Ryby nie są zbyt lubiane przez moją rodzinkę, nad czym boleję.
Staram się wymyślać i wyszukiwać różne ciekawe przepisy, żeby zachęcić najbliższych do zjedzenia rybnego dania z apetytem.
Cóż... różnie z tym bywa, nie zawsze się udaje.
Jest jeden przepis, który nie tylko przypasował, ale jest wręcz przysmakiem moich najbliższych:))
Jest to ryba w ananasie.
Bardzo zaskakujące połączenie składników, ale końcowy efekt znakomity.
Podam przepis na to nasze ulubione rybne danie, mam nadzieję, że skusicie się , spróbujecie i również się zachwycicie :)))
* 0,5 kg rybnych płatów
* 1 puszka ananasa
* 0,5 szkl ketchupu
* 1 średnia cebula
Rybę pokroić w nieduże kawałki, usmażyć w panierce ( mąka, jajko, bułka tarta)
Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć, dodać ananasy pokrojone w kawałeczki- chwilę razem podsmażyć.
Zrobić sos- sok z ananasa, 0,5 szklanki wody, keczup, łyżeczka kucharka. Wymieszać, wylać na patelnię z ananasem i cebulką, chwilę podgotować, zalać sosem rybę.
Można podawać i na ciepło i na zimno.
Ja robię jeszcze 2 inne wersje, dla urozmaicenia.
Ananasa zamieniam na pokrojone w plastry i podsmażone pieczarki, lub paprykę. Też jest pyszne....ale jednak z ananasem smakuje nam wyjątkowo....
Jeśli się skusicie, to bardzo proszę, dajcie znać, czy smakuje :))
Przypominam również o wianuszkowym CANDY :)
Jeśli ktoś ma ochotę przygarnąć wianuszek, zrobiony specjalnie dla niego, w wybranej kolorystyce i stylu, to bardzo zapraszam do zabawy :))
Przypominam również o wianuszkowym CANDY :)
Jeśli ktoś ma ochotę przygarnąć wianuszek, zrobiony specjalnie dla niego, w wybranej kolorystyce i stylu, to bardzo zapraszam do zabawy :))
Pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałych, cieplutkich i miłych wolnych dni
Agness:))
U mnie rybki to tylko w postaci paluszków! Chłopcy uwielbiają! Przepis prześledziłam, bardzo prosty, nie omieszkam wypróbować... ;)
OdpowiedzUsuńDorotko podziel się wrażeniami jeśli zrobisz :))
UsuńU nas też królują paluszki rybne... bo nie mają ości i łatwo je przyrządzić. Ewentualnie po grecku albo z octu, bo też nie trzeba ości wybierać i gmerać rybce z brzuszku. Takie mam w domu francuskie pieski :)
UsuńRybki z octu nie jadłam wieki.... ależ by zjadła :))
UsuńUwielbiam rybę znam tylko przepis na rybę w brzoskwiniach a w ananasie:) pewnie będzie pyszna już spisuje przepis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Uwielbiam rybę znam tylko przepis na rybę w brzoskwiniach a w ananasie:) pewnie będzie pyszna już spisuje przepis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Naprawdę jest pyszna, polecam :) Zaciekawiła mnie Twoja rybka w brzoskwiniach. Podzielisz się przepisem ?
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :)
Takiej rybki jeszcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńA wianuszki śliczne:)
Kochana, cudownej majówki, pełnej słoneczka:)
Natalio rybkę bardzo polecam :)
UsuńCiesze się, ze wianuszki podobają Ci się i bardzo zapraszam na candy :))
Tobie również wspaniałej majówki , buziaki <3
Robiłam taką:)mnie smakowała ,ale mój M jest tradycjonalistą w tym względzie i nie lubi łączyć ryb ani mięsa z owocami:)))niemniej jest smaczna taka ryba:))z pieczarkami też robiłam i też smakowała:)))
OdpowiedzUsuńBożenko faktycznie nie wszyscy lubię połączenie mięs i ryb z owocami, ja i moja rodzinka uwielbiamy, więc w tej kwestii mogę poeksperymentować :))
UsuńFajnie, że Tobie smakowała :)
Moja ulubiona rybia odsłona !
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiona cała micha :)))
UsuńWierzę, że smakuje. Ku mojemu zdziwieniu ryba bardzo dobrze komponuje się z owocami! Ja ostatnio robiłam rybę w połączeniu z jabłkiem- rewelacja! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO rany.... z jabłkami... o takiej wersji nie słyszałam. Bardzo proszę podziel się przepisem :)))
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :)
Miałam przyjemność skosztować rybki z owocami jak dla mnie i córci pycha , jednak mój mąż woli tradycyjną smażoną rybke :) oczywiście złowioną przez siebie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgatko no czasami trafiają się klasyczne gusta i nie lubią eksperymentów :) U mnie w rodzinie na szczęście sami eksperymentatorzy, więc mogę poszaleć kulinarnie :)))
UsuńFajnie, że Twój eM łowi sam rybki :)
Również serdecznie pozdrawiam :)
Ciekawe połączenie. Muszę zaserwować moim domownikom. Uwielbiamy ryby, więc myślę, że i ta wersja przypadnie im do smaku:) Pozdrawiam majowo.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze Twojej rodzince rybka przypadnie do gustu. Daj proszę znać, bo bardzo jestem ciekawa jak wrażenia :))
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam :)
Wygląda naprawdę pysznie :):)
OdpowiedzUsuńNaprawdę taka jest, bardzo namawiam na spróbowanie :)
UsuńJa rybę bardzo lubię, ale z ananasem jeszcze nie jadłam. Może spróbuję, choć nie przepadam za daniami z keczupem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :))
Magdo można zamiennie spróbować z koncentratem pomidorowym i dać wtedy więcej wody, lub własnoręcznie robionym sokiem z pomidorów, jeśli lubisz :))
UsuńRównież gorąco pozdrawiam :)
Uwielbiam ryby pod każdą postacią, takiej nie robiłam, chyba się skuszę :))
OdpowiedzUsuńBeatko bardzo polecam, jest pyszna :))
UsuńZdrowo i smacznie! :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)))
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis i chętnie go wypróbuję, bo bardzo lubię takie połączenia smaków :).
OdpowiedzUsuńMałgosiu bardzo się cieszę , daj proszę znać jak wrażenia :))
UsuńTakiego połączenia jeszcze ni próbowałam więc czas najwyższy:-)
OdpowiedzUsuńTylko nie wiem czy mąż się da na tego ananasa nabrać.
Pozdrawiam:-)
No właśnie, dosyć często słyszę, że panowie nie przepadają za łączeniem mięs, czy ryb z owocami :)) Mój eM na szczęście uwielbia różne nowości, więc mogę eksperymentować z nowymi przepisami do woli :))
UsuńI ja cieplutko pozdrawiam :)
Bardzo fajny przepis, przypomina mi troszkę rybę po grecku :) Będę musiała wypróbować.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu !
Faktycznie to coś w podobnym stylu, również sosik, tylko troszkę inny :))
UsuńAniu Tobie również życzę miłego weekendu :))
Polaczenie ryby z ananasm brzmi pysznie :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę jest pyszne, ulubiona rybna wersja mojej rodzinki :)
UsuńWspaniale smakuje i na ciepło i na zimno :))
bardzo ciekawe,,,,ja za rybami też nie przepadam......ale ta wersja kusi:))
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto spróbować, rybka w tej postaci jest przepyszna :))
Usuńkocham ryby na wszelakie sposoby choć tak jak u Ciebie moja rodzinka za nimi szczególnie nie przepada
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Joasiu , no właśnie nie lubią. Staram się przemycać ją w różnych ciekawych potrawach, jedne się przyjmują, inne mniej.
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :)
Ooooo ....matko aż ślinka cieknie :) zapewne smakuje wyśmienicie :) pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńAgatko ta wersja rybki naprawdę jest znakomita, bardzo polecam :))
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :)
Ale tu pyszności :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzajemnej obserwacji,
www.rzetelne-recenzje.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńZ przyjemnością do Ciebie zaglądam, fajne recenzje :))
hm..zdecydowanie do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, rybka jest pyszna :))
UsuńZ córką uwielbiamy ryby Przepis wypróbujemy a chłopakom damy miecho jak sie nie znają :-)
OdpowiedzUsuńDorotko świetne podejście ;)))
UsuńKoniecznie muszę ten specjał wypróbować - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWandziu bardzo polecam :) i również cieplutko pozdrawiam :)
UsuńRyba s ananásom? to som ešte nejedla, musím vyskúšať. Krásne venčeky.
OdpowiedzUsuńEmily
Emily bardzo polecam, jest naprawdę pyszna :))
UsuńTakiego połączenia to chyba jeszcze nie jadłam, rybę lubię, a ananasy uwielbiam. Z samego juz czytania nabrałam chętki:) pewnie wypróbuję, i domownikom też wcisnę:)
OdpowiedzUsuńAnetko podziel się proszę wrażeniami gdy zrobisz :))
UsuńZrobione, zjedzone i smakowało bardzo.Informacja dla tych, co nie lubią ananasa-ananas wcale nie smakuje jak ananas:) Danie naprawdę bardzo smaczne, będę jeszcze korzystać z pomysłu:)
UsuńO matko!! Aż ślinka cieknie!! A js na diecie... Ale kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMagdo kawałeczek rybki nie zaszkodzi, no chyba, że dieta bardzo sprecyzowana :) W każdym razie trzymam kciuki, powodzenia:)
Usuńkocham ryby w każdej postaci, a jeszcze bardziej lubię je łowić:) Ps.Do wiankowego Candy z wielką przyjemnością się przyłączyłam:)
OdpowiedzUsuńOooo lubisz łowić rybki??? Ale fajnie :))
UsuńCieszę się, że bierzesz udział w candy :))
Muszę koniecznie wypróbować. Rybki bardzo lubię, a nigdy nie jadłam ich z ananasem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola.