Zapraszam na pełnoziarniste tagliatelle z jarmużem, fetą i wędzonym boczkiem.
Jarmuż pięknie przezimował w ogrodzie, rosną całe bukiety. W czasie, gdy jeszcze niewiele tegorocznych warzyw, jest bardzo mile widziany, tym bardziej, że jest niesamowicie wartościowy.
To warzywo z którego możemy korzystać całą zimę i wczesną wiosnę :))
Jarmuż należy do kapust. Jest jednym z najzdrowszych warzyw liściastych, skarbnicą białka, błonnika, witamin ( C, K, A, B6, Tiamina, Ryboflawina, Niacyna, Kwas foliowy ) i składników mineralnych - wapnia, potasu, żelaza, magnezu, sodu, fosforu, cynku. Zawiera sulforafan - przeciwutleniacz, który ma silne właściwości antynowotworowe, podobnie jak karotenoidy, których również zawiera spore ilości, oraz chlorofil, który między innymi wspomaga proces oczyszczania organizmu.
Dzięki zawartości wymienionych składników jarmuż wspomaga również pracę układu sercowo-naczyniowego, reguluje ciśnienie krwi, wzmacnia naczynia krwionośne, zapobiega miażdżycy.
Poprawia odporność, a witaminy z grupy B działają ochronnie na układ nerwowy. Witamina K pomaga zapobiegać krwotokom i przyspiesza gojenie się ran.
Jarmuż powinno się jeść na surowo, lub po krótkiej obróbce cieplnej, nie należy go długo smażyć, ponieważ traci wiele wartości . Świetnie smakuje jako dodatek do smoothie i sałatek, fajne są też upieczone chipsy z liści.
* jarmuż
* ser Feta
* kilka plastrów boczku wędzonego ( można pominąć)
* suszone pomidory w oleju
* cebula
* kilka ząbków czosnku
* śmietanka 18 lub 30%
* pełnoziarniste Tagliatelle
Odciąć twarde ogonki z jarmużu, następnie pokroić go w mniejsze kawałki.
Pokroić w kostkę cebulę i podsmażyć na oleju z pomidorów, dodać pokrojone w paski pomidorki, wcisnąć czosnek, chwilę podsmażyć. Dodać jarmuż, dusić około 10 min pod przykryciem, żeby zmiękł. Następnie dodać rozdrobniony ser, mieszać aż się rozpłynie, na koniec dodać śmietanę i jeszcze chwilę podgotować. Doprawić do smaku, uważać z solą, ponieważ feta jest mocno słona.
Ugotować makaron, odcedzić, wymieszać z sosem... Podawać :D
Zdradźcie proszę czy jadacie to warzywo i jeśli tak, to w jakiej postaci lubicie najbardziej ?
Uwielbiam jarmuż. Dla mnie to prawdziwy super food:-) Najczęściej dodaję go do zielonych koktajli albo sałatek. Twoją propozycję wypróbuję, muszę ją tylko dostosować do swoich potrzeb:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie.
Kochana, naturalnie, wszystko według smaku i gustu kulinarnego :))
UsuńA ja pozdrawiam Ciebie deszczowo <3 bo wreszcie popadało, po dłuuuugim okresie suszy. Ależ ucieszył nas ten deszcz :))
I u mnie wreszcie pada:-) Cudownie!
UsuńOj tak, roślinki troszkę odżyją :))
UsuńMniam, u Ciebie jak zwykle można zgłodnieć :D
OdpowiedzUsuńDzięki kochana, to bardzo miłe <3
UsuńNie ujmuję tylko ja nie lubię makatonu xD
OdpowiedzUsuńKażdy z nas ma jakieś ulubione i niezbyt lubiane potrawy :))
UsuńJaka jest Twoja ulubiona? :)
UsuńKochana, nawet nie potrafię Ci odpowiedzieć, uwielbiam dobre jedzenie, sporo potraw jest takich które naprawdę bardzo lubię. Jednak próbując sprecyzować... zdecydowanie nie są to pozycje obiadowe, ale bardziej przekąski, śniadania, kolacje... Uwielbiam np razowe bagietki z całą masą rukoli, pomidorków i grillowanego kurczaka, do tego sosy i sałatka, czy wytrawne gofry w różnych odsłonach... no długo by wymieniać ;))
UsuńJak to dobrze, że ja jestem właśnie po obiedzie :) Smacznego, kochana :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj też miałam makaron z czosnkiem i jajeczkiem:)
Dziękuję Agatko <3 U Ciebie też pyszności:))
UsuńWyglada bardzo apetycznie. Makarony uwielbiam w każdej postaci ale wstyd ze przyznać ze nie mam pojęcia jak smakuje jarmuz :D
OdpowiedzUsuńAgatko, zawsze musi być ten pierwszy raz :)) Ja wróciłam do niego jakiś czas temu, po wielu wielu latach :D Kiedyś moja mama uprawiała :)
UsuńI zrobiło się pysznie , kocham makarony w każdej postaci:)
OdpowiedzUsuńLucynko, w takim razie myślę, że zasmakowałoby Ci :))
UsuńNa pewno pyszna i zdrowa odmiana w jadłospisie. Nam bardzo odpowiada:)
OdpowiedzUsuńO tak, masz rację, jest i pyszne i zdrowe :))
UsuńMakaron to zdecydowanie coś dla mnie, a z takimi dodatkami na pewno jest pyszny :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMagda, smakuje naprawdę bardzo fajnie :))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Wygląda bardzo smakowicie :) Makarony wszelakie bardzo lubię, ale jarmużu bardzo dawno nie jadłam. Serdeczności dla Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńLusi, u mnie też była wieloletnia przerwa z jarmużem, też wiele lat go nie jadłam. Ale fajnie było wrócić do tych smaków :))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Wygląda pysznie! My teraz utknęliśmy z pracami w ogrodzie, więc kulinarnie nie szalejemy bardzo :) A jeśli chodzi o jarmuż, to najczęściej soki wyciskane lub koktajle . Buziaki. Ada
OdpowiedzUsuńTeraz wiosną, pracy w ogrodach jest mnóstwo, tak, że rozumiem, że spędzacie w nim mnóstwo czasu. U mnie jest podobnie :) Wreszcie troszkę deszczu spadło, bo susza była już okrutna. Wprawdzie zmoczyło tylko górną partię gleby, ale dobre i to :)
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Uwielbiam makaronowe dania! Coś dla mnie :d
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłam w Twój gust <3
UsuńJa mogę codziennie, 3 razy dziennie:-)
OdpowiedzUsuńJotko, to świetnie. Ja koniecznie muszę posadzić w swoim ogródku :)
UsuńPominę boczek i na pewno zrobię. 😊
OdpowiedzUsuńAga, bez boczku jest równie pyszne :)
UsuńNigdy nie jadłam jarmużu ale przepis zachęcający do spróbowania. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu, bardzo warto spróbować, to niezwykle wartościowa roślina i fajnie smakuje :))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Pyszne danie i wygląda rewelacyjnie. Miłej majówki 🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu <3 Tobie również miłej majówki, pozdrawiam Cię serdecznie :)
UsuńJa bym tutaj podziękowała za boczek, a resztę mogłabym zjeść i z dokładką :)
OdpowiedzUsuńIwonko, bez boczku też świetnie smakuje :D Ja mam w domu miłośników chrupiącego boczku, więc u nas musi być :)))
UsuńŁo matko,ale to musi być dobre!!! A przytyłam już ze 30 kg przez to płaszczenie dupy w domu, ale nic nie poradzę - lubię jeśća jeszcze takie żarełko :) jak pojadę do siostry do Włoch to robi mi takie pyszności :) a wiesz, że z jarmużu uwielbiam czipsy :)
OdpowiedzUsuńKochana i tak Ci nie wierzę, że przytyłaś ;))) Zazdroszczę Ci tych włoskich pyszności, uwielbiam poznawać oryginalną kuchnię innych narodów i rejonów :D
UsuńJarmużowe chipsy są fajne :))
Lubię jarmuż z makaronem. W zapiekanej postaci jeszcze nie jadłam, więc z chęcią skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Aniu, było naprawdę bardzo smacznie, polecam szczerze :))
UsuńI ja pozdrawiam <3
Dosyć często robię na obiad w różnych wersjach pełnoziarniste tagliatelle. Jednak nigdy opcji z jarmużem. W tym roku nie mam w warzywniku tej rośliny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ja w tym roku posadzę jarmuż, wcześniej go nie miałam, ale jest wysiany i po 15 maja sadzonki pójdą do ogródka :) Mam nadzieję, że będzie ładnie rósł :))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam :)