Kocham tę niesamowitą zmienność w ogrodzie.
Niby to samo miejsce, te same nasadzenia, wszystko rośnie na swoim miejscu, a co chwilę zmienia się obraz. Jedne rośliny przekwitają, za chwilę ich miejsce zajmują inne. W jednej chwili jest bajecznie kolorowo, a za moment zielono i spokojnie :)
Liliowce nadal pięknie kwitną, ale na pierwszy plan wysuwają się obłędnie pachnące lilie drzewiaste, czyli orienpety i lilie orientalne. Coraz więcej zakwita też floksów, kolejna grupa moich ulubieńców.
Dziś nie będzie większych planów ogrodu, raczej kolorowe portrety.
Zapraszam na wędrówkę wśród barw <3
Zauważyliście jacy lokatorzy wprowadzili się do lilii ?
I pierwsze kępy floksów
W tej chwili jest czas najpiękniejszego zapachu w ogrodzie.
Pachnie wręcz obłędnie, jak w perfumerii, a zapach niesie się daleko za ogród :))
Szkoda, że nie mogę zaprezentować Wam tego aromatu :))
Miłej wędrówki kochani, wśród kolorów i zapachów <3
Wyobrażam sobie ten zapach... Przepiękne kwitną kwiaty u Ciebie.
OdpowiedzUsuńReniu, dziękuję <3 Pachnie naprawdę obłędnie, szczególnie wieczorem, tylko chmary komarów nie pozwalają cieszyć się tym zapachem, bo skutecznie wyganiają do domu :/
UsuńŚlimaczki w liliach, tego jeszcze nie widziałam!
OdpowiedzUsuńAle po coś one tam się zadomowiły. Ciekawe, po co?
Ale wiesz, że nawet jej nie podjadły ? Pewnie zapach cudny je skusił ;))
UsuńWyobrażam sobie Aguś. Pachnie jak w luksusowej drogeri... Floksy to też moje ulubieńce jak i lilie. Przepiękne kwiaty. Buziaki.
OdpowiedzUsuńAgatko dziękuję <3 Widzę, ze zachwycają nas podobne kwiaty :))
UsuńBuziaki serdeczne <3
Lilie mają mocny zapach i dlatego lubię je właśnie w ogrodzie a nie w mieszkaniu. Są piękne, różnobarwne i to dlatego nazywane są królowymi ogrodów. Floksy kocham za ich słodki zapach.
OdpowiedzUsuńPiękny jest Twój ogród i bardzo klimatyczny. Nawet żarłocznym ślimakom zmienił się charakter😊
To jest magia😉
Miłego weekendu 😘❤️
Mam tak samo z zapachem lilii, w domu są dla mnie zbyt intensywne i szybko zaczyna mnie boleć głowa, ale na powietrzu upajają i zachwycają zapachem :))
UsuńDziękuję za miłe słowa i pozdrawiam Cię serdecznie <3
Uwielbiam floksy, to dla mnie babcine kwiaty, czyli wspomnienie z dzieciństwa. Wyobrażam sobie te zapachy, zresztą i u mnie pachnie, chociaż moje floksy objętościowo mniejsze, ale za parę lat mam nadzieję mieć takie kępy;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Aniu, i mnie floksy kojarzą się z dawnymi, dziecięcymi latami :D
UsuńTwoje floksy szybciutko się rozrosną i będą piękne, bogate kępy :D
I ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Przepiękne zdjęcia... cudowna różnorodność kwiatów. Ogród zachwyca za kazdym razem
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana, buziaki serdeczne <3 <3 <3
UsuńPiękny widok. Uwielbiam otaczać się kwiatami. 😊
OdpowiedzUsuńAgnieszko dziękuję <3 Oj tak i ja kocham kwiaty, miło jest mieć je blisko i cieszyć się ich urodą i zapachem :D
UsuńPiękne kadry. Twoje kwiaty zachwycają kolorami, ja niestety w swoim ogródku nie mam ani jednych, ani drugich. W planach mam nasadzenia z floksów, czuję do nich sentyment... przywołują wspomnienia z dzieciństwa. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńAniu dziękuję <3 I ja floksy postrzegam sentymentalnie, również kojarzą mi się z dzieciństwem i beztroskimi latami :))
UsuńRównież serdecznie Cię pozdrawiam :D
Piękne kwiaty - czarują kolorami! Cudowny jest Twój ogród i ślicznie się zmienia...
