niedziela, 25 marca 2018

Niedzielne śniadania - Pasta z makreli


Dziś w cyklu niedzielnych śniadań zaprezentuje się się pasta z makreli.
Pisałam już wcześniej, że bardzo lubię wszelkie pasty do pieczywa i często je robię.
Przeróżne... mięsne, rybne, warzywne... wszystkie fajnie smakują i są naprawdę świetną alternatywą dla kanapek z wędliną, czy serem.




Tu można popuścić wodze fantazji i naprawdę kombinować ze smakami :D Łączyć nasze ulubione produkty, kombinować nowe połączenia :D 
Fajne jest to, że pastę możemy zrobić prawie ze wszystkiego. Czasami zostają nam produkty, na które już nikt z domowników nie ma ochoty w wersji klasycznej, bo np upieczony kawałek mięsa się przejadł, czy pozostał kawałek sera, który już nikogo nie kusi, albo ugotowaliśmy kilka jajek do żurku za dużo  :D


U mnie dziś pasta z wędzonej makreli, z jajkiem na twardo, kiszonym ogórkiem, cebulą i szczypiorkiem, z dodatkiem odrobiny majonezu i musztardy, doprawiona solą i pieprzem.
Prosto, szybko, zdrowo i pysznie :D







I tradycyjnie niedzielne pytanie - co dziś na Waszych stołach, na pyszne rozpoczęcie dnia ?
A może podpowiecie jakieś fajne pomysły na pasty, które lubicie najbardziej ?






poniedziałek, 19 marca 2018

Aranżacja kwiatowa z żonkilami


Bardzo zaniedbałam swój cykl z dekoracjami kwiatowymi. Naprawdę długo już nic nie pokazywałam... sama nie wiem dlaczego, praktycznie co tydzień jest nowa aranżacja... 
Powodem jest chyba zimowe lenistwo, czasami nawet nie mam ochoty na wzięcie aparatu do rąk. 
Mam nadzieję, że wraz z wiosną przyjdą nowe chęci i energia.

Wcześniej cały czas były tulipany, to moje ukochane wiosenne kwiaty, a tym razem dla odmiany, skusiłam się na drobne, śliczne i baaardzo słoneczne żonkile :D <3




W pokoju dosłownie jakby słońce zaświeciło :D  
Są tak niesamowicie energetyczne i rozświetlające:D 




Komoda, to moje ulubione miejsce do tworzenia przeróżnych aranżacji.
Wprawdzie w wielu miejscach są jakieś dekoracyjne drobiazgi ( na stole, stoliku kawowym, parapecie) ale to właśnie komoda jest głównym punktem .



 


 

Już i porcelanowy motyl ( wygrałam go kiedyś w blogowej zgadywance roślinnej, na blogu u Dorotki von Cologne ) opuścił ciemną szafę i oczekuje wiosny, w towarzystwie żonkili :D



 
Bardzo już tęsknię do wiosny, do słońca i przebywania na świeżym powietrzu. 
Ten powrót zimy zadziałał na mnie przygnębiająco... tak, tak, ja wiem - w marcu jak w garncu - jeszcze w kwietniu może śniegiem poprószyć... ale to nie jest jakieś tam śnieżek, krajobraz za oknem wygląda jak w grudniu. A już tak bardzo cieszyły mnie pierwsze ranniki i przebiśniegi na rabatach. Teraz przysypane są grubą śniegową kołdrą...  Tak wygląda moje podwórko i ogród :( 






Pozdrawiam słonecznie i wiosennie, na przekór zimie za oknami <3 

Agness




niedziela, 4 marca 2018

Niedzielne śniadania - Panino z sałatką z truskawkami



Moja dzisiejsza śniadaniowa propozycja, to pyszne zapiekane kanapki z żytniego chleba, z szynką parmeńską, edamem ryckim, pomidorem świeżym i suszonym, a do tego jajo sadzone i sałatka z rukoli, pomidorków, ostrej papryki i truskawek, z octem balsamicznym i oliwą :D



Z zasady ne kupuję zimą truskawek, moim zdaniem smakują jak plastik, ale tym razem tak cudnie pachniały, że nie potrafiłam się im oprzeć :D I powiem szczerze, że się nie zawiodłam, były całkiem smaczne. Zaskakujące, ale... smakowały truskawką ;)))


Uwielbiam chrupiące jedzenie, dlatego też bardzo często zapiekam wszelkie kanapki. 
Smakują moim zdaniem znacznie lepiej, niż takie zwykłe, na zimno :D  Wystarczy dodać do nich sadzone jajo, jakąś sałatkę i mamy pyszne, pożywne i atrakcyjne śniadanie :D



Tradycyjnie, przy niedzielnych śniadaniach pytam, co Wy mieliście pysznego na stołach ?
Uwielbiam inspirować się i podglądać czyjeś kulinarne przyzwyczajenia :)
Można naprawdę podkraść wiele fajnych pomysłów  ;)


Pozdrawiam serdecznie i do napisania <3 <3 <3 



piątek, 2 marca 2018

Bransoletki z kamieni naturalnych - Obsydian śnieżny


Dziś zaprezentują się kolejne bransoletki <3
W roli głównej piękny Obsydian śnieżny :D Towarzyszy mu nieodłączne srebro, hematyt, jadeit i jaspis krajobrazowy :D



Kolory kamieni chłodne, zimowe, stonowane. Pasują praktycznie do wszystkiego :D



Tulipany w gorącej barwie, stawiają je w nieco bardziej wiosennym świetle ;)





Bardzo cieszy mnie praca przy bransoletkach, ponieważ w tym sezonie, to już ostatnie ich podrygi :D
Niedługo czas wypełni całodniowe przebywanie na powietrzu :D
Jeszcze troszkę i zaczną się pierwsze prace, w śpiącym obecnie ogrodzie :D






Teraz czas spędzam nad bransoletkami w nieco innym stylu, z rzemykami w roli główniej.
Oczywiście towarzyszą mu moje ukochane naturalne kamienie i srebro :D
Musze się wreszcie zmobilizować, by cyknąć im fotki :D

Ściskam Was serdecznie i życzę słońca <3