donicach, ja jestem strasznie leniwa w ich podlewaniu ;)
Również pozdrawiam Cię serdecznie <3
Przepięknie ukazałaś Aga swój ogród. Jest taki, o jakim sama marzę.
OdpowiedzUsuńZawsze z zainteresowaniem czytam posty o roślinach i czekam na Twoje piękne zdjęcia:)
Buziaki:)
Izuś, bardzo mi miło, dziękuję <3 Żałuję bardzo, że nie udało się wypić wspólnej kawki w sezonie, na tarasie, ale może w przyszłym roku się uda <3
UsuńŚciskam Cię serdecznie :)
Twój ogród jest piękny o każdej porze roku:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu bardzo dziękuję , miło mi, że podoba Ci się i zapraszam serdecznie na spacer moimi alejkami :D
UsuńPozdrawiam ciepło <3
Twój ogród jest po prostu przepiękny...ech, marzenie! Przyznam, że robi wrażenie nawet w wersji zimowej... no i ta przyjaciółka modliszka... ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Aga, bardzo dziękuję <3
UsuńPowiem Ci, że nawet zimą lubię wyjść z kawką, czy herbatką i posiedzieć w jednym z kącików wypoczynkowych :)))
Modliszka nas zaszokowała swoją obecnością i brakiem lęku przed ludźmi :D A mamy nawet jeża, który mieszka już od kilku lat :D
Ściskam Cię serdecznie <3
Zasługuje na miano "ogrodu botanicznego". Jak duży jest ogród i jaka tam jest (była) ziemia?
OdpowiedzUsuńŚlę serdeczności,
Małgorzata
Małgosiu, bardzo dziękuję <3
UsuńOgród jest nieduży, marzy mi się taki przynajmniej 2x większy, jednak niestety nie ma szans ;) Cały plac łącznie z domem i podjazdem ma 720m, więc myślę, że sam ogród ma tak ok 500m.
Ziemię mam słabiutką, piaski, nawet jak deszcz obficie spadnie, to moment przelatuje i za chwilę sucho. Ale bardzo dużo daje mulczowanie trawą i korą. Zapobiega szybkiemu wysychaniu i wzbogaca glebę rozkładając się.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Piękny masz ogród i pięknie o nim piszesz.Widać że to Twoja pasja.Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńAlu, bardzo dziękuję <3
UsuńMasz rację, ogród jest moją wielką miłością. Uwielbiam w nim przebywać, pracować, spotykać się ze znajomymi. Latem, gdy sprzyja pogoda najchętniej bym z niego nie wychodziła :D
Również pozdrawiam Cię serdecznie :)
Cudowny ogród aż zazdroszczę takich umiejętności i takiego ogrodu :) też bym chciała mieć taki :)
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo dziękuję <3
UsuńMarzenia się spełniają, na pewno doczekasz się pięknego, bujnego ogrodu, w którym będziesz z radością spędzała każdą wolna chwilę :D
Dziękuję za piękną wycieczkę po cudownym ogrodzie. Jestem zachwycona. Mój ogród z bardzo kiepską, nieprzepuszczalną glebą większości roślin nie bardzo pasuje. Ileż to rododendronów w nim sadziłam. Nie mam żadnego. Mimo wszystko uwielbiam swój ogród:)
OdpowiedzUsuńDorotko, bardzo dziękuję <3
UsuńTaka ciężka, zwięzła gleba może być naprawdę problemem. U mnie piaski, ciągle sucho, ale roślinki chyba lepiej sobie radzą niż w glebach bardzo ciężkich. Przykro, że rododendrony nie chcą u Ciebie rosnąć, to takie piękne krzewy. A próbowałaś z azaliami wielkokwiatowymi, one są dużo silniejsze, może z nimi by się udało ?
Od dawna podziwiam Twój ogród :) Masz do niego rękę, jak mało kto. Lubię Twój ogród o każdej porze roku. Gratuluję Moja Droga :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :).
Aniu, bardzo dziękuję za takie miłe słowa <3 I zapraszam serdecznie na spacery o każdej porze roku :)
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdecznie <3
Bardzo fajny post, ciekawa opowieść o ogrodzie w każdej porze roku.
OdpowiedzUsuńBo ogród - wiadomo - cudo!