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ujmująco pachnące białe lilie, ale jakiś mieszkaniec podziemi zeżarł mi cebule :-( Floksy też mnie zachwycają, dlatego już nasadziłam je na rabacie.
Pozdrawiam weekendowo spod słonecznych Tatr :-))
Anita
Anitko, Twoje floksy szybko zamienią się w piękne, dorodne kępy i będą wabiły do siebie całe chmary pszczół, motyli i furczaków gołąbków, które je uwielbiają :)
UsuńWspółczuję strat lilii, u mnie na szczęście jest spokój z zębatymi drapieżcami cebul ;)
Uściski serdeczne <3
U mnie też tak pachnie, jest cudownie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten czas, gdy aromat z ogrodu niesie się daleko, na całą okolicę :)))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Raj <3
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana <3
UsuńPiękne te Twoje lilie i floksy (u nas nazywane dzieweczkami:-)) Feeria kolorów, a zapach łatwo sobie wyobrazić :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ależ piękna nazwa regionalna floksów - dzieweczki, nie słyszałam wcześniej i na pewno zapożyczę... cudnie :)))
UsuńBuziaki serdeczne <3
Jeju kocham lilie, są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam te kwiaty i sadzę, gdzie tylko znajdę kawałeczek miejsca na rabatce :)))
UsuńFloksy właśnie kwitną w moim ogrodzie
OdpowiedzUsuńWięc musi wspaniale pachnieć w okolicy i widok przecudny :)))
UsuńZaczarowany ogród:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana <3 <3 <3
UsuńPrzecudne lilie. Nie mam ich tak dużo, ale i tak już przewitly niestety. Dumna jestem z gatunku, który ma kwiaty tak ciemnobordowe, że aż prawie czarne.
OdpowiedzUsuńPiękne są te ciemne lilie, ja mam bardzo wczesną odmianę z tych ciemnych, kwitną jako jedne z pierwszych. Ale teraz i te późniejsze już powoli zaczynają przekwitać.
UsuńRaj na ziemi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko :***
UsuńI do tego jeszcze masa motyli ☺ Wśród floksów jest jak w motylarni 😉 Ślicznie!
OdpowiedzUsuńOj tak, to prawda. Floksy wabią również całe chmary Furczaka gołąbka, uwielbiam je obserwować :))
UsuńTwój ogród zachwyca o każdej porze roku:))))piękne masz lilie:)))i floksy jakie mają zdrowe liście:)))
OdpowiedzUsuńBożenko bardzo dziękuję kochana <3
UsuńFaktycznie od lat liście floksów są zdrowiutkie, kiedyś bywało, że atakował je mączniak, ale na szczęście dawno już to minęło i nie wraca :)
Wspaniałe są Twoje lilie i floksy, u mnie jeszcze lilie nie rozkwitły. Ślimaczków mam pod dostatkiem, jest sucho, ale ślimakom to nie przeszkadza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
U mnie lilie już powoli kończą kwitnienie, już coraz więcej ich przekwita. Jutro będę musiała wybrać się na postrzyżyny, bo sporo już jest do wycięcia. Na szczęście te późniejsze jeszcze w pełni kwitnienia :D
UsuńŚlimaki to żywotne bestie, świetnie sobie radzą nawet w suszę ;)
I ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Cudnie,a ślimaczek przycupnął i może się posila.
OdpowiedzUsuńFloksy pachną słodko i tak też smakują, wypijałam delikatny nektarek w dziecinstwie,a kwiatuszki były falbankową sukienką, dla królewiek z szypułek różanych.
Ojej... ależ przypomniałaś mi fajną rzecz :))) My również jako dzieci obrywaliśmy kwiatuszki i wysysaliśmy słodziutki nektar :) Już całkiem o tym zapomniałam :)))
UsuńAch jak pięknie! Może ktoś kiedyś wymyśli komputery z możliwością odczucia zapachu, wtedy będziemy się nim też tak zachwycać, tylko zdalnie. :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAnulka, myślę, że jest to możliwe, postęp jest niesamowity, więc pewnie kiedyś i zapach będzie można przekazać na odległość :))) Fajne to będzie :D
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Ach przepiękne lilie, zawszę podobała mi się ta tygrysia hmmm czemu jej nie mam ;)
OdpowiedzUsuńOj tak floksy to przecudny aromat roznoszący się po ogrodzie ...
pozdrawiam
Beatko, świetne są te pełne tygrysie, świetnie się rozrastają i są niesamowicie zdrowe, odporne i silne. Szkoda tylko że nie pachną.
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Piękne te Twoje lilie. Ja nie mam lilii, za to floksów kilka odmian u mnie kwitnie i pachnie wspaniale...
OdpowiedzUsuńLusi, floksy uwielbiam, to piękne kwiaty. Cudnie muszą u Ciebie w ogródku wyglądać, no i ten zapach <3
UsuńGdybym tylko miała ogród. Piękne są te kwiaty.
OdpowiedzUsuńAnetko, wszystko przed Tobą kochana, jeśli tylko chcesz mieć, to będziesz miała :)))
UsuńUwielbiam lilie w ogrodzie . Też mam i pięknie kwitną :) niektóre nawet pachną
OdpowiedzUsuńLilie są niesamowite, ten zapach po prostu czaruje, szczególnie wieczorem :)))
UsuńPięknie mi się wędrowało po Twoim kolorowym ogrodzie. Trzeba być takim scenografem w ogrodzie, aby dobrać tak rośliny, że ogród cały czas żyje kolorami i po przekwitnięciu jednych kwiatów zaczynają kwitnąć kolejne. To prawdziwa sztuka. Podziwiam i cieplutko pozdrawiam ☀️
OdpowiedzUsuńHaniu, bardzo dziękuję za miłe słowa, cieszę się bardzo, że spacer po ogródku sprawił Ci przyjemność <3 Uwielbiam tę zmienność w ogrodzie i te następujące po sobie kwitnienia :D Nie ma szans się znudzić żadną rośliną :))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Lilie i u mnie w tym roku cudne🌸😀
OdpowiedzUsuńA floksy niestety nie chcą się zadomowić, a kiedyś rosły ładnie, szkoda, bo je lubię.
Pozdrawiam milutko na kolejne letnie dni🧡🌞🌼☕🍒🦋🙋♀️
Szkoda, że floksom coś nie pasuje, ale jest tyle różnych pięknych kwiatów, że każdy wybierze dla siebie coś wyjątkowego, co cieszy i czaruje swoją urodą :))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie, uściski gorące <3
Bardzo ładne zdjęcia Ci wyszły. Pięknie to zakwitło
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, miło mi naprawdę <3
UsuńDroga Agnes, czuję niedosyt. Zbyt mało zdjęć, jak dla mnie. A widzę takie cudne kwiaty, z pewnością masz więcej floksów i choć nie czuć zapachu, to jeszcze bym pooglądała. Ten biały z różowym środkiem piękny, nie mam takiego, znasz może jego nazwę? Ciesze się, że "babcine" floksy znów staja się modne w ogrodach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana, miło mi bardzo, że masz ochotę na dłuższą wędrówkę wśród moich kwiatów <3 Niektóre floksy dopiero zakwitają, więc na pewno zaproszę na bogatszą ich odsłonę :)) Nazw swoich floksów niestety nie znam.
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Ale pięknie to wygląda <3 Zazdroszczę widoku i zapachu :)
OdpowiedzUsuńWeronika, dziękuję Ci bardzo za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam <3
UsuńPięknie i kolorowo. Lilie są cudne. genialne są pomarańczowe w ciapki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Aniu, dziękuję kochana <3 Te piegowate lilie to lilie tygrysie, niesamowicie zdrowe i odporne. Świetnie wyglądają z tymi plamkami, tak egzotycznie :D
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Cieszę się Aga, że podobają Ci się <3
OdpowiedzUsuńKocham kwiaty w każdej postaci. Lilie i foksy są po prostu wspaniale. Najbardziej mi się podobają te pomarańczowe i te biało fioletowe floksy. Super zdjęcia Kochana.
OdpowiedzUsuńKasiu, kwiaty potrafią zauroczyć, prawda? :D Uwielbiam je i cieszę się, że tak obficie kwitną :))
UsuńBuziaki serdeczne <3
Bardzo ładnie prezentują się te roślinki!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że podobają Ci się <3
UsuńTwój ogród tonie w kwiatach. Wspaniały :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu, lilie i liliowce powoli przekwitają, ale coraz piękniej zakwitają floksy :D
UsuńTo tak wyglądają floksy! Są śliczne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te kwiaty, są całkowicie niekłopotliwe, cudnie pachną i długo kwitną :))
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń