Kochani, życie realne wchłonęło mnie na całego. Ostatni post pojawił się 1,5 miesiąca temu, aż nie do uwierzenia... Obowiązków ogrom, a do tego jak to latem, dochodzą przetwory, które uwielbiam robić i robię ich naprawdę dużo. Zaczęło się od czereśni, później przyszły truskawki, wiśnie, jagody, cukinia, ogórki, fasolka szparagowa, a jeszcze wiele przede mną. W piwnicy pysznią się już soki, dżemy, kompoty, konfitury, owoce w cukrze, przeciery, kiszonki, sałatki ... itd...
Ogród tętni życiem, jedne rośliny przekwitają, kolejne natychmiast zajmują ich miejsce. Teraz mamy czas królowania lilii i liliowców, sporo lilii już przekwitło, niestety nie doczekały się uwiecznienia na zdjęciach (ahhh... ten brak czasu ;) ) Ale kwitnie jeszcze kilka kęp, które udało mi się sfotografować i dziś je pokażę :))
Zapraszam na spacer <3