Aniu, bardzo dziękuję i ciesze się, że zaciekawiłam Cię swoim ogrodem :D
UsuńIrysy, niesamowite są
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście przepiękne kwiaty, a tyle odmian w przecudnych kolorach, że można dostać oczopląsu :)))
UsuńŚwietny ❤
OdpowiedzUsuńKinga, bardzo dziękuję <3
UsuńIle piękności w Twoim ogródku! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Sara, bardzo dziękuję i serdecznie zapraszam na wirtualne wędrówki moimi krętymi alejkami <3
UsuńRównież serdecznie Cię pozdrawiam :)
Oglądam i oglądam i mój zachwyt trwa. Twój ogród jest cudny. Taki jak w bajkach. Uwielbiam z Tobą spacerować oglądając Twoje kolorowe i bardzo zdrowe rośliny. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i zapraszam na spacery po moich krętych alejkach. Zawsze też czeka kawa i ciasto na tarasie <3
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdeczne :)
Masz piekny ogród! O takim marzę, ale jestem dopiero na początku drogi. A jak wiadomo, początki bywają trudne. Naprawdę zachwyciłam się twoimi zdjęciami i podróżą, jaką nam zaserwowalas przez cztery pory roku.
OdpowiedzUsuńElu, bardzo dziękuję <3
UsuńZobaczysz jak szybko doczekasz się równie bujnego i pełnego roślinności ogrodu :D
Przepiękny ogród :)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo, dziękuję <3
UsuńUroczy ogród.
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie zatem spokojnego październikowego dnia, w którym odnajdziesz piękno, radość…..
W ten jesienny dzień zakop się w kolorowych liściach lub zatańcz wraz z nimi na wietrze.
Bardzo dziękuję Ci za miłe słowa o moim ogródku i za piękne życzenia. Tobie również życzę samych przyjemności jesienią <3
UsuńAgness, z ogromną przyjemnością przeczytałam Twój ogrodowy post :) Już pisałam niejednokrotnie, bardzo bardzo mi się w Twoim ogrodzie podoba ♥
OdpowiedzUsuńPS. Czy w róży na zdjęciu dobrze dostrzegłam odmianę Alchymist? :)
UsuńAniu, bardzo dziękuję i zapraszam na spacery po moich krętych, trawiastych alejkach <3
UsuńCo do róży masz świetne oko, to faktycznie Alchymist, jedna z moich ukochanych odmian :D
kochana, masz prześliczny ogród:)
OdpowiedzUsuńGosiu, bardzo dziękuję <3 To mój azyl i antydepresant :D
UsuńPiękny masz ogród, jest niesamowity w każdej porze roku.Hortensje i róże to moja słabość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nina, bardzo dziękuję <3 Ważne jest dla mnie, żeby ogród był ciekawy przez cały rok :D Stąd spora ilość krzewów zimozielonych i iglaków :D
UsuńJa hortensje uwielbiam, do róż straciłam trochę serca, gdy po jednej z ciepłych zim, z dużymi skokami temperatur, wypadło mi ponad 40 krzaków. Ale ogrodu bez nich sobie nie wyobrażam :)
Również pozdrawiam Cie serdecznie <3
Kiedy u mnie w ogrodzie będzie tak pięknie??? :)
OdpowiedzUsuńKochana, nawet się nie obejrzysz, kiedy wszystko się rozrośnie i będzie bujnie i pięknie :D
UsuńPrzepiękna przestrzeń. Aż chciałoby się pobuszować po nim w realu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Monika, szkoda, że nie ma takiej możliwości, bo zbyt daleko... ale jeśli tylko trafisz na skraj Lubelszczyzny, to serdecznie zapraszam <3
Usuńpiękny zadbany ogród, sama przyjemność przebywać w takim miejscu
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że podoba Ci się <3 To mój antydepresant :D
UsuńOgród marzeń:-) Jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasiu, bardzo dziękuję, miło mi niesamowicie <3
UsuńRównież serdecznie Cię pozdrawiam :)
Wspaniały spacer mi zrobiłaś z wielką przyjemnością po nim zmierzałam podziwiając mieszkańców - cudnie :) I szczerze trudno powiedzieć która pora jest naj bo w każdej jest to coś co nas przyciąga i zachwyca :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Beatko, zgadzam się z Tobą, że każda pora roku ma w sobie coś niesamowitego, co zachwyca i powoduje, że jest wyjątkowa :)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
To miód na moje serce:)
OdpowiedzUsuńOgrody, kwiaty mogę oglądać, czytać o nich, opowiadać całymi godzinami:)
Miłość do przyrody widać w Twoim cudnym świecie:)
Faktycznie, kocham przyrodę z całych sił i staram się czerpać z niej garściami :D A ogród to moja pasja i antydepresant :)))
UsuńTwój ogród o każdej porze roku wygląda cudownie ! Ogrodowy raj !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Elu, bardzo mi miło że podoba Ci się, dziękuję <3
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdecznie :)