Dzisiejsze niedzielne śniadanie pod znakiem gofrów ;)
Są przepyszne na słodko, jako deser i na wytrawnie, jako pełnowartościowy posiłek.
Dzisiejsza wersja jest z łososiem i ziołowym twarożkiem.
Przepis na ciasto inspirowany recepturą Joasi z bloga ,,Kulinarne Szaleństwa Margarytki,, odrobinę zmieniłam do wersji wytrawnej.
Gofry wychodzą przepyszne, cudownie chrupiące i robi się je szybko i łatwo :)
Przepis podaję już z moimi zmianami.
- * 1,5 szklanki mąki pszennej
* 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
* 1 czubata łyżka cukru ( do wersji na słodko 2 łyżki)
Wymieszać w 1 misce
- * 2 jaja - oddzielić żółtka od białek.
Z białek ubić sztywną pianę, ze szczyptą soli.
- W drugiej misce wymieszać
* 2 żółtka
* 3/4 szkl zimnej wody
* 1/3 szklanki zimnego mleka
* 4 łyżki oleju
Połączyć ze sobą składniki mokre i suche, wymieszać łyżką, dodać pianę, delikatnie wymieszać.
Ciasto odstawić na około 10 min, żeby odpoczęło.
Nagrzać gofrownicę, przed pierwszą partią ciasta nasmarować gofrownicę olejem,
później już nie trzeba.
Piec w zależności od zaleceń producenta gofrownicy, w mojej trwa to 5 min.
Gotowe gofry wyjmować patyczkami na kratkę, żeby odparowały.
Gofry można podawać ze wszystkim na co mamy ochotę :) U mnie dziś twarożek i łosoś :)
W miseczce już czeka frużelina truskawkowa i cząstki brzoskwini, do gofra, którego spałaszuję na deser, z kubkiem kawy ;))) ( upiekłam 2 turę gofrów bez ziół )
Robicie gofry ? Lubicie wersję wytrawną, czy tylko na słodko ?
Życzę smacznego i pięknego tygodnia <3